Skocz do zawartości

[Rower] Grand Canyon AL 6.9 2014 - geometria, temat ogólny


hpolski010

Rekomendowane odpowiedzi

Mój Canyon skrzypi-trzeszczy. Najbardziej na podjazdach i przy przyspieszaniu. Ale przy normalnej jeździe też. Na zjazdach nie skrzypi. Jak stanę na pedałach to też skrzypi, więc sztyca w ramie raczej odpada. Suport wymieniłem na nowy aerozine i skrzypi tak samo jak przed wymianą. Coś się chyba psuje ale nie umiem zdiagnozować co to jest. Oglądnąłem ramę, tylną felgę i szprychy i nie widzę żeby coś pękało. Rower za prawie 5tyś a skrzypi jak jakiś marketowiec za dwiesta.

Wasze Canyony też tak skrzypią?

Nie wiem, czy moja odpowiedź pomoże, ale po przejechaniu pierwszego +/- tysiąca zaczęło mi coś skrzypieć przy nacisku na prawą korbę, wydawało mi się, że może to być tylna oś, bo słychać było wyraźnie przy dociskaniu. Sprawdziłem pedały spd, zatrzaski w butach, nic. Okazało się, że w suporcie był drobny opiłek metalowy. Wyczyszczone, nie skrzypi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może sprawdź jeszcze kokpit? Mnie coś w poprzednim rowerze strzelało/trzeszczało, oczywiście zacząłem od sztycy, zmieniłem później też pedały, okazało się że dźwięki dochodziły z łączenia mostka z kierą lub sterówką, nie pamiętam dokładnie ale to było coś z tych dwóch elementów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś znajdzie chwilkę to mam jeszcze jedno pytanie. Rower dotarł i generalnie jest fajny (z rozmiarem chyba trafiłem) ale zastanawiają mnie te opony Continental X-King RaceSport, 2,2 . Póki ich nie używałem myślę czy nie sprzedać i nie wymienić na coś innego. Czytam że są dośc delikatne i raczej na zawody a ja w zawodach póki co brać udziału nie zamierzam (no chyba że mi się odmieni) 2.2 to chyba do moich celów też trochę za dużo bo jakieś grube się wydaja. Bardziej zależałoby mi na uniwersalnych i wytrzymałych oponach. Troche lasu, sporo asfaltu, sporadycznie góry i jakiś dłuższy wyjazd co czas jakiś. Czy polecicie jakąś oponę o takich właściwościach czy lepiej zostac przy tej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt fabryczne są "papierowe" (moje ważyły niewiele ponad 400g sztuka) jednak to nie przeszkadza w ich użytkowaniu ... 

 

Zmień tylko proporcje asfaltu z lasem i spokojnie możesz na tych oponkach latać :)

Na "SPORO ASFALTU" to kolego kupiłeś zły rower a nie złe opony na rowerze ;).

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzezniol ten argument o złym  rowerze chyba od Ciebie juz slyszałem ale nie sposłuchałem jak widać :P i mam swoją argumentację ( trekiem po górach nie pojeżdże a tym po asfalcie i owszem, nie mam miejsca na dwa rowery) ale nie o to chodzi. Ok czyli mówisz by przy nich zostać? Myślałem by zmienić je na Panaracer Soar AII  2.0 bo wydają się bardziej uniwersalne i opinie ok ale mówisz że nie ma sensu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mnie też najbardziej zafrapowało to "trochę lasu, sporo asfaltu". Dla takich warunków, oprócz opon, dobrze by było zmienić jeszcze widelec na sztywny, kasetę na 11-28, korbę na szosowy kompakt 50-34, dłuższy mostek, opony oczywiście w okolicach 700x28c (wszakże obręcz ta sama co w szosie)... a na koniec można pomyśleć jeszcze o baranku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mismic ...zapytałem jednak tylko o opony i tylko o rade w tej materii prosze ;-)


a jak już dajesz takie "pomocne inaczej" rady to mi powiedz jak na tej górskiej szosówce będę realizował inne cele czyli las i góry czasami. Pytałem tylko o opony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do sporo asfaltu to powiem Wam, że kilka przejazdów na Canyon 6.9 na oponach 2.2 wpędziło mnie w nudę.  To nie rower na asfalt. Wydawało się, że toczył się mozolniej niż mój stary 20 letni Giant z oponami 26"  2'0 semislick.  Może wyjdzie, że się chce pochwalić, ale warto napisać co od paru dni do mnie dotarło.

 

Trochę mnie porąbało i kupiłem sobie w zeszłym tyg. jeszcze inny nowy rower (przełajówka) głównie do szybkiej treningowej jazdy po asfalcie + lekki teren.  Ten rower to zaista zabawa na ulicy. Na prostej spokojnie polecisz 45 km/h. Niski profil, baranek i mega baran na mordzie. Nawet idzie wjechać do lasu czy na szutrowe drogi.   Bazując na moich ostatnich doświadczeniach uważam, że kolega powyżej powinien spróbować przełaja bo to idealny rower na asfalt + nieco terenu/lasu. Góry niestety odpadają :)   Od dziś wiem, że Canyon'a będę katował w lesie i na długich wypadach poza miasto, a ścieżki rowerowe, ulice i tereny nizinne itp. będę śmigać (raczej samotnie i niedługo puki plecy się nie oswoją ze "skłonem") na białym Accencie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego do przełaja chcecie mnie przekonać skoro mnie on wogóle nie interesuje a interesują mnie opony do 6.9 :). To że jeżdże sporo po asfalcie wcale nie wynika z faktu że ten asfalt lubię lecz z tego że sporo muszę po nim przejechać by dojechać w teren. Być może za jakiś czas reaktuwuję się po latach w maratonach więc typ roweru nie podlega dyskusji. Chodziło mi tylko o opony bardziej wytrzymałe i takie które na asfalcie stworzą mniejsze opory i za szybko się nie zetrą. Chyba zamienie na te panaracery soar all condition 2.0 i to w wersji z drutami. Jeśli to zły pomysł to dajcie proszę znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy te Panaracery to dobry czy zły pomysł sam musisz zadecydować ... Na Team29er.pl jest test poczytaj to się dowiesz czy spełni twoje oczekiwania.

Ja od siebie poleciłbym coś ze stajni Vittoria "stare" Mezcale są mega szybkie i nieźle sobie dają radę w terenie ...

Jednak nie licz na to że znajdziesz oponę, która świetnie da radę w górach i do tego szybko będzie latać po asfalcie czy nizinnym lesie.

 

Słowem jak chcesz tego 6,9 użytkować zgodnie z przeznaczeniem to zostaw Continentale - opona leka "filigranowa" ale jest stosunkowo uniwersalna w zastosowaniu terenowym. W "lesie" na nieco wyższym ciśnieniu będzie szybka a w górach nadrobi swoja objętością.

Jak na siłę chcesz zdławić możliwości GC na asfalcie to kombinuj waść i jak sobie wymyślisz to załóż typową wąska oponkę trekingową np takiego Smart Sam`a 700x40c

 

Reasumując nie chcesz zabić możliwości tego roweru w terenie musisz się liczyć z posiadaniem 2 kompletów opon ... a na asfalcie nawet na najszybszej oponie i tak nie osiągniesz tego co rower do tego przeznaczony. 

 

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Co prawda nie do końca dobrze mnie zrozumiałeś bo nigdzie nie napisałem że oczekuję szybkości na asfalcie i że chcę z tego GC zrobić rower do jazdy po asfalcie zmieniając mu opony. Moim celem jest teren ale jak wspomniałem aby dojechać w teren sporo km muszę po asfalcie popedałować. Chodziło tylko o oponę bardziej odporną która na asfalcie się za szybko nie zetrze i będzie miala ciut mniejsze opory ale to już drugorzędna sprawa. W każdym bądź razie dziękuję, sprawdzę modele o których napisałeś i coś pewnie sobie wybiorę. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie mieszkasz w tej Zielonej Górze ... i nie wiem ile ma twój przeciętny "trip" na rowerze.

Ale spoglądam na mapy google i  ...

Nawet jak mieszkasz w samym środku to na obrzeża miasta gdzie zaczynają cię tereny leśne masz jakieś 3,5 km z samego centrum.

3,5 km tam 3,5 km z powrotem to 7 ... nawet jak masz tylko 1 h na jazdę to te twoje "sporo asfaltu" wychodzi jakieś 1/3 całej wycieczki.

Do jazdy po mieście poskładaj jakiegoś złomka w cenie 2 dobrych opon , którego nikt nie będzie chciał ukraść i przypinaj go na klatce chodowej czy do płotu  :).

 

Pozdro

Edytowane przez rzezniol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pisze, że musi do lasu dojechać a wy nadal pierniczycie swoje. Czy 29er nie ma zdolności jazdy po szosie?? Poziom rozumowania iście żałosny. Nie wiem z czego to wynika. 

 

Co do opon to pomyśl nad Vittorią Saguaro. Będziesz zadowolony. 

Edytowane przez beskid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę że się nie da jeździć po asfalcie ... i tak jak pisałem patrzę na mapę i do lasu z każdego punktu Zielonej ma nie więcej jak 3,5 km, chyba że ZG w profilu to taka ściema.

Wiec jak "sporo asfaltu" to tylko dojazd to kolega robi krótkie tripy albo kupił rower górski do jazdy po mieście ...

Niby po mieście się dalej da jeździć góralem "bo większość tak robi" ale dobrze wiesz że są do tego celu lepsze rowery.

 

Czym innym jest "dojazdówka" w teren a czym innym są proporcje użytkowania, które tu zostały zaprezentowane.

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorzej jeśli nie mieszkam w centrum :) lecz na obrzeżach i do miejsca gdzie sie u nas jeździ czyli tzw Wzgorza Piastowskie mam kilometrów więcej niż 10. No ale nie o licytowanie się na km tu chodzi. Dziwię się że tak ciężko zrozumieć potrzeby o jakich piszę. Wybierając się np w Bieszczady czy Alpy większość trasy robię po asfalcie ale kilka dni z wyjazdu to mocny teren dlatego szukam opony troche innej niż mi w zestawie dali i to wszystko. Co do złomka to złomka posiadam :) ale muszę się go pozbyć z racji braku miejsca w chacie na dwa rowery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaw te opony. Ja przejechałem na nich ponad 4000km i to w różnych warunkach i naprawdę jestem bardzo zadowolony. Dawały radę w górskim błocie i kamienistych drogach. Na asfalcie też moim zdaniem jest ok przy założeniu na jakim rowerze jedziemy. Myślę, że zmiana tych opon niema kompletnie sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok raz jeszcze wielkie dzieki Wszystkim za odpowiedź. Może przy nich zostanę.

A Rzezniol Ciebie swoją drogą podziwiam za chęc sprawdzenia topografii Zielonej Gory :) , poczynienia takich obliczeń gdzie to ja mogę mieszkać, ile km mam do najbliższego lasu ( jakby najbliższy musiał być docelowym). Dość zabawne to było przyznam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@yapa

 

-vittoria saguaro

-kenda small block eight 2.10

-maxxis ikon 2.2 (mimo ich szerokości to na odpowiednim ciśnieniu po asfalcie i terenie kręcą się bardzo dobrze ale tył szybko znika. Przejechałem na nich 2.5 k km ale na 26")

 

Teraz jeżdżę na rocket ron 2.25/racing ralph 2.10, mam 6 km dojazdu w teren, poza tym lokalne maratony to 40% asfalt i nie żałuję zakupu.

 

Na Twoim miejscu kupiłbym vittorie albo kendy.

 

Ale może tak jak mówi krzysiek09 zostaw te opony, dziś pojeździłem z gościem który też ma ten zestaw co Ty i mówił że opony dają radę a też jeździ w mieszanym terenie. Ma przejechane 2k km i przód wygląda jak nowy, tył tylko trochę zużyty. 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yapa

Ja moze już w kwietniu będę miał podobny dylemat. Tzn te same opony bedą fabrycznie, a dojazd do lasów rożnych z domu przez miasto, czy rożnego rodzaju ścieżki. W dodatku wokół mazowiecka nizina wiec na codzień ścieżki, pagórki, piachy i korzenie a nie jakieś wielkie góry z kamulcami, chociaż w kampinosie porządne podjazdy także można sobie zorganizować. W każdym razie postanowiłem protestować big one. Zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...