Skocz do zawartości

marcinSZ0

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    105
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marcinSZ0

  1. wszystkie odblaski+dzwonek = 84gr
  2. w moim A6 na wielowypuscie korby /ISIS/ wyczuwam delikatny luz ,dokrecanie nie pomaga ,czy luz to normalna sprawa ? bo nie wiem czy nowe korby są ciasno dopasowane na wielowypuscie
  3. od nowości mam delikatnie przekrzywioną tylna przerzutke ,tak z 5stopni od pionu,zastanawiam sie czy takie skrzywienie haka moze zakłócać prace przerzutki ? nie wiem czy to prostowac , i czy hak jest bardzo delikatny i łatwo go uszkodzic przy prostowaniu ?
  4. w sumie to sie zle wyraziłem ,chodziło mi o dokładne umycie napędu ,rozpięcie łancucha ,wypłukanie w benzynie smarowanie itp..,bo czyścić w sensie przetrzec szmatką z brudu to robie to zawsze gdy jest potrzeba ,niewazne czy przejechałem 2 czy 20km
  5. No na razie szkoda mi rower oddawać do serwisu bo sie fajna pogoda zrobiła ,poza tym luz na bębenku nie jest na razie duzy ,wiec poczekam az sie powiekszy .A Alivio z przodu jak sie rozwali kiedys to wymienie na cos lepszego . Co ile km czyścicie łancuch i naped ? bo ja kurde co max 100km ,po tym przebiegu zaczyna juz łancuch chrobotać i ciężko chodzić ,uzywam oleju Tomex Maraton i czytam ze ludzie na nim robia po 200-300km wiec nie wiem czy to ja jestem przewrażliwiony i za często czyszcze czy co..
  6. Na liczniku wybiło mi dopiero 415km ale juz zauwazyłem pare niepokojących mnie rzeczy, ktorych nie spodziewałem sie po tak małym przebiegu : 1.amortyzator załapał luzy 2.kaseta ma luz na bębenku,od nowosci najpierw piszczało coś w nim ,a teraz złapał luzy i chrupie przy naciśnięciu na pedał,chyba żałowali smaru w fabryce NovaTec-a bo chodzi jak bez smaru ,nie kasety rozpuszczalnikami ani benzyną ,wiec nie ma mowy ze smar sie wypłukał. 3.kółeczka tylnej przerzutki od nowości miały luzy po tym przebiegu sie powiekszyły i strasznie latają na boki /były smarowane po ok 200km przebiegu/ 4.przednia przerzutka przestała zmieniać na najmniejsza tarcze pod obciążeniem,przerzutki wyregulowane są dobrze,wyglada na to ze za słaba jest sprężyna przerzutki,jest to wkurzajace na maksa,wczoraj przy podjazdach musiałem sie zatrzymywać w połowie ,schodzic z roweru i krecic w miejscu pedałami aby wrzucic najmniejsza tarcze To oczywiscie wina firm ktore wyprodukowały części i nastawione są na zysk a nie na jakość swoich wyrobów ,do Krossa nic nie mam poza kiepskim lakierowaniem ramy i paroma niestarannie zamontowanym częściom ,zobaczymy tylko jak Kross zareaguje na reklamacje części ,bo mam zamiar pojezdzic do zimy,zajechać w tym czasie tylną piaste,amorek i przerzutke a potem oddać do reklamacji...
  7. Nie ma co mysleć ,tylko trzeba zgłaszać sprawe do sklepu w ktorym kupiłeś rower.
  8. nie tylko Ty masz pecha, mi tez sprzedali za mały ,ale u mnie pomylili rowery na magazynie i wysłaniu do sklepu 19" a na fakturze było 21",kupilem ten rower,przejechałem 2km ,zorientowałem sie i pojechalem wymienić.
  9. mam 21" i wymiary sie zgadzają ,rura podsiodłowa ma u mnie 53cm czyli 21" wiec u Ciebie Azazel86 ktos w fabryce nakleił nieodpowiednią nalepkę ,reklamuj ,niech wymieniają :angry: Ten kolejny przypadek utwierdza mnie w przekonaniu ze Kross A6 to rower złożony na dobrych częsciach ale brakuje mu jeszcze wiele aby jakością i dbałością montażu dorównać swiatowym producentom rowerów......ale to moje zdanie.
  10. wcześniej to ja nie miałem zadnej ramy bo to jest mój pierwszy prawdziwy rower ,zmierz sobie odległość od podłogi do krocza ,u mnie to jest 86cm i przy ramie Krossa 21" jajka opierają mi się o rame ,wygodnie się jezdzi ,ale jezeli miałbym gdzieś jezdzic po górach to na pewno nie raz bym sobie poobijał klejnoty ,więc jak nie masz dłuższych długich nóg od noich to kupuj 19", bedzie to dobry wymiar ramy dla Ciebie.
  11. ja tez tak na poczatku myslalem tak jak Ty ze to linka i nawet się klóciłem z Rulez-em ktory pisał ze to amortyzator pewnie ma za słabą sztywność boczną,ale nie chciałem w to wierzyć ,skracałem linkę i mimo ze ją naprawde mocno skróciłem ze było zadnego efektu ,potem wyczaiłem ze to własnie amortyzator słabo trzyma na koronie i sie przekrzywia przez to lewy golen jest minimalnie mocniej wysunięty od prawego/ są to setne milimetra nie zauwazalne gołym okiem ale na obręczy robi sie z tego 2-3mm i juz jest widoczne i odczuwalne/,ośka pochyla sie w lewo a wraz z nią obręcz koła . U Ciebie amoniak booster na hamulcu pewnie zwiększa sztywnosc amorka,gdyby zresztą amortyzator był w pełni sztywny na koronie i piwotach nie wymyslili by bosterów Faktem tez jest to ze na pewno przy bardzo mocnym wcisnieciu goleni uginajaca się linka minimalnie ciągnie ramiona hamulców ,ale to nie powód ocierania w moim rowerze ,u mnie aby obręcz oparła się o klocek wystarczy wcisnąć amor na 1-2cm ,ruchu zadnego na ramieniu nie ma a koło trze o klocek
  12. to nie wina szprych ,na zablokowanym skoku przy wczesniejszym wciśnięciu amorka koło moze być w powietrzu ,wiec nie ma zadnego nacisku na koła a klocek i tak trze o obręcz ,wczesniej myslałem ze to linka jest winna ,ktorą skróciłem ale to i tak nic nie dało :025: ,to niestety koło się przesuwa w lewo gdy amor sie ugina. Nie wydaje mi sie zeby tylko mój Axon S-RL,tak miał ,amoniak miał jezeli mozesz sprawdz u siebie ,wciśnij mocno amortyzator ,zablokuj go w takiej wciśniętej pozycji manetką i sprawdz czy zmieniła sie odległość lewego klocka od obręczy.
  13. dzieki za odpowiedz tu i w moim drugim wątku Teraz zostaje mi rozwiązać problem z rozcentrowanymi kołami ,nie wiem czy jechac do tego serwisu ,opiepszyc serwisanta i dac mu to do poprawy ,czy lepiej sobie samemu dobrze wycentrować koła ,ale jakoś nie mam za bardzo ochoty ogladać tego "serwisanta" o ile mozna go tak nazywać.
  14. Jestem taki w..... ze szok ,koles w serwisie naciągał mi szprychy przy okazji rozcentrował oba koła i biją teraz na boki i góra dół ,nie wiem jak mozna tak spiepszyć taką robote dysponując centrownicą,chyba ze dla nich w serwisie bicie 1-2mm na boki i w góre jest normą ??,ja męczyłem sie ze 3 godziny aby je równo wycentrowac oba koła na klockach hamulcowych i było to wycentrowane super Rulez miałeś rację to wina amortyzatora ,sam do tego doszedłem ,koles w serwisie nic mi na te blokowanie klocka nie poradził ,w domu wyczaiłem ze to własnie amor jest przyczyną problemu ,chyba ma tylko w 1 goleniu sprężyne powietrzną i ta wywiera mocny nacisk na lewy goleń , ten element łaczący oba golenie musi być mało sztywny i dlatego koło mi sie przekrzywia w lewy bok udało mi sie łatwo sprawdzic ze to nie wina szprych,wcisnąłem mocno amortyzator ,zablokowałem manetką w takiej wciśniętej pozycji ,podniosłem koło i niestety klocek opiera sie na obreczy ,mimo ze koło jest w powietrzu i nie ma zadnego nacisku na obrecze,szprychy i ośki ,sam teraz nie wiem czy to normalne w amortyzatorach ,załozyłem temat w amortyzacji,zobaczymy co mi ludzie odpowiedzą
  15. zawiozłem dzisiaj moj A6 do serwisu ,powód - przy skrecaniu lub mocnym naciśnięciu na amortyzator ,w przednim kole obręcz opierała sie o lewy klocek i mocno ocierała ,bez obciązenia klocki były w równych odstępach od obręczy ,mysle ze to wina za słabego naciągu szprych ,mogłem sam się z tym pobawić ale od czego na się gwarancje ,za poł godziny ide odebrac rower ,zobaczymy co z tym zrobili
  16. mam 182cm i wziąłem A6 w rozmiarze 21" wydaje sie być w sam raz ,ale nastepnym razem z obawy o uszkodzenie "jajek" w terenie kupiłbym Krossa z ramą 19"
  17. ale to taki mój "dalszy" kolega ,dał mi duzy upust na rower i chce z nim żyć w zgodzie aby na przyszłość mieć upust na rowery ,wiec powiem mu to po cichu jak ludzi nie bedzie.
  18. no tak to prawda juz nie raz o tym pisałem ,wkurza mnie w A6 to ze w tej cenie mogli dać siodełko nadające się do jazdy,tyłek boli juz po kilkunastu kilometrach oraz fatalne twarde gripy. wzrok mam dobry i okularów nie nosze ,moze koles w sklepie jest ślepy i tego nie widział,chciałem mu to ostatnio pokazać i zapytac sie jak takie cos ma zamiar sprzedać ale było pelno ludzi w sklepie i nie chciałem mu robić siary :lol:
  19. tu nie ma co reklamowac , te typy tak mają , w moim wątku o A6 tez narzeka jeden uzytkownik na lakier.
  20. jestem średnio zadowolony,ale to chyba dlatego ze po przesiadce ze starego makrokesza na rower kosztujacy tyle co kilka zwykłych makrokeszów liczyłem na coś wiecej :glare: ,rowerem przejechałem na razie przez kilka dni 230km nic sie nie dzieje powaznego ,tylko jakies drobne regulacje przeprowadzam,jedyne co mi naraznie nie odpowiada to jakość lakieru na ramie,miejscami niefachowo pomalowany i łatwo odpryskujący , jest to moj pierwszy "prawdziwy" rower wiec nie mam porównania z innymi firmami.
  21. po tym co ostatnio zobaczyłem w sklepie straciłem zaufanie do firmy Kross,byłem kupic pare rzeczy,w czasie stania w kolejce przygladałem sie A4 i kurde zauwazyłem ze rower ma wygiętą górną rurę ,było to widoczne gołym okiem ,nie wiem jak taka rama/rower mogła zostac wypuszczona z fabryki i zmontowano z niej rower, gdybym to widział przed zakupem A6 pewnie bym sie bardzoooo mocno zastanowił ,bo kiedys czytałem post w ktorym jeden koles pisał ze był pracownikiem w fabryce Kross i wspominał ze robi sie tam na ilosc a nie na jakość rowerów ,pisał tez ze montowali krzywe ramy do rowerów ,ale jakos mi się wtedy nie chciało w to wierzyc
  22. u mnie w miescie oferowali mi A4 model 2006 za 1450zł ,ale kupiłem A6
  23. to na 1000% wina długiego pancerza ,moze tego na tym zdjeciu tak dokładnie nie widac bo musiałbym zrobic zdjecie z przodu ale linka i fajka tworzą taki kąt jak narysowałem czerwoną kreską na powyższym rysunku i cięzej chodzi ,gdy pociągne za pancerz do góry i końcówka fajki jest w lini prostej z linką wtedy chodzi o wiele lepiej ,nie blokuje sie pod koniec na gumowej uszczelce fajki . fakt ze mozna dociągnąć bardziej spręzyny ale wtedy trzeba będzie wiekszej siły uzywac do naciskania dzwigni hamulca a skrócenie linki to zaden problem i do tego linka nie bedzie sie przecierać mocno na wyjsciu z fajki
  24. zrobiłem sobie dzisiaj 50km wycieczkę ,wszystko spisywało sie bez zarzutów ,poza hamulcem przednim ,zauwazyłem ze w A6 montują za długi pancerz do linki hamulca przedniego, fajka hamulca jest "naciskana" w dół przez za długi pancerz i w miejscu gdzie z fajki wychodzi linka jest mocne załamanie /koniec fajki i wychodzaca linka nie tworzą lini prostej / , przez to linka mocno trze o dolną krawędz fajki i cięzej chodzi hamulec ,linka blokuje sie minimalnie na fajce i nie odbija płynnie dzwignia ,przez ten długi pancerz linki po ugieciu mocno amorka ,fajka jeszcze bardziej sie zakrzywia,pociaga za sobą linkę i klocki zaczynaja trzec o obręcz ,bede musiał skrócic troche linke problem przedstawiłem na zdjęciu : do tego jak juz wczesniej pisałem strasznie słaby lakier ,przejechałem łacznie 200km i mam juz bardzo mocno wytarte miejsca na rurze sterowej gdzie są linki mimo ze zabezpieczyłem taśmą izolacyjną miejsca styku linek z ramą ,mysle ze zrobie jeszcze 200km i bedzie w tych miejscach gołe aluminium bez farby ,po kilku wyprawach do lasu mam juz tez pełno odprysków od uderzajacych szyszek,kamyczków i patyków
  25. bicie promieniowe w tylnym kółku samo sie usunęło w czasie jazdy ,wczesniej w domu napinałem szprychy gdzie "wybrzuszało" i w czasie jazdy obręc sama sie fajnie ułozyła ,ale bije mi cały czas opona ,chodzi takim zygzakiem +-2-3mm i nie umiem jej zamontowac aby była idealnie prosta ,nie wiem własciwie czy to mozliwe aby opona w góralu była prosciutka ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...