Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 642
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. Właśnie. Shimano wypuściło system z automatyczną zmianą np biegów i integracją z silnikiem, ale na zwykłej przerzutce. Sram wypuścił Transmission, niby rewolucja ale nie do końca. Nadal mamy łańcuch - smar, wyciąganie, spadanie, czyszczenie. 12 biegów, 600% i pasek to marzenie do e-bike.
  2. Zwykły nie zrobił bo masa, opory i specjalna rama. Ten może nie zrobić przez cenę, ale może też zrobić, jak się nie będzie psuł.
  3. No coś takiego się nada https://www.otomoto.pl/dostawcze/oferta/renault-trafic-2-5dci-150-l2h1-long-dc-2008-146km-ID6FxZZA.html Jest jeszcze kilka podobnych ogłoszeń. Ale nowe to nie jest. Alternatywą jest dowolny kompakt o dostatecznym nacisku na hak (bo kombi ma długi zwis z tyłu).
  4. Jak jedna korba zdjęta, to druga z osią wychodzi.
  5. Zakrywanie wchodzi w grę na kamperze - który jest wielki jak dom i zapewnia cień aerodynamiczny. Zza osobówki bryła rowerów wystaje i szkoda jej dodać spadochron. Ja akceptuje i od lat wożę rowery na haku. Jak miałem ciężkiego suva to rowery były jak mucha. W Golfie to zdecydowanie było czuć i przysiadał. W passacie (ze wzmocjonym zawieszeniem) jazda nie jest problemem, ale pod knajpą czy w deszczu mam dyskomfort. Poza tym czasem bym chciał pojechać zimą do lasu, ale zasoloną drogę dobrego roweru na haku nie zawiozę. I jeszcze jedno - mimo wysokiej klasy bagażników (Thule a teraz Uebler) i dobrych haków (Westfalia) cały układ na wertepach się nieźle rusza. Jak widziałem ostatnio rodzinkę wyładowującą się z Transita ze stojakiem na rowery w ładowni to im zazdrościłem (mieli uchwyty dachowe przykręcone do podłogi). Ideał dla mnie - dostawczak do 2m wysokości, brygadówka - 5 miejsc i dalej ładownia o długości 2m bez okien oddzielona od kabiny.
  6. Sam ma passata i dobry bagażnik na hak, ale pociąga mnie wożenie w środku. Przy 4 współczesnych rowerach to musi być dostawczak. I to nie taki mały. Co prawda miałem kiedyś suw, w którym ramy dorosłych górali 26" wchodziły pionowo w poprzek (i 4 rowery plus koła by weszły), ale to było na styk i nowoczesne rowery z większym rozstawie tak by nie weszły. Ideałem jest rozwiązanie, w którym rowery wchodzą z kołami i sztycami bez rozkręcania czegokolwiek. Dla czego na haku gorzej niż w środku: Kuszą złodzieja - ukraść może ktoś zawsze, ale musi zauważyć. Ponadto ubezpieczenie auta zwykle obejmuje bagaż i przedmioty w pojeździe. Nie wiem czy na zewnątrz Trudno parkować z bagażnikiem na dachu Brudzą się rowery Większość aut z bagażnikami hakowymi jest mocno przeciążona - wpływ znacznej, daleko wywieszonej masy
  7. Bliska, starsza znajoma, która jeździła na rowerze bardzo dużo, doznała problemów ze zdrowiem, które istotnie obniżyły jej wydolność - stąd pomysł przesiadki na elektryka. Jej obecny rower, który uważa za idealny do jej celów i który jest w bardzo dobrym stanie to Romet Gazela 8. I teraz mamy rozterkę - robić konwersję (rozważam silnik centralny z czujnikiem momentu - raczej wykluczamy rozwiązania niespełniające wymagań prawnych oraz wymagające czujników hamowania) albo sprzedać ten i kupić elektryczny. Co waszym zdaniem jest lepsze ekonomicznie. Mam wrażenie, że elektryki klasy tego Rometa, to okolice 8.000, a pewnie sprzedaż będzie za 2000-2500 (nowy teraz za 3300). Czy konwersja za 3-4k czy znajdę sensowny rower elektryczny za 6k - porównywalny jakością do tej Gazeli (hamulce hydrauliczne, alivio, uginacz Suntour, a nie spawany noname). Użytkowniczka jeździła wycieczki drogowe nawet ponad 80km jeszcze w ubiegłym roku, a teraz pod górkę słabuje.
  8. Zapytałem się w autoryzowanym serwisie FOX o smarowanie górnych goleni z zewnątrz - ogólnie smaruje je olej od środka, ale po myciu, szczególnie z detergentem, jak goleń sucha jak pieprz, można potraktować silikonowym środkiem bez rozpuszalnika i nie ze sprayu, ale na szmatkę i tak, by tylko śliskie pod palcem było - to zapewni dobre wrażenie na początek jazdy. Ja stosuję w tym celu Silicone Shine Muck-off - cudowny zapach - ale w aptekarskiej ilości. Kiedyś stosowałem fluorowy olejek do widelca Finish Line - malusieńka buteleczka, taki prawie jak woda - kropelka na szmateczkę i dawał magiczny poślizg. Ważne, by nic się nie lepiło i by żadne rozpuszczalniki nie psuły olejów w goleniach.
  9. Pedały - stamp 1 nie polecam. Córka kupiła. Mają oś znacznie grubszą niż ramka i but opiera się na osi a niema pinach. Nawet w butach 5-10 to nie trzyma. Trzeba wymieniać piny na dłuższe. Dopiero wtedy są ok. Siodło - zmierz rozstaw guzów kulszowych. Siodło może być za wąskie i siedzisz na częściach miękkich a nie na guzach. W tej sytuacji otwór niewiele już pomoże.
  10. Może taki - https://rowerplus.pl/piasty-przednie-z-ham-bebnowym/3739-sturmey-archer-piasta-przednia-z-hamulcem-bebnowym.html?s=0#wersje Prawie tradycyjny, mocny i na przód. Tylko jaką klamkę o pasującym wyglądzie trzeba dobrać.
  11. Jeśli nie mieszkasz w środku puszczy, idź do sklepu z serwisem - choćby i Decathlon i tam sposóbuj. Wymiana mostka to minuta. A w ogóle to trzeba zrobić wpierw w Deca awanturę z kierownikiem, bo jak ich pracownik doradził to powinni przyjąć.
  12. Taniej można rower puścić na allegro albo olx - obniżyć cenę o to, co chcesz wydać na ratowanie i jeszcze jest szansa, że się sprzeda. NerfMe ma rację - jak tak ustawowe siodło jest wysokie, to rower w całości za duży. Nawet jak obniżysz - nie wiadomo (sam to możesz sprawdzić) czy opuszczanie blokuje śrubka do bidonu, sy sam insert, którego nie usuniesz łatwo. Lepiej już ściąć sztycę. Ale nadal to jak wypychanie butów watą.
  13. Z tego co mówisz - rower za duży i najlepiej zmienić. Jak rozmiary mniejszy jest mały, to zmienić na inny model. Ten, to tani rower wyścigowy - pochylona sylwetka to jego natura. Jak się nie da to: Obciąć kilka cm sztycy aby prawidłowo ustawić siodło. Odwrócić jednak mostek - niby proste, choć wyczucie przy ustawieniu ściągnięcia łożysk sterowych się przyda niestety. Wymienić mostek na niższy i krótszy. Ewentualnie kierownicę, ale ona da 2-3 cm a więcej zrobi z roweru dziwadło. Niestety wzrost wzrostowi nie równy - jedni mają dłuższe nogi, inni tułów a jeszcze inni długą szyję i jajowatą głowę - co też daje wzrost ale wpływa an pozycję na rowerze.
  14. Prosta metoda ustawiania wysokości siodła - siadasz (jak używasz spodenek z wkładką to je zakładasz) - noga na pedał, pedał na dole i ja znam trzy szkoły: 1) w butach do jazdy - opierasz piętę na pedale i noga jest prosta, ale miednica pozioma (nie musisz się przechylać ani wyciągać aby prostą nogę ustawić piętą na pedale) - wówczas jak położysz stopę prawidłowo to kolano będzie ciut zgięte. 2) opierasz stopę tak jak przy pedałowaniu i kolano jest ciut zgięte. 3) jak 1 ale na bosaka - ostatnio czytałem o takim podejściu w necie - że lepiej ciut niżej, ale buty są tak różne, że trudno to polecać. Ogólnie - noga nie prostuje się w pełni.
  15. A siodło ustawiaj nie do kierownicy, tylko do korb. Wysokość siodła zależy od długości nogi. Tułów to właśnie mostek i kierownica. Ostatecznie siodełko na przód-tył. Ale musisz się przyznać do wzrostu albo pokazać zdjęcie z profilu na tym rowerze, bo sytuacja może być beznadziejna.
  16. To moje lekkie jest na szyfr. Jego sens jest taki, że nie można po prostu wsiąść i odjechać. Nie gwarantuję, że dobry nóż nie da rady.
  17. Nie wiem jaki jest to model siodła, ale +300g to powód do negocjacji. Są wygodne i lekkie. Z podpórki i błotników można zrezygować. Lampki brać tylko, gdy przewidujemy jazdę po zmierzchu. Bagażnik zastąpić plecakiem albo torbami bikepackingowymi. Niestety w temacie zapięć masa zwykle jest związana z jakością. Ja używam dwóch - jedno (na noc) ma 4,5kg i jeździ wyłącznie samochodem, a drugie (na czas kupowania lodów) to jakieś 80g i mieści się w kieszonce i nie są porównywalne. Wysokiej klasy opony i dętki będą najlepszą inwestycją. Koła są zaskakująco ciężkie. 2200 w szosie, jak są 1700g do enduro z 30mm obręczami Alu.
  18. Wróciliśmy z gór. Dziś jeździliśmy w bike parku Skolnity. Jest OK. Trasa zielona trochę nudna, ale dla każdego, niebieska fajna, z bardzo fajnym wariantem (trasa skoczna) i wreszcie czerwona - dla mnie zjazd z chicken line’ami to już wyzwanie (jedna z trudniejszych czerwonych), a skakanie tego to dla prawdziwych mistrzów. Mili panowie wieszają rowery na wyciągu, można jeździć z rodziną. Wczoraj była wycieczka na Czantorię przez Czechy ze startem i metą w Ustroniu. 27km i 860m podjazdu. Zjazd żółtym prze Poniwiec - fajnie . Piękny podjazd, ale wymagający - najważniejsze, że od Czech idzie podjechać na kołach nieelektrycznym rowerem, a szlak zjazdowy był ok do zjechania - w drugą stronę to chyba na motocyklu - za dużo luźnych kamieni. Niewielki deszcz nie zepsuł wyczieczki. Podczas wyjazdu, w czwartek, jeździliśmy też na Enduro Trails w Bielsku - boskie, a w piątek patrzyliśmy na deszcz z basenu i sauny.
  19. Burze przerwały naszą wycieczkę zanim się rozpoczęła. Dzień bez jazdy. Założyłem żonie nowe opony, klocki, odpowietrzyłem hamulec. Była też odnowa biologiczna - basen, sauna, masaż. Na rowerze tyle, by dotrzeć klocki. Nauka z dnia - NAJPIERW docierać nowe klocki, a POTEM zakładać nową oponę.
  20. Enduro Trails Bielsko-Biała. Super. Rockendrolla, Cygan, Twister, Sahaira i Gondola. Wszyscy zadowoleni. Spotkałem na Koziej kolegę, który jakieś 30 lat temu pożyczył mi na weekend fulla - wtedy to coś jak rower atomowy, też nadal jeździ.
  21. Koło musi się zmieścić, osie hamulców muszą pasować, ale nawet jak to załatwisz to będziesz miał wysoko suport i rower będzie niewygodny. Ta rama to nie jest nic cennego. Pakować w nią graty z poziomu SLX to zła inwestycja. Może wyjść drożej niż nowy rower. Do tego jak nie masz doświadczenia, to popełnisz sporo błędów w doborze części. Albo wyczyść, nasmaruj i wymień to co uszkodzone na dobre (plus ewentualnie sztywny widelec i opony) albo nowy rower. Widełki z rurą 1”?
  22. Wczoraj drugi dzień w bikeparku Szczyrkowski - Fajne trasy, dobry wyciąg, OK jedzenie, toalety na poziomie światowym. Sporo kobiet jak na bikepark i znikoma (nie widziałem więcej niż 4) hardtaili - większość to całkiem tłuste fulle. Jechałem Zbójem, Otikiem i HIP-Hopami - niebieskie to dla mnie sam miód, czerwone - wyzwanie, ale za drugiem razem już płynnie i bez problemów choć chicken-linami.
  23. 2000W, Manetka - to raczej na forum motocyklowe...
  24. Fakt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...