Skocz do zawartości

[rower MTB] + porządny osprzęt! spełniam marzenia


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam serdecznie,

Piszę tego posta, ponieważ chciałbym prosić o pomoc w wybraniu mojego roweru i komponentów do niego potrzebnych. Obecnie posiadam ROCKRIDER 520 ST, ale boję się na nim skakać bo mam wrażenie, że zaraz mi coś odleci albo się złamie ;x 

Rower - MTB (zaczynam przygodę z jazdą w lasach, skakaniem ze schodów itp) budżet na sam rower to jakieś 7-8 tysięcy 

Zegarek Smartwatch / licznik rowerowy.. - Tutaj jest problem? Co mam wziąć, zegarek jakiegoś garmina za 2-3 tysiące żeby mi wszystko mierzył tętno, kilometry itp. Czy jakiś licznik? Obecnie w domu leży nierozpakowany licznik Licznik rowerowy SIGMA BC 14.16 STS CAD, jest dobry? 

Pedały - Nie wiem czy przy kupnie roweru są już odpowiednie pedały czy trzeba kupować jakieś lepsze? 

Kask - Potrzebuję również kasku, proszę żeby był dobry i dobrze wyglądał, może jakiś taki na wzór '' motocyklowego '' 

 

Serdecznie dziękuję za każdą wypowiedź i pomoc. Odkładałem na to tyle czasu i jestem mega zadowolony, że mogę spełnić swoje marzenie :)

Napisano

:wallbash:

Wejdź do pierwszego lepszego sklepu, sortowanie po cenie od najwyższej i zapakuj koszyk.

Wtedy pewność, że wszystko będzie lepsze.

Skakanie ze schodów i Garmin ;)

Napisano

Za 7-8 tys. kupisz albo przyzwoitego sztywniaka (np. Dartmoor Hornet/Primal), albo podstawowego, nieco biednego fulla.

Zamiast pakować 2-3K w Garmina, dołóż je do roweru, bo to mocno zmieni sytuację.

Pełny kask (tzw. fullface), w którym się nie ugotujesz przy normalnej jeździe, to wydatek od 600-700 zł wzwyż (np. MET Parachute).

Napisano
2 godziny temu, MaxCava napisał:

:wallbash:

Wejdź do pierwszego lepszego sklepu, sortowanie po cenie od najwyższej i zapakuj koszyk.

Wtedy pewność, że wszystko będzie lepsze.

Skakanie ze schodów i Garmin ;)

Najgorsza odpowiedź jakiej się mogłem spodziewać, zawsze jesteś taki chamski? Nie możesz jak człowiek wypowiedzieć się i pomóc tak? Jeśli nie masz nic do powiedzenia to marnujesz mój i swój czas. Nie przepraszaj za podkarpackie tylko za swoją buraczaną osobowość. 

To, że palnąłem możliwie jakąś głupotę nie usprawiedliwia Cię do bycia osobą chamską, po to piszę tutaj posta, aby ludzie obeznani w temacie mnie naprowadzili, poprawili, nauczyli. 

2 godziny temu, Galvatron napisał:

Za 7-8 tys. kupisz albo przyzwoitego sztywniaka (np. Dartmoor Hornet/Primal), albo podstawowego, nieco biednego fulla.

Zamiast pakować 2-3K w Garmina, dołóż je do roweru, bo to mocno zmieni sytuację.

Pełny kask (tzw. fullface), w którym się nie ugotujesz przy normalnej jeździe, to wydatek od 600-700 zł wzwyż (np. MET Parachute).

Galvatron, 

Jeśli odłożę pomysł garmina, dołożę 3 tysiące do roweru, to będę miał 10 000 na rower, wtedy jaki polecasz? 

Co do kasku, to bardzo proszę Cię o polecenie, jeśli dobrej jakości kask kosztuje 700zł, to trzeba je wydać tylko możesz zaproponować coś? 

Ostatnia kwestia to kwestia pomiaru, prędkości, wysokości itp. Co polecasz? Mam brać jakiś licznik czy co do takich zastosowań najlepiej używać? 

  • Mod Team
Napisano

Pytanie czy to skakanie na rowerze to jakieś niewielkie skoki czy chcesz iść w tym kierunku. Skoki ze schodów i tym samym jazda po mieście to zupełnie coś innego od jazdy po lesie.

Do mierzenia aktywności polecam, zwłaszcza jeśli nie są konieczne jakieś zaawansowane dane prosty licznik, choć twoja Sigma już do nich nie należy, ale na pewno się sprawdzi. Do tego ja preferuję w miarę prosty zegarek typu Garmin Vivoactive lub pokrewne. W ten sposób masz dane z GPS i dane na żywo z licznika.

Kask tak naprawdę im droższy (zwykle) tym zapewnie lepszą wentylację i jest lżejszy. Nie wiem czy do twojego zastosowania taki kask jest konieczny. Odpowiedź znasz tylko ty.

Napisano
Teraz, bogus92 napisał:

Pytanie czy to skakanie na rowerze to jakieś niewielkie skoki czy chcesz iść w tym kierunku. Skoki ze schodów i tym samym jazda po mieście to zupełnie coś innego od jazdy po lesie.

Tu jest pies pogrzebany.

2 godziny temu, Galvatron napisał:

Zamiast pakować 2-3K w Garmina, dołóż je do roweru, bo to mocno zmieni sytuację.

Dobry Garmin to 1600 ale w pełni popieram. Rozwinie skrzydła z pomiarem mocy który też swoje kosztuje. Garmin jest fajny do skakania bo mierzy długość skoku i podobne parametry, ma całą masę mniej i bardziej potrzebnych w mtb danych ale nie wiem, czy je wykorzystasz. Lepiej mieć dobry rower i podstawowy licznik niż wszystko średnie. 

Zastanów się czy sztywniak zy full. 

2 godziny temu, Galvatron napisał:

Za 7-8 tys. kupisz albo przyzwoitego sztywniaka (np. Dartmoor Hornet/Primal)

Na przykład

2 godziny temu, Galvatron napisał:

Zamiast pakować 2-3K w Garmina, dołóż je do roweru, bo to mocno zmieni sytuację.

O tak. Na przykład: https://www.bike-discount.de/en/buy/radon-skeen-trail-cf-9.0-912913

Bo ten to już trochę endurowe monstrum z widelcem 36mm: https://www.bike-discount.de/en/buy/radon-slide-trail-9.0-987895

Napisano
Teraz, bogus92 napisał:

Pytanie czy to skakanie na rowerze to jakieś niewielkie skoki czy chcesz iść w tym kierunku. Skoki ze schodów i tym samym jazda po mieście to zupełnie coś innego od jazdy po lesie.

Do mierzenia aktywności polecam, zwłaszcza jeśli nie są konieczne jakieś zaawansowane dane prosty licznik, choć twoja Sigma już do nich nie należy, ale na pewno się sprawdzi. Do tego ja preferuję w miarę prosty zegarek typu Garmin Vivoactive lub pokrewne. W ten sposób masz dane z GPS i dane na żywo z licznika.

Kask tak naprawdę im droższy (zwykle) tym zapewnie lepszą wentylację i jest lżejszy. Nie wiem czy do twojego zastosowania taki kask jest konieczny. Odpowiedź znasz tylko ty.

Chcę iść w tym kierunku, bardziej wszystko sprowadza się do lasu, ale nie ukrywam, że chciałbym po prostu sam dla siebie skakać ze schodów czy innych takich przeszkód. Ten Garmin vivoactive to  3 czy 4?  Bo znalazłem te dwa. 

Tak, chciałbym kask skoro są na to fundusze. Czyli wychodzi, że mam około 10 tyś na rower, 1000 zł na zegarek, licznik już mam, i na kask do 1000 zł 

Teraz, wkg napisał:

Tu jest pies pogrzebany.

Dobry Garmin to 1600 ale w pełni popieram. Rozwinie skrzydła z pomiarem mocy który też swoje kosztuje. Garmin jest fajny do skakania bo mierzy długość skoku i podobne parametry, ma całą masę mniej i bardziej potrzebnych w mtb danych ale nie wiem, czy je wykorzystasz. Lepiej mieć dobry rower i podstawowy licznik niż wszystko średnie. 

Zastanów się czy sztywniak zy full. 

Na przykład

O tak. Na przykład: https://www.bike-discount.de/en/buy/radon-skeen-trail-cf-9.0-912913

Bo ten to już trochę endurowe monstrum z widelcem 36mm: https://www.bike-discount.de/en/buy/radon-slide-trail-9.0-987895

Tak, popieram Bogusia, nie będę brał garmina za 3000, tylko dołożę do roweru. 

Możesz bardziej przybliżyć SZTYWNIAK czy FULL? 

Napisano
2 minuty temu, insaix3 napisał:

Możesz bardziej przybliżyć SZTYWNIAK czy FULL? 

HT ("twardy ogon", sztywniak) to rower bez tylnej amortyzacji, tylko z amortyzowanym widelcem. Full (pełny) to rower z tylną amortyzacją.

W tym twoim lesie jest raczej płasko czy są też strome, techniczne zjazdy ?

Co do zegarka - mocno bym się zastanawiał. Potrzebna Ci nawigacja ? Zadajesz dosyć podstawowe pytania z czego wnoszę, że jesteś na początku drogi - może nie szalej z inwestycjami, za rok możesz chcieć zupełnie  czegoś innego np. z mapą trailforks :)

Napisano

Tyle, że tam jest groch z kapustą - rowery od 120 do 170 mm skoku. Moim zdaniem w miarę uniwersalny rower który ma też dobrze podjeżdżać powinien mieć 130/120mm, wyżej to już takie pontony nadające się najbardziej do zjazdu :/

Napisano
Teraz, wkg napisał:

HT ("twardy ogon", sztywniak) to rower bez tylnej amortyzacji, tylko z amortyzowanym widelcem. Full (pełny) to rower z tylną amortyzacją.

W tym twoim lesie jest raczej płasko czy są też strome, techniczne zjazdy ?

Co do zegarka - mocno bym się zastanawiał. Potrzebna Ci nawigacja ? Zadajesz dosyć podstawowe pytania z czego wnoszę, że jesteś na początku drogi - może nie szalej z inwestycjami, za rok możesz chcieć zupełnie  czegoś innego np. z mapą trailforks :)

Raczej wolałbym tego fulla, w moich lasach są strome zjazdy, oraz duże hopki. Są niektóre w stylu /\___/\___/\ 

Nie potrzebuję nawigacji, może warto zostać przy tym garminie co polecał Boguś? 

Teraz, wkg napisał:

Tyle, że tam jest groch z kapustą - rowery od 120 do 170 mm skoku. Moim zdaniem w miarę uniwersalny rower który ma też dobrze podjeżdżać powinien mieć 130/120mm, wyżej to już takie pontony nadające się najbardziej do zjazdu :/

Dlatego polecisz TY jakiegoś fulla? 

No i co do tego kasku, który wziąć? Chcę żeby był wygodny i bezpiecznmy. 

Napisano

Z niecierpliwością czekam na prezentację zakupionego bike, bo niestety ale wg. mnie jesteś kolejnym dzieciakiem wchodzącym na to forum i dla funu wciągającym liczną grupę userów w doradzanie mega wypasionego roweru.

Taka jest moja teoria i na 99,9% się nie mylę. Pójdę dalej i jak dokonasz zakupu bike za 7-8k i przedstawisz tutaj fotkę i paragon to zapodam Ci bon do sklepu rowerowego, powiedzmy na 200 zł. Będziesz miał na nie wiem, waciki do jego czyszczenia.

Tyle ode mnie.

 

Napisano
Teraz, insaix3 napisał:

Dlatego polecisz TY jakiegoś fulla? 

Poleciłem Ci raczej uniwersalny rower na którym też można jeździć "normalnie". 

Także https://www.canyon.com/pl-pl/mountain-bikes/trail-bikes/neuron/neuron-al-7.0/2468.html?dwvar_2468_pv_rahmenfarbe=GY%2FOG 

Ale jeżeli chcesz robić salta na przygotowanych skoczniach i to jest twój główny cel to nie pomogę. Ale taki rower na ścieżce rowerowej się zupełnie nie sprawdzi.

Licznik sobie kupisz jak się wkręcisz i pogadasz z ludźmi z czym jeżdżą.

Napisano
9 minut temu, MaxCava napisał:

Z niecierpliwością czekam na prezentację zakupionego bike, bo niestety ale wg. mnie jesteś kolejnym dzieciakiem wchodzącym na to forum i dla funu wciągającym liczną grupę userów w doradzanie mega wypasionego roweru.

Taka jest moja teoria i na 99,9% się nie mylę. Pójdę dalej i jak dokonasz zakupu bike za 7-8k i przedstawisz tutaj fotkę i paragon to zapodam Ci bon do sklepu rowerowego, powiedzmy na 200 zł. Będziesz miał na nie wiem, waciki do jego czyszczenia.

Tyle ode mnie.

Jesteśmy umówieni :) Kiedy kupowałem komputer za 15 000 ludzie też tak pisali, jak dostali nagranie z jego montażu to się trochę słabo zrobiło. 

 

Teraz, wkg napisał:

Poleciłem Ci raczej uniwersalny rower na którym też można jeździć "normalnie". 

Także https://www.canyon.com/pl-pl/mountain-bikes/trail-bikes/neuron/neuron-al-7.0/2468.html?dwvar_2468_pv_rahmenfarbe=GY%2FOG 

Ale jeżeli chcesz robić salta na przygotowanych skoczniach i to jest twój główny cel to nie pomogę. Ale taki rower na ścieżce rowerowej się zupełnie nie sprawdzi.

Licznik sobie kupisz jak się wkręcisz i pogadasz z ludźmi z czym jeżdżą.

Kosztuje 10.899 zł, to trochę przekracza budżet, ale chyba lepiej mi nie kupić garmina i dołożyć tutaj. Zorientuje się gdzie można jechać obejrzeć ten rower i sie przymierzyć. Jestem pewny, że coś mi nie będzie pasowało bo przesiadka z RR 520 ST na takie coś to szok :) Nie no ja mam ten licznik.. mam tę sigmę co pisałem wyżej w temacie,  leży zapakowany jeszcze nowy więc jego na razie uzyję. Zainstalowałem sobie aplikację endomondo i kupiłem usługę premium, ale nie wiem czy to problem telefonu bo mi GPS siada i nie liczy dobrze odległości, ani prędkości. 

 

Kask jaki znalazłem na razie to Kask IXS Trigger FF i na innym forum go polecali, czy to dobry wybór? 

 

9 minut temu, pinok napisał:

Trolluje was i ma ubaw po pachy :devil:

Jak wspomniałem, z komputerem tak samo było, a jednak za 15 000 jest. Ja rozumiem, że jest duzo ludzi co się jarają wyimaginowanymi marzeniami, ale ja jestem realistą i patrzę na to, na co mogę sobie pozwolić. 

Napisano

Będę zamawiał raczej tego za 10.899

 

Co do tego rockrider 520 st, chciałem sobie zrobić przejażdżkę nad wartostrada w Poznaniu.. jest tam taki zjazd żeby z mostu zjechać na wartostrade. Zjeżdżając z tego mostu normalna droga ze zwirkiem przednie koło się zblokowało przeleciałem przez kierownicę i noga, ręką całe obdarte, ręka raczej zbita lub pęknięta... Chciałem wrócić tym gównem do domu bo się krew lała, w połowie drogi kiedy przejeżdżałem ulicą na drugą stronę pękła przerzutka... Co mam teraz zrobić? Przez ten gówniany rower bym się dwa razy zabił... Rower jeszcze 1.5 roku na gwarancji, jak mam jeszcze pęknięta rękę to wyklucza mnie to z pracy. Rower kupowany był w Decathlonie. 

Napisano
6 godzin temu, insaix3 napisał:

Będę zamawiał raczej tego za 10.899

 

Co do tego rockrider 520 st, chciałem sobie zrobić przejażdżkę nad wartostrada w Poznaniu.. jest tam taki zjazd żeby z mostu zjechać na wartostrade. Zjeżdżając z tego mostu normalna droga ze zwirkiem przednie koło się zblokowało przeleciałem przez kierownicę i noga, ręką całe obdarte, ręka raczej zbita lub pęknięta... Chciałem wrócić tym gównem do domu bo się krew lała, w połowie drogi kiedy przejeżdżałem ulicą na drugą stronę pękła przerzutka... Co mam teraz zrobić? Przez ten gówniany rower bym się dwa razy zabił... Rower jeszcze 1.5 roku na gwarancji, jak mam jeszcze pęknięta rękę to wyklucza mnie to z pracy. Rower kupowany był w Decathlonie. 

Neuron to nie za bardzo rower do grawitacji, zwłaszcza na większe hopki. Kupowanie go do takich zastosowań to nieporozumienie.

 

Rower za 1200 zł jest bezpieczny, ale pod warunkiem, że jest używany zgodnie z przeznaczeniem, czyli do spokojnej rekreacji. Jeśli próbowałeś na nim skakać i ostrzej jeździć, to mogłeś go zwyczajnie nadwyrężyć.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...