Skocz do zawartości

[Pierwsza szosa] 10k


barthelemy11222

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 10.06.2020 o 22:59, barthelemy11222 napisał:

Rower  będę kupować raczej bo tym sezonie

Masz dużo czasu.Pooglądaj strony producentów i przeanalizuj tabelki z geometrią.Zastanów się jaka pozycja będzie ci odpowiadać.Bo różnica między np: Defy a Endurace jest ogromna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich na forum.

Chciałem prosić o poradę w sprawie wyboru pierwszej szosy. Miałem zaczynać od czegoś na aluminium na sztywnych osiach z racji mojej wagi - 97kg jednak Kross Vento 4.0 wyprzedany, kolejne model które mi sie podobał to trek emonda ALR 4 (2020 niedostępny, 2021 najwcześniej pod koniec września). Po wielu "radach" sprzedawców zacząłem sie rozglądać za czyms na karbonie jednak Emonda SL 5 wyprzedał sie godzinę po premierze. Aktualnie po wstępnym rozeznaniem rynku wybór padł na:

1) TCR ADVANCED 2 DISC 2021 - https://www.giant-bicycles.com/pl/tcr-advanced-2-disc-2021

2) TCR ADVANCED 3 DISC 2021- https://www.giant-bicycles.com/pl/tcr-advanced-3-disc-2021

Dostępność (ok. 5-6tyg w rozmiarze XL). Warto dopłacać do grupy 105? (korba w wyższym modelu jest poza grupowa) 

Zastanawiam się czy czekać na to co zaprezentuje Specialized ( Tarmac 2020 w najtańszej wersji 9400 na tiagrze), ewentualnie czy zwrócić uwagę na jakiej inne konkretne modele. 

Prosiłbym przede wszystkim o opinie na temat Gianta, czy ich ramy/koła  stoją na równie wysokim poziomie co u Speca oraz Treka? Jak z ewentualna obsługa gwarancyjna? 

Po wstępnych zapytaniach w kilku sklepach udało mi się uzyskać 6,5% rabatu (myślę ze przy ostatecznych rozmowach uda sie dojść do poziomu 8-10%), pytanie czy szukać dalej i próbować coś więcej ugrać czy w przypadku tej marki maja po prostu mniejsze marże? (Swojego Krossa kupiłem na 15% rabacie, w Treku tez od reki 12%)

Zależy mi na pewno na solidnej ramie i kołach, osprzęt wydaje się sprawą drugorzędna, kolejna sprawa to najlepiej dożywotnia gwarancja na ramę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Marcin.K napisał:

Zależy mi na pewno na solidnej ramie i kołach

Koła w każdym, seryjnym rowerze są po to "żeby rower na czymś stał". Producent wychodzi z założenia, słusznego zresztą, że jeżeli ktoś kupuje rower za 10, 20 czy 30k ma doświadczenie, ma swoje preferencje a co za tym idzie ma swoje koła. Fabryczne koła są najsłabszym elementem każdego roweru, tyle w temacie.

9 minut temu, Marcin.K napisał:

Warto dopłacać do grupy 105?

IMO warto. Tiagra to takie "nie wiadomo co". Ani dla totalnego amatora, ani dla amatora, ale tego najbardziej profesjonalnego xd Jeśli chciałbyś w przyszłości zrobić jakiś upgrade to do wymiany masz po prostu wszystko. Dodatkowo tiagra 4700 jest z tego co kojarzę najstarszą, aktualnie dostępną grupą szosową shimano i prawdopodobnie niedługo pojawi się następca, myślę, że 11s = ceny 4700 sporo spadną

 

A w ogóle to ile masz wzrostu przy tej wadze? Bo tcr to generalnie wyścigówka, rower z agresywną, mocno pochyloną pozycją i jeśli masz trochę więcej na brzuchu to trochę lipa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, 

Mam 190cm, na brzuchu coś jest ale nie za duzo. Zawsze jakiś sport mi towarzyszył także jest w miarę ok. 

Pojawia sie delikatny problem przy doborze rozmiary, według Gianta łapie sie na górny przedział L lub dolny XL (od 189cm do 199cm). Nie mam sie niestety jak przymierzyć bo nigdzie w sklepie nie maja takie rozmiaru także trochę na czuja muszę wybrać z góry (jakieś propozycje/sugestie? długość nogi 90cm)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę edytować postu wiec wkleję w nowej odpowiedzi: 

Jeszcze pytanie co do osprzętu, a mianowicie czy 105 posiada jakieś dodatkowe rozwiązania których nie ma tiagra (cos jak w tylu grup mtb gdzie widac znacząca lepsza prace manetki od XT względem niższych grup) czy jedyna różnica jest waga oraz 1 przełożenie mniej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa szosowe Gianty zarówno na karbonie jak i alu. Jeśli możesz to dołóż do 105, różnice nie są jakieś kolosalne i nie jest to jakiś must have natomiast masz jedno przełożenie więcej i tym samym szersze pole manewru przy jakimś upgradzie, zmianach itp. Koła w Giantach są ok, mocno tłukę fabryczne pr2 i są ok. Tyle tylko, że nie wiem jak radzą sobie z wyższą wagą. Wszystkie pr2 jakie znam wiozą góra 80kg wagi kolarza. Oczywiście na sezon mam lżejsze koła, natomiast fabryczne mimo, że ważą ok.2kg to są dość wytrzymałe.  Co do ew.gwarancji to się nie wypowiem bo nie korzystałem. Serwis w sklepie gdzie kupowałem na wysokim poziomie. Natomiast dobre opinie słyszałem o trekach i ich gwarancji na ramę. Co do rozmiaru to rower kupujesz za tyle, że warto jednak gdzieś podjechać dalej i się przymierzyć. Łapiesz się na 2 rozmiary, dla siebie w takiej sytuacji celowałbym w mniejszy. Tyle tylko, że w XL masz dłuższą TT o 2cm i dłuższy mostek o 1cm. Razem 3cm i to będzie odczuwalne na plus lub minus...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karbon to super sprawa, ale przy pierwszym rowerze szosowym moim zdaniem lepiej wybrać woła roboczego :).

Jeżeli do dyspozycji są mniejsze fundusze, to nowy rower aluminium na współczesnym Clarisie/Sorze (2000-5000zł).

Jeżeli do dyspozycji są większe fundusze, to nowy rower aluminium na współczesnej 105-tce (4000-8000zł).

Rozrzut cenowy spory bo uwzględniam różne marki jak i opcje szczękowe oraz coraz popularniejsze tarczowe. Wół roboczy to moim zdaniem maszyna, która tak czy tak będzie lekkim rowerem (sporo lżejszym niż miejskie, MTB itd.) ale jednocześnie zastosowane komponenty będą często bardzo trwałe, także, dla osób z większą bądź mniejszą nadwagą. Rowerowi nie będzie niczego brakowało, by kolarz mógł wejść w tajniki szosowania, zbudować formę a z czasem kupić porządny karbon. Pozostałą kasę wydałbym na sensowny trenażer, czujnik kadencji oraz sensowny komputer "licznik" rowerowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.

Co do sugestii z kupnem aluminiowego roweru to jak najbardziej trafna. Szczerze mówiąc boje sie karbonu choćby ze względu na upadki czy transport w samochodzie (jasne ze to kwestia odpowiedniego zabezpieczenia ale jednak w razie ewentualnego upadku na samochodzie dostawczym przy alumnium można byc raczej spokojnym z karbonem moze byc rożnie) 

Problem w tym że nie jestem w stanie znaleźć roweru na alu ktory by mi podpasywał. Podstawowym wymaganiem są hamulce tarczowe hydrauliczne oraz sztywne osie. Tak jak pisałem miała być Emonda alr 4 2020 ale niestety niedostępna, nowe beda we wrześniu i to alr 5 gdzie cena jest juz mocno przesadzona według mnie. Może jesteście w stanie doradzić innego producenta który miałby w swojej ofercie rower spełniający te dwa wymagania? 

Spróbuje sie jeszcze jutro skontaktować z Krossem kiedy mozna sie spodziewać modeli 2021, podejrzewam ze zrobią upgrade Vento 4.0 na hydraulikę i szczerze mówiąc byłby to dla mnie zloty środek (o ile nie będzie w malowaniu w stylu Vento 1.0-3.0 z tego roku) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jestem oldschoolem, ale w kwestii ram zdecydowanie karbon. Mając dwa sprzęty na alu i jeden karbonowy zdecydowanie wolałbym z gorszym osprzętem, ale na karbonie. Gadanie o transporcie, potencjalnym ryzyku jest nieco przesadzone. Gdzieś widziałem filmik jako koleś wali w karbonową ramę młotkiem i nic. Sam wiesz co by się stało z alu. Dużo jeżdżę służbowo, zdarza mi się wozić karbona w bagażniku, zabezpieczonego pasami, koła w pokrowcu i nic. Karbonowe ramy i sztyce znoszą duże przeciążenia, karbonowe wędki ciągnę grube ryby, a karbonowe spojlery znoszą potężne dociski. Jak się wywalisz na karbonie to są spece od tego i ramę w większości zreanimuję. Alu jak pęknie lub się skrzywi leci do śmieci. Z alu ciekawym sprzętem jest contend ar (jest wersja na 105 i hybrydowej hydro), ale wolałbym dołożyć do defy lub tcr. A akurat mam porównanie bo mam contend ar i tcr'a. Tcr o której wspomniałeś to już sportowa szosa, ale dość komfortowa. Bierz to na czym Tobie dobrze, co Tobie leży i na co pozwala Tobie budżet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.06.2020 o 22:12, Marcin.K napisał:

Pojawia sie delikatny problem przy doborze rozmiary, według Gianta łapie sie na górny przedział L lub dolny XL (od 189cm do 199cm).

Wpaniale zle dobrany rower :P gór rurka 600mm, reach 412mm .... Czy zdajesz sobie sprawę ile to jest ? TO nie jest dla otylego chlopaka, ktory zaczyna, tylko dla goscia ktory wie o co chodzi, i nic u pasa mu nie wisi (chodzi o oponke ;-)),  i troche juz pojezdzil... i ide o zaklad ze nie kupuje tego rozmairu nikt mniejszy niz 200cm.

Mysle ze niewprawiony czloweik o Twoich paramterach moze przezyc szok nawet na Lce TCR ADVANCED

szok prowadzący do rozczarowania, co do tak diametralnie nowej pozycji... takze gratuluje podejscia, wywalic 10k na rower o ktorym sie nie ma pojecia :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Marcin.K napisał:

 Podstawowym wymaganiem są hamulce tarczowe hydrauliczne oraz sztywne osie.. Może jesteście w stanie doradzić innego producenta który miałby w swojej ofercie rower spełniający te dwa wymagania? 

 

Do 10 tys. zł (jak w temacie) to Scott: https://www.scott.pl/produkt/1049/6662/Rower-Addict-10-Disc-Grey/

Canyon https://www.canyon.com/pl-pl/road-bikes/endurance-bikes/endurace/endurace-cf-sl-disc-7.0/2396.html?dwvar_2396_pv_rahmenfarbe=BU%2FBK

Focus Paralane - sądzę, że nawet na Ultegrze zmieściłby się w budżecie https://www.focus-bikes.com/int/185837-paralane-8-9

Orbea:https://www.orbea.com/pl-pl/rowery/szosowe/avant/cat/avant-m30team-d-20 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...