stpman Napisano 8 Marca 2012 Autor Napisano 8 Marca 2012 To ja zadam pytanko, apropo tego SAG'u. Jeśli dobrze rozumiem to powinienem spuścić powietrze z amorka, potem pozytywną napompować do takiego ciśnienia abym miał odpowiedni SAG (odpowiedni to znaczy jaki?) i dopiero potem napompował negatywną zgodnie z moimi upodobaniami? (tu zakładam maksymalne prawidłowe ciśnienie bo lubię czułe widelce)
kadargo Napisano 8 Marca 2012 Napisano 8 Marca 2012 Około 20-25% skoku... ale to też w zależności od upodobań. Na początek tyle co napisałem jako wyjściowy parametr do eksperymentów.
tobike Napisano 9 Marca 2012 Napisano 9 Marca 2012 Panowie tak jak pisałem wyżej to są naczynia połączone, nie da się ustawić poprawnie sagu za pierwszym razem mając w negatywnej 0psi. Mając zero w obu komorach i pompując jedną to w drugiej zmieni się nam na pewno ciśnienie. Moim zdaniem zabawę z ciśnieniami w dual air trzeba zacząć od takich samych ciśnień w obu komorach, a następnie zabawa ze zmianą stosunku ciśnień względem siebie na + lub -.
Gość Napisano 9 Marca 2012 Napisano 9 Marca 2012 Panowie tak jak pisałem wyżej to są naczynia połączone, nie da się ustawić poprawnie sagu za pierwszym razem mając w negatywnej 0psi. Mając zero w obu komorach i pompując jedną to w drugiej zmieni się nam na pewno ciśnienie. Moim zdaniem zabawę z ciśnieniami w dual air trzeba zacząć od takich samych ciśnień w obu komorach, a następnie zabawa ze zmianą stosunku ciśnień względem siebie na + lub -. Pompujesz pozytywną, negatywna jest pusta. Tłoczysko idzie w dól i opiera się na odbojniku, jeżeli wypuszczałeś wpierw powietrze z negatywnej a potem z pozytywnej, to nic Ci się nie zmieni bo będzie pusta, jeśli odwrotnie wtedy tak, bo ciut powietrza w niej zostanie i może się zmienić ciśnienie. Jak najbardziej da się ustawić sag, po napompowaniu tylko pozytywnej i jak najbardziej prawdą jest, że jak już obie komory COKOLWIEK mają powietrza, to pompując którąkolwiek wpływasz na drugą. Reasumując moim zdaniem, nikt nie powiedział, że uzyskasz prawidłowy sag i odpowiednią czułość. Czasami masz większą czułość kosztem sagu /jest większy/ , czasem odwrotnie.
tobike Napisano 9 Marca 2012 Napisano 9 Marca 2012 Jeżeli spuścimy powietrze z obu komór w normalnej pozycji roweru to amor zapadnie się i startując od tej pozycji z pompowaniem w negatywnej wytworzy się ciśnienie. próbowałem obu metod pompowania najpierw negatywnej i najpierw pozytywnej. W przypadku pompowania najpierw negatywnej potem pozytywnej, w negatywnej tworzy się dużo wyższe ciśnienie. Zgadzam się z shotgunem że kosztem czułości musimy zrezygnować z części skoku niestety, ale progresja komory powietrznej pomaga nam częściowo przed dobijaniem amora przy niższych ciśnieniach.
Mod Team Puklus Napisano 9 Marca 2012 Mod Team Napisano 9 Marca 2012 Panowie mysle ze juz wszystko miedzy solo a dual zostało wspomniane, resztę dowiecie sie z tematu http://www.forumrowerowe.org/topic/28734-amortyzatorrock-shox-reba-dostrojenie/
PrzemkoVonLezajsk Napisano 9 Marca 2012 Napisano 9 Marca 2012 Jeśli chodzi o teorię działania i różnice wynikające z zastosowania jednej lub dwóch komór Wynika to po porostu z różnicy ciśnień miedzy komorami. Nalezy dodać ze komora (-) nie wpływa na wage ridera, a przez to na SAG ani na moment dobicia (lub nie jezeli jest odpowiednie cisnienie). komora (-) tylko jak by zmniejsza początkowe tarcie na uszczelkach i przełamuje "tępote" powietrza. Hmm fajne tłumaczenie ale nie sądzę aby chodziło tu o "tarcie na uszczelkach" lub "przełamywanie" oporów. No chyba, że podejdziemy do tematu bardo ogólnie. Ale wracając do terorii to IMHO jest tak - sprężyny zwijane (te ściskane) mają liniową charakterystykę definiowaną przez współczynnik k czyli ugięcie = k * siła (dopóki nie "złożymy" sprężyny całkowicie.... wtedy ściana i już) natomiast sprężyny powietrzne mają charakterystykę progresywną (jeśli chodzi o ściskanie) czyli wartość ugięcia nie jest stała maleje wraz ze wzrostem Psi. Czyli, jeżeli na przykład (wartości hipotetyczne), przy ugięciu o 1cm ciśnienie wzrośnie o 10Psi to przy ugięciu o kolejne 1cm ciśnienie wzrośnie o kolejne 12 Psi IMHO dodanie komory negatywnej ... czyli o charakterystyce degresywnej ma na celu zbliżenie łącznej charakterystyki całego zestawu do charakterystyki sprężyny , czyli liniowej Tyle teorii Zastanawia mnie tylko jedna sprawa Jeżeli napełniamy obie komory 1 zaworem - to w jaki sposób zapobiega się przejściu powietrza z komory 1 do 2 podczas pracy... skoro są napełniane z jednej "dziurki" ???
tobike Napisano 9 Marca 2012 Napisano 9 Marca 2012 w solo air podobnie jak w niektórych damperach wyrównanie ciśnień w obu komorach jest tylko w pozycji spoczynkowej, podczas pracy (ugięcia) już ciśnienie nie ma możliwości się wyrównywać, jest to realizowane albo za pomocą zaworu albo za pomocą bajpasu
maltan Napisano 9 Marca 2012 Napisano 9 Marca 2012 sprężyny zwijane (te ściskane) mają liniową charakterystykę gwoli teori, nie wiem czy się jeszcze stosuje takie sprężyny, ale gdzieś kiedyś czytałem, że w amortyzatorach rowerowych stosowane są zarówno sprężyny liniowe jak i progresywne
Brooce Napisano 9 Marca 2012 Napisano 9 Marca 2012 Jeżeli napełniamy obie komory 1 zaworem - to w jaki sposób zapobiega się przejściu powietrza z komory 1 do 2 podczas pracy... skoro są napełniane z jednej "dziurki" ??? W Solo air masz taki śmieszny grzybek, który porusza się delikatnie góra-dół (o jakiś 1mm). Jeśli jest na dole (dociskany lekko przez podkładkę falistą żeby pozostawał w tej pozycji większość czasu), zaworek jest zamknięty i masz dwie oddzielne komory powietrzne. Jeśli trochę rozciągniesz amortyzator (lub zrobi to ciśnienie w komorze pozytywnej przy zerowym ugięciu, tego nie wiem dokładnie), grzybek pójdzie milimetr do góry i odsłoni dziurkę łączącą obie komory, a ciśnienie się wyrówna. Jeśli tylko trochę wciśniesz amortyzator, grzybek znów się zamknie i oddzieli pozytywną od negatywnej Pozytywną dmuchasz tak aby był odpowiedni SAG potem negatywną. Jeśli jest tak jak piszesz znaczy że jest za mocno napompowany w pozytywną. Gdybym dobierał ciśnienie w ten sposób, amor by był dla mnie zdecydowanie za miękki. Jeżdżę na mocno zawyżonym ciśnieniu, ale SAGu mam OK (bodajże 25-30% - nie mam możliwości sprawdzenia teraz).... i przy wysokim ciśnieniu komora negatywna odgrywa w tym dość dużą rolę, przynajmniej u mnie.
PrzemkoVonLezajsk Napisano 9 Marca 2012 Napisano 9 Marca 2012 gwoli teori, nie wiem czy się jeszcze stosuje takie sprężyny, ale gdzieś kiedyś czytałem, że w amortyzatorach rowerowych stosowane są zarówno sprężyny liniowe jak i progresywne Tak jest ale tylko w tych droższych - ( a te droższe amorki mają najczęściej już powietrze... lżejsze od metalu ) Te z dolnej i dolnej średniej - mają nadal standardowe... są tańsze w produkcji
zdrower Napisano 30 Marca 2012 Napisano 30 Marca 2012 Tak jest ale tylko w tych droższych - ( a te droższe amorki mają najczęściej już powietrze... lżejsze od metalu ) Te z dolnej i dolnej średniej - mają nadal standardowe... są tańsze w produkcji Sprężyna powietrzna jest progresywna
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.