Skocz do zawartości

[dętka] jak zmienić dętkę?


BONUS

Rekomendowane odpowiedzi

Powodem dla ktorego chce Schradera a nie preste jest tylko to (albo az) ze moge sobie taka dętke dopompowac np. na stacji benzynowej a do presty trzeba miec pompke.

Poza tym kiedy zlapalem delikatnego kapcia (mala dziurke) i tylko dopomowywaniu kola na stacjach co poltora km dojechalem do domu :D

Edytowane przez Ecia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

każdy poważny rowerzysta powinien mieć przy rowerze zapasową dętkę lub łatki (łyżli do opon się przydają też) oraz pompkę - to jest niezbędne minimum!! Bez tego nie ma sensu ruszać w 50 czy 100 km trasę. Ja bym się troche bał.... ostatnio zmieniałem dętkę tak z 6 razy na 5 wypadów. Mój czas z dokładym sprawadzenim czy w oponie nic nie siedzi to około 5 minut.

 

human... nie zawsze będzie w okolicy stacja CPN żeby sobie dopomować koło, no chyba że tylko do roboty w Londynie dojeżdzasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dorzucę swoje trzy grosze... Zapasowa dętka bądź łatki to podstawa (3 kapcie w cągu miesiąca i min. godzina pchania do najbliższego punktu z dętkami skutecznie mi to uświadomiły). Zwykle łapałem kapcie przez dobicie więc nie sprawdzałem wnętrza opon ale raz zdarzył mi się drut (3 dętki poszły zanim zdecydowałem się sprawdzić, wcześniej podejrzewałem zadzior przy otworze na wentyl). Dawniej bawiłem się w łatanie i przy dobrym założeniu nie było problemem nawet 5 czy 7 łatek na każdej dętce (na obu kołach jednocześnie) - zero uchodzenia powietrza itp. Łatka na łatce... Osobiście nie miałem ale znan opinie że tak się da i nawet nie stwarza to problemów :D . Podobnie jak "łatki" z kawałków innej dętki. Obecnie łapię kapcie na tyle rzadko że wymieniam całą gumę a stara idzie do kosza (szybciej i mniej kłopotliwie), zawsze przez dobicie (stąd uraz do wszelkich dziur, krawężników itp - w terenie nie zdarzył mi się dotąd flak ;) ). Co do zdejmowania opony... najlepsze są plastikowe łyżki do opon, za parę złotych w każdym sklepie rowerowym - bez problemów zdejmiemy i założymy nią każdą drutówkę (kevlarówki zwykle zdejmuje się bez problemów palcami). Nie ma sensu bawić się w metalowe fanty typu śrubokręty itp - przy szczególnie opornej oponie łatwo o przecięcie gumy lub uszkodzenie rawki. Aha, warto jeszcze przed założeniem łatki sprawdzić czy nie mamy "snejka" - przykra sprawa gdy nałożyliśmy już ostatnią łatkę a jest więcej niż jedna dziura :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam,

Dzisiaj zmieniałem opony w obu kołach i mam w związku z tym małe pytanie. Otóż strałem się ułożyć detkę (lekko napompowaną) poprawnie w obręczy tak aby nie była skręcona, tylko jak to sprawdzić czy aby na pewno tak jest?

A druga kwestia to poprawne założenie opon. Starałem się aby opona toczyła się równo ale mimo tego lekko bije bocznie. Czy podczas jazdy wszystko się ładnie ułoży czy lepiej jeszcze raz poprawić ułożenie opony?

 

Pozdrawiam Damian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ja zakłądam dętkę to także ją układam na obwodzie opony ale nigdy napompowaną, nawet troche. Wydaje mi się że nie ma sensu tak robić, ważne aby nie była poskręcana. A jeżeli masz opony które ciężko wchodzą na obręcze to takie napompowanie moze ułatwić przebicie dętki, np. śrubokrętem.

 

Jeżęli chodzi o założenie opon to fakt ciężko jest dobrze za pierwszym razem je założyć. Ja robię tak:

 

- napompuję tak na tyle mocno ale na tyl lekko że mogę jeszcze na boki porusząc oponą (na boki w miejscach które tego wymagają) i wepchnąć tam gdzie trzeba lub wyciągnąć... . Potem pompuję na komień i wówczas powinna się sama ułożyć po kilkudizesięciu km, sprubuj tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam. Czy to normalne że opony są zintegrowane z opaską na obręczy? Otóż ściągam z jednej strony oponę(bo z drugiej się po prostu nie da), chcę ściągnąć całą oponę(zwijana Michelin) a ona jest jakby wszyta do opaski. Na dodatek, jako że na początku wszystko robiłem siłowo, częśc opaski przesunęła mi się i teraz widać dwie główki szprych. Czy to groźne dla dętki?

 

tak jest to Schrader....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam,

 

Może nie do końca w temacie ale...

 

Czy opony bezdętkowe też się łata? Wbił mi się dzisiaj szklany kolec i zastanawiam się czy jest szansa to naprawić czy czeka mnie nowa opona.

Do tej pory miałem zawsze opony z detkami a w nowym rowerku mam "nowość".

 

Dzięki,

BBigBen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam obręcze RODI VR19 i opony Schwalbe Terra Cruiser. Wkładam dętkę do opony, nakładam na lekko napompowanej dętce oponę na obręcz, teraz lekko pompuje, obijam, telepię na boki itp. Z jednej strony ładnie się ułoży opona do obręczy w miejscu do tego przeznaczonym, z drugiej zaś lekko za bardzo opona wchodzi na obręcz. Zazwyczaj się to dzieje po drugiej stronie koła niż wentyl. W efekcie mam bicie trochę w górę i trochę w dół :) Nigdy mi się tak nie zdarzyło aby po przejechaniu nawet 100km się to jakoś samo ułożyło. Tracę do tego już cierpliwość.

Możecie to jeszcze raz wytłumaczyć ale tak dobitnie abym zrozumiał? Jak ułożyć na obręczy tą dętkę z oponą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem, jak Ty. Prawie zawsze opona nie wchodzi idealnie na obręcz. Ale nie przejmuję się tym - podjeżdżam do pierwszej lepszej stacji benzynowej, ładuję kompresorem 3-4 atm. i opona wskakuje idealnie. Tobie też proponuję tak robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego ja tez nie mam ani pompki na prestę ani kompresora nie ma na stacji na preste, dlatego wymyśliłem własny sposób pompowania presty. Odkręcasz tą śrubkę od zaworka tylko nie do końca a tak żeby można było swobodnie pompować. Bierzesz zwykła ręczną pompkę na wentyl samochodowy, wyciągasz z niej wkładkę (taka plastikowa która naciska ten cyngiel w samochodowym żeby umożliwić pompowanie bo jeżeli będzie założona to będzie naciskać wentyl od presty i wtedy będziemy mieli przeciwne działanie do zamierzonego) i zostawiasz samą uszczelkę która wchodzi idealnie na zawór presty i sobie tak napompujesz. Przynajmniej ja mam taką pompkę a to zwykła za 15 zł ze sklepu. U mnie na stacji CPN mają drugą końcówkę sprężarki takiej co nie ma wogóle końcówki samochodowej (jest tylko sama gumowa rurka). NO to odkręcam zaworek presty do połowy, nasadzam tą końcówkę, która (jak się okazało) pasuje idealnie na prestę i nawet jest szczelne to połączenie przy pompowaniu. Normalnie sobie dmucham sprężarką na wyczucie te 3-3.5 atm bo rzecz jasna wtedy nanometr tam zawarty nie działa. I odjeżdżam szczęśliwy ze stacji ;) Jakoś sobie trzeba radzić i ty sobie też poradzisz, wystarczy tylko trochę inwencji twórczej :P Pozdro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Przejściówka za 3 zł i dmuchasz preste kazdą sprężarką ;) .

2. Też miałem problem z ułożeniem shwalbe na obręczy ( inne opony na tej obręczy układają się dobrze).

Talkowanie dętki nie pomogło bo nie tu była przyczyna.

Posmarowałem mydlinami krawędzie opony przed zakładaniem i napompowałem do max cisnienia. Krawędzie opony wskoczyły idealnie (to nawet słychać w trakcie pompowania). Może ta mieszanka gum shwalbe jest tak dobra że nawet po obręczy nie chce się ześliznąć :P na swoje miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

witam!

dzis rano złapałem kapcia i chciałe wymienic detke, wiec wyciagnałem koło, spusciłem powietrze do konca, chciałem podwazyc opone ale nie mogłem za Chiny srubokreta włozyc miedzy opone a koło - tak jakby była przyklejona.. czy jest mozliwe zeby to było przyklejone? czy mam to na siłe odlepjac??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie łyżkę do zdejmowania opon (w sumie dwie, lepiej się ściąga)

Jeżeli opona była rzadko zdejmowana to tak mogła się przykleić.

Spuść całkiem powietrze i podociskaj oponę do ziemi żeby się zruszyła znaczy na rantach.

Co do siłowego to nie polecam bo możesz całkiem rozwalić oponę lub dętkę zwłaszcza jak się używasz do tego czegoś innego niż łyżki do zdejmowania (np. śrubokręt??) sposób to delikatnie próbować aż tak jak to nazwałeś "klej" puści, jeżeli sobie nie możesz z tym poradzić to zleć to zadanie wykwalifikowanej osobie w warsztacie lub wulkanizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

siemka ostatnimi czasy zdarzyło mi się wyjmować dentkę około 15 razy bez urzycia jakiegokolwiek sprzętu poza pompką i taśmą izolacyjną(markowa) dla szybkiego załatania nieszczelności. wczoraj zrobiłem test bo i tak musiałem dentkę zmienić bo ile to można jeździć na dentce załatanej taśmą izolacyjną ;) (wierzycie czy nie w poprzednim rowerze zapomniałem że mam załatą w ten sposób i przejechałem dobre 1000km a przypomniałem sobie dopiero przy zmianie opony) tak więc wracając do testu gdy koło miałem przy sobie właczyłęm stoper i zmieniłem dentkę i napompowałem bez urzycia jakiego kolwiek sprzętu typu łyżka lub śrubokręt w 1:28 to chyba dość szybko biorac pod uwagę że pompowanie troche trwa .

Zasada jest prosta po spuszczeniu powietrza(najczęściej już go i tak tam nie ma bo już wcześniej gdzieś się ulotniło przez dziórę;)) luzuję opone bo czasem opona przywiera do krawędzi felgi jedną części opony wciskam głębiej do felgi a po przeciwnej stronie naginam oponę w jedną stronę i i lekko ciągne aż jedna czesć opony zeskoczy z felgi potem palcami ściągam reszte wyjmóję dentkę wkłądam nową lekko napompwaną żeby była wmiare sztywna nakładam część wczesniej zdjętej opony na felge wyrównuję ją patrze czy równo siedzi i pompuje do ciśnienia roboczego wszystko zajmuje mi koło 1:30 czyli szybko idzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

ok moje detki tył - 8 latek :) , przód 7:) dlatego kupiłem 2 nowe po 15 PLN sztuka . ale idąć tym tropem to wciagu osatnich 2 lat powinienem wydać co najmniej 15x15 PLN czyli ponad 200 PLN na same dętki (jak dolicze drugi rower z conajmniej 10 łatkami to mam już ładną sumkę ) a tak wydałemz 10 PLN na łatki i klej :laugh:.

 

 

mam nadzieje że nie posiadasz auta i nie musisz zabiegać tam o nowe opony, bo koszty przelicza się w tys, a nie w 200zł na tyle lat :) całe szczęście że nie tylko na rowerze śmiagam ciągle lecz zazdroszczę koledze szczerze chyląc czoło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...