Skocz do zawartości

kaido2

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    930
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez kaido2

  1. Pisałem w odniesieniu do typowego kolarstwa , czyli właśnie podjazdy , zagrywki . Po płaskim jak po stole wiadome jest, że " muszę delikwenta wytrzymać" Co do treningówki rozumiem, że ograniczeniem może być miejsce do trzymania, bo nie każdy dysponuje garażami Sam zakup i utrzymanie to są małe koszta, bo przecież to ma być sprzęt dolnych lotów, ale Pisząc to chodziło o wytłumaczenie co to są treningi i że różnia się od jazdy na rowerze , natomiast zdaje sobie sprawę iż ścigających jest tu mniej jak ułamek i że ludzie jezdża na tym co mają,- realia
  2. Jakim treningu, z czego? A, z jazdy na średnią Do treningów służy odpowiednio dostosowany sprzęt treningowy. Często stosuje się rowery cięższe nie jednokrotnie kowadła na kabanach w zależnosci od przerabianego materiału Zaś do startów,- rowery startowe dostosowane pod strategie dla danego zawodnika ,warunki i profil trasy " Z pamiętnika elity i młodzika "
  3. Jeżeli chodzi o topowe opony wyścigowe to są one pomijane. Istotne jest raczej to , czy ogumienie, którym dysponuje grupa podoła niektórym warunkom i tu generalnie rozgrywane są niuanse.
  4. Proszę Cię Co ma samochód chiński , czy japoński, a może "polski" do doboru odpowiednich opon, gdzie ja znając kolesia z jego parametrami włącznie , pytam się gościa u którego któryś raz z kolei widzę na danym kryterium , czy klasyku w danych warunkach dany zestaw opon , co ma założone, że tak zjeżdża i wchodzi ostro w zakręty, bo to co mam obecnie w takich sytuacjach nie jedzie i się odkleja. Czy będzie niemiecka, japońska jeden...tenteges. Mnie interesują fakty. Ale to trzeba wyjść z domu i trochę pojeździć, pościgać się z lepszymi o większym doświadczeniu, żeby do pewmych wniosków dojść, a jak nie ? To zadać pytanie w internetach gdzie siedzą takie chłopaki, które w takie tematy zapierd..ają od pierdyliardy lat. Jest Bartek Huzarski, Czarek Benedetti i wiele innych znanych osób do których dostęp nie jest jakiś ograniczony. To nie PRL gdzie sensowny rower stanowił problem. Jakie japończyki, niemce samochody?
  5. Pierwsza istotna sprawa to to, że to co ma obiektywny stosunek jeżeli chodzi o moc to moc bezwzględna . Dla osoby z masą przekraczająca te 100 kg, generowanie 200 W po płaskim nie będzie stanowiło większego problemu , gorzej dla osoby grubo poniżej tej wagi , ale nie to jest istotne , bo osoba lżejsza będzie potrzebowała wygenerować dużo mniej mocy by jechać tak samo efektywnie. Przy mojej wadze takie 250W to jest 4W/kg, osoba o wadze 100 kg , aby mi dorównać musi generować już 400W. Hipotetyczne 10W dla różnych przypadków może mieć zupełnie inne znaczenie :). Druga sprawa, opony nawet szosowe dobiera się w zależności od warunków, a nie tabelek na jakiejś stronce gdzie każda oponę gdzieś tam ktoś przebadał w tych samych warunkach laboratoryjnych z którymi na bazie swoich wieloletnich doświadczeń nie mogę się zgodzić. Powiedzmy Schwalbe Stelvio Rain aka Aqua na mokrym będzie pewna i zdecydowanie szybsza od kabanów GP5000, bo na takie warunki została ona stworzona i tak jest z wieloma oponami , bo wiele z nich figuruje właśnie jako takie obok treningowych mających nieraz miano uniwersalnych. Przy doborze opon należy kierować się doświadczeniem innych mających już rozległą wiedzę w tym temacie, a nie stronkami gdzie istnieje też wątpliwość jeżeli chodzi o wiarygodnosć tych danych.
  6. Podstawą jest dobra rama ( sztywność, waga, geometria) i koła( sztywność, waga, konstrukcja). Osprzęt? Ten dobiera się w/g kilku kryteriów np profilu terenu Po płaskim móglbym mieć singla @chrismel
  7. Cały sęk polega na tym , że producenci zakładają do rowerów stery z łożyskami röznej jakości . Z dokręceniem też bywa różnie, ale ile na warsztacie było takich co naprawdę ciężko chodziło, a ile przez to skręcenie nie wytrzymało i się rozpadło? I tak w zależności co w środku siedzi i jak siedzi to można mieć pecha i zmieniać łożyska, czy cały set po tysiącu lub po 100 tys km
  8. I teraz jak ma to traktować gościu, który nie zna się, a taka opinia, przy wertowaniu szeregu innych nie trafiła się jeszcze. Bo wszyscy chwalą @bartek9524, bo to nie to forum Takie pytania zadaje się na forum szosowym @KNKS, wiesz istnieje pewne przekonanie, bo na dalekie dystansy endurance i niby to ma sens, aczkowiek jak wyjeździsz się na agresywnym race to endurance można schować do piwnicy
  9. Microshift to jest standard Shimano, a więc z podzespołami Shimano to będzie normalnie działać, a i odwrotnie, natomiast Shimano w tej klasie ze swoją jakością i wykonaniem to się może w buty schować Jeżeli mam do wyboru Shimano , a Microshifta, to wybieram Microshifta
  10. Tak jak wspomniałem, ciśnienie dobiera się w zależności od wagi, nawierzchni i warunków
  11. @chrismel, to nie wiedziałeś z marszu , że oponę pompuje się pod optimum swoje ( waga, nawierzchnia, warunki), a nie na maxa, bo tak jest podane z boku na oponie? A przecież producenci często umieszczają zakres ciśnień chociażby w stosunku do wagi, co nie oznacza, ze dalej pewnych rzeczy się nie koryguje. Dlatego napisałem że: Zresztą pod takie ciśnienie spotkałem tylko szytki i IRC-e których modelu już nie pamiętam, ale na szybko wyjęte z szafy IRC-e Triathlon Duro 700x20 mają maxa 8,2 bara. To tak żeby obalić, 700x19 musi być 12 bar. Nie musi, jak cała reszta O peletonie zawodowym już kiedyś pisałem dlaczego taki sprzęt, natomiast to nie jest żaden opór, że wąsko. Przy moich prędkościach aerodynamika jednak działa i wiem jakie mam czasy na odcinkach, ( w tym zjazdach) na enduransie i oponach 700x28 ( GP4000S), a jakie na agresywnej szosie RC ( gdzie liżesz asfalt) na 700x23( Michelin Hi-Lite) . Nawet nie ma co porównywać, nawet, pod względem komfortu Naprawde polecam kiedyś taką zamiane, wrażenia i doświadczenie bezcenne Gadasz, wystarczy wyczuć sprzęt jak się zachowuje, fakt, że trzeba mieć przy tym trochę doświadczenia, ale nie trzeba do tego jakiś specjalnych umiejętności.
  12. To stwierdzenie tylko pokazuje że nie masz zielonego pojęcia i jasno daje do zrozumienia, że nigdy w życiu nie miałeś z pewnym tematem w ogóle do czynienia, a jedynie Eurosport i stronki z cyferkami, gdzie wielu doświadczonych widzi jaki tam jest sh*t ( i to nie tylko moja opinia) To nie są przyzwyczajenia, a doświadczenia osób które mają z tym styczność od bardzo, ale to bardzo wielu lat, przejeździły setki tysięcy km na wielu konfiguracjach od tych już zabytkowych zaczynając i mają pewien punkt odniesienia, którego Ty jak widać najwyraźniej nie posiadasz. Nawet 700x18c nie musi oznaczać 12 bar Typowe 7,5-8 bar na właściwej oponie nie oznacza dyskomfortu, a odczucia z jazdy są takie same jak na kabanach pokroju GP przy 4-5 Bar. Usiądź na Michelina Hi-Lite, Pro Race, czy takiego Hutchinsona Fusion 3 Race, a może wreszcie oczy się otworzą No to jakieś lipy. Na szosowych Specach Turbo pro 700x26 i 4,5 bara bez problemu leciałem na takich prędkościach A to jedna z moich ulubionych foci i z tego co widzę na paździerzach Luganiakach 700x23c, gdzie też tyle leciałem
  13. Rower sam nie jedzie. Uwaliłem kilku amatorów z opony 36 z tym tylko niuansem, że musiałem generować dużo większą moc i ich rozgrywać , oraz przetrzymać aż się do końca wypstrykają. GP5000S w porównaniu do wielu już zapomnianych opon wyścigowych 700x23 to jest toporny kaban. Zresztą nie oszukujmy się GP nie była nigdy jakąś znakomitą oponą. Do wysokopółkowych wyścigowych Michelinów, czy Speców nie miały nawet podejścia. Najbardziej udanym modelem z całej tej gamy był 4000S. Dla mnie jak najbardziej jest, zaś opony które posiadam dają tego komfortu na tyle wystarczająco , by lecieć na prędkości po kamolach rodem z sektorów P-R.
  14. Tu masz 1x10 eskera 1 za 2500 i w to bym szedł https://www.greenbike.pl/rower-gravel-kross-esker-10-1x-microshift-pakiet-start-p-8604.html?gad_source=1&gclid=CjwKCAjwqf20BhBwEiwAt7dtdUfyetwoCoGni6XrffbXgoV7rSCIvcKPDxsMDNUOrcXml9Zd6PLXRxoCnKkQAvD_BwE A resztę zrobiłbym ewentualnie tak jak pisałem wyżej
  15. @chrismel mam trochę inne podejście , pomimo iluś tam kraks, składań w szpitalu, aczkolwiek z wiekiem tez już tak nie szarżuję i nie ryzykuję, jednak jak jeżeli wiesz, że możesz, bo masz to przerobione to możesz i korzystasz. 70 i więcej mi nie straszne, ale wiem, że do tego mam sprzęt i bez problemu mogę dlatego po prostu jadę. @Ryzenn, na eskerze 1 miałem niedawno przyjemność i mogę zdecydowanie polecić z tym, ze to był model starszy, ale już z alu widelcem Trybs wypada lepiej, aczkolwiek przy różnicy tysiaka w cenie uśmiechnąłbym się do Eskera i zmienił mu ewentualnie wideł na karbonowy jeżeli najdzie taka potrzeba
  16. Continental Contact Speed 700x25 lub 28
  17. @KNKS, sama siła trochę mało, ale z dynamiką to już inna rozmowa, a do tego właśnie potrzebny jest ten wysoki obrót. Nieraz prowadzę zajęcia i pewne rzeczy pokazuję właśnie z wysokiego obrotu i następuje wszechogólne zdziwienie zwłaszcza przy poprawkach, czy zerwaniach. Kilka dynamicznych numerów i zawodnik upalony i odcięty. Wygrywa sprytniejszy, mądrzejszy niekoniecznie silniejszy 77-82, a 90 i to samo przełożenie, kilka obrót więcej spowoduje , że z koła chcesz, czy nie, zrywasz. Masz siłę, w mig dokręcasz swoje i tył strzela. Natomiast jeżeli chodzi o przeciążanie stawów, to jeżeli wyjeździ się odpowiedni obrót to nawet przy 30RPM kolana nie pękną i nie wywiną się na lewą stronę Wszystko jest dla ludzi , tylko trzeba umieć z tego korzystać. Life is fun i najlepiej się tego trzymać, bo nie ma nic gorszego jak na łożu śmierci,- " przeżyłem to życie, ale gówniane ono było, mogłem dokręcać " Druga rzecz,- mieszkam w górach, no i trudno bym tamował ruch xD Wyłożyć to się można idąc z rana do kibla nie do końca dobudzony trafiając na śliski kafelek,- nawet w wiadomościach nie napiszą, bo jaki wstyd Kto nie ryzykuje, nie pije szampana
  18. @KarolinaDOL, czyli dobrze podejrzewałem iż brak odpowiedniego wyjeżdżenia i jak się domyślam dobór przełożeń jest powodem tych dolegliwości Lżejszy rower karbonowy to przede wszystkim lepsza dynamika, łatwiej też przytrzymać i utrzymać prędkość, ale czy tutaj w obecnej sytuacji jest to potrzebne? Osobiście wyjeździł bym się na tym Tribanie zmieniając , koła i jego ustawienie, ale jeżeli masz taki kaprys to czemu nie, raz przecież się żyje i o to chodzi.Taki rower pomimo różnych opinii jak najbardziej można sobie sprawić i na nim się bawić To tylko w końcu fajny rower. Idea dłuższych dystansów- to się kończy ultramaratonami W dobrym czasie Słuchaj, bywa, ze przelatuje przez Jelcz, Oleśnicę ,- można się kiedyś spotkać, pogadać, pokaże nakieruje, bóle ustąpią, czasy przejazdów się poprawią
  19. No to jeżeli uznajesz, ze potrzebujesz ciaśniejszego stopniowania tam gdzie mieszkasz i po czym chcesz jeździć to szukałbym czegoś z inną korbą, ale do pojeżdzżnia " bez typowego ścigania po płaskim" w zupełności wystarczy.
  20. Jak najbardziej ma @KNKS podejrzewam, ze to jest jego pierwszy(poważniejszy) rower. na pierwszy gravel ok.
  21. @chrismel, to jest kobieta Pozycja w RC nie jest niewygodna, ani w niczym nie ogranicza. Wymaga tylko odpowiedniego ustawienia i tyle. Mnie też mówili, jak możesz na takich agresorach po tysiąc km jechać? No mogę i nic mnie nie boli i nawet odjeżdżam konkurencji która myśli , że na takie coś musieć endurance. I nie jest to spowodowane moim wyjeżdżeniem, a poprawnymi ustawieniami roweru. Endurance więcej wybacza, ale pod kątem wyciśnięcia maksimum nie jest optymalne. Nie wierzysz pojeździj na RC-ku i sam się przekonaj. Cyt" bezpieczeństwa powinno się korzystać z dolnego chwytu tego nie robi bo nie jest w stanie. " Bo ma źle ustawione rowery. Na tym bez najmniejszego problemu łapię za dolny, zobacz jaka agresywna geometria
  22. Świadomi i potrafiący zjeżdżać dokręcają, nieświadomi zostają porobieni i łapią zdziwko jak to się stało , bądż lecą teksty "koleś bez wyobraźni, zaraz się rozje..e" Gdziekolwiek jestem na szosie w górach, to każdy dokręca Mamy u siebie gościa, co w chwili gdy poczuje 6% to zrzuca z patelni(53) na mały(36) i zdziwko, że mu wszyscy odjechali, bo? Z takiej tarczy nie dobierzesz odpowiedniego optymalnego przełożenia jak z 53 Po to to jest, a nie ile kto może zasuwać
  23. Mam Trybola 5 obok wielu innych szos w tym karbonowego Authora ca66 na Ultegrze Trybola oczywiście nadal używam do ultramaratonów, czy bardzo szybkiej jazdy( w tym po górach). Czy trzeba zmieniać rower? Osobiście zmieniłbym w nim koła np na chińskie Koozery, a oryginalne zostawiłbym na jakieś zimowe treningi Do tego opony np Specialized Turbo i powinno być już lepiej osiągać i utrzymywać prędkości wyższe jak 30 km/h. Hamulców szczękowych nie ma co się bać. Tektro w okolicach Sobótki powinno dawać sobie radę po wymianie okładzin ( w swoim mam wyższy model z okładzinami BBB techstop i w górach daję to naprawdę radę), ewentualnie wymienić je można na 105. Modyfikowałbym ten rower, bo niskim kosztem można osiągnąć bardzo dobry efekt. Karbon z elektryka odstawiłbym na później Ile robisz rocznie km? Podejrzewam tu jazde z twardych przełożeń i ewentualny brak wyjeżdżenia na dystansach @chrismel, proszę Cię, te B`twin sporty to są mięntkie kowadła. Utrzymać na tym avg 29-30 km/h po płaskim jest jednoznaczne z kilkukrotnym wyrzygiem, wyjazdem do rowu i tętnem na poziomie oddychających rękawów tak, że nie mając styczności z tymi kołami i mówienie komuś, że ma popracować , bo jego wynik nie jest tu imponujący jest po prostu słabe. To ze 99% jeździ w typowym chwycie na klamkach nie oznacza, że trzeba od razu kogoś ładować na wyprostowaną pozycje, a jeżeli ktoś chce poprawiać wyniki to trzeba tą pozycję dostosować ( jak i siebie) pod sportową. Szosy RC pomimo bardzo agresywnych geometrii, gdzie na zjazdach i odcinkach płaskich jest zdecydowanie szybciej ( a mam porównanie) nie oznacza dyskomfortu w postaci braku możliwości dogodnego chwytu, czy ucisku. po prostu pozycja jest bardziej aerodynamiczna.gdzie tył przesunięty jest wyżej, a przód niżej ( liżesz asfalt). Ten Tryb pomimo, że endurance to tu tą pozycje tez można skorygować, by była bardziej aerodynamiczna.
  24. @marvelopowiększ dobrze zdjęcie, a zobaczysz , że te wierzchołki to są profile boczne zębów. Ale mniejsza z tym niech właścicielka przeliczy Cały wic polega na tym , że Shimano żaglowało ciągami nawet w 7s wraz z wychodzeniem kaset HG-31,41 i z dobraniem przerzutek i klamek bywa, że są jaja. Mam u siebie 3 rodzaje przerzutek Tourney. Zwykły klasyczny stary szosowy, który mam obecnie w podobnym wynalazku co autorka , pierwotnie z manetkami na kierę 50 i z wolnobiegiem to działało, ale że chciałem szosę budżetową do latania po lesie to weszło koło z kasetą HG41 i to już nie działało , przerobiałem kasetę i jest git majonez. Druga akcja stara klikowa 105- ka i kaseta hg-50-7 która ze starą 200 GS działała ideal, ale że potrzebny rower ten będzie na Ultramaraton po górach to weszła HG400 i cacy. Działa choć już na 40T chroboliło. Zmieniłem przerzutkę na Tourneya TX i jaja , od połowy przelatuje o ząbek i żyje własnym życiem. Przerzuciłem sobie kliki na manetce w pozycję cierną i tak może być , mnie nie przeszkadza Kolega, który jest autoryzowanym serwisantem ciągle mi powtarza,- " dobieraj prawidłowo klamki do przerzutek nawet tych 7s , bo się zdziwisz". Możesz mieć rację, że z tą starą Tiagrą 4600 może to działać, nie mówię nie. Po prostu jak po wymianie na TZ-ta, będzie przelatywać o jeden rząd na środku to wymienił bym tą przerzutkę na starego szosowego Tourneya który będzie dzialał prawidłowo z tymi manetkami. Nie kombinowałbym nic więcej, bo te manetki działają naprawdę ok. Poza tym To groszowe sprawy.
  25. Dlatego napisałem na hak , a nie z hakiem. Nie chcę się kłócić, ale z tymi manetkami ta przerzutka może prawidłowo nie działać. Mam podobny rower już mocno zmodyfikowany i mam te manetki które działają mi ze starą TY,bo z nowszymi to od połowy żyło to własnym życiem. One są pod Tourneya szosowego jeszcze w starym standardzie. Wolnobieg ewidentnie jest 6s i nie wygląda na Shimano.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...