Skocz do zawartości

[1400-1700] uniwersalny trekking


lxs

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że jest to mój pierwszy post - witam wszystkich serdecznie :)

Przymierzam się do zakupu roweru trekkingowego w podanej kwocie. Wybrałem ten typ, bo ma być najbardziej uniwersalnie - dojazd do pracy po mieście na codzień / wypady 50-200km za miasto w weekendy / czasem jakieś leśne i polne ścieżki.

Co do rozmiaru ramy - wydaje mi się, że 21" będzie dla mnie odpowiedni (187cm / 77kg).

Przeglądając oferty różnych producentów natknąłem się na taki oto rower:

http://www.rowerzysta.pl/trekking/rower-trekingowy-kellys-lagoon-2011-black.html

Zdaje się on spełniać moje oczekiwania, dużym plusem jest dynamo w piaście i chyba całkiem niezły osprzęt jak na tą cenę. Jako że jestem laikiem w temacie rowerów prosiłbym Was o wskazanie ewentualnej alternatywy w podobnym przedziale cenowym, bądź też o utwierdzenie mnie w wyborze Kellys'a.

Zastanawiałem się też nad modelem Romet Wagant 2.0 2012, ale są one produkowane w max rozmiarze 20" - będzie on chyba dla mnie zbyt mały?

No i ostatnie pytanie - warto kupować teraz, czy wstrzymać się jeszcze, zważywszy że rower ma być intensywnie eksploatowany dopiero na wiosnę? Ten sezon, póki nie spadnie większy śnieg, mogę "dojeździć" na starym rowerze.

 

Dziękuję za poświęcenie czasu na przeczytanie powyższego i udzielenie rzeczowej wypowiedzi, która naprowadzi mnie na optymalne rozwiązanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kross Trans Alp jest całkiem dobrą propozycją. Jedyną jego wadą są obręcze, ale może podnieśli ich jakość...

Ciekawa propozycja, na pewno warta rozważenia. Martwi mnie ten temat obręczy, dokładnie to samo dzieje się w moim starym rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja nie wytrzymała obciążenia. Jestem dość ciężki, blisko 100 kg + sakwy. Tył poleciał po 4500 km. Wykończenie powierzchni i łączenie także pozostawia. Podejrzewam, że na rynek mogła trafić lewa partia, bo te obręcze są montowane w wielu modelach, więc byłaby większa afera... Ale przy kupnie warto sprawić powierzchnię i w szczególności miejsce łączenia.

 

Pedały też nie są zbyt wysokiej jakości. Ale z tanimi pedałami to zwykle tak jest... Miałem dwie pary (ten sam model). Jedne nie przetrzymały 1500 km, druga para przejeździła prawie 4 tyś i woła o jeszcze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja nie wytrzymała obciążenia. Jestem dość ciężki, blisko 100 kg + sakwy. Tył poleciał po 4500 km. Wykończenie powierzchni i łączenie także pozostawia. Podejrzewam, że na rynek mogła trafić lewa partia, bo te obręcze są montowane w wielu modelach, więc byłaby większa afera... Ale przy kupnie warto sprawić powierzchnię i w szczególności miejsce łączenia.

 

Pedały też nie są zbyt wysokiej jakości. Ale z tanimi pedałami to zwykle tak jest... Miałem dwie pary (ten sam model). Jedne nie przetrzymały 1500 km, druga para przejeździła prawie 4 tyś i woła o jeszcze...

Czytałem wątek, w którym wypowiadałeś się o tym Kross'ie. Przemyślę jeszcze temat i myślę że do połowy listopada podejmę decyzję. Co do pedałów, to chyba we wszystkich trekkingach w tym przedziale cenowym dają plastikowy badziew, ale to nie problem bo pedały mam całkiem porządne w starym rowerze (niedawno wymieniałem) i mogę je przełożyć.

 

Zastanawia mnie, że mimo nieprzyjemnych przejść z tym rowerem nadal go polecasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie, że mimo nieprzyjemnych przejść z tym rowerem nadal go polecasz

 

Problemy z obręczami można uznać za naprawdę grubą wpadkę firmy Kross. Poza tym jednak nie było większych problemów, typu pęknięta rama, rozsypująca się piasta, suport czy amortyzator. Awarie detali mogą zdarzyć się zawsze i wszędzie. Producenci oszczędzają na czym się da. Zatem na pierwszy ogień idą takie rzeczy jak pedały czy klocki. Przed tym się nie da uciec, chyba że wydasz na rower odpowiednio duży budżet. Wtedy jest duża szansa, że będzie bezawaryjny przez dłuższy czas (do naturalnego zużycia materiałów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower Kellys-a wygląda na dobry.Przerzutka Alivio,amortyzator Sr Suntour. Jedyne co może martwić to wspornik kierownicy-ZOOM.Jest to najgorsza firma która produkuje części do "marokeszów".Jednak do jazdy do pracy i na wypady weekendowe to powinien wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...