Wydaje mi się, że większa szansa na znalezienie optymalnych ustawień przy fabrycznych komponentach będzie przy 59
Ewentualnie zorientuj się czy można bez problemu mostek 90 dokupić
Za 5k nie kupisz w stacjonarnym sklepie nic sensownego. W miarę rozsądnego masz albo tego superiora albo https://szybkierowery.pl/produkt/sensa-romagna-disc-105-2023/
Popatrz na to. Producent robi na tej samej ramie szosę i gravela. To akurat wersja "szosowa", gdzie masz szosowy napęd (ale z kasetą 34 więc miękko) i tolerancję dla opon 40c
https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-superior-x-road-comp-pd35447/
Tysiące osób miało założenie o dwóch kompletach kół a prawie nikt tego nie zrealizował xd A nawet jeśli te koła kupił to mu się przekładać nie chce. Poza tym, żeby obyło się bez problemów przy zmianach potrzebowałbyś obydwu kompletów na tych samych piastach
Będzie twardszy ale to cecha a nie wada.
Jedyną istotną technicznie różnicą jest sprzęgło tylnej przerzutki. Noooo ale napędy szosowe shimano są kompatybilne z gravelowymi więc nic nie stoi na przeszkodzie żebyś wymienił, w razie potrzeby, przerzutkę na grx
Ghost lepszy bo ma sztywne osie, te 3600 spoko cena jeśli rozmiar odpowiedni.
Na eskera mógłbyś popatrzeć ale w wersji "MS" jeśli ci napęd 1x odpowiada
Trzeba szukać przyczyny a nie starać się minimalizować skutki
Moim zdaniem bez sensu targać gravela po asfalcie skoro masz go mieć 90%. Kup sobie tribana rc500 w decathlonie i zapakuj jakieś opony 32-35. Na asfalcie nie będziesz dużo tracił a kiedy ci przyjdzie ochota na szuter to też powoli przejedziesz. Do tego będziesz miał bardziej wyprostowaną pozycję niż na romecie
Naturalnym środowiskiem nazywasz siedzenie przez kilka godzin dziennie przez kilkanaście lat na twardym krześle w szkole czy bycie korpośmieciem przed ekranem przez 8 godzin dziennie i kolejne kilka w domu?
Bo raczej nie biegasz po kilkadziesiąt kilometrów dziennie za zwierzyną czekając aż ta się zmęczy
Zdecydowanie gorsza aerodynamika?
Jakie ty znowu chcesz mieć problemy z kręgosłupem podczas jazdy rowerem? Pozycja na szosie nie jest wyciągnięta, jeżdżą w niej setki milionów ludzi na świecie, jeśli masz jakieś ograniczenia fizyczne to trzeba pracować nad swoim ciałem. BTW każdemu "komfortowo" na czym innym
Tylko po co ci baranek, za którego dopłacasz, skoro pozycję podczas jazdy masz taką jak na tańszym rowerze z prostą kierownicą
Kupić korbę, kupić klamkomanetkę, kupić przerzutkę, kupić kasetę i łańcuch, wydać 2000
To nie jest "bardziej komfortowe", to skrajność, siedzisz jak na kiblu
Że jakieś obliczenia to sobie możesz delikatnie mówiąc wsadzić w tyłek.
Rozmiarem ramy szosowej/gravelowej jest efektywna długość rury poziomej więc po co liczyć cokolwiek w oparciu o przekrok
Akurat w tej sytuacji zabrakło myślenia z obydwu stron. Rowerzystka powinna zachować ostrożność a kierowca (też to chyba kobieta była) nie mając widoczności, i to już piszę z perspektywy kogoś kto robi 80-90 tysięcy rocznie samochodem, wyjeżdżać tak powoli żeby każdy poruszający się chodnikiem/ddr mógł się bezpiecznie zatrzymać
Do momentu kopania w zderzak zachowywalbym się zupełnie jak ona, nie pozwoliłbym się wyprzedzić z obawy o swoje bezpieczeństwo.
A zamiast kopania w zderzak kopałbym coś zupełnie innego.
Choć trzeba się zastanowić czy do 90kg faceta też by tak ochoczo kozaczył, podejrzewam, że nie
A jakby ją zgwałcił to jej wina, mogła się ubrać w worek po ziemniakach żeby go nie prowokować
A jakby się podczas tego gwałtu nie broniła to może by odpuścił
I co? Zajechałem jej drogę? Biegałem za nią z gazem?
Krew gościa zalała bo zobaczył prawidłowo jadącego rowerzystę? Gość nadaje się do utylizacji i na ten temat nie dyskutujemy
Przecież ci dałem przykład z samochodu. Też źle? Zanim wykonasz manewr masz się upewnić, że masz do tego miejsce, niezależnie czy jedziesz rowerem, samochodem czy płyniesz żaglówką