Skocz do zawartości

spidelli

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 682
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Zawartość dodana przez spidelli

  1. Masz rację ale czasami widać po wsiach takie łażące kury, przynajmniej częściowo są na naturalnej diecie. Jeszcze nie udało się całkowicie zlikwidować takiej nieprzemysłowej hodowli więc warto korzystać póki można. Potem się tego całkowicie zakaże, a w następnym kroku, w imię walki ze zmianami klimatu i metanem - zakaże się hodowli zwierząt. Pani Spurek nam to załatwi Uroki mieszkania w małym miasteczku - idziesz na targ i kupujesz bezpośrednio od człowieka - kurę, jajko, królika, śmietanę, słoiki z przetworami....
  2. Przykra sprawa ale wpis sam w sobie cenny - nurtuje mnie do tej pory tematyka pękania ram w trenażerach i sam drżę o swoje amelinium objęte dożywotnią gwarancją, wpięte za sztywną oś w trenażer. Z tego co kojarzę to są pojedyncze wpisy w internetach, w których ludzie piszą o pękniętej ramie w takich okolicznościach (chociaż nie szukałem pod kątem karbonu). Też popieram pomysł uderzenia do centrali, zwłaszcza że nic innego nie pozostało. Swoją drogą, na rynek amerykański to chyba piszą, że nie wolno jeździć po schodach albo rock gardenach oraz że gorąca kawa parzy Życzę powodzenia!
  3. A ponieważ jesteśmy w dziale poświęconym turystyce, to przyznam się, że zdarzało mi się zawijać w folię spożywczą nawet odzież żeby zmniejszyć objętość tobołka. Owszem, można użyć worka kompresyjnego ale sam worek też waży no i nie zawsze ma się pod ręką właściwy rozmiar.
  4. Wożę dętkę bez pudełka ale trudno powiedzieć, że luzem - jest ściągnięta gumką, a często dodatkowo ją owijam folią spożywczą, żeby mocniej ją ścisnąć. Natomiast łyżki owijam w kawałek szmatki, która przydaje się do wytarcia rąk ze smaru, jak przyjdzie gmerać przy łańcuchu. Generalnie do podsiodłówki trafiają rzeczy, których planuję nie używać albo używać jak najrzadziej, a do torby na ramę - wszystko, po co często się sięga, jak telefon. Dlatego podsiodłówkę najczęściej mam upchaną "na ciasno" i raczej z tego powodu obawiam się, że coś dętkę przebije. Ale jak do tej pory nie używałem dętki na trasie - raz złapałem gumę ale użyłem smarków, bo to było w ostatni dzień wyprawy na sakwach i szkoda było czasu na wymianę dętki; drugi raz smarki oddałem jakiemuś pechowcowi spotkanemu na trasie, który złapał gumę Dlatego - nie wiem czy moje dętki są "zdrowe". Niemniej, uważam, że prędzej mojej dętce zaszkodzi pół roku jazdy na słońcu - może jej nie zniszczy ale guma szybciej sparcieje. Jeśli miałbym ją tak wozić, to może w coś ją owinę?
  5. ....pochodzące z przemysłowych upraw na wielką skalę, z użyciem środków ochrony roślin i pozyskiwane w procesie przemysłowej rafinacji. Samo zdrowie, jak to w hipermarketach Ja tam wolę niezdrowy tłuszcz z kuraka kupionego na targowisku od rolnika albo swojską kiełbachę. Jak? Na wejściu czy na wyjściu? Trzeba coś wąchać albo oglądać? Czy wystarczy liczyć ziarna fasoli? Tylko uważaj, bo moja żona trafiła do takiego, który każe jej unikać węgli, jeść tłuszcz a wszystko w ramach max 3 posiłków dziennie czyli zupełnie odwrotnie, niż radzi "Pani domu" 🤣
  6. @Punkxtr Dzięki za recenzję. Mnie ta grafika Zwifta zniechęca ale i ten tłok na trasach; co do odczuć to nie robiłem jeszcze typowo podjazdów, żeby zweryfikować, jak sobie radzi duet Zwift + mój trenażer. Pozostaje mi opalić Systm X, głupio nie skorzystać z tych 14 dni za darmo (chociaż już się zdecydowałem na trening ze Zwiftem ale kto wie ).
  7. Tam jest mało szpargałów w zasadzie. Dętka i smarki z reguły są w małej podsiodłówce. Kupiłem ten uchwyt impulsywnie i go testuję ale chyba wożenie dętki przez cały sezon na słońcu to średni pomysł. Przednia płetwa - musi pomieścić telefon, husteczki, mały multitool. Druga - tam tylko gaz na psy wożę, musi być łatwo dostępny a jednocześnie nie wylatać. To jest rower "na lekko"; drugi jest "wyprawowy" i tam jest Topeak Midloader średniej wielkości w ramie - praktycznie wszystko się tam mieści.
  8. buy once, cry once albo buy nice or twice 😉
  9. @lewocz A z tych dwóch która lepsza? Czy nie da się jednoznacznie odpowiedzieć? Ja sakwy mam od Ortlieba, tobołki od Topeaka; kiedy zacząłem kompletować sprzęt Ortlieb wydawał mi się zbyt drogi, zacząłem od torby w ramę (Midloader), potem na kierownicę - Frontloader - to było w miksie z sakwami (na początku jakiś Decathlon, potem GravelPacki) - na kierownicy można przewieźć śpiwór i jakiś pakunek z odzieżą. Kiedy szukałem podsiodłówki to zastanawiałem się mocno nad Ortliebem, jako że moje Topeaki trochę już mają i z czasem trzeba je będzie wymienić. Z różnic najbardziej utkwiło mi w pamiuęci to, że Ortlieb jest wodoodporny a Topeak nie - w środku jest drugi rękaw już wodoodporny (mozna np. czyste rzeczy pakować w ten wodoodporny, a brudne luzem, poza). Druga rzecz to babka na YT porównywała i trochę marudziła na wiotkość Ortlieba i gorszy względem Topeaka "czubek" torby, ten który styka się ze sztycą - coś niby było gorzej wyprofilowane. Ale tak naprawdę to chyba cena zaważyła - za cenę Ortlieba kupiłem średnią podsiodłówkę dla siebie (chyba 10 litrów) i najmniejszą (chyba 6 litrów) dla żony. Ogólnie mam sprzęt i Ortlieba i Topeaka i raczej żaden mnie nie zawiódł, chociaż pewne mankamenty są. O niezbyt przemyślanym sposobie zamykania sakw wspominałem, natomiast torba na kierownicę wymaga trochę cierpliwości przy pakowaniu/rozpakowaniu i czasami paski trzeba dociągać w czasie jazdy bo się luzują.
  10. Po Rouvy to w Zwifcie dla mnie: - panuje chaos - mnóstwo awatarów - jedne się przepychają, inne zasuwają z przeciwnej strony, inni wyskakują gdzieś z boku; - niektórzy mają jakieś owiewki z przodu - WTF? - brak niektórych czytelnych informacji - np. w Rouvy widać % nachylenia i ile metrów podjazdów przed i po; - grafika - za dużo nie pojeździłem ale jedna z plansz to jakieś nawiązanie do Jetsonów czy filmu "Piąty element" - jakieś latające pojazdy; inna (Volcano) to jakiś horror czy co - jeziora płynnej lawy... No cóż, ja jeżdżę na trzeźwo, więc mnie to nie kręci... Ogółem - raczej rozczarowujące pierwsze wrażenie, tym bardziej, że jak się ogląda kolarstwo w Eurosporcie to masa reklam Zwifta a potem - płynna lawa.... Ale lepiej marudzić z powodu nadmiaru niż braków
  11. @pecio Słit focia 👍 Mnie się dlatego podoba w DE/AT/CZ że są te budki przy trasach rowerowych, w taki czerwcowy dzień to takie zimne, gorzkie smakuje jak nigdy A wracając do W/kg - to znacie moje rozczarowanie związane z alpejską trasą i malejącą prędkością przy wzrastającym % nachylenia. Na Rouvy po tych watach widać, kogo gonić/uciekać, a kim sobie głowy nawet nie zawracać; gonił mnie tak ktoś większość trasy i odskakiwałem mu na podjazdach, dopóki się nie zrobiło naprawdę stromo, wtedy prędkość mi malała do jakichś 3,5 czy 5 km/h a siły nie było na twardsze przełożenie i w końcu pękłem 😎 Ale naprawdę zabolało, jak okazało się, że ten mijający mnie awatar ma cycki 🤣
  12. Ale i przygotowania, jakieś ciekawostki, albo ficzery
  13. @pecio Ścigania nie planuję Na sakwy jeżdżę głównie z żoną ale w zeszłym roku było nas pięcioro, więc można się było podzielić na "krajoznawców" i "poczekamy na was przy budce z piwem" (Austria) Za to niedziela w sezonie to cały dzień w siodle - albo z żoną albo jadę sam, wtedy staram się mocniej.
  14. 207 W. "Dostatecznie" to ocena z platformy Polar. W przypadku testu wydolnościowego odnoszą wynik do wieku ale w teście kolarskim to nie wiem
  15. Będę kibicował, dziel się tutaj w miarę możliwości wskazówkami
  16. Raczej myślałem o liczniku, zegarku, chociaż pewnie SYSTM to spina do kupy. Na razie utknąłem na Polarze, bo mam zegarek, licznik, pas. Ta platforma ma wiele wad i o wielu pisałem i na tym forum. Zaletą (jak dla mnie) jest to, że te zegarki są dość proste, mało konfigurowalne, i o ile Grit X to padlina, o tyle Vantage V2 robi co ma robić (ale tętno i tak mierzę pasem). Licznik płata figle, np. nie da się mu trwale wyłączyć pomiar wysokości dla profilu "rower stacjonarny" i mierzy jakieś bzdury Musiałbym za każdym razem to wyłączać a nie mam głowy do tego. No i ten licznik nie ma następcy, póki co. Kupiłem go, żeby dublował zegarek, zwłaszcza zimą - trudno na mrozie jeździć z podciągniętym rękawem Przyjdzie czas na wymianę sprzętu a może i platformy. Do Garmina jestem zrażony, po tym jak padł mi po tygodniu tańszy Forerunner; ale też chyba za dużo gwizdków i klaksonów jest w sprzęcie Garmina, chociaż można piękny ekosystem złożyć. Ja używam tylko ręcznego Garmina eTrex do nawigacji w czasie wycieczek, rozdzielam nawigację od aktywności sportowej, chociaż w Garminie można to połączyć. No i zaciekawiło mnie Wahoo - mają liczniki, mają zegarek, mają platformę...
  17. Zigfir - 326 km (szosa, MTB, trenażer) TheJW - 102 km (asfaltowe MTB) 😎 spidelli - 70 km (70 km trenażer) michalr75 - 60,5 (MTB) Sansei6 - 40 km (MTB) ernorator - 30 km (szosa, gravel, trenażer) dfq - 0.5km (trzeci!)
  18. Boję się jeździć bo nie wiem czy ten hak dobrze przyłapałem, poza tym czas (i sól) pogorszy sprawę (korozja). Znalazłem coś takiego: Wykrętaki trzpieniowe imbus 1.5-6, 7 szt. BGS Technic B.5289 za 91,60 zł z CHRZANÓW - Allegro.pl - (14709614053) Ewentualnie hardcore: Wykrętaki do Urwanych Zerwanych Śrub Szpilek 6szt QUICKOUT-WYKRETAKI-DO-URWANYCH-SRUB za 54,99 zł z Wrocław - Allegro.pl - (10028128431) Żeby nie było całkiem OT: czy mieliście do czynienia z ekosystemem Wahoo?
  19. Zrobiłem sobie test FTP z zegarka Polar, jest postęp od poprzedniego razu. Nie sądzę, żeby czysto sportowy, ot wtedy jechałem gapiąc się w zegarek a teraz równolegle odpaliłem sobie: i goniłem króliczka Moje FTP wzrosło ze "słaby" na "dostateczny" 🤣 Następny test będzie już w aplikacji - Ramp Test w Zwifcie na rozpoczęcie planu.
  20. @Yarooo Sakwy Ortlieb Back Roller Plus. Nie podchodzi mi do końca sposób ich zamykania, GravelPacki są lepiej przemyślane.
  21. Ta malizna. Gwintowany jest tylko hak, prawda? W ramie jest tylko oczko czy też gwint? Dopiero w garażu widzę, jak mi się wzrok popsuł
  22. Obrobiłem sobie śrubkę od haka przy wymianie opon.... Dopóki tego nie ugryzę, to nie siadam na MTB Generalnie przy trenażerze to nie mam motywacji do jazdy na MTB... Gdybym rok temu nie kupił tego roweru, to byłoby na dwa trenażery DD - dla mnie i dla żony 🤣
  23. Miałem zakładać wątek ale znalazłem ten. Udało się rozwiązać problem? W jaki sposób? Zauważyłem, że nie mogę osi wkręcić bez poluzowania haka przerzutki - zauważyłem to przy poprzedniej wymianie opon. Teraz mi się przypomniało, poluzowałem, wkręciłem oś, ustawiłem klucz na 5 Nm, dokręciłem hak, po czym przyszło mi do głowy, że może odpuszczę z pół obrotu.... No i już się nie udało.... Obrobiłem śrubę....
  24. Idę opony przełożyć w MTB. Sciagam Mezcale i wsadzam oryginalne Vee Tire na grubum klocku. Mezcale za grzeczne na zimę. Kilka dni temu zaliczylem filmową glebę na błocie 😄 Zima potrzyma więc nie chcę ryzykować. Dziś robię test FTP na trenażerze ale jak dnia starczy to może będzie runda na MTB.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...