Dzięki za uwagi 2marekm. Też jestem w grupie słusznej wiekowej użytkuje rower dla czystej przyjemności. Rower ma dawać i daje kupę przyjemności. Silnik zamontowałem w damce żony stąd dążenie do zminimalizowania baterii , która musiała się zmieścić między rurami ramy. Domyślnie ma spełniać formę wspomagacza przy podjazdach i nic więcej. Osobiście lubię się zmęczyć poczuć trasę w nogach i d....pie. Bezcenne. Widziałem konstrukcie przypominające stacje ładowania akumulatorów , palące gumę pod światłami . Konstrukcję bardziej na tory motocyklowe niż ścieżki rowerowe. Tego akurat nie popieram i takie wehikuły powinny być traktowane jak elektryczne motocykle. Pozdrawiam wszystkich.