Skocz do zawartości

[1000-1500zł]Trekking dla początkującego


Rekomendowane odpowiedzi

Witam 

Po ładnych kilku latach przerwy postanowiłem powrócić do dwóch kółek, no ale sprzęt się zużył, a że to typowo marketingowy produkt kupiony w 1999 roku za 485 zł to najwyższy czas na coś nowego ;) Zdecydowanie treking, rama aluminiowa 21 cali, koła 28 cali na aluminiowych obręczach, widelec najchętniej amortyzowany. Jeśli chodzi o resztę osprzętu (kasety, przerzutki,piasty,korby itp) powiem szczerze - kompletnie się na tym nie znam, więc nie określę swoich wymagań w tej dziedzinie. 

W skrócie: 

1)Dla kogo? 

-mężczyzna 

-27 lat

-100 kg 

-188 cm wzrostu 

 

2)Do jakich celów:

-Wycieczki za miasto 

-Po podreperowaniu kondycji dalsze wycieczki, powiedzmy kilkadziesiąt kilometrów

 

3)Oferty jakie biorę pod uwagę. Tutaj będzie mi ciężko bo podczas objazdu sklepów rowerowych nie wszędzie pytałem o producentów, szczegóły techniczne itp.

 

a) Btwin Nework 5 z oferty decathlonu :  http://www.decathlon.pl/nework-5-mski-id_8222609.html

B) Leader Fox Ferrara Gent z oferty www.amigo-bike.pl    (mają sklep u mnie w mieście) 

c)dwie propozycje rowerów Maxim/Merida - tutaj niestety nie pamiętam szczegółów, ale: rama 21 cali aluminiowa,koła 28 cali, obręcze dwukomorowe z aluminium, osprzęt shimano (niestety nie pytałem o model osprzętu). Oferta sklepu 

http://rowermaniak.pl/ ogólnie sprzęt bardzo przypadł mi do gustu choć laikiem jestem, sprzedawca sprawiał wrażenie kompetentnego, zaproponował coroczne, darmowe przeglądy przed sezonem gdy kupię u niego rower. 

 

O co bym Was prosił?

Przede wszystkim opinie o wskazanych ofertach, ale również sugestie na co zwrócić uwagę, lub też inne oferty - jednak w granicach wskazanego budżetu. Za wszelkie spostrzeżenie z góry dzięki ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak.

 

1. Ten z Decathlonu o dziwo nawet całkiem znośny... gdyby nie to, że nie ma amortyzatora, w tej cenie konkurencja potrafi dodać amortyzator.

2. Ten Leader Fox słaby, za tę kasę się nie opłaca.

3. Niestety o wiele za mało informacji by w jakikolwiek sposób ocenić o które rowery ci chodzi. Ale Giant i Merida raczej nie ma nic sensownego w okolicach 1500zł. A Maxim raczej nie robi dobrych rowerów.

4. Z tego sklepu co podałeś fajny jest np ten:

http://rowermaniak.pl/trekkingowe/2704-rower-trekkingowy-romet-wagant-20.html

 

W internecie ten model z poprzedniego rocznika się bardzo opłaca:

http://allegro.pl/rower-trekingowy-romet-18-20-wagant-2-0-i3196647772.html

Niestety z tego co widzę mają tylko tegoroczny, znacznie droższy.

 

Jeśli zdecydowanie nie chcesz pakować się w zakupy internetowe (a szkoda, bo można za tę samą kasę dostać rower o klasę lepszy) to w miarę przyzwoity jest ten:

 

http://rowermaniak.pl/trekkingowe/2703-rower-trekkingowy-romet-wagant-10.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1. Ten z Decathlonu o dziwo nawet całkiem znośny... gdyby nie to, że nie ma amortyzatora, w tej cenie konkurencja potrafi dodać amortyzator.

  

Otóż to, a amortyzowany widelec i aluminiowa rama to 2 rzeczy które mój rower musi mieć, więc ten nework5 odpadł z gry. 

 

2. Ten Leader Fox słaby, za tę kasę się nie opłaca.

Poszukałem opinii w sieci, poza niniejszym forum i też doszedłem do takiego wniosku. Dodatkowo na ramę w wielkości która mi odpowiada musiałbym dłużej czekać.

 

4. Z tego sklepu co podałeś fajny jest np ten: http://rowermaniak.p...-wagant-20.html

 

Hmm... rower wygląda ciekawie, ale do marki Romet straciłem kompletnie zaufanie za sprawą skuterów używanych w firmie gdzie pracuję, możliwe że rowery mają lepsze ale mimo wszystko nie zaryzykuję. 

 

 

3. Niestety o wiele za mało informacji by w jakikolwiek sposób ocenić o które rowery ci chodzi. Ale Giant i Merida raczej nie ma nic sensownego w okolicach 1500zł. A Maxim raczej nie robi dobrych rowerów.

Giant zdecydowanie odpadł ze względu na cenę (poza moim budżetem, może za 2-3 sezony wskoczę na coś lepszego). Natomiast pomyliłem markę roweru o którym wspominałem - to CTM Twister 2.0. Jak wspomniałem mam blade pojęcie ale z tego co wyszperałem:

-słowackie rowery

-montowane "jednoosobowo" tzn. jeden pracownik dostaje skrzynię i jest odpowiedzialny za montaż całego roweru, nie ma linii produkcyjnej gdzie każdy przykręca jedną część

-podobno dobra relacja cena/jakość, ale więcej wyjdzie w praniu.

 

Na ten rower też się właśnie zdecydowałem, co prawda to rower crossowy ale zostanie dozbrojony i będzie trekking ;)  

 http://rowermaniak.pl/cross-series/2456-rower-crossowy-ctm-twister-20.html

Do tego:

-błotniki

-oświetlenie

-podpórka

-bagażnik aluminiowy, dostosowany do sakw

Cena takiego zestawu to 1515 zł, ale wynegocjowałem 5% rabatu. Do tego jeszcze dokupię jakieś zabezpieczenie i licznik. Mam nadzieję że jakiś czas posłuży, po obecnym badziewiu na pewno poczuję różnicę. Dzięki wszystkim za porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Przykro mi że muszę ci to powiedzieć, szczególnie po tak długim poszukiwaniu i wypytywaniu jakiego się podjąłeś, ale ten rower ma napęd najniższej klasy, czyli jest tak samo słaby jak parę innych, które przeglądaliśmy. Nie ma w nim nic ciekawego i nie jest to w żaden sposób atrakcyjny stosunek ceny do jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc według Waszych opinii osprzęt mój rower ma najgorszy, tylko zastanawiają mnie 2 rzeczy: 

1)na ile ma to znaczenie przy amatorskim użytku 

2)jakiej klasy osprzęt mają rowery w cenie 800-900 zł, a takie też oglądałem.

ad.1 to pojezdzisz i sam zobaczysz, wtedy docenisz rady straszych

ad.2 to tez najnizszej klasy osprzet, sztywny przedni widelec i do tego rama stalowa a nie aluminiowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do osprzętu sprzedawca twierdzi że jeszcze nie miał żadnych reklamacji czy skarg, a przerzutki może w każdej chwili wyregulować od ręki i bezpłatnie przez 2 lata od zakupu. Jak na razie czuję sporą różnicę w porównaniu do crossa z 99 roku, ale fakt że tamten rower to inna bajka, zaniedbany trochę itp. Więcej będę mógł napisać jak pojeżdżę trochę i poprawię kondycję, ale na razie jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety pierwsza awaria za nami... Nie dotyczyła ona powszechnie krytykowanych w moim rowerze przerzutek, ale ... pedałów. Podczas szybszej jazdy przy przerzucaniu przerzutek pękły. Trochę prostackimi metodami, ale złożyłem to tak żeby dojechać do domu. Było to 30.04. 02.05 podjechałem do sklepu, facet bez problemu wymienił to w ramach gwarancji ale na metalowe, wyglądają dużo solidniej. Pytanie co było przyczyną?

-moja waga - 100 kg 

-jakaś wada materiałowa 

-popularne TTTM 

 

Osobiście nie mam pojęcia, a że z natury jestem spokojnym optymistą to mimo wszystko się nie zrażam. Kiedyś w tanim rowerze również miałem identyczną awarię, no ale rower miał wtedy 2 lata a nie 2 dni. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też podejrzewałem, choć oszczędności są chyba mizerne - komplet pedałów takich jak mi zamontował koleś to raptem 28 złotych, przy produkcji seryjnej pewnie jeszcze mniejszy koszt jest... Raptem kilka euro zaoszczędzą, no ale gdzieś muszą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...