Skocz do zawartości

[Aliexpress] Sprawdzone zakupy


Rekomendowane odpowiedzi

Jak kupuje się elektronikę (która umówmy się pada sporadycznie) za 30-40% ceny w EU to jest to opłacalne wg. mnie. Jak padnie mało tracisz (mam sporo elektroniki z Aliexpress i żadnej awarii póki co, a kupuje od początków istnienia Aliexpress).

1 godzinę temu, skom25 napisał:

Że Wy tam kupujecie i się na to godzicie... 

Znajdź mi amor na 26" QR klasy Reby ( aktualnie najtańszy jest powystawowa REBA w miasto rowerów za 1300 zł ) za 800 zł / szt.

Jeden dotarł 2 dni temu, dzisiaj kupiłem drugi. Potwierdzone oryginały po SN u Hayesa. Tym sposobem mam uzbrojone dwie 26" w bdb amory w cenie jednej. Gwarancja? Co tam może paść? nawet jak padnie, to kosztem paru stówek kupie tłumik, uszczelki. Płać importerom (pal licho jeszcze tym legalnym, ale połowa z nich ciągnie prywatnymi kanałami tak samo jak byś Ty kupił, tylko masz cenę x2).

Na szczęście jest wolny rynek, każdy decyduje o opłacalności zakupów.

 

Przechwytywanie.JPG

Edytowane przez Q_u
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co może paść? Wszystko. Równie dobrze może mieć wadę fabryczną.

Importer bierze na siebie odpowiedzialność. Może sobie kupować i z Watykanu, nie interesuje mnie to. Zresztą chyba mylisz importera, z kimś kto kupuje w Chinach, dorzuca marżę i pcha dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, miałem do czynienia z odpowiedzialnością importera. Smartfon oddany na gwarancję został uznany za zalany - a nigdy nie opuścił progów domu, bo służył za domowy telefon. Buty jako niewłaściwie użytkowane i gw. nieuznana. Odzież źle prana. Gwarancja w PL w większości przypadków to mit i to nie tylko ta sprzedawcy, producenci często nie lepsi.

Nie, nie mylę importera z kimś kto kupuje w chinach. Oba przypadki oznaczają import.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mit tylko prawie wszyscy sprzedawcy robią takie schody bo na  tym etapie co najmniej 85% reklamujących odpuszcza. A wystarczy tylko się trochę wysilić. Żona miała problem z sukienką która się rozeszła na szwach. Sprzedawca stwierdził, że zbyt duże kroki robiła. Odpowiedzielismy, że sukienka nie miała dołączonej instrukcji obsługi z wyrażenie wskazaną długością kroków + standardowe zwroty z podstawą prawną dot. reklamacji itp. Pomogło. Drugi raz kostium kąpielowy, który zmienił kolor po jednym użytkowaniu. Sprzedawca się wykręcał, że pewnie w wodzie chlorowanej użytkowany np. w basenie. Analogicznie - produkt nie zawierał dołączone listy ograniczeń w użytkowaniu napisanej w języku polskim... Jeszcze innym razem sprzedawca stwierdził, że bluza się rozciągnęła na skutek suszenia w suszarce bębnowej - szczęśliwie piktogramy na metce jak najbardziej dopuszczały taką możliwość. Tym samym nie pamiętam reklamacji, która zakończyłaby się dla mnie negatywnie. Oczywiście nigdy się nie wyglupiam jeśli faktycznie wina leży po mojej stronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto tu mówi o prawie celnym?

Chodzi o przedsiębiorce, który bierze na siebie odpowiedzialność z tytułu rękojmi oraz obsługi w zakresie gwarancji producenta.

Z tego co się orientuję, to także powinien dostarczyć dokumentację w języku Polskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, wkg napisał:

Jak to firma a nie osoba prywatna to musi

No tak, to miałem na myśli. To w odpowiedzi że rzekomo znaczna część sprzedawców tak robi.

Nie dodadzą. Wystarczy że importer na Polskę wydrukuje pół strony A4 i dorzuci do pudełka. Jedno nie ma nic wspólnego z drugim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, skom25 napisał:

A kto tu mówi o prawie celnym?

Chodzi o przedsiębiorce, który bierze na siebie odpowiedzialność z tytułu rękojmi oraz obsługi w zakresie gwarancji producenta.

Z tego co się orientuję, to także powinien dostarczyć dokumentację w języku Polskim.

Tak, bo Ci przedsiębiorcy importerzy dokumentacje dostarczają ;) Śmiechłem.

Kupiona dzisiaj pompka za 140 zł bez PL instrukcji (jedynie naklejeczka kto importuje, nawet CE nie ma), kupowane napędy shimano ostatnio od firm - bez PL instrukcji, licznik bez PL instrukcji (nawet w necie jej po polsku nie ma). Tacy to importerzy, ich rola opiera się na kupnie w azji, opłaceniu VAT i ceł i dowalenie marży x3 + opisu = info gw. producenta (a potem okazuje się, że produkt nie jest na rynek EU bardzo często  i gw. nie ma). Kupowanie w sklepach PL ( a na Allegro już wogóle ) wcale nie daje Ci pewności, że masz jakieś wartości dodane względem zakupu samemu w Azji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałeś o rękojmi? 

Sprzedawca powinien Cie poinformować że nie ma gwarancji producenta.

Nie wiem, może się mylę, ale chyba żyjesz w jakimś dziwnym świecie albo masz wyjątkowego pecha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co powinien, a co robi to inna sprawa. O tym piszę, że wiele rzeczy jest nadal jak na początku wchodzenia wolnego rynku, na dziko. Dlatego nie widzę w wielu wypadkach sensu kupowania produktów w PL droższych czasami 2-3 krotnie, bo nic nie masz więcej niż Ci Azjata da ( czyli, że wyśle, to jeden pewnik ). A w wielu wypadkach ochrona na Aliexpress jest efektywniejsza i więcej warta niż użeranie się z "importerem" po kupieniu produktu w kraju. Oczywiście to moje zdanie. ale robimy offtop, więc na tym zakończę. To temat o sprawdzonych zakupach, a nie kolejny poemat co kto, jak i dlaczego kupuje na Ali. A widzę, że przyciąga nawet osoby niechętne zakupom w Azji, tylko po to aby negować sens kupowania tam. Takie hobby chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Częściowo się zgadzam. No ale rzeczywiście, niepotrzebnie zacząłem.

Żeby nie było offtopa.

Zamówiłem dwie śruby Shimano, te mocujące linkę do przerzutki w Tiagra 4700. Sklep to chyba "Chaser Store".

Śruby wyglądają tak jak fabryczne, czy to oryginały, nie wiem. W Europie ich za bardzo nie było, a Shimano już wymyśla takie głupoty, że ciężko jest zastąpić standardowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze śrubkami miałem już przygody z ali i sam szukałem jakiś pewnych nierdzewek M5 i M6. Stanęło w końcu na kupnie na allegro a i jakoś nie jestem przekonany do ich jakości. 

Ktoś ma sprawdzone, mocne śruby M6 i M5 x16-20mm z ali?

Teraz, Q_u napisał:

Ze śrubkami miałem już przygody z ali i sam szukałem jakiś pewnych nierdzewek M5 i M6. Stanęło w końcu na kupnie na allegro a i jakoś nie jestem przekonany do ich jakości. 

Ktoś ma sprawdzone, mocne śruby M6 i M5 x16-20mm z ali?

@skom25 szanuję bardzo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Troll powyżej, to sfrustrowany użytkownik @Pawelk20...

Apropo śrubek, bo jak nie na Ali to gdzie.

W komponentach rowerowych, śruby mają podkładki których nie da się zdjąć ( przeważnie) i są średnicy łba śruby. Kojarzy ktoś czy da się takie kupić oddzielnie?

W mostkach PRO miałem takie które dało się zdjąć, więc teoretycznie istnieją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze na chwilę wracając do braku ulotki w j.polskim do importowanych produktów nabytych w jakiejkolwiek firmie działającej na terenie RP... Otóż brak takiej ulotki jest ewidentną wadą produktu. Więc w ciągu 12m-cy od zakupu można z takiej umowy się po prostu wycofać. Jeszcze cieplej może mieć taki "januszowy importer" jeśli wprowadzony przez niego do obrotu produkt spowoduje jakąś szkodę lub zgon wtedy nie może się wykręcać z odpowiedzialności gdyż nie informował nabywców o zagrożeniach.

Edytowane przez Dokumosa
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dokumosa nawiąże do tego publicznie, może komuś się przyda jak przeczyta. Rezygnuje z umowy zakupu bo nie było ulotki, powiedzmy w listopadzie. A sprzedawca odpisuje, że była ulotka i odmawia przyjęcia. I co teraz? Sądownie o 140 zł za pompkę? Na tym bazują właśnie i mają w poważaniu przepisy.

10 minut temu, skom25 napisał:

W komponentach rowerowych, śruby mają podkładki których nie da się zdjąć ( przeważnie) i są średnicy łba śruby. Kojarzy ktoś czy da się takie kupić oddzielnie?

To samo szukam i nie znalazłem.

Dobry śrub do mostka też nie (tych o przekroju łba w trapezie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W PL prawie (dostosowanym do przepisów EU) jest okres 12m-cy w którym to konsument jest objęty szczególną ochroną. Jeśli wada została przez konsumenta wykryta w ciągu tych 12m-cy (dajmy na to zajrzał do pudełka i stwierdził brak ulotki) to przyjmuje się, że wada istniała w momencie wydania/sprzedaży towaru. Po tych 12m-cach przeprowadzenie dowodu, że tak było spoczywa na konsumencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to rozumiem, bo sam sprzedaje. Ale teraz stawiam się w sytuacji kupującego, który pisze po 6 miesiącach, że nie miał instrukcji w PL, a sprzedawca na to,że była. No i? Jedynie co Ci zostaje to droga sądowa. A sprzedawca doskonale wie, że do tego nie dojdzie. I temat się zamyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sprzedawca może się grubo mylić. Znam przypadki pozwów o nakaz zapłaty mniejszych kwot. Przed pandemią takie sprawy były rozstrzygane do 3m-cy.

Oczywiście jeśli dojdzie do rozprawy (w przypadku e-sądów rzadko kiedy) to sprzedawca (jeśli potrafi) może dowieść że produkt w momencie sprzedaży był zaopatrzony w odpowiednią informację w j. PL. Jednak musi to być twardy dowód (np. wykazanie, że opakowanie było lokalizowane na dany rynek i zawierało odpowiednie info w odpowiednim języku i udowodnienie, że właśnie w takim opakowaniu produkt został dostarczony kupującemu).

Edytowane przez Dokumosa
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...