Skocz do zawartości

m0d

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 144
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez m0d

  1. Mnie akurat specjalnie nie dziwi podejście bagatelizujące rolę "bazy" w postaci ramy, hamulców, itp. ewentualnie byle "wyglądało a la zjazdówka", a spuszczanie się nad silnikiem żeby były te "tysionce watóf" Takie rzeczy bawią specyficzny typ odbiorcy.
  2. Wahacz jest ewidentnie przedłużony i poszerzony żeby zrobić miejsce na baterię, reszta się zgadza Ciekawe jak to się prowadzi z tak długim i tak dociążonym tyłem Tak czy siak omijać szerokim łukiem, choć pewnie niedługo zobaczymy takie cuda w marketach czy na ulicy (albo prędzej chodniku)...
  3. Skoro masz wypróbowane tarcze w drugim rowerze, to może po prostu kup takie same? A jak oczekujesz sprawdzonych propozycji to IMHO np. Sram Centerline, Shimano XT ale bez tych śmiesznych "ajstechów" też są ok. Z drugiej strony znajdziesz opinie pewnej ilości osób jak to im te alu rdzenie w tarczach i maluteńkie radiatorki na klockach taaaak pomagają :D Nie wymieniaj klocków na żywiczne, nie ma to sensu, będziesz klął że nie hamuje tak dobrze i szybko się zużywają.
  4. Hmmm, z 8400 na 6600 w szczycie sezonu i do tego jeszcze możliwy dalszy rabat..? Nie pomyliło się coś z 1.3? :)
  5. Ten rabat do 6600 to każdy z ulicy dostanie w każdym sklepie z Fudżikami?
  6. 46-11 przy sensownej kadencji 90 i kołach 28" to 50km/h. Gdzie w praktyce tak szybko jedziesz po mieście, nie z górki i nie gdzieś przez chwilę? Chyba, że te 90 to już znaczy dla Ciebie "ostro kręcić" i jeździsz siłowo, jak to się mówi "ugniatając kapuchę"...
  7. Z barankiem to obecnie Kellys Soot 50 w rozmiarze M.
  8. Mam podobne "wymiary" i praktycznie zawsze, poza jednym przypadkiem, pasowało mi 54.
  9. Sprawdź czy ją realnie gdzieś dostaniesz. Jest też teoretycznie korba Tiagra 48/32, ale w praktyce to jakby jej nie było ;) Korby przełajowe typu 46/36 - mniejszy blat, większy młynek więc też nie do końca jest to fajne. Nie tyle może drogie, co głównie występują jako OEM sprzedawany producentom rowerów. W sklepach jakieś pojedyncze egzemplarze. Do tego nieraz specyficzne rozstawy śrub mocujących zębatki. Może pomyśl o 1x ;)
  10. @Fiwan Ronin SL
  11. Mogę potwierdzić, że ma 50/34 Tak BTW, w papierowym katalogu Kellysa z tego co pamiętam jest poprawna specyfikacja, więc mają nieco bałagan...
  12. Aż tak bardzo w Kellysie nie poszaleli i Soot 50 ma kompakt 50/34 Gdzieś tam widać jeszcze krąży mylny opis, bo rzeczywiście spotykało się specyfikację z korbą 52/36. Osobiście jestem wielkim fanem 1x, ale w przypadku korzystania z gravela mniej więcej 50% szosa i twarde nawierzchnie/50% wertepy to IMHO 2x11 sprawdza się super, bo jednak oferuje ciaśniejsze stopniowanie kasety co na szosowych odcinkach jest po prostu przydatne. Niemniej typowo szosowa korba sama w sobie nie jest dobry pomysłem w tego typu sprzęcie i z otwartymi rękami przyjąłbym coś w stylu 48/32 albo i 46/30 żeby używać z blatem całej kasety. Napęd 1x łatwiej w razie czego "kształtować" pod siebie poprzez wymianę jednej-jedynej zębatki przy korbie.
  13. Ten Fuji fabrycznie nijak tyle nie waży, bliżej mu do 10,5-10,7kg i jest to standard w tej "klasie". Pewnie to i owo było wymienione. Co do rozróżnienia Reynoldsa od innej stali to stawiam dolary przeciwko orzechom, że mimo buńczucznych deklaracji, to wynik konfrontacji byłby zupełnie przypadkowy. @wkg daj już sobie spokój, bo wychodzi z Ciebie "gravelowy neofita" pełną gębą, gdzie jeszcze niedawno twierdziłeś że takie rowery są bez sensu i nie wiadomo gdzie i po co tym jeździć. A teraz proszę - i doradzi i producenta stali rozpozna (z delikatną sugestią że to na bazie dużego doświadczenia, "przejedź się kiedyś to poznasz różnicę" :D ). Kolejnym etapem będzie pewnie zachłyśnięcie się bajkpakingiem i dojdą pewnie jakieś nowe "doświadczenia" w związku z tym. Mam nadzieję, ze zapuszczasz już brodę i zakupiłeś zapas flaneli...
  14. Ciuchy PRO już kiedyś były, 2014 albo 2015 rok. Kupiłem wtedy 2 koszulki i używam ich do tej pory bo są całkiem niezłe - względem ówczesnych "nie-PRO" miały cieńszy i bardziej elastyczny materiał i suwak na całej długości. Ale spodenki były wtedy strasznie marne (gąbkowa wkładka, bardzo krótkie nogawki, prześwitujący materiał na bokach), teraz wg opisu i zdjęć wygląda to dużo lepiej. Co do rozmiarówki rowerowych ciuchów z Lidla, to mam wrażenie że to było szyte na wysokich chuderlaków. Zawsze jak coś przymierzałem to żeby się zmieścić "wszerz" to wypadał rozmiar wyżej niż by wynikało z mojego wzrostu i przez to koszulki były ogólnie za długie a spodnie miały za długie szelki. Ale trzeba brać poprawkę na to, że jestem dość krępy.
  15. Tak myślałem, że L, względem mojej M-ki wydaje się ogromny Z tym siodłem to nie szalej, bo to wpływa na sposób pedałowania. Jeśli rama jest CIUT za krótka to daj nieco dłuższy mostek, albo daj obecny mostek niżej.
  16. @Davaeorn No i super, niech się dobrze jeździ Co to za rozmiar?
  17. Chcesz rower z barankiem - kup rower z barankiem. Chcesz z barankiem i hydrauliką - płaczesz i płacisz. To co sobie wymyśliłeś z hamulcami i napędem działać nie będzie, a i rama pewnie będzie za długa pod barana.
  18. 1500W to nie jest rower. Nie to forum. Rower elektryczny ma jedynie wspomaganie i max moc 250W. PS. Mam nadzieję, że po kupnie i "konwersji" oczywiście to zarejestrujesz, opłacisz OC i będziesz poruszał się tym w odpowiednich miejscach.
  19. Jakiś czas temu interesowałem się Fuji i jak dla mnie ta tabela z pierwszego linku sugeruje zbyt duże rozmiary. Wiadomo, że to dość indywidualna sprawa ze względu na nieco inną budowę i preferencje danej osoby, ale na moim przykładzie: - 180cm wzrostu czyli wg tabeli jestem po środku przedziału L - wpadam do sklepu, sprzedawca ma akurat na stanie Jari 1.5 L (56cm) ale jak na mnie patrzy to kręci nosem i sugeruje od razu M (54cm) - wsiadam na L i jest jak dla mnie nieco za długi i za wysoki (górna rura) - za jakiś czas przymierzam się do M i ten rozmiar wydaje się dużo lepszy Ostatecznie skończyło się na innym rowerze, ale w mierzonych różnych modelach różnych producentów w moim przypadku prawie zawsze najlepszy był rozmiar 54/M, bodajże jedynie któryś Focus L był ok.
  20. Dorwałeś gdzieś tego Krossa do przymiarki? Pojawiły się wreszcie? I tak i nie Linki do przerzutek poprowadzone są wewnątrz dolnej rury ramy, wychodzą przy suporcie i dalej są na wierzchu - Esker ma tak samo. Przewód od przedniego hamulca jest poprowadzony w widelcu, przewód do tylnego całkowicie na wierzchu - i to pewnie jedyna różnica względem Eskera.
  21. Scott kontra Kellys - jak dla mnie wybór między tymi dwoma powinien wynikać z przymiarki i ceny. Każdy z tych producentów przyoszczędził w nieco innym miejscu, ale suma summarum jak dla mnie nie robi to jakiejś diametralnej różnicy między nimi. Scott "bardziej markowy" jak ktoś lubi znaczki Minusem Kellysa może być to, że prawdopodobnie nigdzie go już nie dostaniesz. Podobnie jak Eskera - miały być, ludzie pytają, jakoś nie widać... Ani to egzotyczne, ani "mniej zębatek" nie oznacza gorsze. Zacznij odróżniać zakres przełożeń od ilości przełożeń, bo to dwie różne rzeczy i takie 1x11 może oferować to samo co 2x10/11 tylko z większymi skokami między kolejnymi koronkami. Szkoda, że w tej cenie nadal mechaniczne zaciski...
  22. Niestety z karbonem nie pomogę, bo nie dane mi było jeździć na takim baranku. Poza tym trzeba by porównać konkretną kierownicę w wersji alu i karbon na jednym i tym samym rowerze żeby wykluczyć inne czynniki. Ja bym się bardziej skupił na dobraniu szerokości i wygodnego gięcia niż na samym materiale. Do tego mięsista owijka.
  23. Mi bardzo podpasowało przejście ze "standardowego" baranka 420mm na Ritchey'a Venture Max 460mm. Ta "gravelowość" baranków to nie tyle sam rozmiar co zupełnie inne niż typowo szosowe gięcia, zwłaszcza rozchylenie na boki (flare), przykład wspomnianego Riczeja poniżej. Tak BTW, widzisz że ta Twoja najbardziej kompaktowa kierownica nie jest jednak tak kompaktowa Tak czy siak z górnego chwytu to korzysta się raczej sporadycznie dla odpoczynku.
  24. m0d

    [hamulce] prośba o opinie.

    A z moich doświadczeń m.in. z Tektro Draco, m675, m785, DB5, Level T, Level TL, to akurat te "niezawodne Tektro a la filcwagen w tedeiku" się haniebnie posikały w pierwszym sezonie użytkowania po potraktowaniu dłuższym przejazdem w temperaturze zimowej Z Shimano od SLX w górę nie miałem żadnych problemów. O niższych modelach różnie się słyszy. DB5 jak wyżej. Levele już jakby nieco gorzej i jedna klamka coś mi "spuchła" w zimę.
  25. Tak z ciekawości - jak wygląda sterowanie taką Alfinką przy pomocy klamkomanetek szosowych? Shimano coś takiego przewidziało?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...