pecio

@FigoiFago si señor . W nowej serii 540/840/1040/Explorer 2 tak jest. Ale w Edge xx30 też jest taka opcja tylko nie tak rozbudowana i inaczej przedstawiona ( inne menu) . Strony 51/52 w instrukcji obsługi dotyczące Edge 830. W 530 powinno być podobnie

@KSikorski I wieeeeele innych....... @Eathan"Jak rozumiem mówisz o podziale w samym liczniku a nie w Connect? " Dokładnie TAK. Na poziomie licznika definiujesz wszystko, rodzaj kolarstwa , predyspozycje nawigacyjne dopasowane do możliwości danego roweru, parametry pracy, rozmiar koła itd. Potem licznik podczas synchronizacji z Connect " rozdysponowywuje aktywności do danego roweru zapisanego w chmurze Garmina.

Pisałem , że ustawianie typu jazdy(szosa, MTB, szuter itp )nie realizujesz w Connect a bezpośrednio w Edge i potem licznik już "ładuje" odpowiednią jazdę do konto odpowiedniego roweru w Connect. Przykład - uruchamiam Edge przełączam na Rower 1 robię 10 km, potem przekładam licznik odpalam Rower 2 i robię 15 km. Synchronizuje moje dwie te aktywności i teraz jak wejdę w Connect to na koncie roweru nr 1 mam przypisany dystans 10 km a na rower 2- 15km. Podgląd tych dwóch aktywności mam w jednym miejscu na głównym panelu ale jest wyszczególnione na jakim szpeju te aktywności zrobione.

W Connect możesz ustawić tyle rowerów w "kolarstwo" co masz. Ja mam ustawione dwa rowery i trenażer (o butach już nawet nie wspomnę 😉). W liczniku przełączenie pomiędzy rowerami to po odpaleniu jedno maźnięcie po ekranie i start. Cała aktywność leci na konkretny przypisany rower (dystans etc.). Domyślny typ jazdy jest realizowany i ustawiany na poziomie licznika jak i same parametry roweru np. obwód koła , typ pracy GPS , opcje nawigacyjne.etc ....

Po pierwszych testach bety do Edge xx40 . Dołożyli nową wersję Climb Pro. Poprzednia działała tylko w trybie nawigacji. Nowa działa cały czas niezależnie od trybu jazdy. Jeżeli podczas jazdy do sklepu po bułki " system" wychwyci ,że na naszej trasie jest podjazd mapa zamienia się w podgląd Climb Pro. Za ile zacznie się podjazd j na jakie " atrakcje" możemy liczyć. Po pierwszych testach powiem , że działa to genialnie. Warunek podstawowy to mapy zawierające profil DEM. Garmin przy okazji tej bety każe uaktualnić mapy. Ja mam swoje mapsety z zaszytym profilem DEM i potwierdzam ,że działa z każdymi takimi mapami.

Pół kilo to chyba silnik trzy fazowy 5 KW zapodali do tej przerzutki. 😉 A tak to powiem ,że zacny szpej i oczekuję po jakimś dystansie spostrzeżeń na temat pracy i użytkowania .

Pierwszy z "rowerówki " z USB C był Edge 1040. 😁 Tylko co z tego jak teoretycznie ten standard zapewnia lepszy transfer ale nie w Garminie . Dalej tam tkwią archaiczne mułowate pamięci. A teraz cała elektronika musi się dostosować do nowych dyrektyw unijnych i mieć port do ładowania w tym standardzie. Nawet dla Apple piekło zamarzło i przyszły "srajfon" będzie takie USB mieć.

Nie opłaca się przechodzić z 530/830 na 540/840 zwykłą. Jak ktoś ma parcie na czas działania urządzenia to może przejść na 540/840 Solar. Wtedy jest korzyść ....ale to kosztuje. Nie ma żadnej rewolucji czy gruntownej ewolucji. Jest tylko kosmetyka. Tak samo jest 1030+ i przesiadką na 1040. Te same bebechy, lepsze akumulatory, dołożony panel (w wersji solar) a resztę "cudów" robi oprogramowanie. A zaprzęgnięcie Edge 540/840/1040 do turystyki z buta jak najbardziej możliwe. Wgrywasz do urządzenia nakładkę szlaki , kupujesz fajny uchwyt do plecaka, paska itp i można działać w terenie. Ma algorytmy do liczenia tras dla kolarstwo szosowe, jazda po różnej nawierzchni, kolarstwo szutrowe, jazda górska, jazda samochodem, jazda motocyklem, , pieszy, po linii prostej

Zgadza się - działa z Wahoo , Sigmą, Ciclo , Bryton, Meilan , Mio, TwoNav , Hammerhead , Lezyne , Polar , Samsung , Suunto , Huawei , Apple , Coros , itd... Ale czy tak fajnie jak z Garminem Explorerem 2😉 Pomijając Hammerhead. Bo to to dwa wybitne urządzenia do turystyki. Reszta to wszystko mające kombajny nastawione na sport. Mio pomijam ze względu na politykę dotyczącą map.

Jakie dziady ....piszą ,że nie wiedzą kiedy a już na E-Azymucie są do kupienia. Faktycznie pojechali z cenami zwłaszcza solary.

Jeżeli zależy na pełnej integracji z Komootem to tylko Garmin. Warto odpuścić przez rok picie czy palenie fajek 😁 i zaoszczędzone fundusze przeznaczyć na Explorera 2. Jak to mówią "będziesz Pan zadowolniony " 😉

Dziś pisałem z zapytaniem kiedy w Polsce planują sprzedaż. Na razie nie ma daty kiedy u nas 540/840 wejdzie. A co do cen to wszystko "odjechało" - telefony itp.

Teoretycznie w amerykańskiej Adoramie już są w sprzedaży ale tylko są dostępne solary.

Jak jest tarcza okrągła z regularnymi dziurkami to nigdy nie będzie wibracji. Problem pojawia się w wymyślnym nieregularnym "żłobieniu" na obwodzie i w wielkich nieregularnych otworach. Klocek o małej powierzchni łapiąc tarczę będzie bardziej podatny na "wpadanie " w te nierówności tarczy co objawia się wibracjami.

I po grzyba wieszać na ścianie jakąś tam "Paniulkę z łasiczką" Leonarda jak można dzieło co bardziej oko cieszy 😁

Miałem dokładnie to samo. Twierdzenie ,że problemem jest widelec może wysnuć tylko geniusz serwisu. Problemem była i jest tarcza . Te tarcze mają taką przypadłość ,że po "dojechaniu" ich do dolnej tolerancji w zestawie z pewnymi zaciskami przy hamowaniu powodują potworne wibracje. Po wymianie tarcz na nowe wraz z klockami i ewentualnej korekcie ustawienia zacisku problem znika. A tak nawiasem mówiąc to te "kanapki" Shimano po za niezaprzeczalnymi atutami mają też wielką wadę - żywotność. Potrafią "polecieć "w niecały sezon. A w rowerze MTB w odpowiednich warunkach z odpowiednimi klockami można je zarżnąć w dwa miesiące do gołego aluminium.

Dziwne .... mój garniak "trąbi" o manewrze dłuuuugo przed i nawet odlicza dystans do niego. A bez trybu nawigacji ostrzega na trasie przed potencjalnymi "ostrymi manewrami" które nie zawsze się pokrywają z moim zamysłem ale informuje o takiej ewentualności. A co do jazd w terenie to właśnie Garmin jest najlepszą opcją. Jazda w dół po wyrypie z telefonem na kierownicy ......... hmm.

Generalnie jak masz jeden rower z jednym kompletem kółek to zabawa w te klocki mija się z celem. Co innego kilka szpejów , wielkie przebiegi , oranie w trudnych warunkach gdzie po masakrze koło musi na centrownicę i nie masz czasu na latanie po serwisach oraz czekanie aż się zmiłują nad twoimi kołami to wtedy ma to sens. Lub jak pisano powyżej będziesz robił też dla kogoś.

Jak masz smykałkę to po dłuższej zabawie załapiesz "temat" . Na początek zapodaj "pacjenta" na którym możesz eksperymentować. Ja lata temu rzuciłem się od razu na głęboką wodę i złożyłem komplet kółek. Wyszło super koła przejechały dwa sezony bez poprawek.

Bryton z serii Rider , IGPSport seria IGS, Sigma Sport seria ROX, Każdy z nich spełnia podstawowe założenie - nawigacja po "kresce" i mieszczą się w rozsądnym przedziale cenowym .

A po za tym fundamentalna sprawa podczas jazdy na rowerze gdzie każdy gram się liczy 😉 ..... jeździć z takim "kląkrem" ???

Spróbuj w stacjonarnych Trigara. Koło mnie są przynajmniej na tyle "elastyczni" ,że pozwalają się "pobawić" szpejem. A mapę można spokojnie uruchomić na nówce bez "nabijania "GPSa.

A jak sobie tak jeszcze dalej kopie po rejestrach to wygląda na to , że wyjdzie też Edge 140 i późną jesienią lub wiosną 2024 nowy Fenix 8 .

Jak mogę coś doradzić to najwięcej i najszybciej za niego weźmiesz sprzedając go w częściach ( osobno rama, amortyzator , szpej etc).

@spidelli i wylądować w Arnhem 😉. Ten tryb w Garminie nazywa się chyba jakoś ......Market Garden😁