Nie jest to koncepcja najlepsza do zasinglowania.... ale da się. Z tym że najlepiej będzie zmienić piastę tylną/ korbę/łańcuch i dołożyć napinacz. Musisz się liczyć z kosztami około 400-600 zł. Taniej będzie opierać się na używanych częściach (korba jest najdroższym elementem zestawu).
Piasta tył na kasetę - możesz wtedy dowolnie kombinować z doborem przełożeń.
Korba z wymiennymi zębatkami - zasada jak powyżej, najlepiej typowe singlowe bez systemowe zębatki. Można po taniości kupić korbę do rowerów miejskich na kwadrat. Będzie bez wymiennej tarczy ale ma proste, wysokie zęby.
Szeroki łańcuch + napinacz.
Oczywiście można ogarnąć zestaw po taniości i kombinować z wolnobiegiem i starą korbą, ale to druciarstwo i grozi nieprzyjemnymi konsekwencjami (ześlizgnięcie łańcucha jest bolesne)
Pamiętaj że jazda na singlu często wiąże się z agresywną jazdą na stojąco w pedałach (braki w przełożeniach niwelujesz nogami) . Warto zadbać aby zębatki miały możliwie jak najwyższe zęby bez systemu. Ja kiedyś kombinowałem ze starymi zębatkami z kaset + zębatkami z korb od wieloblatów....ale daje to marne skutki.
Mi kiedyś udało się tak dobrać przełożenia że łańcuch był napięty mocno bez napinacza... i to jest niezłe rozwiązanie , ale trzeba pamiętać o zmianie łańcucha przy jego wyciąganiu, bo za luźny łańcuch boli ;-))
No i warto troszkę doszkolić się na temat linii łańcucha.