U mnie leśne drogi to błoto i koleiny po wycince, miast jazdy przedzieranie się do przodu byle do dróg pożarowych względnie utwardzonych.
Bo dziś na plusie 7 stopni i wiatr w porywach, po przedzierce przez nieużywany szlak chwila przerwy
Pozdrower
Bo moja argumentowała, skoro rowery stoją nieużywane to Ty też nie poużywasz
Tak więc wiało, mroziło, większość kałuż zaliczona, loteria była, nie każda tylko chrupała ale i błotem oddała.
Pozdrower
Marcin44 jest jakimś obrońcą wolności wypowiedzi, możliwe że ma 14 lat, ten słup to było jakieś nieporozumienie, mogłeś choć rower o niego oprzeć.
Ps, wywołałeś bajkoburzę
Bo po forumowej burzy przeglądałem foldery ze zdjęciami i tęskłem za Pikobaranem
Pozdrower