md501 Napisano 9 Września 2019 Napisano 9 Września 2019 Witam wszystkich serdecznie. Chciałbym kupić rower ww. typu. Na wstępie dodam, że ostatnim rowerem jakim jeździłem był rower miejski z wypożyczalni na minuty, a wcześniej BMX i Wigry 3 (ale to było prawie 20 lat temu). Chciałbym na początek zacząć jeździć na codzień, 2-3 razy w tygodniu po ok. 50-100km jednorazowo, również w okresie zimowym. Później prawdopodobnie wejdą dłuższe dystanse. Szukając roweru przebrnąłem przez różne wątki, opisy, porównania, encyklopedię typów i rodzajów rowerów, po czym doszedłem do wniosku, że moje oczekiwania może spełnić gravel lub cx. Niestety nikt z moich znajomych nie ma tego typu roweru. Przymierzałem się do szosy kolegi, pozycja, szybkość, względna na początek wygoda, wszystko ok, niemniej jednak planuję głównie jeździć utwardzonymi polnymi i leśnymi drogami, przeplatanymi małymi odcinkami dróg asfaltowych obciążonych ruchem oraz dróg serwisowych. Do tego szosa zdaniem mojego kolegi zupełnie odpada. Próbowałem też przejechać podobną trasę rowerem żony - Merida crossway v20, ale jazda nim po kawałkach asfaltowych to katorga, kręcisz kręcisz i nie jedziesz w porównaniu do szosy kolegi, zaś po kawałkach piaszczystych dopiero po wymianie opon fabrycznych dało się zacząć jeździć. W przypadku roweru, póki co nie mam specjalnych wymagać co do materiału wykonania, na takie gadżety jak amortyzator w widelcu też nie widzę potrzeby, malowanie i marka też są rzeczami nieistotnymi. Byle by rower miał ładniej wykonane spawy niż Merida żony, bo wyglądają one dramatycznie. O rzeczach takich jak przerzutki, przełożenia, liczba blatów, zębów itd. nie mam w ogóle pojęcia. Po górach jeździć nie zamierzam (w tym momencie) więc przełożeń chyba też nie potrzebuję nie wiem ile, ale jeśli się mylę proszę wyprowadzić mnie z błędu. Chcę nabyć coś w tym budżecie, kompletnego, gotowego do jazdy, nie chcę zaczynać od wymian i kombinacji z osprzętem (choć niewielkie dopuszczam). Zakup planuję zrobić w okresie jesienno-zimowym, gdyż liczę na ewentualne obniżki cen (chyba że to mit). Niechętnie, ale dopuszczam ewentualną możliwość nagięcia budżetu. Liczę, że jak otrzymam propozycje konkretnych modeli, to w miarę możliwości wyszukamy je na żywo, przymierzę się i podejmę decyzję. Z góry dzięki za podpowiedzi.
radko10 Napisano 10 Września 2019 Napisano 10 Września 2019 Tak sobie przeczytałem twoje dywagacje i jedna myśl mnie naszła. Rower który kupisz pewno będzie Ci służył całe lata. Będzie Cię wiózł bezpiecznie do celu. Wygląd spawów ramy to kwestia estetyki ale już jakość ich wykonania to kwestia bezpieczeństwa. Merida jest bodajże jednym z największych producentów ram. Mam rower szosowy Meridy i powiem Ci że gdy rozmyślam o zakupie nowego roweru Merida brana jest zawsze pod uwagę właśnie ze względu na jakość ramy. Oczywiście modele droższe mają spawy wykończone na gładko. Czy to tak naprawdę jest istotne, czasami przy myciu. Pozdrawiam i życzę udanego wyboru
md501 Napisano 10 Września 2019 Autor Napisano 10 Września 2019 Z tymi sprawami to był żart. Fakt faktem, ich wygląd poraża, porównując do rowerów, którymi lata temu jeździłem.
woojj Napisano 10 Września 2019 Napisano 10 Września 2019 6 godzin temu, md501 napisał: Byle by rower miał ładniej wykonane spawy niż Merida żony, bo wyglądają one dramatycznie. chm......warto pomyśleć o ramie stalowej. Taki Author Ronin by się nadał, choć poza budżetem.
md501 Napisano 10 Września 2019 Autor Napisano 10 Września 2019 3800 to cena jeszcze akceptowalna. Dlaczego akurat ten model jest warty uwagi? Jakieś konkretne argumenty?
woojj Napisano 10 Września 2019 Napisano 10 Września 2019 Brak ordynarnych spawów i naprawdę udana konstrukcja. Szlachetna stal - coś innego niż 99% rowerów. Sprężystość stali wpływa na komfort tego gravela. Duży potencjał turystyczny. Przyjmuje opony 42. Lubię stalowe rowery ;-)))
wkg Napisano 10 Września 2019 Napisano 10 Września 2019 Spójrz na https://rower.com.pl/fuji-jari-1-5-1764692 2 kg lżejszy, aluminium, widelec karbonowy ... O wiele lepiej się na nim czułem niż na Roninie. Ronin jest mocny ale sprawiał wrażenie bardzo wiotkiego, Kolega @dominikpl72 obiecał napisac o wrażeniach : ) https://www.forumrowerowe.org/topic/182057-zdjęcia-codziennie-jedno-zdjęcie/?page=504&tab=comments#comment-2179268 Tu w stali: https://rower.com.pl/fuji-jari-2-3-1764691
woojj Napisano 10 Września 2019 Napisano 10 Września 2019 Teraz, wkg napisał: Ronin jest mocny ale sprawiał wrażenie bardzo wiotkiego ta wiotkość -sprężystość stali sprawia że po 50 km mniej boli. Nie jest to wyścigówka, a wygodny gravel. Taki bardziej adventure niż race.
wkg Napisano 10 Września 2019 Napisano 10 Września 2019 Wiem, tak jak i Fuji. To chyba kwestia gustu ... ale mnie raziła wiotkość poprzeczna nie pionowa tylnego trójkąta. Po prostu źle się na nim czułem. Miałem wrażenie, że cały czas drży. Na Jari i stalowym i aluminiowym znacznie lepiej. Co nie zmienia faktu, że to solidny rower - była tu relacja człowieka który na nim przejechał Andy z solidnym bagażem i jeszcze przyczepką : )
woojj Napisano 10 Września 2019 Napisano 10 Września 2019 Teraz, wkg napisał: Po prostu źle się na nim czułem. Miałem wrażenie, że cały czas drży. Na Jari i stalowym i aluminiowym znacznie lepiej. Mam klienta co zrobił z Ronina bestię. Lekkie koła na mleku + karbonowy wideł od Ritcheya i robi się ścigancki pomykacz poniżej 10 kg. Bestia. Kilka drobnych zmian i rower nie do poznania. Ciężko to odnieść do sztywnych alu ram....ale jak nie popatrzeć jest wygodniej. Choć można z Ronina zrobić wyścigówkę ;-) Fuji Jari w stali też piękne.
wkg Napisano 10 Września 2019 Napisano 10 Września 2019 To są inne ale dobre rowery .. zresztą są też wersje Ronina z carbonowym widelcem o ile pamiętam. Tak czy owak trzeba się przymierzyć, takiego roweru nie kupuje się w ciemno ...
md501 Napisano 11 Września 2019 Autor Napisano 11 Września 2019 A jakie będą różnice pomiędzy jari 2.3 i roninem? Nie chodzi mi o malowanie, tylko o powiedzmy szczegóły techniczne? A co sądzjcie o rometach? Są godne uwagi, czy sobie odpuścić?
wkg Napisano 11 Września 2019 Napisano 11 Września 2019 Ronin ma wyższy napęd w tym lepszą korbę z suportem. Ludzie narzekają za to na hamulce.
woojj Napisano 11 Września 2019 Napisano 11 Września 2019 Hamulce jak na mechaniki nie są złe te z Ronina. Napęd Ronina nieco bardziej spójny- ale typowo szosowy. Jak dla mnie napęd Ronina 1 półka wyżej.
polmaj Napisano 11 Września 2019 Napisano 11 Września 2019 https://www.marinbikes.com/pl/bikes/20-four-corners nowy Marin wydaje się ciekawy , wrzucili dobra korbę ,trzy blaty , przełożeń ci nie zabraknie , nie jest to lekki ścigacz ale za to komfortowy rower , budżet lekko przekracza ale może zimą uda się kupić taniej , na pewno warto przymierzyć
woojj Napisano 11 Września 2019 Napisano 11 Września 2019 On-Marin to już waga 13 kg nawet z okładem.....a to już dużo jak na gravela.
md501 Napisano 29 Września 2019 Autor Napisano 29 Września 2019 A co sądzicie o meridzie cyclo cross 100?
some1 Napisano 30 Września 2019 Napisano 30 Września 2019 To przełaj, więc może nie być zbyt wygodnie na dłuższych dystansach. Na plus napęd 1x i przerzutka ze sprzegłem, które lepiej sprawdzą się w terenie. Na minus aluminiowy widelec i wąskie przełajowe opony, rama może nie przyjąć szerszych niż 35, ale to trzeba by sprawdzić.
pmedela Napisano 30 Września 2019 Napisano 30 Września 2019 Ja polecam Kross Vento CX 2.0 Jeżdżę od kilku dni i jestem bardzo zadowolony, wygodny, zwinny, sztywny. 1x11 fajna opcja, sztywne osie, hamulce mechaniczne Tektro działają ok. pomimo moich 100kg :-) Piotrek
polmaj Napisano 30 Września 2019 Napisano 30 Września 2019 https://rower.com.pl/kellys-soot-30-931475 Na allegro wiszą rozmiary s i l za 2999 zł , gravel z karbonowym widelcem i sztywnymi osiami , za tę cenę nie ma konkurencji , pewnie zaraz zaczną się narzekania na napęd ale w tej cenie to standard
pmedela Napisano 30 Września 2019 Napisano 30 Września 2019 Kellys soot 30 super maszyna, sam chciałem go kupić, ale max rozmiar to L - 54cm, więc przy moich 190cm bez szans... dlatego wybrałem Kross'a.
md501 Napisano 30 Września 2019 Autor Napisano 30 Września 2019 4 godziny temu, some1 napisał: To przełaj, więc może nie być zbyt wygodnie na dłuższych dystansach. Na plus napęd 1x i przerzutka ze sprzegłem, które lepiej sprawdzą się w terenie. Na minus aluminiowy widelec i wąskie przełajowe opony, rama może nie przyjąć szerszych niż 35, ale to trzeba by sprawdzić. Co jest złego w aluminiowym widelcu?
some1 Napisano 30 Września 2019 Napisano 30 Września 2019 Gorsze tłumienie wstrząsów. Waży też kilka gram więcej, ale bardziej chodzi o to pierwsze.
pmedela Napisano 30 Września 2019 Napisano 30 Września 2019 Może w szosowym rowerze, na płaskim asfalcie karbonowy widelec tłumi jakieś mikro nierówności. Przy jeździe po lesie, szutrze, dziurach itp nie ma szans zauważyć jakąkolwiek różnicę. Piszę to z własnego doświadczenia.
md501 Napisano 30 Września 2019 Autor Napisano 30 Września 2019 Godzinę temu, pmedela napisał: Może w szosowym rowerze, na płaskim asfalcie karbonowy widelec tłumi jakieś mikro nierówności. Przy jeździe po lesie, szutrze, dziurach itp nie ma szans zauważyć jakąkolwiek różnicę. Piszę to z własnego doświadczenia. Też mi się tak wydawało, tak na logikę. Jakieś jeszcze minusy ma ta Merida? O co chodzi z przerzutką ze sprzęgłem?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.