Dokumosa

Cn-hg701 kosztuje 130zł, cn-lg500 (które obecnie męczę) 85zł, 2 lata temu sla 110 kupowałem u niemca (w pl to jednak egzotyka jest) po 140zł, dzisiaj okolice 180zl.

No nam się wyprawy wybiły z głowy na zawsze - mieliśmy za dużo skrajnie niebezpiecznych sytuacji z udziałem zmotoryzowanych. Asfalt to zło konieczne na ew. dojazdy na miejscówki rowerowe.

Trochę to naciągane. IMHO co najwyżej wskaźnik. No i szczerze - 99,999% potencjalnych użytkowników oczekuje prostej informacji 1/0 - wymieniać czy nie. Dzisiejszy świat przesycony jest pustą informacją nie posiadającą żadnej wartości

Ogłoszenie jest prowokacją do tego typu reakcji. Zakładam, być może naiwnie, że celową. Niemniej jednak zamysł był zapewne na prowokację artystyczną a wyszło... miernie.

A te licznw błedy ortograficzne i językowe w opisie to rozumiem celowe... dla niepoznaki?

No właśnie niweluje przy założeniu, że wszystkie rolki (w szczególności te gdzie opiera się przymiar) zużywają się w taki sam sposób. Po prostu zużycie jednej rolki jest odejmowane od zużycia tej z drugiego końca. Na tym polega jego wyższość względem tanich przymiarów, które dodają do wyciągnięcia 2x zyżycie rolki.

@tobo zjeździłen 3 szt SLA 110. Wyciągnięcie do 0,5% średnio po 3500km. Na tym samym rowerze kmc x11el zużywał się po 2000km a shimano hg701 po około 3000. Obecnie ze względu na cenę używam 11rz shimano.

W ubiegłym tygodniu cc-4 były w jednym z popularnuch sklepów po 63zł.

Ja zrobiłem bardzo efektywne kosztowo podejście, że rower rośnie razem z dzieciakiem. Złożyłem takie coś jak poniżej, żeby w miarę lekiie było i nie mordowało kosztami. Potem zmieniałem tylko ramę co 2 sezony na większą (te wyjątkowo zacne ramy były dostępne w śmiesznej cenie w .uk). Do ramy 15" na pierwszy sezon miał założone koła 26x2.0 i korbę 30T o dl. ramion 160. Potem wskoczyły docelowe koła 27x2.2 i korba 32T 170mm. Po dwóch seozonach rama 15 została zastąpiona taką samą 17" - reszta bez zmian. Po kolejnych 2 sezonach przyszerł czas na 19", korba 175mm i amortyzator został stunowany pod masę 70kg. 2x była też zmieniana kierownica na szerszą i 1x siodło. https://www.forumrowerowe.org/garage/ve/garage/vehicle/8675-lepiszcze-eksperymentalne-dla-juniora/

Zgadza się. Tak jak pisałem - musiało coś pójść zupełnie źle już na etapie lepienia ramy.

Tak, hamulce m6000 i m6100 mają te same przewody (i tak samo zakończone).

Jest to o tyle dziwne, że wszystkie gniazda jak mufa, główka, podsiodłówka są frezowane pod wymiar. Tutaj naprawdę coś musiało pójść mocno nie tak.

Mieli chyba zły dzień trochę dłużej. Tyle ile trwała produkcja tych wszystkich ram.

Trzeba wykręcić tłumik kompresji i sorawdzić czy jego ażurowy korpus nie połamany oraz uzupełnić (ew. wymienić) poziom oleju.

To nie jest nawet wyrobienie tylko wada fabryczna - po prostu taką mufę zrobili . Doskonale wiedzieli, że wyszło źle bo żaden producent nie montowałby 2x droższego wkładu suportu (w dodatku marki "butikowej" więc nawet 4x droższego) gdyby nie było potrzeby zamaskowania wtopy.

Odpowie żeby załatwiać przez sieć sprzedaży. Tu trzeba od razu powołać się na konkretne zapisy ustawy o prawach konsumenta (w tym, że wada produktu nie została usunięta oraz o biegu nowego okresu rękojmi na ramę). Idź do jakiegoś radcy, napisze ci papipapier za 150zł i wyśle ze swojej kancelarii. Od razu inaczej bedziesz traktowany. Jeśli robiliby dalsze teudności to do niezależnego rzeczoznawcy (biegłu z zakresu rowerów) i z papierem od niego przy wsparciu radcy pozew. Nie odpuszczaj bo masz dużo lepszą pozycję niż sprzedający.

Nie ma takiej możliwości żeby oring wlazł pod sprawną kurzówkę. Druga sprawa te zielone skf'y faktycznie jakieś zbyt jaskrawe (miałem kiedyś to były bardzo ciemne). W każdym razie dzisiaj lepsze i 2x tańsze są te skf'y: 00.4318.045.004.

Loctite do gwintów się nie nadają. Musisz poszukać jakiegoś kleju do tworzyw np. polimerowego. Generalnie jeśli adapter bsa nie wchodzi w grę to mega kicha jest. Masz jeszcze 2 mce zimy - walcz z dystrybutorem ew. producentem.

Czyli pojawią się jak inne marki będą wyprzedawać już kolekcję '23. W dodatku każdy kto potrzebował roweru dawno zdąży taki nabyć. Słabo to wykombinowali.

Jeśli sobie wymyślili tarcze w których obszar roboczy nie pokrywa się z wzorcowym dla danego zacisku to specyficzny adapter lub kombinowanie z podkładkami/frezowaniem będą wymagane. Jest też możliwość, że zacisk nie będzie kompatybilny z tarczą ze względu na wielkość klocków.

Czyli potwierdza się reguła żeby od PF30 trzymać się jak najdalej. Jeśli PF to tylko 92x41.

Jest coś podobnego dla przemysłuu spiżywczego ale rynkowej nazwy nie pamiętam.

Bywały wtopy z wadliwymi mufami w całej serii produkcyjnej (często wszystkie egzeplarze z danego rocznika). Po co montowany jsst fabrycznie taki suport - gdyby nie wiedzieli o jakichś ułomnościach byłoby najtańsze mięso armatnie tam montowane. Który serwis tak ochoczo wymienia ramę w pierwszej kolejności po zgłoszeniu problemu?

Tutaj jest narzędzie wskazujące jaki adapter potrzebny... https://bike.shimano.com/en-EU/service-upgradeparts/mtb/category/disc-brake-mount-adapter.html

A suport przełożyli staty do nowej ramy czy też jest nowy?