Skocz do zawartości

cervandes

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 717
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez cervandes

  1. Chłopcy, ja nie chcę Was martwić, ale ten RCZ to mi wygląda na piramidę jaka niedawno się wywaliła w Polsce i dotyczyła sprzętu appla: mac4vip. W skrócie: chłop zbierał zamówienia od ludzi z czasem dostarczenia rzędu kilka tygodni-miesięcy. Ceny były dobre, więc ludzie z coraz większym zaufaniem brali towar. Domyślcie się jaki był tego finał. Oczywiście działalność była legalna, faktury i te sprawy. Długi czas dostawy i atrakcyjna cena to moim zdaniem zalążek piramidki - nazbierać kaski z rynku a potem PUFF.
  2. O ile się generalnie z Tobą zgadzam, pytanie o poszukiwaniu instrukcji uważam za zasadne - tak przechodzenie na wosk uważam za totalną głupotę a pisanie, że jakiś producent zaleca szejkowanie łańcucha to już całkowite kuriozum. Nie, nikt tego nie zalecał nigdy i nigdzie i jest to wyłącznie moda. Ludzie przekonani o swojej nieomylności wysnuli wniosek, że nie ma nic lepszego niż płukanie łańcucha, potem inni - mniej doświadczeni dostrzegli w tym pewien stopień wtajemniczenia (wszak lepsi rowerzyści, ci bardziej zaangażowani szejkują, musi to zatem być dobre!). Piszę to po raz enty i już mi się serio odechciewa pisania na tym forum, bo wciąż wałkowane są dokładnie te same wątki, pytania i problemy. Wosk służy do depilacji i odlewania świeczek. Maszyny smaruje się smarami i olejami, one poprawiają TARCIE. Jak nie wierzysz, to pakuj do silnika zamiast oleju świeczki. Tylko knoty oczywiście powyciągaj! HG71 to stary łańcuch na tani napęd 8-rz. Tu serio nie ma się nad czym brandzlować, bo oszczędności czasu czy kasy są tak śmiesznie niskie, że pierniczenie się z takim napędem to wyłącznie marnotrawstwo. Szejkowanie niszczy łańcuch. Zrobiłem doktorat z szejkowania, mycia, pucowania, rowerami na wystawę mógłbym jeździć. A potem mi się odechciało i się okazało, że na 10000km potrzebuję nie czterech szejkowanych i smarowanych perfekcyjnie łańcuchów a jednego. Przecieranego szmatą i od czasu do czasu dosmarowywanego. Okazało się też, że na wosku przejechanie 200 czy 300km błyskawicznie wyciągnęło jeden z łańcuchów, których używałem w tamtym sezonie. I serio, istnieje kilka wątków o czyszczeniu i smarowaniu, w których wielokrotnie pisaliśmy dokładnie to samo. Powtarzanie tego jest również marnowaniem czasu i prądu.
  3. Daje się ZGODNIE Z INSTRUKCJĄ. Obstawiam dwie po stronie napędowej, jedna po przeciwnej.
  4. Jestem zdania, że kategorycznie nie należy kupować wynalazków. Kup Sigmę. Jak się rozwali podstawka, zgubisz magnes czy cokolwiek - dokupisz wyposażenie. Producent wieloletni, renomowany - zatem o jakość się nie ma co martwić. Tymczasem takie produkty dziwnych firm - może i będą tańsze, ale z czasem i tak skończysz z sigmą.
  5. Miałem trzaski. Przysiągłbym, że z suportu. Rozbierałem, czyściłem, skręcałem, wymieniałem, smarowałem, kombinowałem, prawie oszalałem. Potem inne miejsca analizowałem aż w końcu odkrycia dokonałem. W moim przypadku trzeszczały endcapy z piasty, konkretnie to połączenie ośki z endcapem. Smarowanie ośki nie dawało efektu, ale podważenie uszczelki jaka tam u mnie siedziała, wyczyszczenie wszystkiego i złożenie na smarze przyniosło oczekiwany rezultat.
  6. A to jest makrokesz za 500pln czy Bianchi z Di2 za dwie dychy? Bo jeśli cena jest odpowiednia, to tylko Ty możesz określić czy jest warta ryzyka. Uwzględniasz padnięcie osprzętu, pęknięcie ramy itp i kalkulujesz biorąc na swoje barki ewentualne problemy. Swoją drogą ciekawy scenariusz - rower nowy, karton, ale brak gwarancji? Ale jak to?
  7. Prosty test - rozgrzej. Suszarka na 5 minut i ogrzej kasetę, bębenek. Wsiądź i przejedź się. Jeśli nadal będzie się kleiło - to moim zdaniem brak podkładek. Jeśli nie będzie - przyczyną będzie zbyt gęsty smar, który w temperaturze około zera klei bardziej niż potrzebujesz.
  8. Albo jeszcze jedna opcja - pogubione podkładki, przez co zlikwidowany luz do tego stopnia, że bębenek zakleszcza się na kulkach i nie kręci przez opór.
  9. Myślę, że ten rowerzysta to najmądrzejszy nie jest, ale tobie do niego pod względem inteligencji to kilka klas brakuje.
  10. Wiosna idzie, pora zacząć wydawać szmal Sos, dozownik do sosu i posypka do sosu. I bagażnik oraz hangar na drona.
  11. Ja SKFy wcisnąłem w 240tkę, dwa lata za nami, zero uwag. Tylko prasować należy do pierwszego, najmniejszego oporu.
  12. A jakby on się tu ujawnił, to by wyszło, że ma normalnie długie spodnie MTB a piasta to DT czy inny Soul Kozak i 'ten typ tak ma'. Kolejna bezsensowna wojenka i to we własnym plemieniu. Beznadzieja.
  13. U dzieciaka też Kraken siedział na obręczy okrutnie, 'najtwardszy' tubeless jakiego miałem okazję rozbierać i składać. Stanięcie na oponie z boku rozwiązało problem. Oczywiście na trawniku. Potem złożenie koła bezproblemowe - z wykorzystaniem rowka w obręczy.
  14. Jeśli wykona się dolewkę oleju w trakcie zużywania się hamulca, to wypada pamiętać o tej dolewce przy późniejszej wymianie klocków czy zabiegach z cofaniem tłoczków. Nadmiar oleju w układzie może spowodować uszkodzenie klamek. Dobrą praktyką jest wkręcanie lejków w klamki zawsze, gdy prowadzi się jakieś prace związane z wciskaniem tłoczków.
  15. Potwierdzam, sam mam taki, data produkcji 1670r. I nadal chodzi na oryginalnej baterii.
  16. Napiszę jedynie, że z tym zdaniem nie sposób się zgodzić. Czujniki jako rozszerzenie licznika GPS wyłącznie poprawiają jakość informacji zbieranych przez komputerek.
  17. Kurde! Mi Garmin nie dał magnesu w komplecie!
  18. cervandes

    [grip] wybór

    U mnie też na wiosnę wymiana się szykuje, to przy okazji podpytam: Po dwóch kompletach Extra Chunky pora spróbować czegoś innego - Race Face Half Nelson czy wspomniane Odi Rogue? Miał ktoś jedne i drugie? Bo ja Race Face zawsze sobie chwaliłem, też kiedyś na nich śmigałem i pomyślałem, czy aby do nich nie wrócić...
  19. To zacznij od najprostszej czynności. Umyj. Wyjmij klocki, weź pędzel i nim wypędzluj co się da z okolic tłoczka. Oczywiście wodą z czymś. Choćby i płynem do mycia naczyń. W mojej ocenie mycie tego miejsca jest szczególnie ważne w chwili, gdy wymieniamy klocki na nowe, bądź wciskamy tłoczki do zacisku z innego powodu. Jeśli tłoczek jest brudny, to istnieje niezerowa szansa, że ten brud wepchniemy pod uszczelkę.
  20. Takie dodatkowe pytanie, ale może warto je zadać. Zębatkę na korbie masz oryginalną, czy jakiś wynalazek?
  21. Zdarza mi się, ale to dosłownie raz na 2-3 miesiące poza wytarciem szmatą - umyć trochę napęd szczoteczką do zębów lub pędzlem i K2 Akra. Z atomizera łącznie z 5-6 psiknięć - po dwa na kasetę, dwa na korbę i dwa na łańcuch w ruchu. Potem pędzluję to albo szczoteczkuję i płuczę wodą.
  22. @Donayo - każdy ma prawo do własnych praktyk. Wszechświat nie imploduje, jeśli ktoś coś zrobi inaczej. Ja jedynie opisuję moje doświadczenia i wnioski.
  23. Nie, nasadki mam różne inne, klucz PRO jest bez nich sprzedawany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...