Skocz do zawartości

sthEn

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    152
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez sthEn

  1. Według producenta: 700C/42C lub 650Bx48C - może być ciężko.
  2. https://www.olx.pl/oferta/nowy-octane-one-gridd-2019-m-CID767-IDAy11N.html 3999 na Apexie 1, ale bez hydrauliki (Avid BB7) Jeżeli rozmiar Ci przypasuje, to ciężko o fajniejszy sprzęt Na moje 180cm pierwotnie kupiłem Gridda w L, jednak sprzedałem i zmieniłem na składaka M, ale już za to na hydraulice. Ta rama w L jest strasznie dziwnie długa, jak dla mnie na mocno 180+.
  3. 50mm. Po 100km się rozjechały i musiałem oddać do porządnego skręcenia Ale spodziewałem się tego po kołach z Ali. Od skręcenia jeszcze nie testowałem, bo sezon na gravela.
  4. Nowe ryżowe kółka doszły, przetestowane wstępnie w weekend Rower w końcu wygląda jak powinien. Nie zwracać uwagę na osad na przednim kole, klocki z papieru - do wymiany w najbliższym czasie na Black Prince
  5. Miała być zabawka na zimę, ale już wiem, że zostanie na dłużej Octane One Gridd w najładniejszym kolorze w historii kolorów
  6. Początek 2016 ~104kg Sierpień 2016 ~92kg Początek 2018 ~99kg Koniec 2018 ~87kg Aktualnie ~80kg Można
  7. Odważyłem się wczoraj na obniżenie kierownicy na podkładkach. Pojeżdżę z 2 tygodnie zanim utne rurę dla pewności. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne Jak żona pozwoli, to kiedyś może wpadną jeszcze karbonowe stożki 50mm...
  8. sthEn

    [Opony] Szosa

    Specialized S-Works Turbo 700x24C
  9. Alleluja Bracie. Dzisiejszy wiatr i deszcz wkurzył mocniej, niż cały miesiąc użerania się z pieszymi na DDR
  10. sthEn

    [odpicowanie roweru] zrzutka

    Wpłaciłem 5 tysi! Miłego pimpowania!
  11. DDR w mieście to chyba słabe miejsce na tego typu zabawy. Mnie wkurzają inni "rowerzyści" - głównie paniusie na miejskich w słuchawkach na uszach i telefonie w jednej łapie, i typowe "Andrzeje" na starych góralach jadący wiecznie bez trzymanki. Dodatkowo kierowcy, którzy każą od czasu do czasu mi zjechać szosówką na chodnik, mimo że nie mogę w świetle prawa (na szczęście rzadka sytuacja) Ogólnie przez miasto jadę raczej na luzie, po co się denerwować. Wolę dojechać do roboty z dobrym nastrojem.
  12. Chciałem ostatnio, ale się okociła dwa miesiące temu, i już tak nie wypada
  13. Zdobyłem pierwszego KOMa w życiu na swojej codziennej drodze do pracy (cieszy podwójnie, bo dość popularna prosta ). Z tego miejsca chciałbym podziękować mamie, tacie oraz pracodawcy. Żonie nie, bo nie pozwala mi jeździć na rowerze.
  14. Wręcz odwrotnie - im większa nadwaga, tym łatwiej się jej pozbyć. Ostatnie kg są najgorsze
  15. Dlatego napisałem "niby". Absolutnie jej nie ufam, ale zawsze dodatkowa motywacja, jak się wykresik zmienia Odżywiam się racjonalnie, nie zajeżdżam się na rowerze (kiedy mogę jadę w 2 strefie), boczki też gdzieś trochę uciekają, raczej mi waga akurat zdrowo spada na szczęście
  16. No i już 89.2 z dzisiaj waga. % tłuszczu też niby według wagi z pomiarem leci, nie sama woda i mięśnie Jeździć, i samo zejdzie
  17. Dodam też coś od siebie. Niestety co roku od roweru chudnę, potem przez zimę tyję i tak w kółko (nie chodzi o jojo, ale po prostu w zimę nie jeżdżę i paradoksalnie więcej jem). Początek 2016 ~104kg Sierpień 2016 ~92kg Początek 2018 ~99kg Aktualnie ~93.5kg Wzrost - 180cm W tym sezonie na razie ~1500km. Minimum 3x w tygodniu dojazd do pracy ~21km w jedną stronę, więc 42km dziennie + w weekend jedna trasa 60-100km (więcej jak sił starczy). Jedzenie w ciągu dnia roboczego: Śniadanie: 1.5 bułki wiejskiej z Lidla (1 z serem i szynką, 2 z pasztetem i keczupem, 3 z serkiem śmietankowym do smarowania) Drugie śniadanie: 10:30 serek wiejski z błonnikiem (taki sprasowany, wygląda jak karton) Coś tam przed obiadem: koło 13:00 banan, koło 15:00 banan Obiad: 17:00 przeważnie dwudaniowy - zwykły domowy (zupa + kotlet z kartoflem i surówką) Kolacja: Raczej brak, jak już to sobie owocem zagryzę, albo arbuza wsunę i w międzyczasie jakiś plasterek szynki dla smaku Efekt: odkąd jeżdżę na rowerze do pracy, jestem głodny 24h na dobę Na "trening" biorę ze sobą: 2 batony proteinowe, 2 banany, wodę i ~1l wody z miodem, cytryną i solą (ten sławny domowy izotonik). Nie zamierzam na razie diety wprowadzać, bo na razie waga spada, i będzie spadać. Około 5kg już poszło, plan na 85kg w tym roku. "Dietę" wprowadzę, jak waga zacznie stać w miejscu. Jedyna różnica - tym razem chcę to utrzymać przez zimę, trenażer już czeka
  18. Lepiej? Podregulowałem trochę pod siebie, siodło zmienione na Fizika że starego roweru, i tak już 300km pykło po tygodniu od kupna pierwszej szoski. Kazdy jakoś zaczynał
  19. Obiecuję poprawę w następnej trasie
  20. Pierwsza jazda pierwszą szosą Karbonowy Ribble R872 na pełnej 105
  21. sthEn

    [2018] BTWIN

    Testy testami, ja o tych rowerach w teorii wiem wszystko. Chodzi raczej o moje plecy w praktyce
  22. sthEn

    [2018] BTWIN

    O co chodzi z tym wypożyczaniem rowerów? Każdy salon to oferuje? Jakie modele? Na ile czasu? Rozglądam się za szosą, ale nigdy nie miałem, więc strach w ciemno wydać 3299 albo 5299 (zależy czy 540 czy 920).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...