Skocz do zawartości

[amortyzator] SID vs DT Swiss XRM 100


Waler

Rekomendowane odpowiedzi

O pracy nic Ci powiedzieć nie mogę, ale zwrócę uwagę na coś innego.

Serwis DT jest o wiele droższy (mniej osób go robi i droższe są części). Do tego DT podobno szybciej łapie luzy niż RS.

 

Ale skoro masz w rowerze od razu DT Swissa, to może spróbuj na nim pojeździć. Jak Ci przypasuje to sobie zostaw.

 

 

YgreK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupilem

http://www.eurobike.pl/index.php/corratec/corratec2011/corratec2011mtb/super-bow-26

na samym dole.

Dalem 5279 :)

 

Co do amorka to moze po krotce napisze cos - moze ktos skorzysta. Duzo czytalem opinii na temat amorow DT, ze lapia luzy, ze ciekna ze cos tam. Ja swojemu po dzisiejszym dniu postanowilem dac jednak szanse.

 

Wczesniej jezdzielm na rebie - amor fajny, wybieral wszystko az chyba do przesady. Czesto nurkowal podczas hamowania itp (5,5 bara napompowany waze 70kg). Bloka skoku - to chyba kazdego spotyka. Czesto sie zapycha i nie dziala jak trzeba (wroc, nie dziala:) ) ale narzekac nie bede. Waga ok 1600-1700.

 

Dzis jezdzilem na swoim nowym DT Swissie XRM. Amorek napompowalem na 5,5 tak jak poprzednio rebe o dziwo odrazu mi przypasowal, nie duzo musialem majstrowac i dziala jak ta lala. Ustawienie odbicia jest proste jak budowa cepa. W przypadku RSa musialem sie bawic w schodzenie z roweru i majstrowanie od spodu, bo wlasnie na dolnych goleniach znajduje sie pokretlo, w DT jest na gornej goleni. Jest to kolejny plus, wiadomo ze czasem mozemy walnac w kamien i bylo by po zaworku w REBIE :)

 

Amortyzator pracuje bardzo ladnie, czuc ze jest sztywniejszy. Mimo takiego samego cisnienia amortyzator jest o wiele trwardszy ale dziala precyzyjniej. Nie nurkuje jak reba.

 

 

Jak troche pojezdze moze cos napisze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku RSa musialem sie bawic w schodzenie z roweru i majstrowanie od spodu, bo wlasnie na dolnych goleniach znajduje sie pokretlo, w DT jest na gornej goleni. Jest to kolejny plus, wiadomo ze czasem mozemy walnac w kamien i bylo by po zaworku w REBIE :)

Bo konstrukcja obu amortyzatorów jest zupełnie inna. Reba to Dual Air a DT coś jak Solo Air u RSa.

 

Ja bym nie zmieniał tego amora bo chyba lepiej mieć coś niszowego w naszym kraju niż kolejną Rebę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...