Skocz do zawartości

[Amortyzator] Suntour Epicon, Rock Shox Reba, Fox Float 32


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam! Od paru dni mam dylemat - czy dokładanie paruset złotych do wychwalanych Reba albo Float 32 naprawdę się opłaca? 

 

Epicona (140mm, L.O.D)  mogę mieć stosunkowo tanio - i patrząc na ceny, to za cenę Reby mógłbym mieć 2-3 Epicony. Reba pracuje wyśmienicie patrząc na youtubie, ale tak samo pracuje Fox czy nawet Epicon. Ponoć Epicon gubi się na szybkich podskokach. Foxy są wszędzie, są uznane, a Suntour nie bardzo i chyba po części dlatego Epicon jest tańszy niż te dwa amorki od RS i FOXa, z naciskiem na Rebę. Uważacie że coś w tym może być, czy nie bardzo? Teraz spotykamy się bardzo często tylko z nazwą, tak jak rowery Krossa, kiedyś miał dobrą renomę, to teraz to sprawnie wykorzystują. Ma ktoś doświadczenia w jeżdżeniu na Foxie i Suntourze Epicon? Używałbym amorka głównie na nierównym terenie, ale raczej nie do skoków, ani akrobacji. Ważę stosunkowo mało, niewiele powyżej 60kg. A potrzebuję amorka z olejowym tłumieniem, z większym skokiem, dobrą pracą, a nie tylko widelca który od święta się ugnie... Nie szukam również super jakości. Budżet to 400-700zł. A tak jak mówię, mogę mieć nowego Epicon LODa stosunkowo tanio.

Napisano

Ile użytkowników tyle stwierdzeń.

Na temat tych amortyzatorów są już chyba setki stron wystarczy poczytać i wszystkiego się dowiesz.

Napisano

Ile użytkowników tyle stwierdzeń.

Na temat tych amortyzatorów są już chyba setki stron wystarczy poczytać i wszystkiego się dowiesz.

Tak, ale ile tematów, tyle rozbieżności. Na tym forum szukałem sensownego wątku o Epiconie - nie znalazłem, ani tym bardziej porównania do podobnych amortyzatorów w tym przedziale cenowym. I jednak mój wybór pada na Epicona - tym bardziej że nie widzę aż tak wielkich różnic pomiędzy amorkami z tego przedziału. 

Napisano

Trochę już przejechałem na Epiconie i przy tak niskiej wadze ciężko jest go ustawić, żeby miał dobrą czułość, a jednocześnie nie nurkował. Jeżeli chcesz osiągnąć komfort musisz liczyć się z dobiciami na każdej większej nierówności, jeżeli jednak preferujesz tryb "racing", czyli małe nierówności są praktycznie pomijane lub słabo tłumionie, a średnie i większe nie powodują dobijanie jest OK. Z tym gubieniem jeszcze się nie spotkałem.

 

Jeżeli miałbym do wydania około 600zł bez wahania wziął bym ponownie Epicona, ale jeśli mógłbym mieć coś lepszego (np. Reba DualAir) to raczej skorzystałbym.

Napisano

Wydaje mi się że nie usłyszysz jednogłośnego stwierdzenia co jest lepsze zaraz się posypie "reba najlepsza" póniej "co ty gadasz epicon lepszy" i na koniec a moze "manitou" ;D

I niczego się nie dowiesz.

Ja godziny spędziłem na czytaniu wątku na temat amortyzatorów i w pewnym momencie "zgłupiałem"

Napisano

Trochę już przejechałem na Epiconie i przy tak niskiej wadze ciężko jest go ustawić, żeby miał dobrą czułość, a jednocześnie nie nurkował. Jeżeli chcesz osiągnąć komfort musisz liczyć się z dobiciami na każdej większej nierówności, jeżeli jednak preferujesz tryb "racing", czyli małe nierówności są praktycznie pomijane lub słabo tłumionie, a średnie i większe nie powodują dobijanie jest OK. Z tym gubieniem jeszcze się nie spotkałem.

 

Jeżeli miałbym do wydania około 600zł bez wahania wziął bym ponownie Epicona, ale jeśli mógłbym mieć coś lepszego (np. Reba DualAir) to raczej skorzystałbym.

Dzięki MokryxD, jeżeli będę miał opcję Reby za niewiele więcej - to chyba się na nią zdecyduję. Ale jeszcze przeanalizuję i popatrzę :D. Aczkolwiek, ten Epicon kusi mnie, ojj kusi. Tym bardziej że nie jestem jakimś fanboyem Rockshoxów ani Manitou. Ja również jestem prawie w tym momencie zgłupienia. 

 

@Redbull1

Czemu dwa inne światy? Patrzyłem pod pracę Reby i Epicona - oba pracują niemalże podobnie, możesz bardziej opisać jakieś potwierdzenie że to DWA inne światy? Czy tylko tak słyszałeś? Albo sugerujesz się niemalże 2x wyższą ceną? 

Napisano

Chodzi głównie o to, że Reba DualAir oferuje o wiele więcej opcji ustawienia, niż Epicon.

Dodatkowo ponoć Reba ma lepszy tłumik (Motion Control), piszę ponoć, bo nie jeździłem na Rebie.

Każdy z tych amorków będzie oferował różną pracę w zależności od ustawienia. A filmiki z pracą można traktować jako informację, ale nie wskazówkę. Nawet XCR będzie nieźle pracował jeżeli posadzimy na nim osobę ważącą 100kg.

 

A pojedynek FOX vs RS to jak dyskusja o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.

 

W cenie Epicona nic lepszego nowego nie dostaniemy.

Napisano

Chodzi głównie o to, że Reba DualAir oferuje o wiele więcej opcji ustawienia, niż Epicon.

Dodatkowo ponoć Reba ma lepszy tłumik (Motion Control), piszę ponoć, bo nie jeździłem na Rebie.

Każdy z tych amorków będzie oferował różną pracę w zależności od ustawienia.

 

A pojedynek FOX vs RS to jak dyskusja o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.

No cóż, ja rozumiem że są zwolennicy tego i tego i zawsze będzie między nimi walka, o to który lepszy. Ale czy o to chodzi? Ja szukam amorka pode mnie, pod mój portfel, nie muszę mieć koniecznie FOXa za 2 koła, bo taniej to tylko jakieś słabsze, starsze modele latają, gdzie nie będę przepłacał i wolę wziąć nowego Epicona. Mi na ilości ustawień naprawdę nie zależy. Byle by był wytrzymały, serwis nie rujnował portfela, aby miał spory skok i ponadprzeciętną pracę całego amortyzatora. Epicon, przynajmniej dla mnie, to oferuje niemal w 100%, czego bym nie powiedział o RS, ani tym bardziej o FOXie, zwłaszcza w kwestii wymiany części w razie awarii. Wiadomo, coś za coś, Epicon to tani wybór, wiadomo że będzie miał wady. Ale większość opinii które słyszę to pozytywne opinie, o tym że jest wart każdej złotówki.

Napisano

Jeżeli Epicona nie zamierzasz katować przy 140mm skoku i będziesz używał tak jak piszesz oraz nie zależy ci na pięknym napisie FOX lub Rock Shox na goleni mogę z czystym sumieniem polecić ten wideł.

Napisano

Jeżeli Epicona nie zamierzasz katować przy 140mm skoku i będziesz używał tak jak piszesz oraz nie zależy ci na pięknym napisie FOX lub Rock Shox na goleni mogę z czystym sumieniem polecić ten wideł.

Uważam że 140mm to za dużo nawet na wysoką ramę i raczej ustawię 120mm. Poza tym podobno szybko się luzuje na 140mm. Nie wiem ile w tym prawdy - ale aż tak katować bym raczej go nie mógł. Poza tym - jak padnie, to nie żal wyrzucić, a i golenie nowe można łatwo dostać, czego nie powiedziałbym o RS ani FOXie. FOX ma przepiękne amorki, te złote golenie, no przecudne, ale od czegoś trzeba zaczynać, kiedyś na pewno zakupię FOXa, być może nawet dwupółkę, nie wiem ;). Ale przesiadka na takiego Epicona i tak mi bardzo dużo da. Tylko właśnie wypytuję czy opłaca mi się poważniej dołożyć, czy praca tych amorków 2x droższych czymś się różni, poza komponentami i szybszą pracą. Dzięki za oświecenie :D.

Napisano

W temacie kultury pracy to jakiejś sporej różnicy między Fox'em a Rebą nie uświadczysz. Natomiast już miedzy Epiconem a Rebą tak bo to klasa wyżej pod każdym względem czy to czułości, wagi, tłumienia, sztywności, prostej budowy i serwisu oraz co istotne to fakt, że trzeba się postarać aby coś w niej zepsuć. I nie ma tu znaczenia kwestia pieniędzy. Po prostu to inna liga.

  • Mod Team
Napisano

 

Czemu dwa inne światy? Patrzyłem pod pracę Reby i Epicona - oba pracują niemalże podobnie, możesz bardziej opisać jakieś potwierdzenie że to DWA inne światy? Czy tylko tak słyszałeś? Albo sugerujesz się niemalże 2x wyższą ceną?

Po pierwsze- wyciaganie wniosków na temat amortyzatorów tylko na podstawie filmów na YT jest daleko idącym błędem. Nie znamy stanu amorka, parametrów ustawienia, wagi rowerzysty, specyfiki terenu i jeszcze paru innych rzeczy.

Po drugie- porównywanie Epicona ,Reby i Foxa jest z góry skazane na niepowodzenie choćby ze względu na zupełnie inną charakterystykę pracy i ustawienia tłumika kompresji.

Po trzecie:

Epicon to amorek jednokomorowy z zamkniętym tłumikiem bez regulacji tłumienia kompresji ( w wersji LOD) - dosyć prosty amorek, który działa. Reba ( do 2012 ) to amorek z dwiema oddzielne pompowanymi komorami i tłumikiem z regulacją tłumienia kompresji i poziomu zwolnienia blokady. Te różnice w budowie  moga określać wyższość Reby nad Epiconem choćby w kwestii możliwości dopasowania amorka do oczekiwań rowerzysty. jednkze należy liczyć się z tym,że brak umiejętnosci, brak wiedzy i oczekiwań doprowadzi do sytuacji, gdzie Reba będzie pracowac gorzej niż Epicon.

Fox to także amorek jednokomorowy,ale ze skrajnie inną charakterystyką pracy.

Epicon jest bardziej progresywny niż Fox ,który ma raczej liniową pracę z tendencją progresywną pod koniec skoku. W porównaniu z Foxem Epicon przegrywa m.in stopniem zaawansowania konstrukcyjnego.

Reba ( do 2012) daje nam mozliwosc dowolnego kształtowania charakterystyki - pod warunkiem,że wiesz czego chcesz i jak to zrobić.Ten amorek raczej nie występuje ze skokiem 140mm.

 

IMO cała dyskusja jest lekko jałowa ( jak każda tego typu). Nikt za Ciebie nie dokona wyboru i nie wyda pieniędzy. Ideą całego tematu jest jedynie utwierdzenie sie w przekonaniu,że Epicon to dobry wybór ,a dopłacanie do legendarnych Foxów czy innych RSów mija się z celem.

I na tym pozostańmy.

Zresztą Autor sam podsumował całość:

 

ale od czegoś trzeba zaczynać, kiedyś na pewno zakupię FOXa, być może nawet dwupółkę, nie wiem . Ale przesiadka na takiego Epicona i tak mi bardzo dużo da.

Nic dodać,nic ująć.

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Mod Team
Napisano

 

Nawet XCR będzie nieźle pracował jeżeli posadzimy na nim osobę ważącą 100kg.

Dla 100kg xcr jest za miękki, mam trochę mniej i próbowałem.

Napisano

@durnykot Dzięki za szczegółowy opis :). Właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. Co do FOXa, to na pewno musi być lepszy, ale co nie znaczy że za markę również się trochę płaci ;). Ok, dzięki za konstruktywną (chociaż po części) rozmowę na forum. Jeżeli będę miał okazję wezmę Rebę, jeżeli nie - Epicona bez dwóch zdań.

  • 4 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...