Skocz do zawartości

[łańcuch] jakie są skutki używania spinki?


Lewandowski

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

tak jak w temacia - jakie są skutki używania spinki?

chodzi mi oto, czy trudniej sie to oliwi na przykład, albo czy niszczy korbę lub czy może rozpiąć się w czasie jazdy od tzw. "depnięcia", czy też nie ma żadnych skutków poza tym, że łatwiej rozpiąć łańcuch?

Napisano

Skutkiem używania spinki jest jej posiadanie :)

 

Spinka to takie samo ogniwo jak pozostałe - więc nie ma możliwości niszczyć czegokolwiek. I dlaczego miałaby być przeszkodą w smarowaniu łańcucha?

 

Zerwanie spinki jest tak samo możliwe jak zerwanie każdego innego ogniwa w łańcuchu.

 

Tyle.

Napisano

Znam osoby (używały spinek), którym strzelił łańcuch na ogniwie innym niż spinka, znam osoby którym strzelił łańcuch, a nie miały spinki, nie znam nikogo, komu strzeliła/rozpięła się spinka, ja natomiast pierwsze 2 razy miałem kłopot ją rozpiąć (kwestia znaleźć "knif") Skutki używania spinki: nie niszczysz łańcucha przy ściąganiu, dokładniej czyścisz łańcuch (jak masz skuty, to się rozkuwać nie chce).
W tym, że używałem zawsze tych spinek jakby to powiedzieć zsuwanych, nie miałem do czynienia z tymi z zawleczką (jakoś mnie do nich nie ciągnie)

Napisano

Sam zastanawiałem się nad spinką, ale sprzeczne opinie odnoście łatwości - trudności ich rozpinania zniechęciły mnie bo i w sumie łańcuch też idzie umyć bez ściągania. Niektóre spinki podobno idzie łatwo rozpiąć, inne trzeba wyczuć i sposobem też niby łatwo a słyszałem też opinie że są i takie których się nie rozepnie bez ich zepsucia. Dlatego ani ich nie polecam ani nie odradzam, po prostu zalecam oczytać opinie użytkowe przed zakupem. 

Napisano

Spinka jest konieczna w przypadkach częstego ściągania łańcucha do mycia. Dla kogoś kto robi tę czynność bez jego zdejmowania to zbędny bajer jest.

 



 

  • Mod Team
Napisano

Wszędzie zdarzają sie wadliwe serie, łańcuchy strzelają, przerzutki nie działają ... Mi spinka srama kreci chyba 4 łańcuch, ponad 20 000km i ma sie dobrze :P

Napisano

łańcuch ze spinką plusy (+)

- szybkość zdejmowania łańcucha

- dzięki łatwości zdejmowania łańcucha jeżdżę na dwóch i to nie dlatego, że dbam w ten sposób o napęd. Jestem leniwy a w ten sposób zawsze jeden  łańcuch czeka na szybką zmianę - czysty i nasmarowany

- wygoda w dostępie do kasety i kółek przerzutki  po zdjęciu łańcucha

- nie wypina się

- jeżeli lubisz czyścić łańcuch zdejmując go z roweru to nie cierpi on z powodu ciągłego rozkuwania i skuwania

 

łańcuch ze spinką minusy (-) 

- nie zauważyłem

- nie zauważyłem także problemów z jej rozpięciem

Napisano

Może ktoś polecić jakąś spinkę do łańcucha 6 rzędowego, z którą tak jak przedmówca mówi - nie ma problemu z rozpięciem ? bo z tego co wiem, to niektóre spinki potrafią się tak zakleszczyć że bez zepsucia nie idzie rozpiąć.

Napisano

ja ze spinką SRAM na 10 walczyłem około godziny, zanim ją rozpiąłem. Potem w ruch poszły kombinerki i spinka się poddała. 

Po wyczyszczeniu i tak nie jestem w stanie ściągnąć jej palcami. 

Ale jakieś wady? Nigdy o tym nie słyszałem. 

Napisano

 Uczciwe pytanie panowie, czy obsługa waszych spinek też odbywa się tak szybko i bezproblemowo ? jeżeli tak to w sumie ciężko znaleźć jakieś wady takiego rozwiązania. Kąpiel w benzynie ekstrakcyjnej wychodzi taniej niż maszynki do mycia bez zdejmowania a i przy okazji lepszy dostęp do reszty napędu. Chyba się przekonam do tych spinek.
Napisano

ja jestem kompletnym amatorem, a rozpięcie spinki to żaden problem... pytanie z podobnego tematu- czy jak myje rower z węża ogrodowego muszę zdejmować łańcuch? Czy nie mogę go spłukać razem z całą resztą?


 

Napisano

Teoretycznie możesz go myć wodą z węża, ale powinieneś wszystko wytrzeć do sucha, albo przedmuchać, cokolwiek aby nie pozostawiać do samoistnego wyschnięcia. Jedni mówią że to bzdury, inni mówią że to prawda, ja uważam że woda a w konsekwencji rdza, szkodzi.

Napisano

 Uczciwe pytanie panowie, czy obsługa waszych spinek też odbywa się tak szybko i bezproblemowo ?

 

Jak jest nowy lub wyszejkowany(czysty) lancuch to tak, niestety jak masz zasysfiony naped to juz nie wyglada to tak kolorowo, trzeba troche wprawy i wyczucia, nie mniej jednak zajmuje to nie wiecej jak 30 sekund, w skrajnych przypadkach zraszam spinke benzyna i rozpina sie od razu mozna by rzec :icon_wink: . Caly czas mowa o rozpinaniu, bo przy spinaniu, czy brudny naped czy czysty nie zauwazylem roznicy.

 

Napisano

Może ktoś polecić jakąś spinkę do łańcucha 6 rzędowego, z którą tak jak przedmówca mówi - nie ma problemu z rozpięciem ? bo z tego co wiem, to niektóre spinki potrafią się tak zakleszczyć że bez zepsucia nie idzie rozpiąć.

Łańcuch 6,7,8 rzędowy jest identyczny. Co za tym idzie spinka do nich również jest identyczna. 

Ja jeżdżę na 8 rzędowym napędzie i przetestowałem w sumie 3 spinki:

- accent,

- sun race,

- kmc.

 

Najlepsza jest spinka accenta. To właśnie tą spinkę zdejmuje się gołymi rękami bez użycia narzędzi. Poezja po prostu...

Kolejna co do stopnia trudności zdejmowania jest spinka sun race. Aby ją zdjąć trzeba ścisnąć szczypcami. Mocniejszy ścisk i puszcza. Najgorsza pod tym względem jest spinka kmc. Aby ją zdjąć używam ciężkiego sprzętu. Trzeba złapać łańcuch będący na rowerze "wpół", postawić spinkę pionowo na podstawionej desce i walnąć młotkiem. Dopiero wtedy puszcza. Chcąc ją szczypcami rozpiąć nabawiłem się odcisków i o mało się w majtki nie posrałem z wysiłku. Chyba jasne, że tej spinki nie polecam nikomu :)

Wszystkie testowane na łańcuchu HG40.

 

Swoją drogą spinka to wspaniała rzecz. umożliwia bezproblemową wymianę łańcuchów na kolejne. Ja jeżdżę na 3 łańcuchach na zmianę i zamieniam je co 500 km.

 

Jeszcze jedna ważna sprawa: spinka 8 rzędowa srama ( srebrna ) nie pasuje do łańcuchów shimanowskich HG. Jest za wąska. Natomiast pasuje do UG.

Napisano

Spinka powerlink do napędu 9cio rzędowego - rozpinam w parę sekund palcami. Jeśli łańcuch trochę brudny to WD40. Trick polegał na wcześniejszym jej złapaniu jej po środku i ścinięciu i dopiero wtedy jednoczesnym nacisnięciu z przeciwnych stron od ogniw.
Do 10cio rzędowej ultegry kupiłem spinkę KMC. Tu już nie ma tak łatwo, kombinerki musiały pójść w ruch.

 

Plus jeden ważny - mogę wymieniać łańcuchy, co by kaseta dłużej pożyła (w starym rowerze już dwa razy kasetę wymieniałem, a w nowym, gdzie jest o wiele droższa chciałbym by jednak pożyła mi dłużej).

Na częste mycie jednak jestem za leniwy - i wychodzi tylko przy zmianie łańcucha.

 

Największa gafa jaką zrobiłem na początku używania spinki to sfrustrowany tym, że nie mogłem jej rozpiąć rozpiąłem ją... skuwaczem do łańcucha (dopiero później odkryłem trick z nacisnięciem). Mało tego - następnie ponownie ją skułem, używając tego samego sworznia, który chwilę wcześniej rozkułem. Wtedy nie wiedziałem, że takowy jest już zniszczony i do niczego się nie nadaje. Jak łatwo się domyśleć po kilkunastu km strzelił i ładnie zostawiłem łańcuch na piasku za sobą :) Dobrze, że w komplecie wziąłem 3 spinki :P

Napisano

 Uczciwe pytanie panowie, czy obsługa waszych spinek też odbywa się tak szybko i bezproblemowo ? jeżeli tak to w sumie ciężko znaleźć jakieś wady takiego rozwiązania. Kąpiel w benzynie ekstrakcyjnej wychodzi taniej niż maszynki do mycia bez zdejmowania a i przy okazji lepszy dostęp do reszty napędu. Chyba się przekonam do tych spinek.

Tak, dokładnie tak.

Koleg w poscie przed Tobą napisał jak się to odbywa. Nawet z brudnym nie ma większych problemów.

Napisano

 

ja ze spinką SRAM na 10 walczyłem około godziny, zanim ją rozpiąłem.

SRAM Powelock czyli 10-ka jest wg SRAMa jednorazowa, ale w praktyce nieprawda ;)

niestety palcami jej nie rozepniesz.

Ja ze swoją też walczyłem 30min po czym pomyślałem "na pewno coś już jest na YT"

no i masz:

 

 

teraz kupiłem spinkę connexa (niestety 10-kowa >30pln) ale rozpinam w 5 sekund - polecam

Napisano

Heh, cieszę się w takim razie, że nie chodzi o brak zdolności ale o wymysł SRAM. Przynajmniej udowodniliśmy, że jednorazowa spinka, podobnie jak jednorazowe maszynki do golenia, zrywki itp., jest wielorazowa. 

Muszę zastanowić się nad connexem. Trochę to kosztuje ale i tak mam w planie zakup zapasowej także przeżyję. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...