Skocz do zawartości

pecio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 969
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez pecio

  1. Najpierw dobry rower . Potem na tym rowerze jeździj koło komina ( bez porywania się na takie eskapady) . W międzyczasie kompletuj resztę szpeju biwakowo- turystycznego. Wyrobisz trochu krzepy to możesz startować w taką trasę. Porywanie się od razu po zakupie roweru na takie coś jak się z tym nie miało wcześniej do czynienia to prośba o wielkie kłopoty. A co będzie jak np. siodełko nie spasuje, albo mięśnie tak się zakwaszą ,że będziesz prosił o dobicie. Do powtarzalnego długotrwałego wysiłku trzeba organizm przystosować.
  2. @leon7877 jesteś w błędzie i to potwornym. Nawet pierdylion satelitów nie da Tobie precyzji w zastosowaniu cywilnym. Chyba nie wiesz, na jakich zasadach działa GPS. Czujnik na kole to najlepsza alternatywa dla jeżdżących po lasach, parkach, miejskiej dżungli .
  3. To jak chcesz wymieniać połowę roweru na "dzień dobry" to kup z najlepszą ramą na jaki Ciebie stać. A od tego truchła Kandsa to z daleka.....jeszcze biorąc pod uwagę twoje dalekosiężne plany. A najlepiej to złożyć rower dokładnie skrojony pod swoje potrzeby.
  4. @TheJW Ma dobry nie wypaczony gust konesera....😁 Tylko psychopaci chomikują do słupków 🤣 A 300 W no cóż.... młode pokolenie krzyżówek wilka z chomikiem .
  5. @Krypto.Szosowiec Kto na to wpadł......dwóch takich co chciało "kabana napastować". A za lubieżne dotykanie bieżnika można można zostać oskarżonym o molestowanie. K2 Bono Black, CX80 Tire Protector to jedne z tańszych
  6. Z tą Toyotą to niefortunne porównanie . Land Cruiser, Hilux.. .
  7. Pasta do butów a napisy pastą do zębów.
  8. @dfq zamienimy się ?🤣
  9. Zobaczysz. Jak się będzie "pocić" to lekko dociągniesz.
  10. 1. Jak ośka gładko, lekko bez chrobotania i innych podejrzanych dźwięków się kręci to bez sensu wymieniać. Jak jest na łożyskach maszynowych to można dekielki pościągać i zobaczyć stan smaru/kulek. Jak jest w miarę czysto to można delikatnie dołożyć smaru. Jak brudno to wypłukać izopropanolem i dać czysty nowy smar. 2. Pytanie drugie bardziej natury ekonomiczno-psychologicznej . Ale jeżeli robiłbym przód to ja osobiście zrobiłbym też tył. Ale to moja opinia. 3. Pytanie pozostaje w związku z pytaniem numer dwa.
  11. Sparuj AXSa z Garminem. Będziesz miał wszystkie informacje łącznie z przełożeniami. Jak coś to zobacz Gear27 na Connect IQ
  12. Do zębów rekina daleko. Spokojnie obleci ten sezon.
  13. @FigoiFago 👍Zacny szpej . Teraz poleci już z górki... zegarek, waga, czujniki, trenażer......😁
  14. Widać , że dużo po płaskim . Dla mnie może być. Zresztą zawsze można wymienić najmniejsze i dojeżdżać dalej kasetę. Zwłaszcza ,że" góra " w bardzo dobrym stanie.
  15. @spidelli ja tym razem muszę się z Tobą zgodzić. Baa... moja to nawet ma wymagania odnośnie kwatery , płaskości drogi, stanu nawierzchni , dystansu i jest milicjantem z Chicago strzegącym przestrzegania prohibicji. A do spakowania musiałbym ciągnąć przyczepę. ( skarpetki na rano , majtki na wieczór.......) I dla tego nie śmigam z żoną bo by mi zj......... totalnie cały wypad. Zamiast się cieszyć z łykania kilometrów to więcej kalorii bym spalił ze stresu. Wypady to robię tylko z kumplami i to takimi sprawdzonymi w boju. Z żoną to tylko koło komina . A i tak się nasłucham gdzie ja ją to włóczę .
  16. No właśnie ...co będzie gdy ?..... i próba zabezpieczenia się na wypadek takiej sytuacji. Na wypadek takiej sytuacji zawsze trzeba mieć podstawową "rowerową " apteczkę. Całą resztę można wykombinować po drodze. Paradoksalnie czym "mniejsza cywilizacja" tym łatwiej się wyczarowywuje prowiant i nocleg.
  17. @spidelli jeszcze o 2/3 za duży ten ekwipunek jak na wypady w ramach "cywilizacji". Pora zmienić w pewnych obszarach nawyki. Będzie lżej i mniej gabarytowo. Po za tym zawsze zabieramy ekwipunek z głową tzn. przystosowany do panujących warunków w danym obszarze działania. I nie zawsze musimy brać tony ciuchów czasem wystarczy to co mamy na sobie.
  18. Zjeżdżało się z tego kopca na krechę.....i nie tylko tego .Oczywiście oprócz tego najgłówniejszego krakowskiego.😎 Z czterech na pięć.
  19. Problem jest taki @leon7877 wystarczy ,że powącha kapsla od browca i już odlatuje. Wiadomo po takim odlocie jego percepcja nie pozwala na jazdę rowerem bo się przewraca. Inny osobnik walnie w schronisku dwa browary przegryzie kiełbachą i jak nowo narodzony bezbłędnie zjedzie do kolejnego schroniska. Oczywiście wszystko robimy z dala od dróg publicznych. I żeby nie było, nie popieram jazdy po drogach nawet po powąchaniu kapsla. Moim celem było ukazanie ,że przysłowiowy browar na każdy organizm działa inaczej.
  20. A ja to gdzie.....też Archeo z akcentem na eksponat do formalinki. Mam uzasadnione obawy żem największy geriatryk z pośród wszystkich udzielających się w tym wątku. Zresztą kto jeszcze pamięta wujaszka Leonidka starego kacapa
  21. Ja akurat odwrotnie. Moje mięśnie są przystosowane do długotrwałego obciążenia bez skutków ubocznych. Dopóki będę węgiel i wodę lał do pieca to mogę jechać.
  22. Dziś od Niemca przyfrunęło takie coś do variatki....aero😉 .
  23. @spidelli Żeby sprężarkę doprowadzić do takiego stanu to jeszcze wiele przełęczy trzeba wydymać 🤣 Ale fakt tak jak @dfq pisze ....to genetyka . Tak samo z pułapem tlenowym, odpornością na "mleko" , konstrukcją mięśni do określonego typu wysiłku itp.. Inny rodzaj włókien ma sprinter inne wytrzymałościowy góral.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...