AmperPL Napisano 4 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2013 Witam Dnia 3.07.2013r skradziono mi rower w Białymstoku, okolice ul. Kraszewskiego 26. Prawdopodobnie złodziej dostał się przez bramę z boiska przy technikum geodezyjnym w Białymstoku. Rower to Merida Matts 40-V czarny z białymi dodatkami (fot) z bagażnikiem mocowanym pod siodelkiem (fot), białym bidonem z czerwonym ustnikiem. Z przodu miał światełko, dzwonek i licznik zamocowane na kierownicy. Będę wdzięczny za jakiekolwiek info. Poniżej zamieszczam zdjęcia. Pod dolną (skośną) ramą miał przyklejoną nalepkę MySafety z numerami telefonów. Przy okazji chciałbym zapytać czy ktoś się orientuje czy mogę ubiegać się o jakieś pieniądze jeśli rower został skradziony z terenu zakładu pracy? Rower był porządnie przypięty, złodziej wyłamał pręt ze stojaka na rowery, który widać był źle pospawany także żadnej w tym mojej winy nie ma :/ . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
render Napisano 6 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2013 Zakład w żadnym stopniu nie odpowiada za tego typu kradzierze, to Twoja prywatna rzecz. Jeśli był ubezpieczony to o odszkodowanie można wystąpić w przeciwnym razie nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi