Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 14


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Właśnie wróciliśmy z centrum Hamburga. Objechaliśmy HaffenCity, St.Pauli, Alster... jedna wielka impreza na dziesiątki tysięcy osób. Oczywiście na rowerach z szampanem w plecakach. ;)

 

Szczęśliwego Nowego Roku! :rolleyes:

 

Napisano

Krótka rundka po mieście ~12km. Po skróceniu tylnego trójkąta rower stał się dużo bardziej agresywny, świetnie się omija dziury w ulicy. Uchwyt do telefonu też dał radę, fajnie trzyma, choć początkowo miałem spore obawy. Jeszcze przesiadka z Endomondo na OruxMaps. W końcu nie gubię co chwilę fix`a z satelitami, ale coś namieszałem i zarejestrował mi pustą godzinę ekstra i mam średnią na trasie 6km/h ahaha

Napisano

Pierwsze km w nowym roku, nawet nieźle.... tylko rano niemiła niespodzianka, bo zacząć trzeba było od dopompowania tyłu.... nie wiem co tam się dzieje raz kilka dni napompowana, a potem po dniu i nocy trzeba dopomopwać....

Napisano

Pierwsze kilometry w Nowym Roku, HA ! - jedynie 8.5km ale w nocy, deszczu, błocie, po lesie i przy silnym wietrze. :teehee:

 

Zwiozłem Maszynę do mojego warsztatu, gdzie mam zamiar w niej teraz trochę pogmerać (m.in. zmniejszenie skoku amortyzatora, wymiana tarczy, wymiana klocków, ogólna konserwacja, etc.). Poza tym zrobiłem to celowo gdyż jeżeli stałaby w domu to moja wojna z zapaleniem zatok nadal pozostałaby przegrana, niestety muszę dać na luz z rowerem na jakieś 4tyg. ... :unsure: Więc nie będzie korcić.

 

Z innej beczki - pogoda do bani, krótko cieszyłem się kolcami, chyba je ściągnę i wrócę do Nobby Nic'ów. :down:

  • Mod Team
Napisano

ja dzis ojce z lekka naprawiałem rower :P weteran to coś pokroju wigry z lat 70' jak on to robi ze co chwile rwie szprychy ... :P

Napisano

Obcinałem sterówkę w widelcu wymienianym gwarancyjnie. Niby nic specjalnego jednak świadomość że nie ma takiego drugiego roweru na świecie i nie mogę spaprać tej roboty nie pomaga :)

Napisano

Wczoraj wyczyściłem prawie kompletnie napęd mojego 29era. Prawie bo nie mogę za żadne chiny ludowe ściągnać korby i wyciągniąć zębatki. Także kaseta rozebrana i wyczyszczona. Łańcuch rozkuty i czyszczony 24h + skrobanie syfu między ogniwami. Blat ściągnięty a 1 i 2 zębatkę tyle ile dałem dojść wyczyściłem. Napęd jak nowy :)

Napisano

Dziś tylko krótki przegląd sprzętu... cóż znów nieco uszło powietrza... dopompowałem na twardo jak znów ujdzie to chyba wymienię dętkę.... wygląda, że wentyl trzyma i albo jest jakaś malutka dziura albo co ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...