Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

@ lederfox34 Żartujesz To gdzieś Ty jeździła tą szosą

po wczoraj grubo się zastanawiałam nad sensem przełajki...  :unsure:  

a potem złożyłam te 'cudne' ... błotniki zefala. 

Asfalt z domieszką tego co z pól ze sprzętu wyjeżdżającego i oczywiście roboty mamy gdziekolwiek nie pojadę tam asfalt robią (zrywanie, kopanie, szuterek, błotko.. i mijanki ze sprzetem :thumbsup: ) czyli syf...

a bardziej 'cywilizowane' trasy to duze natężenie samochodów a ze kierowców szanuję... nie pcham im się pod koła jeśli nie muszę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kriss, wyluzuj ;)

 

Wczoraj udało się trafić okienko pogodowe, nawet przez moment błysnęło słonko. Dwie doby odpoczynku od roweru chyba mi dobrze zrobiły bo interwałów w s5 prawie nie poczułam, jeździło mi się wyśmienicie.

 

Ja lubię upały, no... może nie takie 40stopni ale 35 jest git ;) Lubię też pogodę umiarkowaną, taką jak jest teraz ale nie jak zacina deszczem w twarz (sobota). A nawet lubię jak jest zimno (ale nie zimno +3 tylko zimno -3, bo przy +3 jest zazwyczaj też wilgotno i obrzydliwie a przy -3 jest zazwyczaj sucho). Kocham jeździć po lesie po śniegu, choć w ostatnich kilku latach to rzadka przyjemność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trafiłam okienko pogodowe aby pojsć do rowerowego po trochę lepsze błotniki. 

Jak już je zamontowałam (i szybciej się nie dało) i byłam gotowa odpalić korby zaczęło znowu lać. 

 

to chociaż wyczyściłam Hannę M. po raz kolejny :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś postanowiłem wykorzystać "okno pogodowe" i wpadło prawie 50km. Niestety po 5km okno się zamknęło ;))

 

http://bikeateliermaraton.pl/sezon-2017/mtb-maraton-2017-zarki-niegowa-janow-trasy

Wygląda fajnie, narobiło się tych maratonów ostatnio.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I podaja GPX-y wszystkich wyścigów - można sobie przed weekendem ściągnąć i ma sie fajną traske ; )

Jeszcze trzeba mieć czas się tam wybrać;-)

 

Ja od Marek nie ruszyłem roweru ani razu, to samo zapowiada się w przyszłym tygodniu, jedynie w weekend planuję treningi.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@michalr75 ŚLR też :)

http://mtbcrossmaraton.pl/maslowciekoty-10-09-2017/

Fajna trasa, w zeszłym roku była niezbyt trudna technicznie (choć przy tym co Mazi wyrabia w tym roku z trasami, liczę się z tym, że teraz będzie dużo trudniejsza, zresztą pada od tygodnia więc pewnie dodatkowo będzie błocko) prawie 1300m przewyższeń. Jeśli będzie ładna pogoda to będą piękne widoki, polecam :)

 

A żeby nie było offtopa to wow, dziś jedyny dzień w tym tygodniu, kiedy dało się rowerem pojechać do pracy ;D

Niestety, żeby nie było mi tak wesoło to musiałam na wczorajszym treningu zrobić jakąś małą dziurkę w dętce w szosie bo rano znalazłam ją z kapciem :(

Dobrze, że mam dwa rowery, to nie musiałam rano zmieniać dętki tylko wzięłam górala. Niestety, jazda na góralu po mieście jest o wiele wolniejsza i bardziej męcząca ;)

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dziś postanowiłem wykorzystać "okno pogodowe" i wpadło prawie 50km. Niestety po 5km okno się zamknęło )

 

no popatrz:) ja mam tak prawem serii prawie codziennie

 

Wczoraj 25 w niecałą godzinę w przedziwnym wietrze. Nie myślałam ze będę w takim jeździła ciesząc się- ze nie pada  :huh:  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś trening na Mazurach, 32 km interwałów, średnia 21,8. Rekord trasy pobity o 3 minuty, zszedłem poniżej 1:30h. Najfajniejsze dziś było spotkanie najpierw z łosiem stojącym na drodze a później przebiegającym mi przez drogę dorodnym samcem jelenia z ogromnymi rogami. Ciarki po jeleniu miałem jeszcze 2 kilometry dalej, pierwszy raz widziałem taki okaz na żywo w środowisku naturalnym.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ciarki po jeleniu miałem jeszcze 2 kilometry dalej, pierwszy raz widziałem taki okaz na żywo w środowisku naturalnym.

 

Jelenie sa niesamowite. Kiedyś takiego zobaczyłem z 50 m przedemną, zamiast uciekac odbił się z 4 nóg i przeskoczył mi prawie nad głową bez rozbiegu.

Poraża siłą, spokojem i godnościa.

 

Ja zaś 70 km koło Zalewu Rybnickiego. 

Jakby ktoś czasem chciał jechac czerwonym szlakiem z Rud do Pilchowic to niech nie jedzie ; ) Wjeżdza w pole które okazuje się być potężnie ogrodzone. 4 km po zaoranym polu wzdłuż płotu bez jednej dziury : ))) Za to stado saren ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@ wkg

A propos jeleni.

W Zakopcu koło dawnego pensjonatu " Sanato " pod Antałówką pasła się łania z młodym, więc ja powoli z pewną taką nieśmiałością ( żeby się nie spłoszyły ) zaczynam kręcić filmik, a one przyzwyczajone najwidoczniej do ludzi w ogóle nie zwracały na mnie uwagi i dalej skubały zieleninę w odległości około 20 metrów.

Żeby było śmieszniej, to chyba z wrażenia coś mi się pomyliło i słychać na nagraniu " sarenki ", chociaż tych dwóch gatunków nie mylę już od wielu lat.

Potem prawie na samej górze przemaszerował byk - mniej niż 100 metrów ode mnie, a po moim komentarzu " jak na rogi nie weźmie, to będzie dobrze " odezwał się miejscowy ( sądząc po akcencie ) " jak nie ma rui, to nic nie zrobi ", na co ja " jak nie ma rykowiska " i " jakby chciał zrobić krzywdę, to by zrobił ", a autochton " ale nas jest więcej " ( całe 3 osoby ) :laugh:

@ Sansei6

Przecież nic nie widać oprócz świateł w oddali i Twojej lampki :icon_lol:

Mógłbyś dodać jakiś opis typu : " Na drugim brzegu mała rybacka wioska nad Mekongiem " :laugh: 

Edytowane przez KrissDeValnor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze a propos jeleni to pod jeden z pensjonatów w Szklarskiej Porębie w sezonie zimowym notorycznie przychodzi całe stado na popas. Właściciele im tam rzucają jakieś resztki zieleniny z kuchni.

 

Zaraz ruszam na trening ta samą trasą co wczoraj, tym razem włączę kamerę na odcinku gdzie wczoraj wypadł jeleń. Wcześniej jak tam jeździłem to paręset metrów dalej widziałem łanie ze dwa razy.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...