Skocz do zawartości

[zabezpiecznie] Czy można smarować zamek w U-Locku?


rradek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

Dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem Kryptonite Evolution Mini 5 i chciałbym popskiać jego zamek,smarem w sprayu "Brunox" do łańcucha.W związku z czym mam pytanie :

Czy nie zepsuję w ten sposób tam czegoś? Wcześniej miałem zwykłą "kiełbaskę" Authora i tam smarowałem zamek co jakiś czas,ale ten u-lock wydaje się być wykonany w jakiejś hiper-ultra zaawansowanej technologii ery kosmicznej :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smarowanie precyzyjnego zamka powinno być ostatecznością, gdyż nie ma możliwości poprawnego umycia mechanizmu. Częste podlewanie różnymi specyfikami po pierwsze wymywa fabryczny smar oraz powoduje, że brud łatwiej osadza się tam, gdzie wszystko powinno być czyste i suche. Kiedyś smarowało się zamki wykonane z klasycznej stali głównie nie dlatego żeby lepiej chodziły, tylko dla ochrony przed rdzewieniem.

 

Przypomina mi to wciąż pokutujące zalecenia o formatowaniu baterii NiMH czy Li-ION, co w ich przypadku jest totalnym absurdem, gdyż nie posiadają efektu pamięciowego (w przeciwieństwie do NiCd).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomina mi to wciąż pokutujące zalecenia o formatowaniu baterii NiMH czy Li-ION, co w ich przypadku jest totalnym absurdem, gdyż nie posiadają efektu pamięciowego (w przeciwieństwie do NiCd).

 

Masz rację, z tym, że byłby to absurd względem każdego rodzaju akumulatora. Co najwyżej można je formować.

 

A odpowiadając na temat: Kryptonite nie smarować. Jeśli jest zagrożenie, że dziurka się zasyfi -- znane mi egzemplarze posiadają zatyczkę, więc powinno wystarczyć zatykanie i nie napada deszcz, nie nawieje liści... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że to wszystko zależy od sytuacji. Jakieś pół roku temu pożyczyłem od kolegi starego U-locka Kryptonite. Zamek działał bez zarzuty przez dwa miesiące, a potem coraz gorzej. Czasem musiałem próbować przez 3 minuty go zapiąć bądź otworzyć. W końcu nie wytrzymałem, podjechałem do sklepu motoryzacyjnego, opisałem problem. Sprzedawca poradził mi spray silikonowy firmy Liqui Moly. Popsikałem troszkę do wnętrza zamka. Działa do dziś bez żadnego zarzutu. Gładko, precyzyjnie, szybko. Jak nowy:)

 

A z nowym mam porównanie, bo kupiłem drugiego U-locka Abusa Granit 54 niedawno - ten zamek po smarowaniu w niczym się nie różni działaniem od tego w nowym Abusie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Z tego co kiedyś usłyszałem od dystrybutora to producent zaleca co pewien czas przesmarowywać zamek, aby zapobiec jego ewentualnemu zacinaniu się. Na pewno na początku, jeśli jest to nowy U-lock to nie trzeba smarować, ale po pewnym okresie użytkowania to nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że to wszystko zależy od sytuacji. Jakieś pół roku temu pożyczyłem od kolegi starego U-locka Kryptonite. Zamek działał bez zarzuty przez dwa miesiące, a potem coraz gorzej. Czasem musiałem próbować przez 3 minuty go zapiąć bądź otworzyć. W końcu nie wytrzymałem, podjechałem do sklepu motoryzacyjnego, opisałem problem. Sprzedawca poradził mi spray silikonowy firmy Liqui Moly. Popsikałem troszkę do wnętrza zamka. Działa do dziś bez żadnego zarzutu. Gładko, precyzyjnie, szybko. Jak nowy:)

 

A z nowym mam porównanie, bo kupiłem drugiego U-locka Abusa Granit 54 niedawno - ten zamek po smarowaniu w niczym się nie różni działaniem od tego w nowym Abusie.

 

Pierwsze co mi przyszło na myśl to wizyta u zegarmistrza i żeby tam zapytać się o jakiś smar do takich precyzyjnych mechanizmów. :woot:

 

Dzięki za nazwę tego smaru silikonowego,sprawdzę go. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak koledzy wyżej napisali, jeśli działa dobrze to nic nie smaruj. Jak zacznie się zacinać czy ciężko działać to wtedy można lekko nasmarować. Są w sprzedaży specjalne preparaty do konserwacji wkładek ( sądząc po opisie ich działanie jest identyczne jak wd40 ) http://www.sklep.ferromet.pl/p,pl,983,preparat+do+konserwacji+wkladek+i+zamkow+gerda+25+ml.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się wypowiem, bo posiadam Kryptonite Evo 4 LS. Po 2 latach zamek zaczął się zacinać, były problemy z obróceniem kluczyka. Z braku czegoś lepszego pod ręką dałem WD-40 do środka i zaczął w końcu chodzić normalnie....na jakiś rok. Ostatnio znów mam z nim problemy, więc to samo, WD-40 i chodzi lepiej. U-Lock jest ze stali wysoko-węglowej, pewnie bez dodatku czegoś zabezpieczającego przed rdzą i niestety końcówki co jakiś czas pokrywają się nalotem rdzy, co utrudnia wyjmowanie podkowy z zamka. Muszę to czyścić regularnie, bo w końcu roweru nie odepnę :whistling:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego ulocka (jakiś tam OXFORD) musiałem przesmarować, bo mimo osłonki zbiera się w nim woda, a bez deszczu to może rower postoi statystycznie półtora dnia do nas tępnego deszczu (przez ostatnie 3 tygodnie miałem pół suchego dnia - chyba jakaś pora deszczowa tutaj jest jak tropikach). Smarowanie nie bardzo mi pomogło, ale miałem z nim wcześniej problemy i możliwe że jest to wina tego że kilka razy lądował na asfalcie, plus nieprecyzyjne wykonanie (nawet jeden z czterech kluczy miał przesunięcie z jednej strony o cały milimetr). Do smarowania użyłem GT-85, bo pomyślałem że przynajmniej zostanie jakaś warstwa ochronna w przeciwieństwie do wd-40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...