robertrobert1 Napisano 1 Czerwca 2013 Napisano 1 Czerwca 2013 Na filmiku widać doskonale, że zdecydowana większość wypadków/kolizji jest z winy rowerzysty. Doszukałem się tylko jednego gdzie rowerzysta nie był winny.
mocniak Napisano 2 Czerwca 2013 Napisano 2 Czerwca 2013 Tak się zastanawiam - czy jest jakaś strona, artykuł, blog, cokolwiek, co w przystępny sposób podsumowuje zasady bezpiecznej jazdy rowerem? Zarówno te pisane (kodeks), jak i niepisane (np. nie jeździć obok siebie na wąskich ścieżkach).Akurat zakaz jazdy obok siebie gdy utrudnia to jazdę innym jest wpisany w PoRD. Na filmiku widać doskonale, że zdecydowana większość wypadków/kolizji jest z winy rowerzysty. Doszukałem się tylko jednego gdzie rowerzysta nie był winny.Ale że na filmiku większosć jest z winy rowerzystów czy ogólnie? Bo w PL jednak większość wypadków z udziałem rowerzystów jest z winy kierowców samochodów.
Tofi Napisano 2 Czerwca 2013 Napisano 2 Czerwca 2013 W linku z youtube dwie strony wstecz. Osobiście doszukałem się więcej niż jednego, chociażby trąbienie na rowerzystkę, która już była na skrzyżowaniu uliczki osiedlowej, za to, że jedzie na rowerze. Kilka wymuszeń na trudno widoczych, ale widocznych, poziomych ustąp pierwszeństwa. Pieszy z dala od przejścia wbiegający pod koła. Generalnie to samo co w Polsce - wymuszenia z ograniczoną wyobraźnią - rower ma ograniczoną zdolnośc do hamowania. Ale w drugą strnę też nie jest pięknie, chociażby jedna scenka gdzie raz przejazd po pasach, dwa rzucenie roweru na środku jezdni (zamiast samochodu mógł by tam być motocyklista lub inny rowerzysta), no i naruszenie nietykalności cielesnej, ale kierowca też nie bez winy bo przejście dla pieszych oznacza "obowiązkowo zwolnij by móc się zatrzymać przed lub nawet zatrzymaj się w razie potrzeby". Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2
KrisK Napisano 2 Czerwca 2013 Napisano 2 Czerwca 2013 Tak się zastanawiam - czy jest jakaś strona, artykuł, blog, cokolwiek, co w przystępny sposób podsumowuje zasady bezpiecznej jazdy rowerem? Zarówno te pisane (kodeks), jak i niepisane (np. nie jeździć obok siebie na wąskich ścieżkach). Kodeks brytyjski albo irlandzki... Nie pamiętam który ale któryś z nich bardzo łopatologicznie to wyjaśniał i nawet na obrazkach Kolejne źródło to była taka książeczka o bezpieczeństwie. To jeszcze z zamierzchłych czasów (miałem ją jako dziecko w latach 80 tytułu nie pamiętam zdjęcia tak) ale bardzo ładnie pokazywała trupy na drodze. Myślę że zdjęcia operacyjne policji powinny być pokazywane i na kursach na kartę rowerową i na prawo jazdy i profilaktycznie w szkołach wszystkim.... o w PL jednak większość wypadków z udziałem rowerzystów jest z winy kierowców samochodów. Może i większość ale nie powalająca... statystyki nie są dla nas łaskawe.
Mavel Napisano 2 Czerwca 2013 Napisano 2 Czerwca 2013 W linku z youtube dwie strony wstecz. Osobiście doszukałem się więcej niż jednego, chociażby trąbienie na rowerzystkę, która już była na skrzyżowaniu uliczki osiedlowej, za to, że jedzie na rowerze. Kilka wymuszeń na trudno widoczych, ale widocznych, poziomych ustąp pierwszeństwa. Pieszy z dala od przejścia wbiegający pod koła. Generalnie to samo co w Polsce - wymuszenia z ograniczoną wyobraźnią - rower ma ograniczoną zdolnośc do hamowania. Ale w drugą strnę też nie jest pięknie, chociażby jedna scenka gdzie raz przejazd po pasach, dwa rzucenie roweru na środku jezdni (zamiast samochodu mógł by tam być motocyklista lub inny rowerzysta), no i naruszenie nietykalności cielesnej, ale kierowca też nie bez winy bo przejście dla pieszych oznacza "obowiązkowo zwolnij by móc się zatrzymać przed lub nawet zatrzymaj się w razie potrzeby". Hahaha, rozumiem, że to żart. Jak można tak źle interpretować to co jest czarne na białym. Ja osobiście znalazłem tylko winę pieszego w garniturze, o którego chyba ci chodziło, że "wbiegł" zdala od pasów. Reszta ewidentna wina rowerzystów, a koleś który przejechał przez przejście dla pieszych i potrącił na nim rowerzystę miał zielone. Czyli rowerem gość wjechał na czerwonym. Najwyraźniej oprócz ograniczonej zdolności hamowania, wielu rowerzystów ma też ograniczone zdolności intelektualne. Ludzie, którzy nie jeżdżą samochodami i od święta rowerem nie znają przepisów i nie potrafią przewidywać, do tego mają upośledzony instynkt samozachowawczy.
Artwro Napisano 2 Czerwca 2013 Napisano 2 Czerwca 2013 Kilka dni temu, pani w sukni wjeżdżając przed maskę (oczywiście na pasach dla pieszych)na uwagę zwróconą przez otwarte okno że to kosztuje 200 zł pokazała wiadomy paluszek.Jechałem powoli bo koło domu strefa 30 km/h a jak bym poruszał się normalnie to przejechana.Szkoda auta na takiego koczkodana, tak jej powiedziałem ,i chyba to ją najbardziej zabolało.Wracając do sprawy, czy auto,rower,traktor albo pieszy wszystko zależy od znajomości przepisów tudzież kultury którą wynieślismy z domu.Bo licząc na zmianę mentalności narodu naszego (jak wszyscy wszystkich będą edukować w ten sposób)to długo jeszcze będzie tak jak teraz.
Avanzado Napisano 3 Czerwca 2013 Napisano 3 Czerwca 2013 Kilka dni temu, pani w sukni wjeżdżając przed maskę (oczywiście na pasach dla pieszych)na uwagę zwróconą przez otwarte okno że to kosztuje 200 zł pokazała wiadomy paluszek.Jechałem powoli bo koło domu strefa 30 km/h a jak bym poruszał się normalnie to przejechana.Szkoda auta na takiego koczkodana, tak jej powiedziałem ,i chyba to ją najbardziej zabolało.Wracając do sprawy, czy auto,rower,traktor albo pieszy wszystko zależy od znajomości przepisów tudzież kultury którą wynieślismy z domu.Bo licząc na zmianę mentalności narodu naszego (jak wszyscy wszystkich będą edukować w ten sposób)to długo jeszcze będzie tak jak teraz. miałem ostatnio podobną sytuację na strzałce do skrętu w prawo, z tym, że zanim bym zdążył otworzyć okno znajdował się już dobre kilkadziesiąt metrów dalej - wpadł jak rakieta
Tofi Napisano 3 Czerwca 2013 Napisano 3 Czerwca 2013 [...]na strzałce do skrętu w prawo[...]rozumiesz, że ten znak nie jest tożsamy z zielonym światłem - bliżej mu do ustąp pierwszeństwa, gdyby teoretycznie ciąg pieszy traktować jako drogę. Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2
Nezrok Napisano 3 Czerwca 2013 Napisano 3 Czerwca 2013 większość szoferów zieloną strzałkę traktuje jak możliwość warunkowego przejazdu
Artwro Napisano 4 Czerwca 2013 Napisano 4 Czerwca 2013 Tak jest,zielona strzałka pozwala na przejazd po warunkiem ustąpienia pierszeństwa wszystkim po prawej stronie,należy też się przed nią zatrzymać.
M1n1s7eR Napisano 4 Czerwca 2013 Napisano 4 Czerwca 2013 Po prawej mówisz? Rozumiem, że Ci co są na skrzyżowaniu po Twojej lewej to mają Ci ustąpić?
Oski1990 Napisano 4 Czerwca 2013 Napisano 4 Czerwca 2013 Ja osobiście znalazłem tylko winę pieszego w garniturze, o którego chyba ci chodziło, że "wbiegł" zdala od pasów To też nie może być do końca pewne, bo scena wygląda, jak z pewnego filmu, który oglądałem też na tym forum. Rzecz działa się bodajże w Anglii i Pan na rowerze jechał drogą pod prąd i pieszy mimo, że wyszedł nie na pasach to nie mógł się go spodziewać...
Schwefel Napisano 4 Czerwca 2013 Napisano 4 Czerwca 2013 Tak jest,zielona strzałka pozwala na przejazd po warunkiem ustąpienia pierszeństwa wszystkim po prawej stronie,należy też się przed nią zatrzymać. Ciekawa teoria...wyjeżdżając z osiedla mam DDR, dotąd na strzałce patrzyłem w prawo i lewo ale skoro tak mówisz
mocniak Napisano 5 Czerwca 2013 Napisano 5 Czerwca 2013 Może i większość ale nie powalająca... statystyki nie są dla nas łaskawe.Żartujesz, prawda? Z winy rowerzystów jest tylko 45% wypadków z ich udziałem. Na rowerach o wiele częściej niż za kierownicą samochodu siedzą osoby niepełnoletnie i bez przeszkolenia w ruchu drogowym (zdawał któryś z was na kartę rowerową? przecież to parodia), więc nie masz racji, statystyki są dla nas BARDZO łaskawe.
zekker Napisano 6 Czerwca 2013 Napisano 6 Czerwca 2013 Kwestia jak się spojrzy na te statystyki. Jak się popatrzy na ilość wypadków i udział % rowerów w ruchu, to nie jest tak pięknie. Jak się popatrzy na poziom znajomości prawa i % udział sprawców, to nie jest źle.
robertrobert1 Napisano 6 Czerwca 2013 Napisano 6 Czerwca 2013 tytułu nie pamiętam zdjęcia tak) ale bardzo ładnie pokazywała trupy na drodze. Myślę że zdjęcia operacyjne policji powinny być pokazywane i na kursach na kartę rowerową i na prawo jazdy i profilaktycznie w szkołach wszystkim.... I myślisz, że owe zdjęcia poruszą lekarzy, masaży czy patologów...
KrisK Napisano 6 Czerwca 2013 Napisano 6 Czerwca 2013 I myślisz, że owe zdjęcia poruszą lekarzy, masaży czy patologów... Wystarczy żeby parę osób włączyło myślenie i już się opłaca... A odpowiednio drastyczne i dobrze podane mogą zdjąć nogę z gazu paru osobom. Jadę za dziewczyną a że mam skręcać zaraz w prawo to nie wyprzedzam. Ona jedzie coraz wolniej nagle przestaje pedałować zaczyna jechać irytująco wolno... I na przejściu bez znaku skręca w prawo wjeżdżając na chodnik. Ja skręcam w prawo i ta sama pani wpada mi na przejściu przed same koła Co ciekawe po przejściu przejechała szybciej niż wcześniej jechała ulica lekko irracjonalne.... Kolejny przypadek z pogranicza czarnego humoru to facet ubrany jak "pro" zasuwa drogą i co zbliży się do niego z tyłu auto i zabiera się na wyprzedzanie to on na środek pasa gwałtownie odbija jak za nim jest przerwa to grzecznie przy prawej jedzie. Jak ktoś zatrąbił to wymachiwać grabiami odgrażając się. W zasadzie prędkości małe i miejsca dość żeby go wyprzedzić bezpiecznie niewiele zderzając na lewy ale on to uniemożliwiał.
Sergi2012 Napisano 6 Czerwca 2013 Napisano 6 Czerwca 2013 Dzisiaj jadąc autobusem do pracy byłem świadkiem co prawda nie bezczelności rowerzystów co braku wyobraźni. Młody facet wjechał na skrzyżowanie na czerwonym. Najzabawniejsze jest to że zrobił to tuż pod komendą miejską policji (skrzyżowanie Bohaterów Getta oraz Kopernika w Przemyślu). Ruch nie był duży ale to nie tłumaczy takie zachowanie. Pewnie właśnie tacy ignoranci podnoszą statystyki śmiertelnych wypadków z udziałem cyklistów. Byłem w szoku bo w życiu czegoś takiego nie widziałem.
Tofi Napisano 6 Czerwca 2013 Napisano 6 Czerwca 2013 [...] Kolejny przypadek z pogranicza czarnego humoru to facet ubrany jak "pro" zasuwa drogą i co zbliży się do niego z tyłu auto i zabiera się na wyprzedzanie to on na środek pasa gwałtownie odbija jak za nim jest przerwa to grzecznie przy prawej jedzie. Jak ktoś zatrąbił to wymachiwać grabiami odgrażając się. W zasadzie prędkości małe i miejsca dość żeby go wyprzedzić bezpiecznie niewiele zderzając na lewy ale on to uniemożliwiał. Jak bym czytał o sobie, tyle tylko, że nie odgrażam się, bo to i tak nie zmieni mentalności niedouczonego kierowcy. No może nie do końca osobie, bo jazdę takim niepewnym zygzakiem uważam za głupotę - na drodze kierowcy muszą być pewni rowerzysty. Jeżeli mogą bezpiecznie wyprzedzić drugim pasem, to po co trąbią? Jeżeli nie ma miejsca na wyprzedzanie to gdzie ma się podziać rowerzysta, bo na ciąg pieszy nie może wjechać? W Angli jest o tyle dobrze że jest odgórne zalecenie ministra transportu, by na wąskich drogach, gdzie nie ma miejsca na wyprzedzanie rowerzyści używali środka pasa po którym się poruszają, raz że jest bezpieczniej dla niego, bo nikt go nie zepcha (trzy stopy z lewej trzy stopy z prawej i jest pole do awaryjnego manewru). Czy to jest bezczelność jeździć bezpiecznie? Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2
mocniak Napisano 6 Czerwca 2013 Napisano 6 Czerwca 2013 Kwestia jak się spojrzy na te statystyki. Jak się popatrzy na ilość wypadków i udział % rowerów w ruchu, to nie jest tak pięknie.Przepraszam, ale co ma udział w ruchu, gdy mówimy tylko o wypadkach z UDZIAŁEM rowerzystów? Nikt nie podawał bezwzględnej liczby wypadków z rowerzystami i liczby wszystkich wypadków ogólem.
Mod Team sznib Napisano 7 Czerwca 2013 Mod Team Napisano 7 Czerwca 2013 Dzisiaj jadąc autobusem do pracy byłem świadkiem co prawda nie bezczelności rowerzystów co braku wyobraźni. Młody facet wjechał na skrzyżowanie na czerwonym. Najzabawniejsze jest to że zrobił to tuż pod komendą miejską policji (skrzyżowanie Bohaterów Getta oraz Kopernika w Przemyślu). Ruch nie był duży ale to nie tłumaczy takie zachowanie. Pewnie właśnie tacy ignoranci podnoszą statystyki śmiertelnych wypadków z udziałem cyklistów. Byłem w szoku bo w życiu czegoś takiego nie widziałem. Na tym skrzyżowaniu przepisy łamane są co chwilę, najczęściej wymuszanie pierwszeństwa przez kierowców na pieszych na przejściu. Pod latarnią najciemniej.
Sergi2012 Napisano 7 Czerwca 2013 Napisano 7 Czerwca 2013 @sznib zgadza się, przepisy tam się łamie notorycznie. Jednak włażenie rowerem pod koła aut to już inny rodzaj głupoty.
Mod Team Pixon Napisano 7 Czerwca 2013 Mod Team Napisano 7 Czerwca 2013 Kolejny przypadek z pogranicza czarnego humoru to facet ubrany jak "pro" zasuwa drogą i co zbliży się do niego z tyłu auto i zabiera się na wyprzedzanie to on na środek pasa gwałtownie odbija Może dziurę zauważył nagle ? Też widziałem paru takich agentów. Dlatego jak jadę rowerem szosowym a droga jest niepewna, to prewencyjnie trzymam się środka, żeby nie jechać poboczem po największych dziurach i łatach. Lub w ostatniej chili nie odbijać na środek jak w wyżej wymienionej sytuacji. Na szosie każdą taką nierówność czuć na grzbiecie.
zekker Napisano 7 Czerwca 2013 Napisano 7 Czerwca 2013 W Angli jest o tyle dobrze że jest odgórne zalecenie ministra transportu, by na wąskich drogach, gdzie nie ma miejsca na wyprzedzanie rowerzyści używali środka pasa po którym się poruszają, raz że jest bezpieczniej dla niego, bo nikt go nie zepcha (trzy stopy z lewej trzy stopy z prawej i jest pole do awaryjnego manewru). Czy to jest bezczelność jeździć bezpiecznie?Inna sprawa jechać ciągle środkiem, a inna wyjeżdżać na środek kiedy ktoś się zbliża. Przepraszam, ale co ma udział w ruchu, gdy mówimy tylko o wypadkach z UDZIAŁEM rowerzystów? Nikt nie podawał bezwzględnej liczby wypadków z rowerzystami i liczby wszystkich wypadków ogólem.Jeżeli podróży rowerowych jest jakieś 5%, a jesteśmy na podium sprawców (po uwzględnieniu pieszych mamy 4 miejsce), to chyba nie jest tak pięknie. Statystyki mają to do siebie, że odpowiednio zestawiając liczby i procenty można w zasadzie dowolnie manipulować odczuciami odbiorcy. Np. w wyniku działań wojennych zginęło 0,5% ludności kraju. Sęk w tym, że dla Chin to będzie gdzieś z 5 milionów.
KrisK Napisano 7 Czerwca 2013 Napisano 7 Czerwca 2013 Może dziurę zauważył nagle ? No właśnie że wyjątkowy dobry asfalt... sam tam często bywam i spokojnie się jedzie nawet nie zanotowałem odwiecznego Polskiego problemu ze studzienkami które złośliwie i z premedytacją się drogowcom zapadają albo podnoszą ponad poziom asfaltu Jeżeli mogą bezpiecznie wyprzedzić drugim pasem, to po co trąbią? Jeżeli nie ma miejsca na wyprzedzanie to gdzie ma się podziać rowerzysta, bo na ciąg pieszy nie może wjechać? Po to że jak wyprzedzasz rower jadący prawą pasa a ten nagle odbija ci w lewo to nie wiesz czy nie przyjdzie mu do głowy wjechać na lewy pas...? Po to że jak wyprzedzasz rower jadący prawą to nie koniecznie całkowicie zjeżdżasz na lewy pas bo jest to zbędne i wymaga więcej czasu i miejsca niz przekroczenie środka połową auta... Po to żeby dać mu znak że się za nim jest ? Tam tez nie było mowy o braku miejsca bo nie raz i nie dwa mnie tam wyprzedzali nie przekraczając osi jezdni i jeszcze zostawało te ~,7 m. To ewidentnie było działanie zaczepne. No chyba że gość szukał okazji do wyłudzenia odszkodowania....
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.