Skocz do zawartości

[Odchudzanie] trening rowerowy a suplementy, odżywki, itp


Raghetti89

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć

 

W najbliższym czasie zamierzam rozpocząć kilkumiesięczny trening rowerowy - codziennie w średnim tempie 40-50 km po zróżnicowanym terenie - zarówno asfalt jak i polne i leśne ścieżki.

 

Chciałbym w tym czasie przede wszystkim spalić tłuszcz (przy wzroście 180 cm waże jakieś 90 kg) - poszukuje więc jakichś suplementów, odżywek czy innych środków które mi to ułatwią.

 

Czytałem coś o l-karnitynie, kwasach omega-3 i kwasach CLA oarz kofeinie, ale opinie są różne, dlatego proszę was o zdanie.

 

Co do diety to od jakiegoś czasu jem 5-6 niewielkich posiłków w ciągu dnia (m.in. płatki owsiane z mlekiem, ryż z rybą, jajka).

 

Jako, że jeżdże głównie w lecie, w okolicach południa, często przy wysokich temperaturach, szukam też czegoś na wytrzymałość i żeby uniknąć odwodnienia (izostar?).

 

Bedę wdzięczny za wskazówki.

Napisano

40-50 km w średnim tempie to przejazdzka i żadnych ekstra środków nie trzeba, tym bardziej ekstra płynów. Jeźdź i o niczym nie myśl a po lecie będziesz miał 78kg tylko w miarę postępów zwiększających intensywność.

Napisano

Wyjątkowo muszę zgodzić się z lakoniczną wypowiedzią przedmówcy. Ale taka jest prawda. Suple możesz zacząć stosować kiedy zauważysz, ze waga stanęła np. na 80, a ty chcesz ważyć 75. Odwodnienie i znaczne wypłukanie minerałów przy 2h jazdy też nie jest zbytnio możliwe :thumbsup:

Napisano

ja przez tą zimę schudłem 15 kg. zestaw treningowy: 5-6 dni w tygodniu na siłce (bieg na bieżni od 30-60 minut) lub basen, i trochę siły z naciskiem na oponkę (ale tą brzuszną :-p ). w weekendy nartki zjazdowe.

generalnie każdego dnia jakiś wysiłek mniejszy lub większy no i przede wszystkim dieta.

przy 190 cm z 98 kg na 83kg ostatnio zrobiłem sobie test wagowy i wyszło mi 8% tłuszczu na ciele :-D

 

reasumując nie stosowałem i nie stosuję żadnych suplementów. jedyne co to dieta. lekkie posiłki i nie przejadać się.

a i jedzonko typu: serek wiejski + jogurt traktuję jako kolację :-p

Napisano

40-50km w średnim tempie można było przełożyć na mniej więcej 2 godzinki jazdy, ile powinien kolega wypić w ciągu tego czasu ? sam z ciekawości się dowiem xD

Napisano

to chyba zależy od tego ile wypoci :-p

 

ja np. jak biegnę 60 minut na bieżni to chodzi mi 1,5 litra wody, potem drugie tyle przy treningu siłowym a trwa prawie tyle samo.

jak patrzę na innych to mało kto pije tyle wody co ja na siłowni. wychodzę z założenia, że woda dodatkowo wypełnia żołądek i nie ma miejsca potem na wieczornego kotlecika :-p

 

a wracając do picia na rowerze, to zależy też chyba od pogody, intensywności treningu, dnia i takich tam jeszcze. trenerem nie jestem, ale coś tam się orientuję ;-)

 

pozdrawiam.

Napisano

Nie no ale czy jest jakieś minimum ile trzeba wypić jeżdżąc na rowerze ? powiedzmy że organizm sam nam podpowiada kiedy chce mu się pić, czy w takim razie tym się powinno kierować ? nawodnić organizm podczas wysiłku trzeba, a jak nawodnimy czyt. wypijemy więcej niż potrzeba to i tak woda zostanie wydalona czy nie tak ?

Napisano

no ja ten bardziej po lewej jestem :-p

a fakt jest taki, że w październiku rzuciła mnie dziewczyna... i wziąłem się za siebie oczywiście na początku katując organizm na maxa. a test na tłuszcz zrobiłem w jednej z siłowni w Krakowie - Platinium na wadze i w dłonie dostałem te chwytaki co mierzą poziom tłuszczu. Zrobiłem to w obecności trenera i sam był pod wrażeniem.

Badałem się 19 lutego i przed świętami zrobię kolejną kontrolę.

 

p.s. dziewczyna wróciła ;-) a ja dalej daję sobie wycisk :-p

 

Nie no ale czy jest jakieś minimum ile trzeba wypić jeżdżąc na rowerze ? powiedzmy że organizm sam nam podpowiada kiedy chce mu się pić, czy w takim razie tym się powinno kierować ? nawodnić organizm podczas wysiłku trzeba, a jak nawodnimy czyt. wypijemy więcej niż potrzeba to i tak woda zostanie wydalona czy nie tak ?

ja czasem mam chętkę na wodę i jak się przyssam do gwinta to piję prawie całą butlę duszkiem.

a dzienne zalecane spożycie wody przy dniu nietreningowym to chyba jakieś 3 litry. jak trenujesz to nawet i 2x tyle. ale w to wchodzi także herbata, kawa, soki, cola (fuj) i inne napoje a nawet chyba owoce...

Napisano
powiedzmy że organizm sam nam podpowiada kiedy chce mu się pić

 

To wtedy jest już za późno:/ Pijesz po to by, nie tracić elektrolitów, po 30 min. wysiłku fizycznego zaczyna już ubywać elektrolitów. Najprościej ujmując, często małymi łykami (raz a porządnie to tylko na siku się pije). W momencie w którym organizm domaga się wody, znaczy że jesteś już odwodniony.

 

@lukaszooo - piszesz o trenerze, a przyznam się, że nie spotkałem nigdy żadnego który proponuje po godzinnym (bądź 1,5h) aero poświęcić tyle samo na ćwiczenia siłowe, w dodatku 6 dni w tygodniu... Wiesz, nie podważam - jednak dużo z tych wypowiedzi lekko razi. 15 kg przez zimę? Efektywnie to 0,5 - 1 kg miesięcznie, dzięki temu masz pewność, że nie leci z mięśni i nie pozbywasz się wody z organizmu tym bardziej przy Twoim wzroście, przecież to 190 cm, gdzie optymalną wagę powinieneś mieć ok 90 kg. Waga informująca o zawartości tłuszczu, często gubi się jak brakuje wody w komórkach....

Napisano

shortee , trener był tylko przy mierzeniu mnie, reszta wyszła z mojej inicjatywy. jak dziewczyna rzuca i pikawa boli to roznosi człowieka na wszystkie strony. ja to wykorzystałem na siłce i basenie - teraz czas powoli na rower, choć pogoda nie dopisuje (ale sprzedaż opon ruszyła ;-) ).

nawodnienie mam w okolicach 60-65%. a mięśni mi przybyło, to widać ;-)

 

6 dni w tygodniu ostrego wysiłki to jest hardcore, nie kryję, ale co mam zrobić? siedzieć i patrzeć w tv wieczorami? :-(

Napisano

Wracając do pierwszego posta:

 

' 5-6 posiłków - super :) pomyśl o stałych 6

" CLA, L -karnityna itp. - im więcej osób tym więcej opinii, z tego co czytałem L-Karnityna to placebo, ale nie wiem nie używałem.

"' najważniejsze jest co jesz - suplementacja tylko jak nie wyrabia dieta bądź tryb dnia i trzeba kombinować (np. niedobór witamin, nie wystarczająca liczba godzin snu)

"" dobry lekarz, sam powie, że woda z cukrem (może być glukoza) bądź z solą zamiast specyfików. Osobiście używam sprawdzonych napojów triatlonowych (kisiel z wodą 1:2 + sól + cytryna) ;) dodatkowo używam HOTa firmy Activelab jednak głównie po późno wieczornych treningach - najczęściej bezpośrednio po bieganiu, bądź worku jeszcze przed prysznicem. Dozuję na napój hipotoniczny.

Napisano

jak ma sie powazny balast, ktory az razi, gdy na siebie patrzymy, to w sumie nie ma za bardzo co sie szczypac z dbaniem o mase miesniowa - ta i tak spadnie, a wazniejsze w takiej sytuacji jest wycieniowanie, ktore jest fundamentem do budowania zdrowo wygladajacej sylwetki

 

jesli jestes jak ten po lewej, to blisko ci do okreslenia 'chudy-gruby' (brak miesni i lekko odstajacy brzuch, bardziej, anizeli zapadnieta klatka), czyli w mojej ocenie gorzej, niz 'misiu' rownomiernie zalany i nawet jesli faktycznie pokazalo 8%, to nie idz w tym kierunku - nie pisze tego, aby odreagowac na tobie, a z nadzieja, ze koncowy efekt bedzie wzglednie optymalny

Napisano

nabiał , no niestety mam ten problem, że walizeczka lekka z przodu była a i biuścik też. jestem otwarty na krytykę swojego treningu, bo go opracowałem sam i wiem, że za szybko mi się schudło. muszę zawalczyć żeby nie mieć yoyo.

 

ale mam dwie duże motywacje:

1. wiem po co trenuję;

2. do ożenka by powoli czas bo już 27 wiosna za mną ;-)

Napisano

W najbliższym czasie zamierzam rozpocząć kilkumiesięczny trening rowerowy - codziennie w średnim tempie 40-50 km po zróżnicowanym terenie - zarówno asfalt jak i polne i leśne ścieżki.

 

Jak dla mnie to mega ambitne założenie, biorąc pod uwagę chociażby aurę. Ale szczerze życzę powodzenia :)

 

Myślę, że dla Twoich celów spokojnie wystarczyłyby 3-4 treningi tygodniowo.

 

Jako, że jeżdże głównie w lecie, w okolicach południa, często przy wysokich temperaturach, szukam też czegoś na wytrzymałość i żeby uniknąć odwodnienia (izostar?).

 

Wysokie temperatury to chyba jeszcze nie teraz i długo ich nie będzie, wszak do lata mamy 2-3 miesiące :) Ponadto, jak pisali przedmówcy przy umiarkowanym wysiłku i w aurze wiosenno i wczesnoletniej zagrożenie odwodnienia wydaje mi się cokolwiek wydumane ;)

 

Moja rada, zadbaj o to, aby po prostu regularnie jeździć 3-4 razy w tygodniu po 40-50 km w umiarkowanym tempie, a efekty przyjdą same bez wspomagaczy i innych środków.

Napisano

No i oczywiście trzeba pilnować żeby się nie objadać, i wypadałoby wymienić elementy diety ociekające za bardzo tłuszczem. Ja osobiście podczas redukcji stosowałem się zasady aby ok 30 min przed każdym posiłkiem być już lekko głodnawym i ponadto zapewnić organizmowi dużo ruchu. Redukcji sprzyja stabilny rozkład dnia i posiłków.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...