Skocz do zawartości

[Żywotność napędu] złe użytkowanie.


Grzes4510

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja tam wolę koszulki w swoim aktualnym rozmiarze :) Jak przytyję lub schudnę to najwyżej wymienię.

Na zjazdach korzystam z grawitacji i nie majtam bez sensu nogami żeby potem wypisywać na forum o "dokręcaniu do epickich prędkości"

Jak mam korzystać praktycznie tylko z jednego blatu to po prostu mam tylko jeden zainstalowany :)

Nie zakładam slicków do górala, bo i po co, szosówką to i tak nigdy nie będzie.

Cieszy mnie, że mogę mieć rzeczy dobrane do potrzeb a nie awansem uwzględniające wszystkie inne sytuacje, które w praktyce nigdy nie będą miały miejsca albo są nieistotne.

Bo jak rozumieć taki tekst:

Teraz, wkg napisał:

w najczęściej spotykanych warunkach praktycznie działa jak napęd 1x choć jest znacznie bardziej trwały. Jeździ się na środkowym blacie 30-32 i o przedniej przerzutce można zapomnieć.

Jak dla mnie to znaczy, że wystarczy tu dobrze dobrane 1x, a reszta to jakieś oboczne dywagacje. I mnóstwo osób tak naprawdę tak jeździ - praktycznie używanych przełożeń jest u nich dosłownie kilka. I tak też jest u autora tematu. I tak BTW gdzie tu ta "znaczna trwałość" w porównaniu do innych napędów?

 

Napisano

Zadziałać powinno. Jeszcze lepiej jest ( przynajmniej dla mnie ) 44/32/22 ( choć koło 26 ). Używam dwóch największych, a najmniejszego tylko w naprawdę trudnym terenie - podjazdy ( dość krótkie - bo długich u mnie nie ma ).

Korzystając najczęściej z 36x12 szybciej zajedziesz koronkę 12 ( bo jest mała i ma mniej zębów ) Wrzucaj też 48/16 ( to samo przełożenie co 36/12 ) o ile łancuch nie ociera Ci o wózek przedniej przerzutki przy takim przekosie.

Teraz widzę, że nie masz koronki 16. No cóż, kombinuj ;) Na płaskim najczęściej jeżdżę na 44/14  lub 44/16 ( kaseta 11-12-14-16-18-21-24-28-32 ) 

Czasami na 32/11 ( coś pomiędzy 44/14 a 44/16 )

Jest z górki lub wiatr w plecy wrzucam twardszy 44/12, a rozpędzam rower na środkowej koronce 32, po czym przy około 27 kmh wrzucam blat 44. Ale to już każdy indywidualnie sobie dopasowuje ( zależy jakie koło, opona, noga, teren i nawierzchnia )

@m0d mylisz się, ale napiszę później bo idę na rower :D ( kurła jak ja obsłużę tą korbę 3x, będę dublował przełożenia czasami itp. itd :D )

/edit

Zanim się sudocrem wchłonie w pachwiny to jeszcze dopiszę :D

Teraz, m0d napisał:

Na zjazdach korzystam z grawitacji i nie majtam bez sensu nogami żeby potem wypisywać na forum o "dokręcaniu do epickich prędkości"

Każdy robi co lubi. Jeden lubi pomaluśku drugi szybko.

Teraz, m0d napisał:

Jak mam korzystać praktycznie tylko z jednego blatu to po prostu mam tylko jeden zainstalowany :)

Bo jesteś jednoblatowcem i Ci to wystarcza, mi nie. ( owszem wystarczyłoby ale koło mam 26, więc korba musiałaby być min. 38, a najlepiej 40 plus kaseta w okolicach 10-50 ( 11-50 ) a to już drogo wszystko - napęd 1x11 lub 1x12 ( drogie kasety, wymiana wszystkiego w rowerze - ale przy kole 26 bez sensu - więc wymiana roweru - nie stać mnie, żeby wydać ładnych kilka k pln, 5-7 min. pewnie, więc jeżdżę tym co mam )

Teraz, m0d napisał:

Nie zakładam slicków do górala, bo i po co, szosówką to i tak nigdy nie będzie.

Nie mam szosy ani gravela, mam jeden rower, a lubię na asfalcie też pojeździć, wiochy pozwiedzać, zrobić trochę km. itp.

 

Napisano

No nic i tak jest lepiej niż stara kaseta 11-34 11-13-15-17-19-21-23-26-30-34 , ta jest 11-25 11-12-13-14-15-17-19-21-23-25. Trzeba jednak robić kondycję , dziura jest między 48/15 a 36/13 lub bardzo porównywalne 48/17. Pomogło by wymienienie tarczy 48 na 46 lub kasety 11-23 11-12-13-14-15-16-17-19-21-23. Ale koszt kasety to około 250 złotych.

Chociaż korba szosowa 50/34 ma większą różnice niż 48/36 i jakoś dobiera się przełożenie.

Napisano
6 minut temu, SoloTM napisał:

Każdy robi co lubi. Jeden lubi pomaluśku drugi szybko.

I to jest sedno. Jeden jeździ po mało zróżnicowanych terenach inny po bardziej. Jeden ma kilka rowerów - jeden na Mazowsze, w teren  drugi na góry i wtedy napęd 1x jest OK choć drogi i mało trwały. Ktoś inny ma jeden rower i na podjazdy 1 km vertical nonstop i na mazowieckie maratony i wtedy właśnie dobry jest napęd uniwersalny. A napęd 1x to napęd specjalizowany. Chyba, że rozmawiamy o napędzie 10-50 czy 10-51.

Oczywiście można zmieniać napęd pod każdy wyścig - kto bogatemu zabroni ... ale 3x9 czy 3x10 jeździ, jeździ i jeździ po kilkanaście tysięcy km na kasecie w mtb ...

Napisano

Temat chyba wyczerpany. Proste pytanie czy bardzo zaszkodzi jazda 36/12 lub czy przerzutka Shimano Deore FD-T6000 ogarnie zmianę zębatki na korbie z 48 na 46 lub 44. Jak nikt więcej nie powie nic w tym temacie wątek można zamknąć.

Napisano
18 godzin temu, Grzes4510 napisał:

Cz zrobię dużą '' krzywdę '' dla napędu jak około 10% trasy robił bym na przełożeniu 36 na 12.

36/12 wypada dokładnie w połowie "dziury" pomiędzy 48/15 i 48/17. Jeśli łańcuch na tym przełożeniu nie ociera o przednią przerzutkę, to używaj i się nie przejmuj. A jeśli ociera, to sprawdź czy nie da się tak wyregulować, żeby tego nie robił. Nawet jeśli hipotetycznie kaseta się szybciej zużyje, to co z tego, nowa kosztuje mniej niż 100 PLN, tyle co przeciętny łańcuch, który przecież wymieniasz częściej. I tak jest to ułamek ceny kasety do sensownego napędu 1x.

Albo zwiększ kadencję o kilka obrotów, wtedy dziura będzie wypadać przy innej prędkości, może takiej z którą rzadko jeździsz. 75-80 RPM to niewiele, nie zaszkodzi trochę podkręcić tempa. 

Napisano
29 minut temu, Grzes4510 napisał:

co to jest te 300 gram przy nadwadze około 6-8 kg.

Gwoli ścisłości - z 300g porównując z 1x bo z 2x to kilkadziesiąt g.

Ale jeżdżąc szybko po asfalcie faktycznie kadencja powinna być nawet u amatora 90-100. Naprawdę warto zainwestować w czujnik kadencji - najtańszy taki na BT albo ANT+ współpracujący ze smartfonem to z 50 PLN.  Potem się zupełnie inaczej jeździ. 

Napisano
Teraz, abdesign napisał:

fantastycznie się przez to musi przeklikiwać :)

Jeśli tak jak autor wątku jeździ się głównie na 36, to nic nie trzeba przeklikiwać. :)

Napisano
Teraz, some1 napisał:

Jeśli tak jak autor wątku jeździ się głównie na 36, to nic nie trzeba przeklikiwać. :)

Dokładnie 48 na 11/12/13/14/15 i sporadycznie 36/12 a dalej 36/13/14/15/17 rzadko 19. Trzeba faktycznie nad kadencją popracować , lub siłą i wtedy więcej używać dużego blatu.  Sporadycznie używam teraz 48/11/12 jak by korbę przerobić na 46/36/26 to by było idealnie 46 na 11/12/13/14/15 i 36 na 13/14/15/17 rzadko 19 i w razie nie wiem podjazdu pod Kielce 26 na 21/23/25. Tylko czy tak wymiana jest możliwa z 48/36/26 na 46/36/26. Pozdrawiam

 

Napisano
51 minut temu, Grzes4510 napisał:

Kadencja 90-100 ? Rowerem crossowym na dystansie 50 km to ja bym chyba płuca wypluł.

Wiele osób ma taka na mtb. Płuca to byś rozwinął i serce, nogę oszczędził na podjazdy ... średnie jakieś zacząłbyś robić rozsądne ...

Napisano
4 godziny temu, wkg napisał:

Wiele osób ma taka na mtb. Płuca to byś rozwinął i serce, nogę oszczędził na podjazdy ... średnie jakieś zacząłbyś robić rozsądne ...

Średnie rozsądne ? Rozumiem że rowerem crossowym średnie około 25 km/h są strasznie niskie ? Kurcze a myślałem że jest nawet dobrze , no cóż człowiek uczy się całe życie.

Napisano

Na średnie prędkości  aż tak bardzo nie patrz ( bo się zatrzymasz, czy zwolnisz z jakiegoś powodu itp. czy są podjazdy, albo wieje wiatr w twarz, rozwalony asfalt, itp. ) Choć po jakimś tam dystansie np. 40 km, średnia 25 kmh nie jest zła. Całkiem przyzwoita.

Napisano
Godzinę temu, Grzes4510 napisał:

Rozumiem że rowerem crossowym średnie około 25 km/h są strasznie niskie ?

Nie chciałem by to tak zabrzmiało. W sumie nie o to chodzi, by złapać króliczka. Też dużo zależy od sylwetki na rowerze (pochylenia). Ale z pewnością się poprawisz zwiększając kadencję a krótkie podjazdy wypychając na twardo.

Jak ja kupiłem sobie czujnik kadencji to miałem 65-70 :D Postanowiłem dojść do 80 to na początku myślałem, że padnę i się zagotuję :D Teraz mam 90-95 (mtb) i w sumie uważam, że to OK. Na asfalcie przy gęsto stopniowanej kasecie i cienkich oponach myślę, że 100 byłoby OK  bo to tak między mtb a szosą ... 

Napisano

Możesz użyć tego :

http://www.gear-calculator.com/

Wpisz swoje koronki korby i stopniowanie kasety, rozmiar koła ( najlepiej wpisać obwód koła w mm niż wybrać rozmiar koła z tabelki )

I wyskoczy Ci na jakim biegu z jaką kadencją - na dole suwakiem kadencję ustalasz. Ustal sobie na 85 na początek i będziesz widział, że np. na 36x12  powinieneś z kadencją 85 jechac tyle, a tyle. itp.

/edit

Ten rozmiar koła ( obwód ) to jest z opony. Przetoczyć po płaskim, zaznaczyć ślad na oponie, aż na podłodze zostaną 2 ślady - zmierzyć miarą odległość pomiędzy śladami i wpisujesz. ( to samo musi być w liczniku, wtedy masz prawdziwą prędkość )

Napisano
33 minuty temu, Grzes4510 napisał:

Już kilka razy myślałem o liczniku z kadencją  , niestety jest tylko licznik z biedronki za niecałe 20 zł i endomondo .

https://www.aliexpress.com/item/32850792380.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.7e0b4c4dy4iGkp

Coś takiego działa z Endomondo przez Bluetoth Smart (4.0) i ANT+. Upierd jest taki, że trzeba patrzeć na smartfona żeby widzieć w trakcie jazdy. Ale daje dobry pogląd. Potem to wszystko możesz wyeksportować do Stravy (darmowa wersja) i analizować na segmentach (odcinkach stworzonych przez Ciebie lub innych). Albo sparować ze Stravą ale to kiepski pomysł - trzeba zainstalować starszą wersję, nowe wersje są pozbawione funkcjonalności współpracy z czujnikami przez Ant+ lub Bluetooth. 

Trochę to budżetowe rozwiązanie ale perspektywiczne (potem ten czujnik będzie współpracował z każdym porządnym licznikiem po ANT +). 

 

 

Napisano

Ten czujnik niestety nie jest chyba złotym środkiem. A mianowicie mój telefon nie obsługuje ANT+ a Bluetooth ma taki A2DP, 4.1, low energy . Niby oszczędny tylko jak włączę bluetooth i wyświetlacz żeby widzieć tą kadencje z jaką jadę to myślę że baterie zie w moment. Kolega ma garmin 520 ale cena mnie przeraża z czujnikami to połowa wartości mojego roweru.

Napisano
2 godziny temu, Grzes4510 napisał:

Ten czujnik niestety nie jest chyba złotym środkiem. A mianowicie mój telefon nie obsługuje ANT+ a Bluetooth ma taki A2DP, 4.1, low energy . Niby oszczędny tylko jak włączę bluetooth i wyświetlacz żeby widzieć tą kadencje z jaką jadę to myślę że baterie zie w moment. 

Złoty nie złoty - tani jest. BT Smart (a taki zdaje się masz) jakoś nie wpływa na zużycie baterii a wyświetlacza nie musisz mieć włączonego cały czas. Ale oczywiście to budżetowe rozwiązanie. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...