Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 16


Puklus

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wczoraj wymieniłem tylną oponę na nową taką samą. Lało cały dzień więc nie pojeździłem. Kto wie, może dziś się uda. A jak nie to trzeba będzie zakupić błotniki :)

Napisano

55 km, AV=27,3 km/h

I jeszcze rowerowego robiłem to, :laugh: że myślałem, czy nie kupić składanego roweru na zwiedzanie miast w wakacje. Takiego typu: Dahon.

Napisano

Pojechałem do sklepu po torbę podsiodłową(Topeak Aero Wedge M), przy okazji przetestowałem kupione w weekend opony(Kenda Kwest26x1,5).

 

Wysłane z mojego SGS3 za pomocą Tapatalk

 

 

Napisano

Wczoraj 55 km

Gdynia Rumia Zbychowo

100% las

Snieg na polach

 

Wysłane z mojego OV-Vertis-01 przy użyciu Tapatalka

 

 

Napisano

dzisiaj 40km po szosie, ale nieprzyjemnie, bo ostro wiało i było zimno

 

wczoraj... 

 

big.jpg

 

byłem na biegówkach, bo w Izerach i Karkonoszach spadło przez 2 dni prawie 40cm śniegu... więcej niż w zimie :-) ale to niedobrze, bo tylko trzeba będzie teraz długo czekać aż stopnieje, żeby tam przyjemnie jeździć na bike'u :) a dodam, że w zeszłą sobotę wszędzie było zielono 

Napisano

Adhead, to właśnie w sporcie jest najlepsze. Natura, wysiłek, widoki.

big.jpg

 

Ja dziś bez śniegu - na Górnym Śląsku słonecznie, bez śniegu - 34 km spokojny rozruch po wczorajszej dłuższej wycieczce.

Napisano

Wczoraj zrobiłem 11,10 km po mieście. Tylko wypad do sklepu rowerowego po kilka drobiazgów. Następnie wymiana kierownicy na szerszą i prosta. dodatkowo zamontowany "nowy" mostek :-)

 

Dziś 51,61 km po zróżnicowanym terenie. Pogoda byładziś taka sobie. Ni to ciepło ni to zimno i lekki wiatr, który przy większych prędkościach dawał się we znaki. Pierwszy raz dziś od momentu kiedy zacząłem więcej jeździć na rowerze po pokonaniu 40 km złapał mnie porządny skurcz mięśnia czworogłowego prawego uda. Ból masakryczny. Ale udało się na szczęście rozruszać.

Napisano

wczoraj 75km, ale jechało się tragicznie, bo raz, że strasznie wiało, a dwa, że przez całą drogę bolała mnie głowa i w połowie myślałem już tylko o tym, żeby już wrócić do domu :/

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...