Skocz do zawartości

[opony] Schwalbe Marathon Dureme 28x2.0 - nietypowa recenzja


Rekomendowane odpowiedzi

Po ostatnich zmianach poczułem wewnętrzną potrzebę zrobienia małej aktualizacji recenzji roweru Trek Cobia:
http://www.forumrowerowe.org/topic/152314-rower-trek-cobia-2013-vs-kross-level-a3-2013/
Niby nic, bo zmieniłem opony z Bontager 29-2 29x2.2 na tak samo ciężkie, ale bardziej crossowe Schwalbe Marathon Dureme 28x2.0.

Ostrzegam, będzie nietypowo ...

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Dnia pewnego zauważył Marcin, że Trek jego ogumienie z tyłu utracił. Opona cała wszak była, lecz na oponie pustka jako step i przyczepność jako masło. Poszedł więc Marcin do mędrca, znanego jako jeden z tych, co z Masy Krytycznej powstał, Harpaganów dziesiątki ukończył i kontynenty wszelkie przejechał na bicyklu swoim. Autorytetem ów Mędrzec dla Marcina był a łydy jego, jako dwa bochna chleba były. I rzekł, przeto Marcin do niego:

 

- Siemka. Sprawę mam.
- Hej. Co tam?
- Opony w rowerze chce zmienić na jakieś inne, mam takie szerokie 29x2.2.
- Po[chędożyć]ło cię? Przecież to idzie jak słoń. Kup se węższe, może jakieś Maratony. Będziesz zadowolony.
- Ok dzięki. Narka.


I mądrość na Marcina spłynęła wielka z tymi słowami. Spojrzał wnet Marcin w internety i widział, że pomiędzy bezmiarem reklam i propozycji powiększenia przyrodzenia, prawda jest. A prawdą tą była wiedza objawiona, że koło 29er to 700c jest. I widział, że jest to dobre, bo i wybór opon ogromny był.

Zaczął wiec nauki pobierać, jakież to ogumienie zacne i dobre jest. Jakie lekkie i jakie na teren wszelaki. Zaiste ważnym były niskie opory toczenia i hart taki, co by nie pozwolił śmieciu wszelakiemu i szkłu wszelakiemu dętki zranić. Jako, że mędrzec Schwalbe Marathony polecił, wybór nie trudny był.

W kraju jego, gdzie kromkę chleba podnosi się przez uszanowanie, wartość opon wielką jest. Barbarzyńskie plemiona zachodu, o kobietach jak behemoty i autach z filtrem cząstek stałych, zali niższe ceny mają. Zastanowił że się Marcin, czyż nie roztropniej sprowadzić będzie takową oponę z:

http://www.bike-discount.de/shop/a77498/marathon-dureme-raceguard-reflex-reifen-28-x-200.html

165 zł u nas lub 17,9 euro u saracenów z zachodu. Niewiasta Marcinowa pochwaliła roztropność jego, że w cenie jednej opony, on dwie nabył. Marcin zaiste roztropnym rowerzystą jest.
W dwie noce i w dwa dni szedł posłaniec do domu Marcinowego i pakunek dostarczył. Dwie opony zwijane SCHWALBE Marathon Dureme RaceGuard Reflex 28 x 2,00 w pakunku były. Nie zwlekając więc dłużej, począł Marcin rower swój w nowe opony oblekać. Zwijane przeto były i ciężką pracę Marcin miał.

Gdy ujrzał dzieło swoje, rzewnie zapłakał. Po miesiącach jazd na grubej 54 milimetrowej oponie, nadeszły czasy chude. Trek Cobia zbrukany cienką 44 milimetrową kiszką został. Rower nieczystym już był. Marcin postanowił więc raz się przejechać, a potem opony sprzedać.

IMG_20140211_205514.jpg

I po jeździe tej Marcin kontent był, bo wszystko co utracił zmieniając 26 na 29, odzyskane zostało:

  • Trek począł przyspieszać jak pantera widząca łanię ... był jako wół z jukami
  • Trek osiągnął prędkość sokoła ... był i tak jako sokół, tylko z lekkim zaparciem
  • Trek począł hamować niestety gorzej ... trudno
  • Trek zwrotnością przeszedł samego siebie i precyzją kierowania zadziwił Marcina ... był jako noga w za duży but obuta
  • Trek począł poruszać się w lekko i w całkowitej ciszy jako kot ... był jako krowa z brzuchem pełnym i burczącym
  • Trek odzyskał radość utraconą wraz ze stratą koła małego

Trek Cobia począł prezentować się tak:
IMG_20140215_125541.jpg
I nocą, poruszając się po mieście i po ścieżkach wszelakich wzrok na sobie skupiał. I Marcin widocznym był wśród czterokołowej gawiedzi:
IMG_20140215_135727.jpg
A sam widział siebie jako:
tron-lightcycle-lead.jpg

Wiedza przyszła ze zmianą sposobu myślenia.:

  • To, co jak najgrubszym być miało, najgrubszym z najcieńszych się stało.
  • To, co komfortowe być miało, wolne i nudne było.
  • Tereny zdobywane dotychczas na 29x2.2, na 28x2.0 tak samo zdobywane są.
  • To, co było 29erem, 28erem się stało.

I widział Marcin, że to była dobra decyzja.
 

-----------------------------------------------------------------------------------------------

 

Dziękuję za przeczytanie tego do końca i pozdrawiam wszystkich fanów dużych (29), małych (26) i pokręconych (96 czy 69) kółek,

Marcin

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy wieszcz narodowy nam na naszym podwórku wyrósł ;)

Chyba po raz pierwszy czytałem jakikolwiek post na tym forum z wielka ciekawością jego zakończenia a ponieważ składam nowe kolka do wielkiej kiszki (29er), to ten obecny zestaw zostanie zaadaptowany typowo na asfalt tylko ;)

 

 

 

Wysłane z iPhone przez Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za wyrazy uznania. Z takimi zachętami z pewnością popełnię kolejną recenzję, jak coś wartego recenzowania wpadnie mi w ręce. Jakieś propozycje? Myślę o recenzji tej różowej trąbki: recenzja porównawcza skuteczności trąbka vs dzwonek vs darcie ryja w jeździe miejskiej.

 

W miniony weekend wyśmigałem ponad 100 km na różnych znanych mi trasach i mogę powiedzieć, że średnia prędkość przelotowa na wszystkich wzrosła o 3km/h. W terenie błotnym czuć delikatne uślizgi tyłu względem gubszej kiszki, ale jest bardziej niż dobrze. Opony wybierają w zasadzie tą samą ilość nierówności co 2.2 ze znacznie mniejszymi oporami. Podjazdy podobnie, tam gdzie podjechać nie mogłem, tam nie podjechałem. Na asfalcie opony mają szeroki na około 1cm styk, co daje naprawdę świetne uczucie czystego pędu.

 

Cały czas zaskakuje mnie precyzja, z jaką rower się prowadzi. Tu nie ma miejsca na niekontrolowane zachowanie opon na zakrętach i niepotrzebne bujanie. Widzę punkt - jadę w punkt. Zakręty pokonuję tak jak chcę, a nie tak, jak pozwala mi na to rower. Rower dociążony zestawem fotelik+dziecko też trochę lepiej sie prowadzi z uwagi na niższy środek ciężkości (1cm).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam ! Na wstępie dziękuję Ci za dwa świetne artykuły ! :) sam stoje właśnie w obliczu zmiany sprzętu z 26 na 29, z tym, że moje 26 kupione 3 lata temu za 1100 pln ważące 15 kg niewiele ma ze zrywnością wspólnego więc dylemat chyba mniejszy niż u Ciebie. Proszę jednak o poradę! Moją uwagę zwróciły ostatnio właśnie Treki, słyszałem, że są wytrzymałe, firma ma spore doświadczenie przy produkcji 29, fajną geometrię a ceny nie są zbyt wygórowane. W tej chwili jest na allegro Cobia dokładnie taka jak Twoja (bez trąbki ;)) w idealnym stanie do wzięcia za 2250 pln. Niestety brak paragonu a więc i gwarancji (dożywotniej w przypadku ramy - podobno) :/  Kuszące jest to, że takim budżetem dysponuje w tej chwili ;) Jeśli miałbym poczekać to podoba mi się X-Caliber 8 w cenie ok 3500 a może X-caliber 7 za ok 2700 pln z gorszym osprzętem (i waga troszkę słaba bo jeśli dobrze sprawdziłęm 14,4 kg) z opcją rozbudowy w przyszłości. Co byś mi poradził? pozdrawiam!
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Saviolka

Chodzi ci o tę cobię za 2250zł na Kup Teraz? Taka jak moja a swoją też kupiłem w podobnej kwocie. Za tę cenę warto brać, bo geometrii Treka i wytrzymałości tych ram ciężko pobić konkurencji. Dodatkowo ani Xcaliber 7 ani 8 nie maja amortyzatora powietrznego. Taki atut Cobii. Sprawdź czy 17,5 cala będzie ci pasować bo to tak do 170cm pasowne. Ja mam 182 i mam 19 cali.

Gwarancję dożywotnią ma ten, kto figuruje na książeczce Treka (taką przynajmniej informację otrzymałem od dealera) a więc pierwszy właściciel. Z drugiej strony to ja zarejestrowałem swój rower na stronie Treka jako pierwszy, więc niby ja jestem jako pierwszy właściciel. Nie wiem jak to będzie działało w praktyce, bo po kilku konkretnych wywrotkach moja rama jest cała.

Jeśli koleś nie ma paragonu ani książeczki, to bym sie trochę bał, że rower może być kradziony, ale zawsze można zadzwonić i sprawdzić z czym mamy do czynienia. Umowę kupna sprzedaży jak już człowiek ci wyśle, to niech wyśle też skan z dowodu, żeby nie podpisał się kimś kto nie istnieje i nigdy właścicielem roweru nie był. Najlepiej jednak pojechać osobiście i sprawdzić co się kupuje.

 

PS. Moja Cobia na bezdętce waży już lekko poniżej 12kg :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o tą. Gdyby była bliżej albo sprzedający miał paragon/książkę gwarancyjną to już pewnie byłoby po sprawie. Echh wydac 1250 więcej żeby mieć delikatnie gorszy rower ale nowy czy zaryzykować? musze się jeszcze z tym przespać. dzięki za opinię !  tak czy inaczej wkrótce dołączę do sekcji  Trek'owców :)  poniżej 12 kg?? super! coś odchudziłeś oprócz opon?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obczaj moją Cobię tutaj:

http://www.forumrowerowe.org/garage/vehicle/4534-trek-cobia/?tab=main

Oczywiście obowiązkowo musisz dać ocenę 5 gwiazdek.

 

Tak po prawdzie Cobia waży teraz 12,5 kg a te 12kg na pożyczonych kołach mam.

Do odchudzenia Cobii, w głównej mierze z domyślnych 13,6kg do 12,5kg przyczynił się napęd 1x10, opony i właśnie bezdętka. Same rurki są niezłe i w miarę lekkie, więc nie ma potrzeby zmieniać ani sztycy, ani kiery, ani mostka.

 

Rama Trek Cobia (X-Caliber ma tę samą) jest bardzo wdzięczna i jest świetną bazą do rozbudowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś z tu obecnych miał oponkę Schwalbe Dureme 28x2.0 założoną na obręczy o szerokości wewnętrznej 20mm albo więcej, to ładnie proszę o zmierzenie jej szerokości i wysokości. U mnie leżą na obręczach 18mm i jest lekka żarówka z tego.

Jestem ciekaw, czy da się je wpakować w obręcz o wewnętrznej 22mm albo 25mm.

 

@karolg

Poszukaj w małych internetowych sklepach rowerowych w Niemczech. Duże sklepy już wyprzedały nakład. Jak się postarasz, to wyrwiesz te oponki w cenie poniżej 20euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za późno, zamówiłem :P  Jak dojdą to zrobię krótkie porównanie 1.6 vs 2.0.

 

Mam drugie koła z obręczami i25, spróbuję wpakować, chociaż to może nie być takie łatwe. Moja 1.6 z trudem wchodzi na 19mm, a na tamte szerokie obręcze miałem naprawdę duży kłopot z włożeniem nobby nica 2.25.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wczoraj na próbę zmieniłem obie opony na Bontrager 29-2 i pojeździłem godzinkę po lesie i po mieście.

 

... porażka ...

 

To nie to samo co z Dureme. Czemu 29ery dostają tak mało wydajne opony fabrycznie jest dla mnie zagadką. Różnica na oponie terenowej jest taka, jakby rower miał sakwy albo ważył z 5 kg więcej. Co prawda w piasku idzie odrobinkę lepiej ale nie na tyle, żeby zrekompensować odczucie pędu na każdym innym gruncie. Wracam do Dureme. Bontrager 29-2 zostanie na srogą zimę.

 

Ludzie, wywalcie gruboklockowe oponiska i pozwólcie rowerom pędzić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ludzie, wywalcie gruboklockowe oponiska i pozwólcie rowerom pędzić!

 

Dureme to komfortowa opona trekkingowa,do jazdy z dzieckiem w foteliku po szutrze jak znalazł.

Nie namawiaj do takich zmian,bo ktoś uwierzy, zabierze w góry i się połamie na pierwszym zjeżdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera, a ja jeżdżę z nią od pół roku regularnie na każdy singletrack w promieniu 100km od Bydgoszczy :thumbsup:

W tęgie góry i na zimę nie polecam, ale 99% naszego pieknego kraju idzie na niej przejechać.

A tak na serio, to ile % ludzi jeżdżących na RoRo nub RaRa używa tych opon na terenie, dla których zostały stworzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...