siemka ostatnimi czasy zdarzyło mi się wyjmować dentkę około 15 razy bez urzycia jakiegokolwiek sprzętu poza pompką i taśmą izolacyjną(markowa) dla szybkiego załatania nieszczelności. wczoraj zrobiłem test bo i tak musiałem dentkę zmienić bo ile to można jeździć na dentce załatanej taśmą izolacyjną (wierzycie czy nie w poprzednim rowerze zapomniałem że mam załatą w ten sposób i przejechałem dobre 1000km a przypomniałem sobie dopiero przy zmianie opony) tak więc wracając do testu gdy koło miałem przy sobie właczyłęm stoper i zmieniłem dentkę i napompowałem bez urzycia jakiego kolwiek sprzętu typu łyżka lub śrubokręt w 1:28 to chyba dość szybko biorac pod uwagę że pompowanie troche trwa .
Zasada jest prosta po spuszczeniu powietrza(najczęściej już go i tak tam nie ma bo już wcześniej gdzieś się ulotniło przez dziórę) luzuję opone bo czasem opona przywiera do krawędzi felgi jedną części opony wciskam głębiej do felgi a po przeciwnej stronie naginam oponę w jedną stronę i i lekko ciągne aż jedna czesć opony zeskoczy z felgi potem palcami ściągam reszte wyjmóję dentkę wkłądam nową lekko napompwaną żeby była wmiare sztywna nakładam część wczesniej zdjętej opony na felge wyrównuję ją patrze czy równo siedzi i pompuje do ciśnienia roboczego wszystko zajmuje mi koło 1:30 czyli szybko idzie.