Skocz do zawartości

kipcior

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 098
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Zawartość dodana przez kipcior

  1. Bo trzeba zjechać z tego pagórka i znaleźć asfalt
  2. I elastomery możesz od razu kupić zapasowe za kilka dolców. Tylko do ceny Redshifta z USA pamiętaj, że jeszcze vat dochodzi, żeby nie było za tanio 😉
  3. Bo przerwa na żarełko i widoczek.
  4. Epizody będące wisienką na torcie
  5. No i bardzo ładna ścieżka tylko po czymś takim to każdym rowerem mozna jechać, od biedy pewnie nawet szosą. Tylko to jest tak, że czasem trafisz na jakieś błoto, korzenie, kamienie, piach, dziury. Po prostu widzisz coś grubego i wiesz, ze nie dasz rady przyjechać tego gravelem. Ale próbujesz i tak i nagle się okauje, że jednak się da i można. Granice tego co można leżą daleko poza tym jak ten rower wygląda. A ile to frajdy daje :) amor po prostu by w tym pomagał. Ale to trzeba mieć taki rower, zeby się o tym przekonać.
  6. Ja mieszkam w górach i zapuszczam się w tereny gdzie gravel wygląda dziwnie. Tutaj amor bardzo by się przydal. Po płaskim też by nie zaszkodził ale z mostkiem da się żyć. Czynnikiem zakupowym dla gravela jest waga w stosunku to przeciętnego mtb, szczególnie fulla. I tu amor robi się problematyczny. Acz ten Canyon waży teoretycznie poniżej 10kg, a to znakomity wynik i pomijając, ze jest brzydki i drogi to bym brał
  7. Myślę, że mało kto tutaj miał okazję jeździć gravelem z amorem. To zwyczajnie za nowe i za drogie. Ja mam amortyzowany mostek i chętnie bym się na amor przesiadł, a przynajmniej potestował.
  8. Bo ścieżki piesze w Borach Tucholskich, które na mapie się kończą, a w rzeczywistości biegną dalej, już takie fajne nie są i robią z gravela prawdziwy przełaj, z noszeniem roweru włącznie
  9. Bo ścieżki rowerowe w Borach Tucholskich fajne są
  10. Jak dla mnie to tylko kwestia budżetu. Karbon jest lepszy, bo lżejszy i tyle. Jeśli waga jest priorytetem to za bardzo nie ma innej opcji. Za wagą idą osiągi, a przynajmniej wrażenie osiągów Co do "komfortu" na dziurach to realny efekt jest homeopatyczny. Nadal jest źle ale za to nie bardzo źle Natomiast jeśli naprawdę zależy nam na komforcie to kosztem wagi w cenie karbonu mamy lepsze możliwości wyposażenia roweru alu w to i owo. Amortyzowana sztyca i mostek jak u mnie robi znacznie lepszą robotę, niż jakakolwiek sztywna rama. A przecież można też wsadzić prawilny amortyzator i myk-myka, który przynajmniej wg deklaracji producenta też ma coś tłumić przy okazji. I w terenie da to jeszcze lepsze możliwości. Ideałem byłoby połączyć jedno z drugim ale tu znowu wracamy do kwestii budżetu. A jak go brakuje to w tej samej cenie albo waga i osiągi albo komfort.
  11. Bo niby płasko ale jakoś po górach się łatwiej jeździ 😉
  12. Bo widzę trendy wiatrakowe, a mi się akurat napatoczyły
  13. Tzn zjeżdżałeś dalej czerwonym do Buczkowic czy jeszcze inaczej? To do Buczkowic jest genialne, wąskie, szybkie i ma się nijak do tych kamieni na górze
  14. @zajonc Agrafka na Skrzycznym? Kiedyś się na ten zjazd zapędziłem, parę ładnych razy musiałem sprowadzać Bo żeby nie było, że nic
  15. No cieńsza zapewne podejdzie, choć jak w drugą stronę do SLX M7000 miałem tarczę Magury to nie szło tego wyregulować i zawsze coś ocierało. Zmiana na cieńsze Shimano i cisza. A co wam nie pasuje w tej Magurowej karbotekturze? Od 4 lat tego używam (w SLX też) i bardzo mnie cieszą. Nigdy ameliniowych klamek, to zwyczajnie zimne jest, przez co cholernie wkurza w miesiącach mało ciekawych z krótkimi rękawiczkami 😉 Plastik się tak nie zachowuje.
  16. Ja bym brał te same SLX M7000. Sam takie mam z tyłu I nic się nie dzieje. Odpowiednik to Magura MT4 ale wymaga nowych tarcz, magurowe są grubsze.
  17. Taki trochę Cannondale style tylko z tyłu 😉
  18. Na pewno kupuj powietrzny, a nie sprężynowy. Koledzy dobrze radzą z modelami, natomiast sam od 7 lat mam RS 30 Gold 120mm w fullu czyli odpowiednik dzisiejszego Judy czy innego Recona. Przy wadze 70kg jeżdżę tym po górach i da się, nie przesadzajmy. Rower ma ponad 10tys km, tylko jest serwisowany. Ale też na bardziej ambitne trasy się nie zapuszczam, a przynajmniej bardzo rzadko, bo to jednak nie enduro. Tym nie mniej koło 1000 zł i tak trzeba na to wydać.
  19. Bo góry na horyzoncie, znaczy do domu już blisko.
  20. Bo gravelowałem i nie wiem dlaczego ludzie tak marudzą na płyty betonowe. Jedzie się po tym jak po asfalcie 😉
  21. Bo następne pokolenia uczą się latać
  22. Bo zmieniłem owijkę oraz koszyki i to nie jest moje ostatnie słowo 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...