Skocz do zawartości

[Uszkodzenie] krzywy Manitou Skareb


czyzol12

Rekomendowane odpowiedzi

No dobrze; wszystko pięknie, ale zatem jest ktoś w stanie powiedzieć mi od czego może być takie skrzywienie? Dostałem amortyzator juz wygięty, więc może to byc dosłownie wszystko.
Chwilowo rozważam wszystkie za i przeciw, no bo w grę wchdzi albo prosty amorek, albo dwa pojedyncze... Sam prawdopodobnie będ.ę to robił gołymi rękami na podłodze, więc pytanie czy zwyczajnie warto w coś takiego się bawić? 

PS

Są różne średnice uszczelek - ich średnica dotyczy goleni górnych, które w nie wchodzą czy też dolnych, na którcyh uszczelki są osadzone? Dostępne 28, 30, 32 mm ;c
http://rowerowy.com/sklep/narzedzia-serwis/serwis-amortyzatorow/uszczelki/prod/evil-genius

 

Jak mam zmierzyć tę odległość? nie do końca rozumiem, o który wymiar Ci chodzi ;/

Edytowane przez czyzol12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też obstawiałbym jakąś kolizję, np. wylądowanie po niezamierzonym wybiciu na przednim kole przy skręconej kierownicy. Słabo zaciśnięty zacisk koła mógł mieć tu swój udział. Nadal jestem zwolennikiem prostowania goleni, macałem, widziałem - to się musi udać (z osadzoną osią!).

Uszczelki mają podawany wymiar wewnętrzny i jest to trochę problematyczne. Skareb ma golenie 28 mm i teoretycznie każde uszczelki pod tą średnicę winny pasować. Praktyka pokazuje, że różne modele mają nieco inne wymiary zewnętrzne... a nawet wysokość. Inna sprawa że w moim mańku z 2004 roku uszczelki kurzowe nadal są w świetnym stanie, jedynie gąbki były zużyte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gąbki to te dwie obręcze zawierające się w uszczelkach? Z Twojej wypowiedzi wynika, że da się wymienić gąbki (dorobić?) pomijając wymianę całych uszczelek. W jedym sklepie rowerowym sprzedawca powiedział, że uszczelki są do wymiany (teraz pytanie czy chciał mnie naciągnąć, czy rzeczywiście tak jest). 
Chyba przekonałeś mnie do prostowania tych goleni - zobaczymy jak sobie poradzę w lutym (ferie), a do tego czasu poszukam oleju i uszczelek.

Co do upadku, to na rowerze niewiele widać, bo cały był kombinowany z różnych części. Wszystko czyste i bez śladów uderzeń ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiem, fajnie byłoby dostać nowe uszczelki, ale żeby one pasowały idealnie. Niby zawsze można oddać po przymiarce, ale wiadomo. Gąbki wyglądają tak (brązowy gąbczasty pierścień między czarną uszczelka u góry a krawędzią goleni dolnych):

p4pb7004904.jpg

Jako że jest to zwykła gąbka, można dorobić. Słyszałem o patentach z miękkiego filcu, gąbki do naczyń, gąbki tapicerskiej... Można wycinać sztancą z kawałka rury, nożyczkami nawet. Ponoć gorącym drutem się da, ale temu sposobowi nie ufam bo stopione tworzywo (twardsze) będzie tarło bezpośrednio po goleni. Dobrze jest przymierzyć na sucho, czy dorobione gąbki siedzą jak trzeba. Aha, warto sprawdzić reakcję gąbki na stosowany olej, bo niektóre się rozpadają od niego (tak słyszałem, w praktyce nie zdarzyło mi się to jeszcze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiem, fajnie byłoby dostać nowe uszczelki, ale żeby one pasowały idealnie. Niby zawsze można oddać po przymiarce, ale wiadomo. Gąbki wyglądają tak (brązowy gąbczasty pierścień między czarną uszczelka u góry a krawędzią goleni dolnych):

p4pb7004904.jpg

Jako że jest to zwykła gąbka, można dorobić. Słyszałem o patentach z miękkiego filcu, gąbki do naczyń, gąbki tapicerskiej... Można wycinać sztancą z kawałka rury, nożyczkami nawet. Ponoć gorącym drutem się da, ale temu sposobowi nie ufam bo stopione tworzywo (twardsze) będzie tarło bezpośrednio po goleni. Dobrze jest przymierzyć na sucho, czy dorobione gąbki siedzą jak trzeba. Aha, warto sprawdzić reakcję gąbki na stosowany olej, bo niektóre się rozpadają od niego (tak słyszałem, w praktyce nie zdarzyło mi się to jeszcze).

Robiłeś już coś takiego z tym dorabianiem i który materiał wybrałeś? No i druga sprawa - po czym poznać, czy muszę wymienić całe uszczelki, a po czym że tylko te gąbki? 

Kiedy trzymam zaciśnięty przedni hamulec i wychylam rower do przodu, to widoczny jest minimalny luz na tych uszczelkach, ale taki tyi-tyci :D 

Golenie też w sumie nie są mokre od oleju, wiec może sprzedawca usiłował mnie naciągnąć na ten serwis?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem:

 

Luz jaki widzisz na uszczelkach nie ma żadnego powiązania ze zużyciem uszczelek - to po prostu naturalny luz na ślizgach goleni. Uszczelki koniecznie wymień kiedy zauważysz przynajmniej jeden z poniższych:

 

-golenie masz mokre od oleju,

-uszczelki są popękane i/lub odstają od goleni;

-po rozebarniu widzisz, że brud wchodzi do środka;

-uszczelki są stare (każda guma z czasem twardnieje):

 

Jeżeli kupiłeś używany rower i nie wiesz kiedy ostatnio był robiony serwis amorka to dla świetego spokoju wymień uszczelk, gąbkii i olej. Potem zmieniaj uszczelki i gąbki w regularnym interwale (pewnie w instrukcji są zalecenia co ile zmieniać).

 

Tak nakazuje poprawność "politczna", ale wiadomo, że każdy robi jak chce.

Edytowane przez Kowal1986
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dzisiejszych spostrzeżeń na temat pracy amrtyzatora:

1) skrzypi podczas pracy (przy szybszym dociskaniu go i wracaniu potrafi sie "zablokować na ułamek sekundy" oraz wydawać skrzypienie). Nie wiem czy ma to związek ze sprayem jakim piskam golenie przed jazdą link: http://zapodaj.net/4a56cf5981e58.jpg.html
Ostatnio kombinowałem z pompką i udało mi się w dosyć sprytny sposób napompować amortyzator kompresorem na stacji benzynowej - czy to możliwe, ze powietrze trafiające do komory pod większym ciśnieniem weszło tam gdzie nie powinno i to powoduje taką sytuację?

2) koło zaciśnięte na widełkach mocno (bez luzu), ale przy hamowaniu przednim hamulcem widocznie wychyla się w lewo (stronę hamulca).
To normalna rekacja, luzy na amortyzatorze czy też luzy na hamulcu/tarczy? Hamulce avid elixir 5(pół żywiczne okładziny), tarcze 160mm.

3) co do szybkości powrotu (może to przyczyna blokowania się amortyzatora), to nie mam pokrętła jej regulacji. Ktoś ma zbędne, ewentualnie wie czy można gdzieś kupic/dorobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mogę sprawdzić ten luz ? Jeśli amortyzator jest uszkodzony w takim stopniu, to jego serwis mija się z celem. 
Koło jest zapięte na dosłownie sztwyno tą ośką z "szybkozamykaczką", więc tam luzu chyba nie ma. Pozostaje tarcza/zacisk hamulca/ amortyzator.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poproś kogoś, żeby na zaciśniętym hamulcu przednim poruszał rowerem w przód i tył (bez uginania amorka), podczas gdy Ty trzymasz całymi dłońmi za uszczelki. Wyczujesz, czy golenie górne latają względem dolnych. Jeżeli wyczujesz wyraźny ruch i stukot, mamy złe wieści...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może to co teraz powiem było już powiedziane ale nwm . Zakładam sobie dzisiaj koło reguluje hebel i patrzę , że w moim amortyzatorze mam to samo co w temacie . Co się okazało ? W kole od strony tarczy szprychy są bardziej naciągnięte  i ciągną je w lewo :-) . Być może masz to samo co ja i wystarczy naciągnąć szprychy z drugiej strony . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do koła, to jestem pewien że nie o nie chodzi. Sprawdzałem z trzema innymi i na każdym to odchylenie się pojawia.
Co do ruszania w przód i w tył, to często "bawiłem się" w ten; luz wyczuwalny dosyć spory, ale nie wiem czy to nie stery, a towarzyszył temu stukot. Jutro pójdę i sprawdzę z tymi uszczelkami.

Jakie są te złe wieści?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złe wieści są takie, że luzów nie da się usunąć w rozsądnej cenie. Można wymienić tuleje ślizgowe, ale będzie to koszt na oko 100 - 150 złotych. Można wymienić golenie dolne, koszt podobny, może być taniej ale trudno natrafić na taką ofertę. Na końcu pozostaje... wymiana całego amortyzatora. Jeżeli luzy są niewielkie i nie przeszkadzają w jeździe, można amorek tłuc dalej. Ale jeżeli czujesz przy każdym skręcie i hamowaniu, że wszystko pływa, trzeba coś z tym zrobić. Doraźnie może pomóc w niewielkim stopniu polepszenie zaciśnięcia osi koła, np. stosując zacisk bolt-on. Ale niewiele to da jeżeli amortyzator gnie się jak plastelina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...