Skocz do zawartości

[Opony] Jak często łapiecie "gumę"?


qwoot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

@huskarl

Presta to zaraza i dobrze jest pompować przez przejściówkę do wentyla samochodowego. Znacznie trudniej ją w ten sposób uszkodzić, co nie znaczy, że się nie da. A jeśli sam wentyl już nie trzyma powietrza, to taśma izolacyjna załatwia sprawę. Przejechałem z takim walniętym wentylem już ponad 900 km.

Napisano

 

 

Schwalbe Land Cruiser

Mam i mogę z czystym sumieniem polecić. Rocznie robię około 4-5tyś km w tym tak z połowę po Krakowie. Ostatni kapeć był 2 tygodnie temu, ale to z powodu gwoździa który przebił oponę, i dętkę na wylot (dwie dziury!). A poprzednio to ze 2 lata temu (jeszcze na poprzednich oponach - też Land Cruiser i Continentala - nie pamiętam już jaka to była.).

Ale faktycznie dużo zależy od szczęścia, bo miałem już w swojej rowerowej karierze tydzień w którym łatałem dętki 6 razy (i to przy miejskiej jeździe!).

Napisano

Shwalbe Hurricane z wkładką antyprzebiciową. Kapcia złapałem raz po około 5k przejechanych kilometrach. Złapałem przedzierając się przez chaszcze w lesie, wbił mi się 3cm kolec twardy jak drut w przednie koło. Po za tym jednym przypadkiem mam spokój, a mam już na tych oponach przejechane jakieś 7k km. Jeżdżę po różnych nawierzchniach, zarówno szutry, leśne drogi jak i asfalt, czy czasem całkowite bezdroża.

Napisano
z powodu gwoździa który przebił oponę, i dętkę na wylot (dwie dziury!)

To cię przelicytuje, bo u mnie 1 gwóźdź zrobił 5 dziur  :P

Wbił się na wylot i zanim się zatrzymałem, to przy każdym obrocie koła robił dziurę od strony obręczy w innym miejscu.

Brakło mi łatek, a nie miałem zapasowej dętki.

Byłem 30km od domu, więc został tylko telefon do przyjaciela.

...gwóźdź zatrzymałem na szczęście  :D

 

Natomiast dętek wyrzuconych przez skopany wentyl presty lub uszkodzenie gumy wokół wentyla miałem wiele

Kiedyś w trekkingu pękały mi dętki w okolicy wentyla.

Okazało się że opona podczas jazdy przesuwała się na obręczy.

Musiałem ją złapać w paru miejscach butaprenem.

 

Rowerzyści dzielą się na tych, co wożą ze sobą dętke, i na tych co będą wozić  :)

Napisano

Mnie życie nauczyło żeby mieć zarówno łatki i dętkę.

 

 

 

Ale faktycznie dużo zależy od szczęścia, bo miałem już w swojej rowerowej karierze tydzień w którym łatałem dętki 6 razy (i to przy miejskiej jeździe!).

W mieście łatwiej o przebicia, bo więcej syfu leży, rozbite szkło, rozsypane gwoździe/pinezki...

Rekordowo zaliczyłem dwa kapcie jednego dnia. Raz szkło w tylnej oponie, drugi raz jakiś drucik w przedniej.

Napisano

Co by nie gadac, przejscie na opony np Schwalbe w okolicy ~100pln ktore maja wedlug ich tabelek Protection miedzy 5-7 daje wyraźne polepszenie statystyk lapania gum porównując je do tańszych opon, ktore protection maja na poziomie 4 i mniej, Według moich obserwacji zeby przebic np Schwalbe Marathon Modnaial trzeba miec już sporego pecha. Mnie się to nie udało, a z klockow tej opony wyciagalem np spore ostre szkla.

 

Druga sprawa tzw Durability - wedlug moich obserwacji (mialem 2 komplety Delta Crusier, 2 Tyrago, jeden Mondiala) opony z duzym Durability scieraja sie bardzo wolno , Tyrago po 4-5tys wywalalem, Mondial byl jak nowy przy takim przebiegu.

 

Na moje warto zaplacic 2xwiecej za DOBRE opony od np Schwalbe (ich strona jest bardzo fajnie zrobiona, mozna sobie wybrac porownac itd), bo to i tak wyjdzie taniej niz ich podstawowe modele po ok 50pln sztuka. Te ich tabelki chyba maja wiele wspolnego z prawdą.

 

Zeby nie bylo ze jestem jakims fanem schwalbe, ostatnio uzywam Panaracer Ribmo i swietna guma na miasto ;-)

Napisano

Można użyć także odpowiednie mleczko. Wiem, że ludzie zalewają nim opony jeżdżąc po afryce gdzie kolce akacji są wszechobecne.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...