Skocz do zawartości

Dave99

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    333
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Dave99

  1. Możesz się teraz tłumaczyć jak chcesz ale twoje dane o kosmiczych przebiegach są nadmuchane jak bolonik na sylwestra. Ciągle w kólko powtarzasz jakie przebiegi robisz i jaki ten yamahowski silniczek jest wytrzymały. Gdyby go wziąć normalnie w obroty to by pewnie rozleciałby się tuż po okresie gwarancji. HAHA! Jesteś naiwny jeśli myślisz że ~7-8Wh/km wystarczy do jazdy bez pedałowania. W praktyce trzeba dawać jakieś fifty-fifty z giry względem silnika aby jechać ponad 30km/h. Sprawność silnika elektrycznego to realnie 70-80% więc masz kolejne straty. Po raz kolejny wychodzi twój całkowity brak doświadczenia w tym temacie. Ale czego oczekiwać po człowieku co myśli że w rowerze ma "baterię".
  2. 250Wh? LOL! Ale mikrus! Ja mam 1200Wh (48v 25Ah). Niezły "voltage sag" musisz mieć na czymś takim .
  3. Ale ty ponad 90% czasu nie używasz silnika więc czym tu się chwalisz? A jak włączasz to pewnie max 100W pracuje przez kilkanaście sekund. A jak dobijesz do 25km/h to i tak masz OFF. Te twoje 19 tyś jest tylko na wyświetlaczu. Proszę nie brać wypowiedzi PiotrWie za pewnik jeśli chodzi o "kosmiczne" przebiegi jego silnika. Druga sprawa. Pisanie że ma się już np. 3 lata akumulator i brak zużycia świadczy o totalnej naiwności. Akumulator również degraduje od samego leżenia! Gdyby zmierzyć ilość faktycznej energii w akumulatorze po tych latach to by spokojnie wyszło że ponad 10% wam już znikło. Takie są fakty niestety. Ja osobiście takie coś widzę. Mam akumulator jakieś 1,5 roku i zrobione mniej niż 50 pełnych cykli ładowania/rozładowania i ewidentnie spadł zasięg. Wcześniej robiłem ponad 150km , a teraz 135km na tym samym poziomie wspomagania.
  4. 7Ah? Pojemności akumulatora nie podaje się w ampero-godzinach tylko w wato-godzinach. 7Ah 36V , a 7Ah 48V czy 7Ah 52V to dla ciebie pewno to samo co?
  5. A jaki bms zastosowaleś? Taki standardowy za 100zł? Ja również nie miałem problemu z moim akumulatorem 48v 25ah pozostawionym na 6 miesięcy w piwnicy. Sekcje mi się nie rozjechały.
  6. Akurat niska temperatura jest ok bo spowalania procesy chemiczne w akumulatorze. Wysoka tempearatura taka powyżej 40C degraduje szybko , nie niska. Druga sprawa to rozumiem że akumulator był naładowany na 100%, tak? Nie jest to zalecane podczas długiego przechowywania bo również ma to wpływ na degradację.
  7. Jak już wyrównasz wszystko to potem jeszcze raz podłącz do normalnej ładowarki. BMSy najczęściej wyrównują do około 4.15V. Tzn. ładują do 4.2V , potem zbijają do 4.15V. W jakiej temperaturze przechowywałeś akumulator? Rozjazd jest niezły. W procentach to wychodzi coś takiego ~30%, ~60%,~70% i 100%.
  8. Najprawdopodobniej jakieś ogniwa mają bardzo niskie napięcie. Różnica jest na tyle duża że bms ci tego nie chce zbalansować podczas procesu ładowania. Musisz to rozebrać i ręcznie doładować felerne ogniwa. Możliwe że będą nawet wymagać wymiany. W przyszłości warto budować akumulator z tzw. Smart bms. W takich można monitorować napięcie na poszczególnych sekcjach z poziomu telefonu.
  9. Akumulator bidonowy przecież możesz odpiąć! Problem? Dodatkowych 4kg nie uniesiesz? No litości! Silnik w kole to prymitywne rozwiązanie. Nigdy nie będziesz mieć naturalnego wspomagania. Tu musisz mieć midrive'a z czujnikiem nacisku.
  10. 4kg waży Toseven Dm02. To tyle ile te wszystkie bosche i tym podobne za ponad 4000zł. Problem? Montujesz silnik , montujesz akumulator bidonowy i po robocie! Masz porządny silnik typu midrive (dużo lepszy niż tsdz2) z czujnikiem nacisku jak w tzw. firmowych.
  11. Chińskie "górale" są prawie zawsze na 48V. Euro-trash prawie zawsze na 36V. Ecobike https://www.ecobike.pl/en/produkt/873/rower-elektryczny-ecobike-rx-500-23 overfly https://overflybike.pl/nasze-rowery/aglaia/
  12. Kombinujesz jak kuń pod górkę z tym silniczkiem w kole. Kup sobie poprostu silnik middrive z czujnikiem nacisku i po robocie! https://pl.aliexpress.com/item/1005006163598296.html?pdp_npi=4%40dis!PLN!1 937%2C45 zł!1 937%2C45 zł!!!3420.03!3420.03!%40211b80d117069005157088690e1de9!12000036064711537!sh!PL!2742811894!&spm=a2g0o.store_pc_allItems_or_groupList.new_all_items_2007540479643.1005006163598296&gatewayAdapt=glo2pol
  13. Za takie pieniądze ebik nie powinien odcinać Mały akumulator to większy efekt "range anxiety". Ja mam akumulator 1200Wh i mam totalnie wyrąbane. Nawet jak mi zejdzie ostatni pasek symbolizujący naładowanie to nadal robię bez redukcji wspomagania do 10-15km! Nadal sobię spokojnie cisnę w trybie do np 250W. Co pozwala jechać w zależności od warunków pogodowych 30-35km/h bez jakiegoś kosmicznego wysiłku.
  14. Ale polski język rządzi się swoimi prawami i mamy wyraźny podział na baterię i akumulator. W samochodzie masz baterię 12v czy może akumulator 12v? No właśnie! Słowo akumulator pochodzi od czasownika akumulować. Chyba nie muszę wam tłumaczyć co to oznacza ,co? To jest bateria a to jest akumulator https://bilibike.eu/produkt/motocykl-elektryczny-bili-bike-extreme-6000w-72v-100ah/?PageSpeed=off&attribute_pa__r=czerwony 100 ah vs 120 ah. Kupowanie roweru z akumulatorem 0.5 kWh za 22100 zł to jakiś obłęd. Przecież to gówno nawet nie ma przedniego amortyzatora. Będziesz zjeżdżał z wysokiego krawężnika to zrozumiesz po co ci coś takiego.
  15. Też mnie nie jara jazda na manetce. Nudne to jak flaki z olejem. Ta koga ma tylko 500Wh akumulator. Za te kosmiczne pieniądze to jest mega scam! Ludzie! Szanujcie swoją pracę i pieniądze i nie dajcie się tak dymać! Za tą kasę masz motocykl elektryczny z akumulatorem 8.6kWh! (72V 120Ah) https://bilibike.eu/produkt/motocykl-elektryczny-bili-bike-extreme-6000w-120ah-100km-h/?PageSpeed=off&attribute_pa__r=czarny Na dojazdy do roboty lepiej brać coś takiego z akumulatorem 840Wh. Można odblokować go do 40 km/h. https://www.ecobike.pl/en/produkt/815/rower-elektryczny-ecobike-mx-500-blue-23
  16. Fazua i tym podobne to są pryszcze na zadzie w porównaniu do rowerów na silnikach Bosch,Brose,Bafang. Rowerów na tych silnikach sprzedaje się kila rzędów wiecej niż na jakiś niszowych fazua za kosmiczne pieniądze. Ty należysz to ultra mniejszości. 99,9% osób wydających niemałe pieniądze (często w cenie dobrego motocykla) na rower elektryczny chcą się nim cieszyć nacodzień w trybie conajmniej normal (250W). Bardzo dużo osób kupuje rowery ze wspomaganiem jako wozidełko do pracy aby nie walczyć z jazdą pod wiatr i pod górkę. Jak jadę do roboty to nawet widuję jedną babkę na jakimś BOSCH i ciśnie na ewidentnie najwyższym wspomaganiu bo zapieprza jak by była wiecznie spóźniona. Skąd wiem że jedzie na maxie? To widać po niedużej kadencji i braku wyraźnego wkładu od siebie. Muszę tylko jeszcze obczaić czy ma zdjętą blokadę czy jednak to było 25km/h...
  17. Jasne! Tańsze o jakieś symboliczne pieniądze. Dostaniesz akumulator o 50% mniejszy i łaskawie zmniejszą ci cenę o max. 10%. Trend jest wyraźny! Nawet budżetowe turystyczne rowery mają obecnie prawie 700Wh. np. https://electofun.pl/rowery-elektryczne/2750-11204-rower-elektryczny-funbike-diamond-blue-2023.html#/36-kolor-niebieski/65-rozmiar_ramy-m_l Rowery z akumulatorami poniżej 500Wh to przeszłość. Takie odchudzanie nie ma żadnego sensu. Wolę mieć te 3kg extra i mieć dwa razy większy zasięg niż na odwrót. Zakładając że ty plus rower ważycie 100kg to zwiększenie masy do 103 kg to wzrost tylko o 3%! Ps. w rowerze nie ma czegoś takiego jak bateria. Nie rozumiesz pojęć. Jest to typowe dla noobów z tego forum. https://www.gimmik.net/blog/czym-sie-rozni-bateria-od-akumulatora/
  18. Producenci montują mniejsze akumulatory aby zwiększyć swoją marżę. Przyoszczędzają na ilości akumulatorków 18650 , a cena jeszcze idzie w górę! A wy dzieci się jaracie że macie lżejszy rowerek i potem sobie tłumaczycie kosmiczną cenę. Tacy klienci to SKARB! Co do pojemności akumulatorów to ja widzę odwrotny trend. Coraz więcej rowerów typu FULL ma większe akumulatory 700Wh-900Wh niż mniejsze.
  19. Kross hexagon x6 2014 waży 14kg. Sprawdzałem na wadze. Cały rower również i wychodzi dokładnie 24kg. Nie ma to jak płacić 15+ tysi i wiecznie babrać się z trybem Eco i tylko okazyjnie na podjeździe. Akumulator 400 Wh to ja widzę w budżetowych ebikacha z Decathlonu za parę tysi. 99,9% osób na rowerach elektrycznych nie odwala takiego hypermajlingu jak ty tylko ciśnie na conajmniej trybie normal z 250w wspomaganiem. Będzie dobrze jak ci taki akumulatorek wystarczy na 50km. Tyle to można w jeden/dwa dni wypstrykać. Proponuję ci wyjąć całkowicie akumulator z roweru i położyć na półeczkę tam gdzie jego miejsce. Wtedy będziesz się mógł pochwalić "nieskończonym" zasięgiem.
  20. Ja nie wiem z czego oni rzeźbią te fabryczne rowery że są takie ciężkie? Moja przeróbka hardtail (14kg) z silnikiem cyc stealth (4kg) oraz akumulatorem bidonowym 1200wh (6kg) waży 24kg. Jak bym uprawiał taką ortodoksyjną Eco jazdę jak jegomość powyżej to bym chyba z 1000 km zrobił. A tak robię tylko 150 km.
  21. Taa tylko żeby się tam dostać będziesz musiał turlać się w smrodzie innych samochodów. Pooglądałem sobie jego inne filmiki jak zapuszczał się do innych dzielnic i wygląda to jak kraj trzeciego świata.
  22. W takich warunkach jeżdzą amerykanie rowerami. Nic dziwnego że mają wiecej wypadków. Nie ma to nic wspólnego z podwyższaoną mocą silnika i prędkością.
  23. Wypadki w USA wynikają z beznadziejnej infrastruktury rowerowej. Patrz np. New York czy Los Angeles. Tam prawie nie ma dedykowanych dróg rowerowych. Trzeba naginać po wielopasmówkach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...