Skocz do zawartości

[lancuch] spinka


ham

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zakupilem spinki srama

http://allegro.pl/item109857848_spinka_9_speed_sram.html

 

Mam lancuch cn-hg73 z 2005 roku.

 

Jednak przy zakladaniu spinki wchodzi ona bez zadnych oporow i problemow niestety wystarczy poruszac lancuchem na boki aby sama sie rozpiela. Spika wydaje się być za szeroka a na pewno jest na 9speed (tak na niej pisze i jest złota) Co moze byc nie tak :question:

 

Dzieki za odp.

 

Za pierwszym razem zawsze jest ciężko, więc sprawdź jeszcze raz czy aby na pewno poprawnie spiąłeś. Powinno nastąpić mocne kliknięcie, po którym ni cholery nie da się tego rozpiąć :wink:

Kombinuj, mnie złoty SRAM bezproblemowo działał z łańcuchami hg73 i hg93

Napisano

W dwóch serwisach mi powiedzieli ze łańcuchy ze spinką są słabsze od skuwanego. Ciekawi mnie na czym sie opierają Wasze teorie mówiące, że są tak samo mocne.

Napisano

a mnie ciekawi na czym opieraja sie teorie, ze sa slabsze :P

material, z ktorego wykonana jest spinka jest zazwyczaj mocniejszy, niz ten, z ktorego robione sa lancuchy. zatam nie widze podstaw, aby twierdzic, ze lancuch ze spinka jest slabszy niz ten skuwany. zle, badz wielokrotnie skuwany lancuch w jednym miejscu, jest wiekszym zagrozeniem niz zalozona spinka.

Napisano

moze i jest łancuch troche słabszy na spince,niz skuty w całości ,ale za to jaką wygode zyskujemy bo nie musimy go rozkuwac do kazdego mycia, a jak wiadomo rozkuwanie osłabia łancuch ,na pewno bardziej niz spinka ktorą jak sie rozwali mozna wymienic niewielkim kosztem.

 

Ja sie nie przejmuje tym czy łancuch ze spinka bedzie słabszy czy nie tylko zakladam spinke i tyle :lol:

 

 

Spinke srama przed rozłaczeniem trzeba scisnąć w palcach i potem wystarczy obie części spinki przesunać w kierunku środka spinki ,nigdy nie mialem problemów ze sciagnięciem spinki.

Napisano

W dwuch serwisach mi powiedzieli ze łańcuchy ze spinką są słabsze od skuwanego. Ciekawi mnie na czym sie opierają Wasze teorie mówiące, że są tak samo mocne.

 

Stosuję spinkę sram-a od lat - jeszcze nigdy mi się nie rozpięła i nie pękła (poza przypadkiem ostrego testowego zjazdu z experymentalną "wstawką" kilku ogniwek na 2 kompletach (!!!) spinek). Nie znam przypadków awarii łańcucha z powodu spinek. Łańcuchy pękały zwykle w miejscach źle skutych bądź skuwanych/rozkuwanych - właśnie ! Trzeba tylko dobrać spinkę do łańcucha (8, 9).

Polecam i pozdrawiam :)

Napisano

Sforek: mnie ciekawi, na czym się opierają teorie tych twoich serwisantów :) ... Pomyśl logicznie i masz odpowiedź, co bardziej osłabi łańcuch: wstawienie spinki czy częste rozkuwanie...

Kompetencja niektórych pracowników serwisów poraża swym brakiem :) ... niestety, nader często spotykane zjawisko...

Pozdrówko z niesmakiem :) .

Gość BikerFG
Napisano

dobra spinka nie powinna "puscic", a wiadomo, ze lancuch jest tak mocny jak jego najslabsze ogniwo.

dobrze skuty lancuch tez nie powinien stwarzac problemow.

wg mnie czy spinka czy lancuch to kwestia przyzwyczajenia, zawsze jednak jak juz mamy spinke to warto zawsze druga przy sobie wozic.

Napisano
zawsze jednak jak juz mamy spinke to warto zawsze druga przy sobie wozic.

zgadzam sie ja miałem problem ze spinka srama która po kilku tysiącach km zaczeła mi sie rozpinac w górach przy zmianie biegów (miałem na szczęście drugą więc nie było problemu)

Napisano

nie czytalem tych 3 stron ale z doswiadczenia wiem ze spinka = problem

 

urwalem 3

 

2x srama

1x no name

 

za kazdym gowniana sytuacja bo mialem problemy z powrotem do domu

 

jak potrzebuje zdjac lancuch uzywam mloteczka i heja. NO PROBLEM

Napisano

Sforek: mnie ciekawi, na czym się opierają teorie tych twoich serwisantów ;) ... Pomyśl logicznie i masz odpowiedź, co bardziej osłabi łańcuch: wstawienie spinki czy częste rozkuwanie...

Kompetencja niektórych pracowników serwisów poraża swym brakiem :) ... niestety, nader często spotykane zjawisko...

Pozdrówko z niesmakiem :P .

Czemu dla łańcucha bez spinki zakładacie "częste rozkuwanie" :> A moze ktos sobie raz skuje i koniec.

Moze podchodzą prosto do sprawy, czyli rzeczy niejednolite są słabsze niż jednolite.

 

Z artykułu Łańcuch cz.I na bikeboard:

Shimano do powtórnego skuwania zaleca stosowanie specjalnych sworzni. Łańcuch zakuty starym sworzniem nigdy nie jest tak samo odporny na rozrywanie, ani wystarczająco elastyczny na boki.
Napisano

Czemu dla łańcucha bez spinki zakładacie "częste rozkuwanie" :> A moze ktos sobie raz skuje i koniec.

 

Można i tak, ale wtedy jest troche trudniej z czyszczeniem napędu.

Mając spinkę spokojnie zdejmuję łańcuch, do butli z benzyną ekstrakcyjną, mały shake i po sprawie. Korbę i kasetę wystarczy wtedy tylko karcherem potraktować i napęd jak nówka.

 

A "nasze teorie" na temat wytrzymałości łańcuchów ze spinką czy też bez biorą się chyba z doświadczenia.

Ja przejechałem 5000km bez spinki i tyleż samo z nią - jak do tej pory zero problemów, a znacznie wygodniej.

  • Mod Team
Napisano

Spinka jest zbawieniem przy czyszczeniu napędu. A żeby ją uszkodzić/zerwać trzeba mieć naprawdę wyjątkowego pecha. Na PC-59 mam zrobione 12 kkm, łańcuch już szlag trafia (mnie z jego powodu też) ale ze spinką żadnych problemów nigdy nie było.

Napisano

Dokładnie dlatego, Sforek: dla efektywnego czyszczenia napędu :) .

I znowu nie trzeba zbyt bujnej wyobraźni, żeby sobie uświadomić, ile czasu zajmuje porządne wyczyszczenie łańcucha, blatów, kasety i kółek przerzutki, kiedy łańcuch jest założony, a ile, kiedy jest zdjęty. I porównaj sobie efekty w obydwu przypadkach.

Pozdrówko łopatologiczne :) .

Napisano

qa nawet jeśli dochodzi do uszkodzenia spinki (jak w moim przypadku po 5 tys km) to zakup takiej małej przyjeności to kilka złotych!!!

Napisano

2 razy urwałem łańcuch (skuwany). Rozłaził się na jednym z ogniw (nie skuwanych). Od dawna używam spinek Srama i nic się nie dzieje, nigdy nie widziałem też uszkodzonej. Wg mnie spinki mają same zalety a najważniejsza oczywista czyszczenie a'la shake. Mam pytanko do tych którym się coś z nimi dzieje. Jak się dokładnie przejawia ich zerwanie. Pęka trzpień czy blaszka, czy też się to rozłazi ?

Napisano

mi sie zaceła rozpinac na korbie podczas zmiany przełożeń na podjazdach ( w górach) nic specjanego rozpieła sie dwa razy w ciagu tygodnia wiec dałem nową za 3 złote !!!nie chciałem ryzykować że mi sie całkiem rozleci była wielokrotnie spinana i rozpinana i sie po proostu wyrobiła - to chyba normalne ze kawałek blaszki może złapać luzy?? nie wyobrażam sobie jazdy bez spinek !!!, teraz mam nowy łańcuch sram pc-99 i złota spinke !!!

 

a skuwany łańcuch to mi sie zdarzyło tez dwa razy urwać ale nie wiem czy w miejscu skuwania czy nie , dlatego od tego czasu mam spinkę w zapasie....

  • Mod Team
Napisano

Spinki chwaliłem i nadal będę chwalił, chociaz dziś miałem pierwszą niemiłą przygodę związaną właśnie ze spinką. Coś strzeliło i patrzę - łańcuch ciągnie się po ziemi, spinki brak. Rozpięła się paskuda, ale udało się ją odnaleźć, chociaż jednego kółeczka od łańcucha już nie znalazłem.

Napisano

Dokładnie dlatego, Sforek: dla efektywnego czyszczenia napędu :) .

I znowu nie trzeba zbyt bujnej wyobraźni, żeby sobie uświadomić, ile czasu zajmuje porządne wyczyszczenie łańcucha, blatów, kasety i kółek przerzutki, kiedy łańcuch jest założony

Mi dokładnie 2 godziny :]

Napisano

to ja mam chyba WIELKIEGO pecha. Miałem 3 spinki (2 sramy i jeda innej- nie pamiętam) i zawsze starczały na max tydzień jazdy. Najdłużej trzymała ta noname z 5 zeta. 2 rozczepienia na podjazdach i raz przy szybkim wyboistym zjeździe. Za to łańcuch skuwany trzyma mi bardzo dobrze (sram 5.8 i 4.8). Jakoś mnie to wszystko dziwi :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...