DebaGTX Napisano 2 Marca 2015 Napisano 2 Marca 2015 Witam. Rozważam zakup trenażera w celu poprawy kondycji i spalenia kilogramów. Dlaczego trenażer? Ponieważ ze sportów najbardziej lubię jeździć na rowerze. Wcześniej rozważałem zakup bieżni ale koszty dobrego sprzętu są zbyt wysokie. Rozważam zakup Tacx i-Flow T2270 i przy okazji tego chciałbym poznać odpowiedzi na te pytania: http://www.forumrowerowe.org/topic/166881-trenazer-tacx-i-flow-t2270-tts4-basic-kilka-pytan/ I pytanie o wirtualną jazdę niczym gra komputerowa - czy mając ten trenażer będę mógł pobierać te "schematy" i jeździć według nich? http://www.tacx.com/en/experience/bikenet/vr-trainings I automatycznie dostosuje mi opór? Posiadam rower górski - MERIDA MATTS TFS XC 100-V - i tu pytanie o to jaką oponę kupić do trenażera? W zestawie nie ma sensora mierzącego puls?
tobo Napisano 2 Marca 2015 Napisano 2 Marca 2015 Jeśli trenażer współpracuje z wirtualnym treningiem komputerowym i symulacją wyścigów to jest "podpięty" do profilu trasy. Jeśli dobrze pamiętam to tacxy nie miały pasa pulsometru w zestawie. Tacx ma chyba oponę do koła 26 cali w ofercie.
DebaGTX Napisano 2 Marca 2015 Autor Napisano 2 Marca 2015 Do profilu trasy tzn? Jeżeli pobiorę profil trasy z tego linku co podałem wyżej, to tak będzie ona wyglądała - tzn opór, nachylenie itd? A potem zostanie pod to wygenerowana grafika? I jeszcze jedno pytanie: czy aby korzystać z tego potrzebna mi jest rama sterująca? Na innym forum przeczytałem, że gdy nie mam takiego czegoś to program skręci za mnie, czy na pewno? Znalazłem to urządzenie na allegro za 1 289 zł, czy to dobra cena? Oferuje to bikestacja, a widziałem wiele negatywnych opinii o tym sklepie. Ogólnie ciężko dostępny jest ten produkt... Czy to dobry produkt? Czy za tą cenę znajdę coś lepszego? Czy dobrze się korzysta z tego trenażera?
Mod Team mrmorty Napisano 2 Marca 2015 Mod Team Napisano 2 Marca 2015 słuchaj, odpowiedz sobie na jedno podstawowe pytanie - ile zdołasz wysiedzieć na trenażerze? Mój rekord przy audiobooku i wentylatorze w twarz to prawie pół godziny. Pomyśl jednak nad treningiem na świeżym powietrzu. Na początku może być fascynacja nowym bajerem ale później będzie zbierało Cię na wymioty na jego widok. Kilka razy przymierzałem się do takowego, ale na szczęście mam kumpli od których mogłem trenażery pożyczyć i przekonać się że to nie to. Tacx rolkowy był o tyle ciekawszy, że przy wywrotce stłukłem szklany stolik więc coś się jednak działo.
krism4a1 Napisano 2 Marca 2015 Napisano 2 Marca 2015 Mój rekord przy audiobooku i wentylatorze w twarz to prawie pół godziny. No nie przesadzaj, moja żona jeździ 2 godziny, co drugi dzień.
tobo Napisano 2 Marca 2015 Napisano 2 Marca 2015 Chcąc wydać tyle czyli sporo rozpatrzyłbym wykupienie karnetów na siłownię i uczęszczanie na spinning - wg mnie "jazda" wspólnie jest ciekawsza niż kręcenie w domu. Do tego w karnecie możliwość korzystania z całego sprzętu, może porady trenera, sauny itd.
krism4a1 Napisano 2 Marca 2015 Napisano 2 Marca 2015 Popieram kolegę, wyższość trenowania w domu jest tylko taka, że możesz sobie na tv puścić jakiś kabaret.
Mod Team mrmorty Napisano 2 Marca 2015 Mod Team Napisano 2 Marca 2015 No nie przesadzaj, moja żona jeździ 2 godziny, co drugi dzień. przecież od dawna już jest wiadome, że umysł i psychika białogłowy to zagadka...Popieram opcję Tobo.
parmenides Napisano 2 Marca 2015 Napisano 2 Marca 2015 Całą zimę pociskam na trenażerze. I to takim bez żadnych bajerów. Rzeczywiście wszystko siedzi w głowie. Ja lubię się skatować. Lubię to uczucie, kiedy złażę z trenażera i wiem, że odwaliłem "kawał porządnej, nikomu nie potrzebnej, roboty". Trenażera z wirtualem nigdy nie miałem. Wydaje mi się, że to może być świetne urozmaicenie takich jazd. Czas szybciej leci, łatwiej zaplanować "trening"*, można bardzo precyzyjnie pojechać na określony wysiłek. Chyba bym chciał mieć takie coś. Ale radzę sobie bez tego, bo to tylko 2-3 miesiące w roku. Wspomagam się w tym czasie również innymi sportami: jazdą na nartach, bieganiem, domowymi ćwiczeniami siłowymi (hantle, brzuszki, przysiady i inne takie). Ja zimą, kiedy jest krótki dzień czasem też nie mam wyboru: syn wraca ze szkoły, muszę w domu być, trenażer jest jedyną możliwością. Według mnie, jeśli masz motywację, to trenażer jest świetnym sposobem na utrzymanie lub spadek wagi w okresie zimowym. Jeśli jednak dobrze znosisz jazdę w zimnie, to oczywiście jazda na rowerze na zewnątrz będzie zawsze przyjemniejsza niż kręcenie w domu. Jeśli móżesz sobie pozwolić na kupno takiego trenażera z wirtualem, to zrób to. To nie jest dobry okres, bo zaraz zacznie się normalne jeżdżenie i trenażer będzie stać. Ponadto latem te trenażery są najtańsze (wyprzedaże sezonowe, wchodzą nowe modele, etc.). Jeśli jednak taki VR trenażer jest dla Ciebie znacznym wydatkiem, to kup coś najprostszego i sprawdź, czy ten typ wysiłku w ogóle Ci odpowiada. Alternatywą jest zawsze karnet na siłownie i zajęcia rowerowe w klubie fitness (karnet ok 100 zł na miesiąc, a w pakietach multisportu czy innych jeszcze taniej). naciskaj jak najwięcej, powodzenia! adam *ja nie trenuję, nawet nie przepadam za tym słowem w kontekście amatorskiej jazdy na rowerze, czy zwykłego utrzymania kondycji, wagi
maniek56 Napisano 2 Marca 2015 Napisano 2 Marca 2015 Mam w domu spinning super obciachowy ,taki bez żadnej elektroniki jedyną zaletą jest 18kg koło .Kupiłem go za 180 pln.Puszczam z laptopa końcówki (przeważnie) górskich etapów z wielkich tour-ów ,a muzykę do spinningów w odpowiednim tempem do trzymania kadencji.Wytrzymuję godzinę co drugi dzień ,ale przeważnie co kwadrans zsiadam z roweru i czynię inne ćwiczenia typu przysiady ,pompki,skłony itp.Obowiązkowo używam pulsometru,na razie jakoś daję radę.Dodam że póżno kończę sezon na szosie tak że spinning używam około 3 i pół m-ca. Wydaje mi się że najtrudniejsze są początki ,jak pojawią się efekty treningu,motywacja wzrasta.Pozdro.
lopek77 Napisano 8 Marca 2015 Napisano 8 Marca 2015 Ja jeżdżę na rolkach całą zimę jeśli jest zbyt dużo sniegu. Puszczam sobie jakiś filmik z tej YouTube listy , włączam wiatrak i zapominam o zimie. Filmik 10 bądź dalsze są kręcone z użyciem kamery zainstalowanej na rowerze. Wcześniejsze są z kamery na kasku. Rolki są super naturalne, i pomagają trzymać i uczyć się lepszego balansu. Miałem zwykle trenazery, ale nigdy mi nie pasowało to ze czułem się jak na rowerze stacjonarnym. Do tego były one bardzo glosne, nawet wersja fluid. Rolki są w miarę ciche, i świetnie udają prawdziwa drogę lol Poniżej moje stanowisko w domowym biurze, bo (ponizej) zdarza się czasem wypadek, i żona woli abym coś swojego rozwalił niż jej :-)
andrzej1979_2009 Napisano 13 Czerwca 2015 Napisano 13 Czerwca 2015 · Ukryte przez anarchy, 14 Czerwca 2015 - To nie jest wątek do reklamowania własnego towaru! Ukryte przez anarchy, 14 Czerwca 2015 - To nie jest wątek do reklamowania własnego towaru! HEJ!!! Mam świetne rowerki do spinningu / indoor cycling'u. To świetne uzupełnienie treningów gdy za oknem deszcz, lub gdy poprostu nie możemy nigdzie wyjść. Dobra muzyka w uszach i jazda!!!. Używane ale w świetnym stanie - każdy coś wybierze. Od 1tys. do 4 tys. Firmy takie jak: Tomahawk, Schwinn, Lemond Revmaster Life Fitness, Reebok, lub Vortec. Zainteresowanych proszę o kontakt. 506145709! Pozdrawiam Andrzej
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.