Skocz do zawartości

[rower] Merida tfs 100 d - 2013- Ostrzegam przed zakupem


ostry2407

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego zle napisałeś temat i to jest fakt. Nie jest winą firmy Merida że komponenty takie czy inne się psują, no moze poza tym że zamiast kasety Srama mogliby wybrać inną i parę innych klamotów też.

Powinieneś raczej winić sklep który widzę nie jest specjalnie zainteresowany tym żeby ci pomóc.

Osprzęt wcale nie masz z najniższej półki, są gorsze ale fakt że sporą część ceny zapłaciłeś za markę Merida na ramie.

Trzeba było przed zakupem siąść do kompa i CZYTAĆ, CZYTAĆ..............

Zadałeś sobie trud znalezienia forum dopiero jak stało sę kuku.

 

W jedno jestem w stanie uwierzyć,  ja łańcuch KMC (klasowo wyższy od twojego) wywaliłem po podobnym przebiegu żeby nie załatwił mi reszty napędu.

Terkotał po zębach jak traktor nawet zaraz po smarowaniu.

Kaseta była pewnie dobrze wycięta (wiesz Sram to jednak Sram) ale łańcuch mógł ją zjeść.

 

A co do gwarancji to jakieś brednie. Nie ma gwarancji na korbę itp........ To na co jest?

Dwa tygodnie też da się znieść, nie miałeś roweru wcale i jakoś żyłeś. Ja bym wolał przeżyć 2 tygodnie i mieć sprawny rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jako użytkownik i do tego laik dałem się naciągnąć sprzedawcy na zakup...

Chyba jednak nie.

 

@Roonin Ciekawe, czy wiesz, kto robi łańcuchy Shimano. Tak, dokładnie, KMC.

 

Może to przypadek, nie wiem. Fakt jest faktem że miałem z nim problemy a ze shimano ich nie mam. Zresztą.....

Kole dla biedromki robi hoop co nie znaczy ze to ta sama kola ;)

Wystatczy wziąć obydwa łańcuchy do ręki żeby się przekonać że są inaczej wykonane. Nie oceniam czy lepiej czy gorzej, na pewno inaczej.

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jako użytkownik i do tego laik dałem się naciągnąć sprzedawcy na zakup roweru Merida TFS-100D-2013 i po przejechaniu 800km stwierdzam, że ten rower to kompletny szajs.  - nie szajs jak napisałeś tylko jakośc adekwatna do ceny

Po pierwsze sprzęt zamontowany w tym rowerze to najniższa półka  - ten osprzęt to średnia półka

-łańcuch po 300km już się wyciągną  - sprawdzałeś miarką ? jazda na przekosach szybciej "niszczy" napęd

-kaseta od nowości miała zle wycięte zęby  - kasety shimano mają co któryś ząbek innego kształtu w celu łatwiejszej zmiany biegów  http://sklep.sferasport.com.pl/images/cshg40.jpg

-korba od nowości ma bicie co widać podczas pedałowania - to podlega gwarancji

-suport już rzęzi - suport czy może brudny łańcuch?

-przerzutka przód - najniższa półka - średnia półka i o tym pisali poprzednicy  :)

-przerzutka tył - 8 rzędowa :verymad: gdzie standardem jest 9 lub 10  - 8 też jest jeszcze standartem

 

Teraz patrząc po czasie dużo lepszym rozwiązaniem byłby zakup Unibike lub Krossa ale cóż trzeba się teraz męczyć. :verymad:

Cena Meridy to jak widzę 2199,-

Cena Krossa Level A5 to 2699,-  więc jest droższy  http://www.kross.pl/pl/2013/mtb-xc/level-a5   i nie dziwi mnie że ma 9 rzędowy napęd

 

Za 2499,- czyli i tak taniej o 100,- mogłeś kupic wyższy model meridy z 9 rzędowym napędem  http://www.rowerymerida.pl/produkt26/matts-tfs-300-d-rower-merida.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena Meridy to jak widzę 2199,-

Cena Krossa Level A5 to 2699,-  więc jest droższy  http://www.kross.pl/pl/2013/mtb-xc/level-a5   i nie dziwi mnie że ma 9 rzędowy napęd

 

Za 2499,- czyli i tak taniej o 100,- mogłeś kupic wyższy model meridy z 9 rzędowym napędem  http://www.rowerymerida.pl/produkt26/matts-tfs-300-d-rower-merida.html

 

 

 

Cena Meridy - 2299zł

Cena Krossa A4-2299zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Wasze tłumaczenie że to nie oni produkują osprzęt nie jest nie na miejscu

 

Zgadza się. Nie jest nie na miejscu. 

Ludzie próbują ci wyjaśnić że to jakiej marki i jaki model roweru kupisz jest bez znaczenia (oczywiście poza makrokeszami).

Wszędzie może trafić się wadliwy sprzęt bo wszędzie jest SRAM albo Shimano albo jedno i drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor nie bardzo wie, co mówi. Czuje się panem i obraża forumowiczów. Pretensje niech ma do siebie, a nie do reszty świata.

 

Źle wycięte zęby w kasecie. Ciekawe! Autor sam tego nie umie stwierdzić, powołuje się na nie-wiadomo-kogo. Pic or it didn't happen.

 

Wyciągnięty łańcuch uniemożliwiający jazdę? Czekam na zdjęcie.

 

Krzywa korba... po mojemu bicie korby jest spowodowane ciężarem bikera. To jest słaba korba, fakt. Jak się pedałuje na stojąco, blaty przechylają się na boki - norma. Wady fabrycznej nie ma. Po prostu element jest "bardzo turystyczny". 

 

Trzeszczący napęd - jak już ktoś wspomniał, przy konserwacji roweru trzeba myśleć.

 

Specyfikacja meridy nie była tajna, nikt nie zmuszał do zakupu. Ale lepiej obwiniać kogoś innego niż siebie...

 

Ale wracając, wszystkie "problemy" są z napędem. Więc może to nie rower jest zły, a właściciel za gruby na ten rower? To by wyjaśniało ekspresowe zużycie napędu :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jeździsz na 3 z przodu i 1,2 z tyłu, to się nie dziwię, że rzęzi i łańcuch się rociąga... Takie przełożenie powoduje skrzywienie łańcucha...

Jak dla mnie temat jest bez sensu i nie ma potrzeby go kontynuować, bo nikt niczego się z niego nie dowie - nawet autor, bo nie przyjmuje naszych uwag do wiadomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jak na razie nikogo nie obrażam i lepiej uważaj na słowa

Jeśli ciebie to interesuje to ważę 78kg i mam 176cm wzrostu więc chyba nie jestem za gruby na ten rower.

O sprzęt dbam więc tutaj nie szukam przyczyny ale jakbyś przeczytał od początku to może byś zrozumiał.

Mam i to wielkie pretensje do jakości roweru a to że osprzęt dostarczają inne firmy nie znosi odpowiedzialności firmy Merida na wypuszczanie bubla na rynek.

I to chyba wszystko w tym temacie lecz dalsza konwersacja z wami nie ma sensu bo jak widać większość z was to potrafi tylko wsiąść na człowieka '' COŚ PODOBNEGO DO LOŻY SZYDERCÓW'' GRATULUJĘ.

 

PS.

Jeśli chcesz pisać po angielsku to radzę abyś najpierw się jego nauczył a nie korzystasz z tłumacza gogle. najpierw operator i osoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego HairyHeeled myślę że w 99% trafiłeś w sedno sprawy i trafnie to wszystko opisałeś ale nie doczekasz się za to dobrego słowa tylko pewnie wzbudzisz tym jeszcze większe zacietrzewienie kolegi "ostry".

Panowie i Panie proponuję tak:...

Kolega nas już ostrzegł przed zakupem roweru marki M........ ;)

Ponieważ nie przyjmuje innej argumentacji poza swoją przy tym niezdrowo się irytując że mu nikt nie przyznał racji prpopnuję przyjąć te straszne wiadomości i dać sobie spokój z dalszą czczą dyskusją która doprowadzi tylko do kłótni.

 



Jak dla mnie temat jest bez sensu i nie ma potrzeby go kontynuować, bo nikt niczego się z niego nie dowie - nawet autor, bo nie przyjmuje naszych uwag do wiadomości.

Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego jak na razie nikogo nie obrażam i lepiej uważaj na słowa

Jeśli ciebie to interesuje to ważę 78kg i mam 176cm wzrostu więc chyba nie jestem za gruby na ten rower.

O sprzęt dbam więc tutaj nie szukam przyczyny ale jakbyś przeczytał od początku to może byś zrozumiał.

Mam i to wielkie pretensje do jakości roweru a to że osprzęt dostarczają inne firmy nie znosi odpowiedzialności firmy Merida na wypuszczanie bubla na rynek.

I to chyba wszystko w tym temacie lecz dalsza konwersacja z wami nie ma sensu bo jak widać większość z was to potrafi tylko wsiąść na człowieka '' COŚ PODOBNEGO DO LOŻY SZYDERCÓW'' GRATULUJĘ.

 

Ehh, narzekasz na coś czego nawet nie chcesz oddać na gwarancji. Wsiadłeś na firmę, która pewnie z chęcią by Ci naprawiła to co jest popsute (jeśli jest), tylko ty jej to uniemożliwiasz (zgodnie z warunkami gwarancji). Szydzisz z niej, wspierając się śmiesznymi (w większości) argumentami, więc nie miej, do większości wypowiadających się tutaj, pretensji.

 

peace...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat miał ostrzec takich ludzi jak ja którzy kupują swój pierwszy rower aby zwrócili uwagę na to, że firma Merida wyposaża w tych widełkach cenowych w osprzęt z niższej półki w porównaniu z konkurencją.

Oczywiście teraz jestem mądrzejszy i przy wyborze następnego roweru wiem na co trzeba zwrócić uwagę.

Nic nie mówiłem że nie oddam go na gwarancję i jedynie co mnie zdziwiło to to że sprzedawca powiedział że na korbę,łańcuch,suport i kasetę nie ma gwarancji.

Przy wyborze roweru zaufałem sprzedawcy bo zachwalał ten rower i zapewniał że osprzęt jest lepszy od np.Krossa A4 czy Unibika lecz modelu nie pamiętam.''No cóż przejechałem się na tym i tyle''

Opisałem swoje spostrzeżenia i nie wiem po co od razu ataki że jestem gruby że nie umiem jeździć i koszę łańcuch lecz to na tym forum przeczytałem jak jeździć aby tego nie robić i oczywiście przeczytałem również instrukcję dołączoną do roweru i tam jak byk ''jest nawet rysunek'' jak dobierać przełożenia aby nie kosić łańcucha no chyba że w instrukcji kłamią.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

Nic nie mówiłem że nie oddam go na gwarancję i jedynie co mnie zdziwiło to to że sprzedawca powiedział że na korbę,łańcuch,suport i kasetę nie ma gwarancji.

 

Sprzedawca powiedział też, że ten rower jest najlepszy w tej cenie, nadal mu ufasz?

Powiedział Ci, że ta: http://www.forumrowerowe.org/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_id=6452 korba ma zajechane zęby? Nie, nie ma...

 

Po drugie pytanie co w tej: http://www.forumrowerowe.org/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_id=6451 kasecie jest nie tak? Ja tam nic nienormalnego nie widzę, może po prostu sprzedawca na tym przeglądzie zerowym źle Ci wyregulował napęd i tyle

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, ciekawy temat, to może ja się wypowiem jak to wygląda z drugiej strony lady...

 

- twierdzisz, że z rowerem coś jest nie tak; oddajesz go na gwarancję i tyle. W moim przypadku zazwyczaj naprawiamy na serwisie (szczególnie zarzuty odnośnie napędu) ale jeśli ktoś się uprze, to rower idzie do dystrybutora. Ten z kolei na reklamacje z napędem nie patrzy zbyt pochlebnie, choć oczywiście gwara na to obowiązuje.

 

- może trudno sobie to Tobie wyobrazić ale jest dużo więcej reklamacji na Krossa niż Meridę

 

- każdy rower przychodzi rozłożony w kartonie, jeśli coś jest nie tak to powinien być odesłany/naprawiony przed sprzedażą

 

- zarzuty odnośnie klasy osprzętu, coż, możesz mieć do siebie, choć sprzedawca też nie był zbyt uczciwy porównując do B5. Oczywiście inną kwestią jest to, że pomiędzy niskimi grupami osprzętu praktycznie nie ma różnic w działaniu czy trwałości, dobrze wyregulowany napęd z Twojej meridy chodzi naprawdę zadowalająco.

 

 

Poza tym, naprawdę dużo zależy od tego jak klient zachowuje się wobec sprzedawcy. Jeśli ktoś przychodzi, jest w miarę miły spokojny itp to rozmowa i dalsze działania wyglądają zupełnie inaczej niż jeśli ktoś przyjdzie się awanturować i zaczyna mnie wyzywać od najgorszych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat miał ostrzec takich ludzi jak ja którzy kupują swój pierwszy rower aby zwrócili uwagę na to, że firma Merida wyposaża w tych widełkach cenowych w osprzęt z niższej półki w porównaniu z konkurencją.

Oczywiście teraz jestem mądrzejszy i przy wyborze następnego roweru wiem na co trzeba zwrócić uwagę.

Nic nie mówiłem że nie oddam go na gwarancję i jedynie co mnie zdziwiło to to że sprzedawca powiedział że na korbę,łańcuch,suport i kasetę nie ma gwarancji.

Przy wyborze roweru zaufałem sprzedawcy bo zachwalał ten rower i zapewniał że osprzęt jest lepszy od np.Krossa A4 czy Unibika lecz modelu nie pamiętam.''No cóż przejechałem się na tym i tyle''

Opisałem swoje spostrzeżenia i nie wiem po co od razu ataki że jestem gruby że nie umiem jeździć i koszę łańcuch lecz to na tym forum przeczytałem jak jeździć aby tego nie robić i oczywiście przeczytałem również instrukcję dołączoną do roweru i tam jak byk ''jest nawet rysunek'' jak dobierać przełożenia aby nie kosić łańcucha no chyba że w instrukcji kłamią.?

Wydaje mi się że wszyscy zrozumieli Twoje przesłanie (no może większość) Intencje dobre- gorzej z wykonaniem :laugh: Faktem jest że kupując rower za ok2200-2300zł powinien się on różnić przede wszystkim trwałością a nie był pod tym względem makrokeszowy... Ale to niestety nie jest ,,problem" Meridy tylko większości producentów- przede wszystkim z bardziej rozpoznawalną marką. Ogólnie na dzień dzisiejszy rowery które kosztują 2000-2500 mają osprzęt z rowerów za 1000-1300zł z paru lat wstecz...  Wniosek-wina boomu na rowery?,,kryzys"? a może chęć szybkiego zarobku? zwał jak zwał. Podany przez Ciebie Kross też dołączył do ,,grona" tych którym się trochę pomieszało i cena nie idzie za jakością (ogólnie) Unibike jak najbardziej ok. Z rodzimych jeszcze wliczyłbym Mbike, Northteca.

Temat wg mnie powinien brzmieć. ROWERY 1800-2500 OSTRZEGAM PRZED NIEUCZCIWYM SPRZEDAWCĄ. Bo masz prawo nie znać się na osprzęcie- a on powinien Ci FACHOWO doradzić i poinstruować- ale u nas rzadko można spotkać dobrego i uczciwego sprzedawcę w jakiejkolwiek dziedzinie.

Tak na przysłość- po co te nerwy... :laugh: Twój nick adekwatny do temperamentu :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...