Skocz do zawartości

[Przechowywanie] Gdzie trzymać rower w bloku


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

pytanie było o balkon czyli z jakichś powodów piwnica i klatka zostały odrzucone choć te miejsca są praktyczniejsze bo odpada konieczność taszczenia roweru na piętro i mycia przed wjazdem do mieszkania a zabezpieczyć można łańcuchem unilockiem lub czym tam chcesz sposobów jest kilka ale skoro zostaje balkon to w zależności od umiejscowienia i  ekspozycji na słońce należałoby zabezpieczyć rower przed słońcem i deszczem [pokrowiec,koc,folia]oraz ew.kradzieżą[zapinka łańcuch według uznania i możliwości finansowych]chociaż znajdą się tacy co stwierdzą że nie ma takiego miejsca i zabezpieczenia które da 100 % gwarancji że rower nie zmieni właściciela bez zgody pierwotnego i ja się z nimi zgodzę a na zimę i deszczowe dni wstaw do garażu a i tam nie masz pewności że go nie ukradną a na marginesie to tylko rower i nie ma powodu by z nim spać i o niego drżeć 

Napisano

Zadam ci tylko pytanie, garażowane auto jest w lepszym czy gorszym stanie od tego stojącego pod "chmurką"? Tu to działa w ten sam sposób, jest różnica w ekspozycji roweru przez powiedzmy 8h w tygodniu, a ekspozycją na zmiany temperatur, wilgoć, UV etc itp cały czas

 

 

Tak,zimą w nocy nie pada na niego śnieg.

Kwestia ekspozycji.

Wyjeżdżasz samochodem rano do pracy a potem stoi ponad 8 godzin na parkingu, jeszcze zakupy i tak spokojnie 10 godzin ekspozycji na słońce. Jak się jeszcze nie ma ochoty, bo człowiek zmęczony o pracy itp to samochód wieczorem zaparkowany w garażu.

 

10 lat wstecz,praca w Gliwicach w fabryce Opla.

Dojazd rowerem zajmował godzinę, potem przez prawie 9 godzin stał w pełnym słońcu a czasem prawie 13 godzin jak trzeba było robić nadgodziny.

I co ? I nic się nie stało. Rower się nie rozpuścił. 

 

Idź być trollem gdzie indziej

 

Gimnazjum ? Liceum ? Poziom wypowiedzi sięgnął piwnicy.

 

United Cyclist jeżdżą z parasolem aby chronić rowery przed słońcem ? Kuba, Maroko, Indie, jakoś nie przypominają angielskiej pogody

http://united-cyclists.com/wyprawy-z-united-cyclists/

 

Markowu Dittmannowi nie rozpuścił się rower, a przebył cały świat. Ekspozycja, cały dzień i to jeszcze w różnych warunkach, a dyskusja dotyczy suchego balkonu.

 

 

 

Rowerowi nic się nie stanie,dopóki nie leje się na niego woda. Cała filozofia.

Napisano

Wybacz ale jest różnica między rowerem który jest w ruchu, dodatkowo chłodzonym pędem powietrza a rowerem który stoi wystawiony na słońce. 

 

Tak samo jak z samochodem, jazda w upale nie szkodzi mu tak jak stanie na parkingu. Ale to inna para kaloszy, bo w nim lakieru jest dużo a guma napędzająca schowana. 

Napisano

Ja od lat trzymam na balkonie, orientacja południowa. Potwierdzam rączki w dziecięcych czy chwyty w moich sie lepią, tylko jakies krossa u małżonki sie trzymaja. Niektóre opony już szlag trafił, swoje szybciej zajeżdżam. Z siodełkami też różnie. UV niestety zrobi swoje z większością tworzyw. Mam zadaszenie wiec zima znosnie wypada, w owym krossie kierownica zardzewiała.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...