Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 503
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana Wojcio w dniu 12 Maja 2023

Użytkownicy przyznają Wojcio punkty reputacji!

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Mazowsze

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika Wojcio

Emeryt

Emeryt (13/13)

  • Od roku
  • Automat Rzadka
  • Dedicated Rzadka
  • Collaborator
  • Pierwszy post

Ostatnio zdobyte

1,6tys.

Reputacja

  1. Uroda współczesnych napędów elektrycznych jest taka, że charakterystyki ustawia producent w sterowniku (oczywiście w ramach termicznych, magnetycznych i mechanicznych ograniczeń silnika i baterii). Druga uroda napędu elektrycznego to możliwość uzyskania maksymalnego momentu przy zerowych obrotach.
  2. Nie wiem, co to polówka, ale merino cudownie leży na ciele (choć znam kombinację dziewczyna/marka koszulek, w której jest odczucie drapania). Dla mnie taka koszulka jest świetna na pierwszą warstwę do ciała.
  3. 3x jest na wymarciu. Pokutuje w najtańszych gratach i może w jakichś rowerach turystycznych. W rowerach do terenu z tym gorzej, bo z założenia w terenie potrzebne są miękkie biegi. Obecnie z górki powinieneś dać radę wykręcać ponad 50km/h - to już sporo. Oczywiście możesz zmienić rower. Pamiętaj jednak, że rowery górskie x12 mają zwykle ograniczone miejsce na większe tarcze korby (konflikt z ramą, która musi dać miejsce na oponę) i zwykle można dodać 2-4 zęby, czyli niewiele - mała szansa na twardszy napęd i żadna na twardszy napęd prosto ze sklepu. Pomysł przejścia na 3x9 ma pewną rację bytu. Twoja przerzutka ma pojemność 45T. Kaseta 11-36 konsumuje z tego 25T, zostaje 20 na korbę. Trzyrzędowa korba 22-32-42 (jeśli największa zębatka wejdzie w ramę, ale w 3x to łatwiejsze, bo jest ona mocno odsunięta) to zyskasz 6 zębów czyli.... 17% kosztem nowej korby, przedniej przerzutki i manetki. I jak to się uda, to pewnie terenowego roweru o takim napędzie nie znajdziesz, bo to ponad 600% będzie. Nie gwarantuję braku problemów z linią łańcucha, niestety.
  4. Mleko ma się scalać przy przeciskaniu przez małe otwory. Nie „wysychać”. W oponie długo (miesiące) jest płynne. Nie mam wielkiego doświadczenia (4 koła zrobione z taśmą samemu, wielokrotnie więcej mleczyłem taśmowanych fabrycznie) ale taśma powinna być szersza niż obręcz, tak by po ułożeniu w rowku była dobra. Jak kupiłem taką równo na szerokość to było słabo.
  5. Na wszelki wypadek dodam, że córka jest dorosła, ma 1.8m, kondycję sportowca i jak jest pod wiatr, to nas ciągnie 😄. Mój problem to totalny brak znajomości realiów Wybrzeża w wakacje. Tylko z gazet. Jak tam jeździłem to było PRL.
  6. Mamy ochotę przejechać się wzdłuż Wybrzeża na początku lipca we trójkę z żoną i córką. Wstępna koncepcja była taka - jedziemy na lekko, noclegi w pensjonatach i hotelach organizowane ad-hoc. A wyjazd rozpoczniemy jak będzie ładna pogoda... Gdzie dojedziemy to śpimy. Świnoujście - Hel w 8-10 dni. Może jakiś dzień odpoczynku. Wiele osób opisuje takie wyprawy z namiotem, ale my mamy ochotę na minimalny bagaż i czyste łóżka. Czy ktoś z Was tak jechał? Czy poza typowymi hotelami właściciele kwater przyjmują na jedną noc? Jak z dostępnością noclegów w lecie? Czy bez rezerwacji będziemy spać pod mostami? Zakładam budżet na noclegi bardzo elastyczny - da się za 300 - weźmiemy za 300, trzeba wydać 1000 (nie codziennie) ok. Najbardziej się obawiam, że w popularnych miejscowościach będziemy godzinami poszukiwać jakiegoś miejsca (choć nie jesteśmy wybredni). Przyznam, że na wakacjach nad Bałtykiem nie byłem w tym stuleciu.
  7. Rodzinna WYPRAWA 😀, bo dwa dni z noclegiem. Wpierw z Mokotowa do Pomiechówka przez Zegrze Południowe (75km) i powrót przez Puszczę Kampinowską 55km. Testowaliśmy majtki, torby i kondycję przed wakacjami. Ładnie było. Jak by mi ktoś zaproponował „pojedź na weekend do Pomiechówka samochodem” to bym go zabił śmiechem, a na rowerze liczy się droga, nie cel.
  8. Ja obecnie Squirt, bo akurat taki był w sklepie. 100km bez problemu choć pełna cisza jest krócej.
  9. Żona i córka mają okulary z Decathlon i są zadowolone, ale to modele w okolicy 300 PLN. Ja obecnie mam tripout i szkła kategorii 1. Starcza to w słoneczny dzień na nizinach a jest ok też przy słabszym świetle. Bardzo ciemne okulary to nad morze i na śnieg.
  10. VITTORIA Terreno Zero XC 2.1. Jeśli dobrze pamiętam to 52mm. Błotnik mam AssSaver, więc on nigdy nie będzie zawadzał. Mam nieoryginalne koła - Fulcrum, są o 2mm szersze niż fabryczne Marina, więc opona inaczej się ułoży. Ale to nie było na wcisk.
  11. W weekend wracaliśmy KM z Warki i w pociągu był bardzo fajny system - rowery poziomo, wzdłuż wagonu, po dwa z każdej strony przejścia. Koło mocowane na haku umieszczonym jakieś 50 cm od ziemi. Nie wiem, czy bezpieczne dla karbonowych felg, ale podniesienie tylko jednej strony roweru i to na kilkanaście cm w górę jest bardzo łatwe. Haki trochę różnią się wysokością, by uniknąć konfliktów między rowerami. Wygodne, choć może słabiej wykorzystuje przestrzeń.
  12. Statystycznie istotny rodzaj postów na tym forum: "Kupiłem/am MTB - co zrobić, żeby lepiej jeździł na asfalcie" i dalej większe zębatki, opony, podwyższanie kierownicy..... A z tych 3 to te dwa droższe, bo napęd mają na wyższym poziomie. HSM ma racje - to takie krosy na grubszych oponach - dawno temu buła nazwa ATB czyli rower terenowy a nie górski.
  13. Lżejsze opony i dętki mogą odchudzić ten rower o kilogram a zmniejszenie masy kół sprawi, że rower wyda się zwrotniejszy i szybszy. Z dostępnych danych fabrycznych to wynika, że założone opony są najszersze z możliwych . Natomiast na rozmiar roweru opony ani koła nie pomogą - trzeba zmienić... Zmierz wewnętrzną szerokość obręczy - pewnie to 23-25mm i możesz kupić opony np., 700x45c lub 700x50c (polecam continental Hardpack 50 - to z tańszych) i do tego lekkie dętki - ale dobre opony - zwijane, gravelowe. Mam za sobą wiele eksperymentów - opona robi największą zmianę w rowerze za stosunkowo małe pieniądze (opory, masa, charakter).
  14. Choć też uważam, że rower warto dobrać do zastosowania, to nie każdy może mieć kilka. Jeśli celem jest "poruszać się", a nie dojechać gdzieś, oraz poza asfaltem przejechać w terenie, to MTB jakoś to połączy, a szosa już nie. Znam wrażenia z ugniatania Assagaia asfaltem setki metrów w górę - lekko nie jest, ale człowiek ma w głowie dalszy ciąg wycieczki. Jeśli nie ma wymogu efektywności, codziennej jazdy do pracy i długich przelotów po płaskim, zaś jest chęć jazdy terenowej, to MTB może się sprawdzić. Natomiast na wycieczki z sakwami - nie polecam . Z tych propozycji - Decathlon - fajny, ale zakres przełożeń wąski - w góry twardo (bez tragedii, ale może być lepiej), na asfalt miękko - taki zakres na las i wiele nie poprawisz - można dodać 2 ząbki do korby i koniec - to zdecydowanie nie jest na długie płaskie trasy. Powietrzny widelec - plus . Nowoczesne rozwiązania. Marin - dwa ząbki na korbie nie robią rewolucji na szosie, a w górach wyjdzie jeszcze twardziej. Mniejsze możliwości rozwojowe. Aim Cube - Napęd 2x9 to może nie głupi pomysł, ale wszystkie komponenty są niższej klasy. O tym czy widelec jest niższej można dyskutować. Cięższy niż Decathlon. Jak jesteś szczupakiem, to może to mieć znaczenie, jak misiem, to się nie przejmuj. Analog Cube - nikt nie kocha napędu Sram SX, ale przynajmniej zakres jest na prawdziwe górskie podjazdy. Ostatecznie - jeśli naprawdę chcesz jeździć i zjeżdżać po ścieżkach górskich to ja bym pewnie brał Decathlona. Jednak jeśli głównie asfalt i dłuższe dystanse, to zupełnie inny rower, taki, co ma korbę z 38-42 zębów i kasetę 11-51 - np. Marin DSX1 - sztywny widelec, ale możliwość włożenia zarówno górskich opon 2.1 jak i gravelowych gum 38c. Przejechałem nim po wielu zwalonych gałęziach, ale takich do grubości ramienia.
  15. Po pierwsze zgadzam się z przedmówcami (rower cross a nie MTB). Zaś co do hamaxa to warto wziąć ze sobą i przyłożyć - miałem hamaxa i montowałem do różnych rowerów. Takie drobiazgi jak przelotka do linki przerzutki albo przesunięcie miejsca wstawania widełek i górnej rury w podsiodłówkę mogą zepsuć zabawę. Wprawdzie hamax ma różne akcesoria, ale lepiej by pasował bez kombinacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
Forumrowerowe.org korzysta z plików cookies
Prosimy o zapoznanie się z naszą polityka prywatności, w której informujemy o naszych zaufanych partnerach oraz o tym, czym są pliki cookies, pamięć podręczna przeglądarki, w jakich celach i jak je wykorzystujemy, a także jak nimi zarządzać i czyścić. Klikając 'Zaakceptuj' - wyrażasz zgodzę na korzystanie z pamięci podręcznej przeglądarki - plików cookies i podobnych technologii m.in. w celach marketingowych, umożliwiając jednocześnie wyświetlanie na Twoim urządzeniu reklam dostosowanych do Twoich potrzeb oraz zainteresowań. Zapoznaj się z pełną treścią zgody klikając w link Ustawienia.