nabial - z rozmysłem wybrałem tą ramę, ponieważ pierwszy sezon ścigam się w górach na Powarade MTB Marathonie i w Karpaczu załatwiłem na skałach moją karbonową Meridkę. Odbiła się ze mną parę razy od kamieni - dużych kamieni - i pękła. Jako, że zanim nauczę się jeździć po górach, na pewno jeszcze zdążę uszkodzić siebie i rower, lepiej uszkodzić coś tańszego. Napędu to nie dotyczy - nie zwykłem uszkadzać, a nie znoszę nieprecyzyjności. Kół też raczej nie niszczę, zresztą moja waga startowa to 63kg więc te komponenty wybrałem troszkę lepsze.
Aha, jeszcze o lutowaniu szprych - działa Naprawdę wyraźnie zwiększa sztywność. Kół, znaczy się.