Tofi Napisano 4 Października 2015 Napisano 4 Października 2015 Natrafiłem na oznaczenie opon "open tubular" i nie bardzo wiem czy będą one pasować pod normalne obręcze z rowkami po bokach. Co to wogóle za wynalazek? Z opisu producentów wynika tylko tyle że konstrukcja jest jak w "klinczerach" a technologia warstw jak w szytkach, tylko co z tym dalej robić? W jakie obręcze pakować? Te pod klej czy zwykłe? Jeśli zwykłe to nazwa open tubular sugeruje szytkę i brak konieczności używania dodatkowych dętek, zatem bezezdętkowo, ale z drugiej strony w opisie brak jakichkolwiek odwołań do bezdętki, Jak to z tymi półszytkami w końcu jest?
djzatorze Napisano 5 Października 2015 Napisano 5 Października 2015 WHAT IS AN OPEN TUBULAR? An open tubular is constructed using the same casing and tread materials and process as a tubular, but instead of sewing the casing together (closed), the sides of the tubular casing are folded around aramid fiber cords to produce beads. This ‘open’ design performs like a tubular, yet conveniently mounts like a standard clincher tire. If combined with a Latex inner tube the ride becomes even closer to that of a tubular, offering excellent traction and cornering, low rolling resistance and shock absorption. oraz: http://www.challengetech.it/pics/Tabella_OT_Vs_CL.jpg Czyli opona do normalnych obręczy, z normalnym rantem, tyle że zrobiona szytkowych materiałów. Brzmi drogo
1415chris Napisano 5 Października 2015 Napisano 5 Października 2015 Normalny klinczer, tylko zamiast wulkanizacji, klei sie warstwy, tak samo jak klejone szytki. Vittoria,Veloflex, Challenge. Opony o wysokim tpi, mieciutkie, super noszace.
Tofi Napisano 5 Października 2015 Autor Napisano 5 Października 2015 Brzmi drogo cenowo porównywalne z moimi croswolfami, a ponad 100g lżejsze, więc mógł bym tam wepchać kondon latexowy i mieć dużo wyższą odporność na przebicia (mleko lepiej łata kondony niż gumę butylową)
1415chris Napisano 5 Października 2015 Napisano 5 Października 2015 Decydujac sie na takie opony, trzeba pamietac ze, nie sa to gumy na jakies gigantyczne przebiegi, tyl cos do 2-3k km, w zaleznosci od wagi zestawu i nawierzchni. Na szosie wylacznie uzywam takowych przez caly rok, do tego lateksowe detki i pod wzgledem niesienia, miekkosci nie ma nic lepszego. Szkoda zycia na wulkanizowane parchy
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.