Skocz do zawartości

clavdivs

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 721
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez clavdivs

  1. Z racji że to ma nie być szczegołnie agresywna jazda i rozmiar 32c też swoje zrobi, myślę że można użyć troszkę tańszego kompletu opon niż opony o wartości połowy roweru. np https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-grand-sport-race-pd4481/?v_Id=135232
  2. Nie muszę tego robić, bo mam więcej niż jeden rower, ale zdarzało mi się przekładać kasety, opony. Inaczej odczujesz tą zimę w dużym mieście, gdzie masz gdzie jeździć, inaczej na peryferiach gdzie bez opony z bieżnikiem się nie obejdzie. Jak bym umówił się z kimś na szosę, pozostać na oponie gravelowej i stawiać się w roli wiecznie goniącego, drzeć opony przez dziesiątki km po asfalcie, tylko dlatego bo.... no właśnie, lenistwa? @muchor Osobiście szedl bym w oponę 32c, na wynikach ci nie zależy, spadek osiągów będzie niewielki, (jeśli będzie w ogóle). Szersza opona to większa powierzchnia przyczepności, bezpieczniej, to niższe ciśnienie, łatwiej wymienić awaryjnie dętkę, nie musisz się wieszać na pompce by dobić powyżej 6bar. Rowery gravelowe są projektowane pod szerszą oponę, więc opona z szerszym balonem nie będzie miała dużego wpływu na geometrię roweru i jego zachowania.
  3. Sam musisz zdecydować, ale wydaje mi sie że taka opcja z przekładaniem ma sens, tym bardziej że nie chcesz wydać jakiś potężnych kosztów. Sam się przekonałeś że na oponie terenowej trudniej nadążyć. Dobra opona gravelowa, nawet jak ma dobre opory toczenia, to będzie szybko znikać w wyniku jazdy po szosie, szybciej trafi do kosza. Szosowa znacznie dłużej będzie użytkowana. Jak masz stojak serwisowy to ile taka przekładka może trwać, 15 min? Kazdy ma inne doświadczenia, czy się chce czy nie chce, ale trudno mi sobie wyobrazic sytuacje że umawiam sie z kimś na rower szosowy, męczyć sie kilka godzin, tylko dlatego bo nie chciało mi się poświęcić 15 min na wymianę kół.
  4. Nie ma konieczności takiego zakupu, rower na szczekach też działa. To nie jest tak, że rower na hydraulice to jakiś kosmos względem obręczowe.
  5. Ale że jak, rowery na szczekach nie jeżdzą? Dramatyzowaniem dla mnie jest to że rower szosowy bez tarcz , to nie rower. Z ta odsprzedażą też bym nie zabarwiał w pięknych kolorach, jak nie owiniesz rower w kokon, to wystarczy że porysujesz klamki, lub ramę i sprzedasz rower za pół ceny. Rynek jest przesycony. @Tomek595 @KNKS Mowimy o dwoch konkretnych rowerach, a nie o całym trendzie. Sensa jest na ramie ktora pomiesci 28c, szybko się zestarzeje i na rynku wtórnym będzie konkurować z gravelami, a te są o wiele bardziej uniwersalne.
  6. Znam podobny przypadek. Facet naczytał sie porad. Kupił karbonowego Gianta, na tarczach na 105, dosłownie "nec plus ultra". Rower przez 3miesiace wisiał w salonie, potem w przedpokoju, teraz stoi w garażu, szuka kupca. Rower na oponie 28c, nie potrzebuje tarcz. Wyjątkiem jest zamieszkiwanie w górach.
  7. Sensa nie miesci opon większych jak 28c,jak dla mnie tarcze w takim to przerost. Jak to ma być jazda w dobrej pogodzie( praktycznie tak jest) i bez większych gór, hamulce obręczowe są ok. Rower na tarczach na oponce 28c, nie wniesie zbyt wiele. Szosa na alu ramie z tarczami powinna mieścić wieksze opony, mamy rower całoroczny, wtedy inwestycja ma sens.
  8. Nic, to jakiś głupi sentyment bo Włosi robili dobre rowery w latach 90, jeszcze rozumiem to kryterium w rowerach szosowych, ale w grawelach?
  9. Rs1 to rower który ma w założeniu połączyć rower szosowy z gravelem, 2 w 1,tyle że: RSza 10 k, ma napęd 1rz, taki do jazdy po szosie sprawdza sie tak sobie, zdecydowanie wolał bym 2rz korbę. To Twoj pierwszy rower, wymiana mostka sztycy na inny rozmiar jest bardziej prawdopodobna, w RS1 te rzeczy to zintegrowane elementy, wymiana na inny z innym wymiarem może być problematyczna, w eskerze 6 to będzie dużo łatwiej. W twoich wyborach pojawiają się gravele z geomerią progresywną i takie z bardziej klasyczna. Taki z progresywną, lepiej bedzie sobie radził w terenie, bedzie bardziej przewidywalny i stabilny, lepiej sie sprawdza na wyjazdach z bagażem itp, ale będzie troszkę ospały na drodze szosowej. Warto zrobić sobie rachynek, jak bedziesz wykorzystywał. ja jestem zwolennikiem geometrii progresywnej, bo uważam że jazda w terenie jest dużo ciekawsza, bardziej odkrywcza i często z pozytywnymi niespodziankami i widokami, na szosie jazda na oponie szerszej niz 36c jest troszkę nudna.
  10. Eskery 6 z 2024 w dużo nizszej cenie, sa na grx 11rz a to bardzo dobry napęd. Nowy GRX 12rz wiele nie wnosi, względem starszej wersji, a podnosi koszty. W podsumowaniu Esker 6 2024 da ci to samo co z 2025, tyle ze zapłacisz mniej.
  11. @Mihau_ Tak kąt główki 69,5 długa baza kół ma wpływ na pozostałe parametry. Dłuższa rama, wypłaszczony widelec, szersze obręcze, miejsce na szersze opony, możliwośc montowania większej tarczy hamulcowej wszystko to by jeżdzic w bardziej wymagającym terenie, a ty przypisujesz mu łatkę "dziadkowozu". Uprzedzenia nic więcej. To że Mohoric jechał rowerem z niezgodnym z specyfikacją nie znaczy nic, tak samo sie dzieje z każdym rowerem szosowym, a nikt nie odbiera im tego że niektore modele nadaja się do czegoś więcej niż jeżdzenia po bulwarach.
  12. Podajesz jeden wymiar, w oderwaniu od innych. Taki "dziadkowóz" że dla kolegi kilka postów wyżej okazał się za długi. Mohorić wygrał, wiec Merida tworzy rower emerycki, by potem promować na wyścigach, marketingowe kuriozum. Nie wiem dlaczego na Silexie nie miało by się nie osiągać jakiś sukcesów? Progresywna geometria daje wsparcie na technicznych odcinakach w terenie, a tam można zyskać najwięcej, na szosie zyskuje się bardzo niewiele. @Patricks123 Merida 4000, fajna rama z wieloma trafnymi rozwiązaniami, miejsce na opony, BSA, karbonowa sztyca, może napęd troszkę biedny, ale działa. jak sie podoba i miałeś go pod tyłkiem, to czemu nie.
  13. Nie ma żadnych cech by twierdzić że to dziadkowóz, to są tylko jakieś dziwaczne uprzedzenia.
  14. Czyli wprowadza jak w błąd? Grizl jest rowerem cięższym, rama pod amor i mieści dość szerokie opony. @wiatrak2 Zapewne chodzi o dlugosc rury podsiodłowej. W XL masz 570 i sztyca graila to raptem 330mm, przy nodze 100cm na bank zabraknie sztycy. Sam bym się zastanawił nad tym parametrem, ja przy 193, noga 90, podsiodłowa 58cm, sztyca 350mm i wszystko to lata w okolicach max wysunięcia.
  15. W Nyku masz sztyce i kierownicę w karbonie, Esker ma alu.
  16. Rura podsiodłowa 550mm i wysokość głowki ramy 185mm to nie sa wartości przyjemne dla kogoś kto ma powyżej 190, sztyca będzie gdzies tam w granicach max wysunięcia, a długie sztyce na 27,2mm nie są zbyt popularne, zwłaszcza gdybyś zechciał taką w karbonie. Bez zdjecia gdzie rower jest ustawiony pod osobę o podobnych parametrach, lub zobaczeniu roweru na żywo, chyba bym sie nie odważył kupić.
  17. Ten rynek nie oferuje zbyt wiele modeli dla kobiet(chyba ten trend nie załapał) Biorąc pod uwagę, że Twoja żona nie jest drobniutką dziewczyną, to smiało bym szukał wśród tych popularnych modeli.
  18. clavdivs

    [Pierwsza Szosa] pomoc

    Kup taki jaki Ci się podoba.
  19. Dla mnie największą zaleta Extrawheela jest jej pasywność, nie ma wpływu na twój rower. jedyne co musisz pamiętać to , że rower jest dłuższy. Tam gdzie przejedziesz rowerem, tam przejedziesz i z przyczepką. Sprawdza się dobrze nawet w lekkim terenie, można szybko zjeżdżać itp. Zalet jest sporo, jak dla mnie nie wymyślono nic lepszego. 45kg to bardzo dużo, też mam wątpliwości czy warto tyle wozić z sobą. Takie obciążenie to duży wysiłek fizyczny, dobowe przeloty w km mocno spadną. warto zrobic rachunek co jest mi naprawdę potrzebne.
  20. Nie rozumiem sytuacji. Facet jest świadomy że hamulce mech są słabsze i orinetuje się w cenach to po co na siłę go edukować. Czasy wariactwa covidowego się skonczyły i ceny też, wiec nie ma co straszyć jakimiś potężnymi kosztami takiej przekładki. Hydraulika będzie tanieć, podobno na nowy sezon hudraulika będzie w cues. Historie że na mechanikach giniesz pod kołami samochodu, lub lecisz w przepaść, bo góry, to jak historie z biletynu reklamowego. Wystarczy troszkę się nauczyć pewnych zachowań, no chyba że się jest sierotą, co to hamuje w górnym chwycie jedną ręką.
  21. Lubię takie porównania, przejaskrawione, to -3kg to naprawdę fantazja. Prosty przykład. Marin nicasio 2 jest w bardzo porównywalnej wadze to różnica kilkaset gram. Stalowe eskery tez nie ważą więcej niż te 1,5 kg. Nie wiem skąd to swięte przekonanie o jakiejs supermacji rurek Reynoldsa czy Columbusa. W procesach produkcji jest taki postęp, że jak sie zagapisz to zostaniesz. To mi przypomina Campagnolo kiedyś producent swietnych komponetów istny majstersztyk, teraz są gdzie są. Nie mam wątpliwości że Chincycy w produkcji stali i wytwarzaniu ram maja takie doświadczenie że już dawno osiągneli wysoki poziom. Uwazam że każdy materiał ma swoje zastosowanie i zaden nie ma wyjątkowej przewagi nad innym. Ważne jest zastosowanie. Stal swietnie się sprawdza w turystyce, jak wiozę rower w pociagu i jest scisk jak na tureckim rynku. To nie koczuje przy rowerze jak niektorzy, bo wiem ze ten moj rower zniesie wiele, nawet nieprzyjemne traktowanie. Stal ma tez sporo zalet, można tworzyć bardzo ładne estetyczne minimalistyczne ramy. Spaw to raptem 2-3mm a jak to wyglada w aluminiowych, gdzie jest mocno nasmarkane w okolicach suportu, czy tylnego trójkąta. Jak wszyscy są zgodni że aluminium tak dobrze tłumi drgania jak stalowa rama i roznicy to praktycznie nie ma, to dlaczego 90% rowerzystów robi znak krzyża gdy widzi gravela z aluminiowym widelcem, dlaczego duza część obecnie rowerów miejskich, pomimo ramy alu ma widelec stalowy. Stalowy widelec w trurystyce swietna sprawa, mocuje co chce, jak chce zadnego zwracania uwagi na limity wagowe, predzej ja padne niż taki widelec idioto odporny dokrecasz wszytko czym popadnie nawet i żabką hydrauliczną, żadnych kluczy dynamometrycznych, jak że jest inaczej w przypadku karbonowego. Kupiłem w tym roku Romet final, w sumie chodziło mi o ramę, jak na razie sprawdza się bardzo dobrze, jest jak jak żona w patologicznej rodzinie, traktuje go jak szmatę i i tak mnie nie zawodzi i zawsze gotowy mi służyć.
  22. Ja jednak będę adwokatem stali. Kross, Marin ramy robi z stali chromo-molibdenowej 4130, to nie jest najniższa stal z której się robi rowery, raczej takiej nie ujrzysz w najtańszych rowerach z marketu, spawanie takich ram o ile pamiętam odbywa się w osłonie argonu. więc to nie jest jakaś prymitywna technologia. Rower stalowy jest droższy niż analogiczny rower na ramie aluminiowej. Czy czuć że rower stalowy pochłania wibrację, jeśli to będzie jazda wokół komina z niezbyt wymagajacymi wycieczkami, to nie zrobi różnicy. Jednak gdy mówimy o sporym dystansie wymagającą trasą, to moim zdaniem ma się inny stopień odczucia zmęczenia, inaczej czuje się wyprawę 3dniową na stali a inaczej na aluminium. Aluminium nigdy nie będzie tak pochlaniać drgan jak stal, prosta fizyka. Do budowania ram z aluminium stosuje się rury o wiele większym profilu im rura ma wiekszą średnicę tym jest bardziej sztywna, w ramach stalowych używa się rur o niewielkiej średnicy, mają większą zdolnośc do pracy. Sam materiał też ma inne wlaściwości, chyba każdy widział sprężyny stalowe, a aluminiowych nikt nie ujrzy. Twierdzenie że aluminiowa rama może być bardziej komfortowa od stalowej, to tak z przymrużeniem oka. Defrugo Zależy na co się nastawiasz, jesli bedziesz sie rozwijał w kierunku bikepackingu, dłuższych wypraw, eksploracji to stawiał bym na stal. To prosta konstrukcja niezawodna sprawdzająca się w turystyce, a w codziennym użytkowaniu nie przynosi rozczarowań.
  23. Bo mają większą wiedzę? Patrzy sie też na inne dane, pozioma nie jest wyznacznikiem wszystkiego. W mtb są inne parametry. Spoconymanek. Koleś założył mostek 100mm, czyli wydłuzył o 3 cm, potem opowiada że pogorszyło prowadzenie roweru. Patrzymy w tabelkę Xl z oryginalnym mostkiem była i tak 1cm krótsza od tego co miał. Mniejsza rama to nie tylko krótsza ale i niżej kierownica. widać to na nagraniu sporo różnica nad poziomem siodełka a wysokością kierownicy.
  24. Czyli oglądasz film z kolesiem który testuje rower, ma spore doświadczenie w tego typu rowerach, ma podobne parametry do Ciebie, skłania się w kierunku XL, a po jednym wpisie wybierasz L. Kupujesz gravela z nową geometrią, z dłuższa ramą by był pewny w prowadzeniu w terenie, stabilny, a zabija się to wybierając mniejszą ramę, z długim mostkiem . Pokrętna logika
  25. Dlaczego kupiłeś L? :). Błotnik rzecz zbędna, obecnie prognozy w telefonie można sprawdzić co do godziny i jak nie musisz jeżdzić tym rowerem do pracy czy w innej sytuacji że musisz, to są niepotrzebne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...