Skocz do zawartości

fylyp

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    232
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez fylyp

  1. zależy ile jest seryjnie. 2 cm za dużo jeszcze ujdzie. Tylko że zmieni to geometrie na jeszcze bardziej ostrą (wyżej suport i stromszy kąt główki). Jak byś założył koło 24 cale na tył to się wyrówna geometria.
  2. ee, to nie jest rower z przeznaczeniem street. Choć IMO geometria jak jest bardziej streetowa niż fr. Ostry kąt główki (71) krótki tył (jak na freeridówke 415mm) i krótka baza kół (nie pamiętam ile ). przeszkadzać bedzie wysoka waga (chyba 16 kg, rama ponad 4 kg), podatność tyłu na łapanie luzów (w streecie strasznie katuje się rowery) Na fullu w strecie nie jeździłem, ale tylne zawieszenie bedzie chyba przeszkadzać, mi np. zawiecha utrudnia bunny hopa. tyle moich rozwarzań .
  3. kolega chciał jakieś drobne zmiany a tu zaraz zmiana ramy, dampera i coś tam jeszcze. AMATORSKI Downhill, czyli ta rama starczy. Damper ... wypadało by zmienić bo troche ma niefajne opinie, ale jakiś czas uciągnie. Przedewszystkim to większa zębatka (coś koło 38 - 44 zębów), porządny napinacz z jakimś rockringiem. Niby w DH opony dobiera się do trasy, ale jak na uniwersalne to coś koło 2.5, choć to Shwable są miękkie, więc też się bedą trzymać.
  4. z kąd te info. nie wiesz jaki damper ? miejmy nadzieje że cena się nie zmieni, bo mam ochote na ten rowerek
  5. a u mnie ta kaseta (tylko wersja 11-32) pracuje ze SRAMem PC-48 i też jest dobrze. Troche ciężka, ale przez to wytrzyma dłużej.
  6. a jeśli jesteś w trasie 30 km od domu ? W bidon mam dętke wsadzić i tam bąbelków szukać ? a na poważnie to czasem nie ma innego sposobu żeby znaleźć dziurke w trasie.
  7. kurde. po początkowych postach bardzo sie napaliłem na te ramke (na allegro ok. 900 zeta) a tu widze Ze jest coraz gorzej. W sumie jeśli rower z takim osprzętem kosztuje 3 tysie to na czymś musieli oszczędzić. Szkoda że jest to podstawa czyli rama
  8. ja niestety nie jestem zadowolony z tego hamulca. Hamulec naprawdę Ciężko jest ustawić tak żeby nie obcierał a jednocześnie hamował. Przy dużej prędkości strasznie trudno jest zablokować koło. przy 50km/h jest to praktycznie niemożliwe.[Z siłą moge troche przesadzić, bo używam tylko 1 hamulca. pewnie z 2 jest lepiej]. Tarcza strasznie sie grzeje. Po szybkim zjeździe można sie porządnie poparzyć - nie radze jej dotykać. Do tego śrubki mocujące hamulec do ramy, pomimo zamieszczonego na nich kleju hamującego odkręcają sie. Także klocek (ten regulowany imbusem 3) ma zwyczaj sie cofać. Jak by co to mam klamki SH Deore LX z regulacją modulacji. No i najlepsze. Zerwał sie gwint przy regulacji położenia klocka od strony koła. Jak dla mnie nie warto. Za stówe więcej można już kupić dobrą hydraulike - i tak zamieżam zrobić w najbliższym czasie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...