Skocz do zawartości

lukas85

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    898
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lukas85

  1. Gość gdzieś sprzedaje koło Mavic Ksyrium Equipe za 400 zł, a ostatnio na allegro komplet takich kół w idealnym stanie poszedł za 200 zł, aż żałowałem że nie kupiłem, ale z drugiej strony nie przydałby się. Dziś za to zalicytowałem pedały SPD Shimano 505 za 15,50, stan wg zdjęć co najmniej dobry, pedały przydadzą się na zapas do zimówki.
  2. Absurdalne ceny jakiegoś użytkownika na allegro: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=13916048
  3. Już jakaś ekipa na to MPK jest ustawiona?
  4. Hmm może w sobotę, ja dam radę o ile nie będę wyjeżdżał na groby.
  5. Kto się pisze na wypad z łasicem, bo nie mogę się zdecydować?
  6. Może i ja bym pojechal, zobaczymy co druga połówka na to
  7. Do oddania: Pedały shimano SPD 520 o przebiegu blisko 18 000 km. Pedały kręcą się, bo mają luz na osi, jak komuś uda się je rozkręcić, to może coś z nich jeszcze będzie. Są troche pordzewiałe, ale generalnie można na nich jeździć, u mnie służyły w 3 rowerach na zimówce kończąć, ale znalazłem sobie tanie SPD na allegro w świetnym stanie. Koło przednie (obręcz alex rims ace 18, szprychy DT Champion, piasta SH LX) w stanie już raczej kiepskim. Obręcz przetarta od hamowania, choć jeszcze lekko rowek widać. Piasta ma już lekkie wrzery na bieżniach, jeden konus na pewno do wymiany, jak komuś uda się znaleźć konus do uścisnę mu dłoń i pogratuluję, bo ja kupowałem różne na allegro i żaden nie pasował. Koło raczej proste (rewelacyjne pod tym względem DT Champion ) Oddam za koszt wysyłki lub odbior osobisty w Piastowie koło Warszawy. W Piastowie mogę ew. podbić na pkp Piastów (łatwy dojazd SKM). Pedały mogę komuś gdzieś do Wawy podrzucić za browara (i tak jestem bezrobotny, mam dużo czasu).
  8. Ja już nie wiem co gorsze, śnieg czy deszcz eh...
  9. Heh, chciałem to samo napisać, gdzieś tu na forum. Wczoraj do pracy przejeżdżałem tamtędy i widziałem w kilkunastometrowych odstępach co najmniej 6-7 potłuczonych butelek, celowa robota, aż miałem ochotę rozbić taką butelkę na łbie takiego żartownisia...
  10. A w weekend na jakiś trip po asfalcie ktoś chętny?
  11. sklep: Daveo.pl ocena: pozytywna Zamawiałem obręcz i szprychy do koła które sam składałem. Bardzo dobry kontakt i szybka wysyłka. Polecam
  12. lukas85

    Koło

    Za wszystko wyszło więcej niż się spodziewałem, ale chodziło tu też po prostu o naukę zaplatania.
  13. Z albumu: takie tam

    Pierwsze samodzielnie zaplecione koło Piasta sram 7.0 (20 zł) Obręcz Alex Rims DH 19 (50 zł) Szprychy + nyple DT zwykłe, nie champion (70 gr/sztuka) Centrownica z allegro + przymiar przeciągnięcia koła (165 zł) Klucz do szprych Rav X - 20 zł
  14. lukas85

    takie tam

  15. A ok, teraz widzę, że to przez MPK idzie mi.n, czyli góral na semi slickach będzie grany.
  16. Na pętlę ja bym się pisał, wszystko oczywiście po asfalcie?
  17. W sobotę/niedzielę ktoś, gdzieś?? Bo przed kompem nie widzi mi się weekendu spędzić .
  18. Pękające ramy Garego to nie nowość, kiedyś w Ski-teamie mechanik mi opowiadał, że często dostawali uszkodzone ramy na gwarancję. Ps. sam mam zimówkę Gary Fisher Wahoo, ale od 2003 roku jeszcze nic nie pękło
  19. W teren? Czy może jakiś asfalt+browar na koniec? Nie ukrywam, że taka pogoda jest dla mnie najgorszą z możliwych, mokro, szaro, ponuro, a w lesie pewnie samo błoto. Już wolałem śnieg....
  20. Właśnie na tym polegała by zabawa w śniegu . W niedzielę i tak nie pojadę, bo jestem zmęczony po całym tygodniu. Wczoraj rano do pracy już jechałem zmęczony, a dziś rano lepiej nie było. Jutro i w poniedziałek odpoczywam....
  21. To może kabacki? Dojazd metrem dla każdego to myślę nie problem, a w razie gdyby komuś członki marzły, to można szybko uciec i się ogrzać.
  22. Hmmm temperatura faktycznie zniechęca, ale ścieżki są aż tak nie przejezdne? Nawet na oponach z grubym bieżnikiem? Mam Kendy Nevegale i chciałbym je jakoś wykorzystać, bo opony poza tym do niczego się nie nadają. Oczywiście tempo szaleńczego nie zakładam, w zasadzie tylko zabawę. Może kabacki? Goldbloom, rozumiem Cię, kiedyś wracałem z pracy przy -15, a na rękach miałem takie zwykłe bawełniane rękawiczki. 20 min przed domem już nie czułem palców, a w domu przez 30 min bolały paznokcie.. Ból zresztą utrzymywał się przez kilka dni potem, nic przyjemnego...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...